Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

Tam jest laska u 0.1 i zaszla za 1 razem... Wiec glowa do gory kochana. Jedz koniecznie do konkretnej kliniki i podchodzcie albo do insermincaji albo ivf bo czas leci na twoja niekorzysc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GERWAZY istnieje zawsze mozliwosc invitro z komorek dawczyni np... Prosze nie placz bo mi smutnno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Gerwazy, nie załamuj się. Byłaś na USG, owu stwierdzona - to jest przecież najważniejsze... Ja nie miałam owulki chyba od conajmniej 2 cykli :( A jutro będzie kolejna chwila prawdy. Naganiałam się po sklepach, w końcu kupiłam M koszulę, więc nie jestem oryginalna. Koszula sportowa - w niebieską kratkę - z House'a. Nie byłam już w stanie szukać upominków dla dziewczyn, ale może jeszcze jutro wracając od lekarza. Dziękuję Ivanko, bardzo dobry pomysł z tymi kulami. Znowu smutek mnie ogarnął, ale to po rozmowie z mamą. Dzwoniłam do niej a ona się popłakała, bo wcześniej porządkowała rzeczy taty. Nie chcę natarczywie organizować jej życia, bo sama musi się ze wszystkim uporać, ale w niedzielę do nas przyjeżdża i mam nadzieję, że będzie jej u nas miło. Zorganizowałam film "Listy do M", bo wiem, ze od dawna chciała obejrzeć, akurat klimat świąteczny - pasuje :) Zrobimy sobie seans filmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy wiem co czujesz myślisz, że to już koniec i po wszystkim, ale tak nie jest....zobacz Rachela ma 0,8 i lekarz daje szanse na naturalsa, wiem, że w Polsce robią przy 0,2 bez problemu to i u Was też na pewno. Nie masz co biadolić , masz kasę a to już bardzo dużo, po nowym roku prosto do kliniki i od razu akcja, a swoim M w ogóle się nie sugeruj, dziewczyny już napisały Ci wszystko, każdy facet by sie tak chyba zachował, a mój to już na 100%. Ja tam mam w nosie co on mi mówi, jak chciał być moim mężem to musi się godzić na moje pomysły, ja tez się godzę na jego.Nawet tego nie rozgryzaj bo nie ma co, Twój M godzi się z godnością na wszystko co przynosi los, czyli uda się będzie ok, nie uda się tez będzie ok.I nie zalewaj robaka tylko przygotowuj sie do ciąży po nowym roku. SM biedulo ale masz się z tymi chorubskami, mam nadzieję, że już jest lepiej. Rachelka dawaj relacje jak wrócisz od gina. Zuzka nie napisałaś kiedy masz usg genetyczne. No nie wiem co dalej pisać bo miałam trochę zaległości w czytaniu, wczoraj fryzjer , dzisiaj opłatek w pracy do wieczora, ale od jutra będę już czasowa. A jeśli chodzi o pracę to ja zawsze w wigilię pracuje, no ale fakt, ze zamiast do 15 to do 12 godz. Pozdrawiam staraczki i mamuśki z sąsiedniego topiku, które z serca nam kibicują:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachela no pzrecież miałaś koniec świata spędzić na fotelu u gina, a to przecież dzisiaj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, ale okazało się, że przyjmuje w sobotę i bardziej mi pasowało, bo dzisiaj dopiero 10 dc - trochę za wcześnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachela, jesteś lepsza z wolnym niż ja:D 🌼 Dzisiaj ja jestem po winku:DMiałam ochotę na więcej, normalnie czułam, że najlepiej upiłabym się. Dałam sobie jednak w pewnym momencie z tym spokój, bo nie chciałabym być jutro chora. Gerwazy, nie będę mieć znowu cech spin doctora, tym razem w odniesieniu do Twoich wyników. Napiszę tylko jedno. Wyobraź sobie Waszą wczorajszą rozmowę, Twój m opowiada Ci, jak bardzo pragnie mieć z Tobą dziecko...że to jego marzenie...dopełnienie Waszego związku itd. itp. W zamian za to on powiedział Ci to co usłyszałaś i nie za bardzo spodobało Ci się. Co Ty na to? Według mnie zadziałało moje motto życiowe, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło❤️ Twoje wyniki są jakie są. Każda z nas liczy na mały cud. Niczym się pod tym względem nie różnimy. Mam nadzieję, że 2013 będzie dla nas lepszy, bo na razie otrzymujemy od życia mnóstwo ciosów:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy! Ciebie do boju zagrzewać nie trzeba, obcego faceta na parkingu pogoniłaś, wielokrotnie swoimi tekstami udowadniasz nam swoją otwartość na Świat, wyzwolone kobiece spojrzenie na związek a boisz się zmierzyć z AMH? To nie wyrocznia! to tylko wiadomość, że mniej czasu zostało. Mam nadzieję, że właśnie teraz wykorzystujesz wiadomość z testu owulacyjnego i pięknie godzisz się z mężem.:D Głowa do góry! o Pozdrawiam wszystkie:) ja też Świętuję do 2 stycznia juuupppiii :):):) ale w domu jeszcze nic nie zrobiłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację Liilly - wszystkie liczymy na cud - i jak widać - nasze szanse możemy rozważać tylko w kontekście cudu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko laseczki w koncu popakowalam pretenty byam u tesciowej spakowalam swoje ciuszki i jestem w lozku. Tez pije drinka i maz spi o 1.20 budzik i ok 2 jedziemy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DLA GERWAZY cytry26 Biest29 U mnie AMH 0,3 i ciąża naturalna już 18 tydzień Wszystko jest możliwe. luty 2004 - ciąża naturalna, 8 tc - brak serduszka 2009 - początek leczenia niepłodności 07.2012 - IVF ICSI - transfer 3 zarodków 8dpt - betaHCG 12,5, 11 dpt - betaHCG 69,5, 22 dpt - betaHCG 595,5, 28 dpt - USG, BRAK CIĄŻY...Poronienie?! 22.09.12 r - rutynowa wizyta, USG... muszę zrobić hormony- wynik beta 2729 ...lekarz mówi GRATULUJE jest pani w 5 tc - Boże co dalej ?! 26.09.12 - beta 5654...USG - brak zarodka...podobno 6tc...29.09.12 - beta 9629...czekamy na ostatnie USG i decyzję 04.10.12 - plamienie...wizyta w szpitalu...SZOK...serduszko bije...ciąża rozwija się prawidłowo...mam leżeć 06.10.12 - dzidzia ma 7,9 mm, serduszko bije 130/min TP - 21.05.2013 r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biest, dzieki za otuche! x Dziewczyny, strasznie kochane jestescie ❤️ W przyrodzie nic nie ginie, Mowie Wam, ze ta dobroc, ktora mi okazujecie tak nie zostanei bez odzewu i zostanie Wam w inny sposob wynagrodzona :) x Rachelko, prosze Cie, nie marnuj czasu :O Masz o wiele lepszy wynik...naprawde, jedz na in vitro z mezem. NIE CZEKAJ! Nie baw sie w clo...Sorry, doznalam naglego oswiecenia i tak to teraz widze. x Doszlam jakos z pracy do samochodu choc w oczach migotaly mi juz lzy, siadlam za kierownica i...zaczelam tak strasznie plakac, ze nie moglam prowadzic samochodu z pol godziny :( Przyjechalam do domu a tam wiadomosc od M ze bardzo mnie zaprasza na kolacje do naszej ulubionej Francuzkiej knajpki. Tam jest taka rodzinna atmosfera, nie biora plastiku ale znaja juz M na tyle, ze jak zapomnial gotowki to moze im zrobic przelew z konta. Tak jakos automatycznie poszlam, jak nakrecona zabawka. Czulam sie zgruzgotana.... Siadlam na krzesle a M zobaczyl mnie i tylko zapytal: "Co sie stalo?" A ja na to: "nic". Wzielam lyk szampana i lzy polecialy mi grochem po twarzy... Wszyscy dyskretnie udawali, ze nic nie widza a ja normalnie...tamy puscily :O Boze, teraz w okolicach wszyscy beda o mnie gadali :O M powiedzial, ze ma to w duupie ale latwo mu mowic :O Jemu i tak sie wszyscy podlizuja a ja znowu bede za dyzurna wariatke robic :O :( x Pogadalismy sobie, powiedzialam mu o wyniku AMH...i wyszlochalam co tam sobie myslalam w ostatnich dniach :O A on powiedzial mi, ze jego wypowiedzi wynikaly z romantycznego przekonania, ze nam uda sie dziecko z milosci..., bez liczenia dni, testow, owulacji i zadnych zabiegow :O Myslal, ze mamy jeszcze co najmniej 2-3 lata...Wiele razy podkreslal, ze kocha mnie bardzo i nie chce mnie stracic, ze nie rozumial co sie ze mna dzieje w ostatnich dniach, ze w swietle tych wynikow to zrobimy wszytko zeby do kliniki pojechac jak najszybciej i wykorzystac ostatnia szanse. Jak stwierdzil, mecz nie jest przegrany poki pilka sie rusza :) Przy deserze bylismy z powrotem szczesliwym malzenstwem :) Ja oczy czerwone, maskara na policzkach...Boze, jakie plotki pojda po okolicach...a wszyscy nas tu znaja :O :( x Wykonczylismy pol szampana i butelke swietnego Francuzkiego wina do filetow z sarny w sosie zurawinowym :) Bedziemy jutro dzownic od kliniki w Wiesbaden. Nadzieji raczej prawie nie mam...ale nie jestem juz z tym wszystkim sama :) Wogole podejrzewam, ze M byl Polakiem w poprzednim zyciu :) Ale on nadal twierdzi, ze sie przy mnie emocjonalnie wykonczy :) x Wysylam Wam kwiatka 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy blagam nie poddawaj sie kochana moja.... Ty taka dzielna jestes.. ja musze o 2 wstac a zjadlam krokieta pysznego , pije drinka i nie moge spac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biest to Wesołych Świąt:) udanego wypoczynku:) o Gerwazy:) masz wspaniałego faceta on był chyba aniołem - raczej w poprzednim wcieleniu, normalnie zazdroszczę:) Głowa do góry;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bede miec u mamy stalwgo meta i biore netbooka wiec bedziemy w kontakcie. Moj maz tez jest wspanialy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy, widzisz, wczorajsza rozmowa potwierdziła tylko, że każdy inaczej interpretuje słowa i zachowanie innych, nawet tych najbliższych. Często nie ma to nawet nic wspólnego z płcią. Przekaz myśli nie zawsze jest idealny. Potrafimy proste sprawy odbierać zupełnie inaczej, taka nasza natura:) Najważniejsze, że porozumieliście się, wyjaśniliście sobie wszystko. Masz pełne wsparcie, możecie działać ze zdwojoną siłą. Cieszę się, że zapanowała między Wami zgoda i porozumienie❤️ 🌼 Biest, wypoczywaj w rodzinnej atmosferze. Z Twoich wpisów widać od razu ile radości sprawia Ci wyjazd:) U mnie obecnie -18...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ivanka, fajnie, że Ty też masz wolne do 2013:D Rachela, winko, a po staranka?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili i jak tam jest kacyk po winku;) Biest pewnie w podróży, mam nadzieję, że się odezwie jak dojedzie. Rachela no to jeszcze raz dzisiaj trzymam kciuki za wizytę i za pęcherzyk. Gerwazy no widzisz mówiłam, że Twój M jest super facet, a wczorajsza kolacja......już Cię widziałam jak ryczałaś w tej restauracji:):):) no to teraz naprawdę do dzieła. Moncheri jakoś ostatnio mijamy się na topiku, co tam u Ciebie? SM już lepiej? Ivanka a czemu to koleżanka takie długie wolne ma, czyżby w oświacie pracowała? Teska a Ty co tam? Stefania pewnie zalatana przez wizytą gości. Ja już dzisiaj zrobiłam ogromne zakupy a teraz będę łazienkę sprzątać, a jutro ciasta będę piekła. O staraniach nawet nie piszę. bo doszłam do wniosku, że cuda to raczej rzadko się zdarzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilli przebijam ja mamdo pracy 7 01 :) uzbieralo sie nadgodzin i urlopu z tego roku , ze jeszcze na Wielkanoc starczy , ale wymeczona jestem !!! X Gerwazy nareszcie jakies pozytywy - szanse sa duze , tylko juz nie odkladajcie niczego na pozniej i jestem pewna , ze juz niedlugo oglosisz nam szczesliwa nowine !!! Mowie , my baby uczuciowe jestesmy i wszystko tak uczuciowo maglujemy , przez co czesto malujemy sobie wszystko w ciemniejszych barwach niz jest ! A japo prostu mocno trzymam za was kciuki !!!! Mowie -pierwsze w kolejce sa bezdzietne :) X Biest fajnego urlopiku i zdrowia :) X Rachelka a Ty glowa do gory , bezowulacyjne cykle zdazaja sie od czasu do czasu , to NORMALNE :) . Ale wy na razie naturalnie planujecie , albo ??? A z mama zobaczysz , swieta i tak beda takie sobie ( moja plakala wtedy co chwile ) , bo czasem trzeba im wtedy troche poorganizowac , bo im sie wydaje , ze nic nie ma senu i nie warto , ale najlepiej , zeby mialy troche zajecia , bo czasu na rozmyslania i tak jest za wiele ! Moja mi wtedy powiedziala , ze juz nie ma domu , bo moj to juz moj - a ona jak jakis dodatek , a jej juz nie jest taki jak powinien :( . Przetrzymywalam ja wtedy u mnie miesiacam , mimo , ze twierdzila , ze nie chce i woli do domu , to jednak zostawala , jednak do tej pustki wcale jej sie nie spieszylo :( sorry troche chaotycznie :( X SM zdrowia , zdrowia i zdrowia kochana :) X Stefka jak tam trzymiesz sie ? X Karmi dziewczyno kochana doszlas juz do pionu ??? Nowy lekarz znalezony ? Popytaj gdzies na forach o optymiste od emerytek ;) - zadnych smarkul !!! X A ja troche zdziwiona : konca swiala nie bylo !!! Ufo nie przylecialo , nawet se krzyz na niebie nie ukazal ??? Dziwne to wszystko ,ale oznacza , ze mamy jeszcze troche czasu !!! Wyszlam za maz 13 , i jestesmy tyle lat wiec..... 13 jest szczesliwa - UDA SIE :) X Ja za to chyba sie rozregulowalam zdziebko : 23 dzien , od 2 tak mnie brzuch boli jakbym zaraz miala dostac , a co z moimi pieknymi 28wymi :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi pisalam nim czytalam - jej glupoty opowiadasz ;) Pewnie , ze nie kazdy po 40 w ciazy , ale i nie kazdy sie stara !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Karmi - wigilię odpracowałam 15 grudnia, na 27, 28 i 31 wzięłam urlop:) co prawda moja praca związana jest w pewien sposób z oświatą:) mam do czynienia z młodzieżą na co dzień, ale takich przywilejów jak nauczyciele nie posiadam. Karmi a jakie ciasta robisz? Bo szczerze powiem ja w lesie nawet nie mam pomysłu...muszę zrobić dwa ciasta ale nawet jeszcze nie wiem jakie i nawet po zakupy jeszcze się nie wybrałam....za chwilę zaczynam ostatnie porządki i potem zakupy, myślałam o orzechowcu , poszukam przepisu bo to ciasto robi się dwa dni wcześniej aby było dobre to mogłabym dziś zrobić:)hm... o Liilly o u mnie 28 dc @ mi się spóźnia ale pewnie przez moją stymulację ziołami, kurcze nie pamiętam jak to było ostatnio ale chyba ziółka wpływały na długość cyklu. Ja to dopiero chodząca menopauza jestem:D za każdym razem jak tylko używam wspomagaczy to cykl mi wariuje;) o Pozdrawiam, piszcie proszę co robicie to może zagrzeje mnie to i napędzi do pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon cheri miałam to samo brzuch w tym cyklu bardzo mnie bolał 21 - 23 dc, okropnie a ty też piłaś ziółka, kurcze może nie powinnyśmy pić tych resztek co nam zostały tylko kupić nowe zestawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ivanko hallo :) :) :) - nie menopauza tylko perfekcyjnie funkcjonujesz bez wspomagaczy ;) a tak tylko przedorzasz ;) Ja chyba podobnie - wzielam ten mastodynon , co to mial pms lagodzic i cycki uspokajac , a tu gorzej niz zwykle - bo balony jak diabli i ledwo dotknac idzie - ale kochana tonacy brzatwy sie chwyta :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He,he... na pewno :)ja miałam już skończyć z tym wspomaganiem... ale zawsze mnie coś skusi:D a np. piersi w ogóle nie odczuwam dlatego spodziewam się znów jakiegoś cyklu ok 30 - kilku dni........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wściekła jestem trochę bo jak bym miała tak jak zwykle 25 - 26 dni to bym miała @ w Święta ale w okolicach sylwka owulację... a tak @ mi wypadnie pewnie w sylwestra ...a idę na balety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZEŚĆ !!! ŻYCZĘ WAM SPOKOJNYCH , ZDROWYCH ŚWIĄT :) WSZYSTKIEGO DOBREGO !!! dziś ostatnie moje zakupy , a potem biorę się za robotę , ale bez szaleństw ;) a facet chory w domu ( mój M ) powoli zaczyna mnie drażnić, Wy też tak macie że facet w chorobie upierdliwy bywa ??? pozdrawiam KOLEŻANKI 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! A ja za ostatnie porzadki sie biore przed swietami i przyjazdem tesciowej ;) Chcialabym dzisiaj jeszcze makowiec upiec, nie wiem czy sie uda... ja tez mam wolne i dopiero w 2013 do pracy ide :) mam nadzieje, ze troche odpoczne, choc na Sylwestra jedziemy do Pl, na krociutko przy okazji tesciowa odstawimy do domu, wiec zamieszanie bedzie. o No widzisz Gerwazy, wszystko sie dobrze ulozylo, moj M tez nie zawsze rozumie co ja mam na mysli - wychodza wtedy zbede sprzeczki i nieporozumienia. I tak ma szczescie, ze Twoj M rozmawia z Toba o problemach, moj nie lubi rozmawiac, zawsze go musze "ciagnac za jezyk" co wlasciwie zamienia sie pozniej w moj monolog ;) o a ja sie ciesze, ze konca swiata nie bylo :) i choc to glupie, to do konca dnia mialam mieszane uczucia... lepiej chyba jednak nie wiedziec niz wiedziec kiedy to nastapi, nawet jesli mialoby sie byc zaskoczonym na fotelu ginekologicznym ;) o Lilly, -18 o rany... u mnie +1 i dawno po sniegu o Biest, milego wypoczynku! o Milego dnia wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×