Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Karmi ta krecha w owulacyjnym musi byc conajmniej taka sama jak kontrolna jak jest jasniejsza to lipa

Karmi nie odpuszczaj,ja mialam w 12dc 12mm a w 16dc 20mm i sam pekl.Lekarze sa jacys dziwni jak w 12 dc mialam endometrium 8 to mowil,ze bardzo ladne.No i badz tu madra.Zrob jutro test bo naprawde moze byc z tego bardzo dobra komoreczka.Trzymam kciuki.

Wiem Mycha i dlatego mam je robić kilka dni tzn 2-3 jak bedzie ciemniała to będę myślała co dalej, póki co jest wyraźnie jaśniejsza ale nie aż tak bardzo bardzo.Dzięki za podpowiedź.Ale oczywiście jestem świadoma, że póki co test jest za jasny. X Lili to ja wiem od początku, ze ten prof ma głupie żarty i w ogóle pewnie znudziła już mu sie ta robota, ale juz wszystkich co lepszych dawno obleciałam:) i bez efektu. Ten ma różne opinie, ale to pierwszy doktor, który założył na naszym terenie klinikę niepłodności to może trochę się zna no i wyniki ma imponujące w sumie. A zreszta jak już kiedyś pisałam to ostatnia klinika w której nie byłam...nie mam juz stąd gdzie zwiać;) Tylko podbój stolicy mi ewentualnie został, ale odpuszczę sobie wycieczki 250 km. X Rachela no ja sie trochę obawiam o te cysty, ale może nie ma o co. No i dziwne, że u Ciebie przy takim pęcherzyku testy wychodziły ujemne....może dlatego, że testy wykrywają hormon LH, którego miałaś za mało?

Racja mycho .... Karmi u mnie trwa kolo 4 dni nim mi blada sciemnieje na tescie . X A u mnie @ byla za wczesniej o 4 dni , ale za to byla taka jak w mlodosci , bo od wielu miesiecy mialam najpierw jakies plamienia i cyrki , a teraz jak przed 15 laty ;) , chyba mlodnieje ;) :D X

A i jeszcze zawsze mialam owulacje z lewego a ostatnio mam pecherzyki na prawym jajniku,ktorego nigdy nie czuje.Wiec pewnie sa puste.A zrobilas estradiol bo dopiero to jest wyznacznikiem prawidlowych pecherzykow jak slyszalam?

dziewczyny ale jaj mam zastrzyk z pregnylu zrobić nie w ten dzień kiedy bedzie najciemniejsza bo wtedy to już pecherzyk sam pęka, a trzeba mu dac troche kopa pregnylem, żeby pęcherzyk był silniejszy i podrósł na koniec, a potem wzmacnia drugą fazę. Podobno pęka po pregnylu 36 godzi, a czasem 24 zalezy od piku LH

dzisiaj estradilu nie robiłam bo przy takich małych pęcherzykach to raczej nie ma sensu. A tak w ogóle to robiłam i był ok

film NOCNY POCIĄG Z MIĘSEM :)

Dziewczyny oswieccie mnie z tymi kreskami,dlaczego nie moze byc jasniejsza?Ostatnio mialam taka jasniejsza minimalnie w 16dc a dzien przed i dzien po, po jednej kresce.A jajnik bolal jak przy owulacji.To mialam czy nie mialam bo juz glupieje:(

Dobra ide spać, dzieki dziewczyny za zainteresowanie moją zagmatwana sytuacją i przepraszam, ze tak tylko o sobie pisałam. Ja mam nowa dewizę...co ma być to będzie......i tyle bo co ja mogę tak naprawdę???? Pozdrawiam Was i miłej nocki.

Coconut ja Ci kochana nie pomogę bo pierwszy raz w życiu test owulacyjny robiłam:) Ale zapomniałam powiedzieć, że widok dwóch kresek po prostu piękny:):):) Gdybym takie na ciążowym kiedyś zobaczyła to byłoby cudnie.

Karmi_, co za historia! Pietrza sie trudnosci ale nic nie szkodzi. Per aspera ad astra :) x Posluchaj, mi lekarka powiedziala, ze pecherzyki osiagaja dojrzalosc i zdolnosc do pekniecia przy jakis 16mm - choc oczywiscie niektore rosna i do ponad 22 mm. Ale 16 mm to jest juz dobrze. Wez po uwage, ze rosna mniej wiecej 2mm na dzien wiec jezeli masz teraz 12mm to za dwa dni beda miec dokladnie 16 mm. Na dodatek ten zastrzyk wyzwalajacy powoduje jeszcze dodatkowo szybkie dojrzewanie pecherzykow. U mnie byly tez pecherzyki tak mniej wiecej wielkosci 12-14 mm, dostalam ovitrelle na pekniecie i wszytkie (rowniez te male) byly dojrzale do zalodnienia. U mnie zastrzyk ovitrelle kazano mi podac sobie doklanie 36 godzin przed punkcja. x W testach owulacyjnych liczy sie dopiero dzien kiedy obie kreski sa tak samo mocne. Zeby nie przegapic tego momentu najlepiej testuj o tej samej porze dnia albo nawet dwa raz dziennie. x Mysle, ze wszytko dobrze bedzie! x Pierwsza stymulacja to zawsze troche test dla organizmu bo lekarz nie moze przewidziec jak organizm zareaguje. Moze Gonal bylby dla Ciebie lepszy. Musisz z lekarzem pogadac. Ale moze wcale nie bedzie Ci to potrzebne bo z tych dwoch pecherzykow wyjda piekne blizniaki :-D

Karmi te testy owulacyjne wlasne takie sa, ze ciezko trafic w taki sam kolor obu kresek, dlatego ja zmienilam je ja takie to kiedy owulujesz pojawia sie usmiechnieta buzka, nie wiem czy sa takie w Polsce ale one sa naprawde proste w uzyciu, zainwestowalam tez w elektroniczny monitor owulacji ale teraz kiedy juz znam wyniki m wiem ze byla to strata pieniedzy. dzis znowu boli brzuch jak cholera wiec pewnie wreszcie dostane okres, to najdluzszy cykl od kilku m-cy, dzis 28 dzien z reguly bylo 24-26, nie mowie ze sie gdzies tam w najdalszych zakatkach umyslu nie nakrecalam ze a noz cud sie stal, ale na 99,9 wiedzialam ze nie ma na to szansy. Pozdrawiam wam wszystkie w cieply wiosenny dzien:)

aa jeszcze jedno zdecydowalismy juz z m o wyborze kliniki w Polsce. Padlo na invimed w warszawie. czy macie moze jakies doswiadczenia albo slyszalyscie opinie o ktoryms z lekarzy w tej klinice, w recepcji powiedziano mi ze moge zdecydowac do ktorego lekarza chce pojsc na 1 sza wizyte ale nie mam pojecia, Zdecydowalismy sie na warszawe bo mamy najwiekszy wybor lotow do stolicy, poza tym klinika ma dobre opinie w internecie i spore doswiadczenie w traktowaniu pacjentek mieszkajacych za granica. Jesli wszystko pojdzie zgodnie z planem za jakies 3 badz 4 tygodnie bede po 1szej wizycie:)

Witam, Karmi dzielna z ciebie dziewczyna, ja majątek straciłam na testy i zawsze były 2 kreski - i co z tego jak ciąży brak, jak zwykle trzymam kciuki za wszystkie, miłego dnia, aha @ się kończy i znowu do dzieła, proza życia

Gerwazy dzięki za pocieszenie, ale bliźniaków to z tych pęcherzyków na pewno nie bedzie, dzisiaj zrobiłam test owu i wyszła identyczna blada kreseczka taka jak wczoraj. dzisiaj mam14 dc a więc to już nie czas na budowanie sie pęcherzyków, po prostu coś tam się zaczęło i przerwało, ja wczoraj miałam te pęcherzyki niecałe 12 mm to naprawdę dużo za małe na ten dc.Zresztą endometrium tez nie wykształciło się takie jak trzeba to raczej jest lipa. Jutro jadę znowu na usg bo prof chce zobaczyć jak się sytuacja będzie rozwijała. No i pewnie dostanę już leki na stymulację w następnym cyklu, pewnie inną procedurę zastosujemy. Szkoda, że tak bez sensu zareagowałam na te leki:(Zwykle w 11 dc pęcherzyk miałam 19 - 20 mm i dostawałam wtedy zastrzyk. X Mila super, że zapisaliście się do Warszawy tam chyba jednak są najlepsze kliniki, no i ważne oczywiście żeby mieli na uwadze fakt, że jesteście dojeżdżający:) Lekarza żadnego nie znam z tej kliniki, ale pewnie pracują tam dobrzy specjaliści.

Mila testy z buźką też pewnie pokazują buźkę uśmiechniętą dłużej niż 1 dzień. Jolka a powiedz czy rzeczywiście jest tak, że te dwie kreski są tak samo mocno zabarwione?

Karmi_, testy z usmiechnieta buzka pokazuja wiecej niz jeden dzien ale liczy sie pierwszy moment kiedy pokaza. Ja i tak zawsze dokladnie sprawdzalam ten patyczek, ktory sie w tym tescie wymienia. Liczy sie dopiero jak obie kreski sa takie same. x Karmi_, mysle, ze cos sie u Ciebie przesunelo, bo i endmetrium z acienkie i pecherzyki za male. Moze ta operacja tak podzialala? U mnie tez wszytko dziwnie jest w tym cyklu bo niby powinnam dostac okres w weekend ale narazie wogole mnie piersi nie bola ani nie mam zadnych objawowo na @ co mi sie chyba od 15 lat nie zdarzylo. Zaczynam podejrzewac ze wogole owulacje nie bylo :O Zobaczymy czy wogole @ przyjdzie :O

Karmi, jakby nie patrzeć leki ingerują w nasze organizmy. Być może będziesz miała w tym miesiącu po prostu później owulację. Nasze cykle nie są niestety już takie jak w zegarku, to i owulacja może mieć miejsce w różnych momentach. Zresztą, nie ma co gdybać, pojedziesz na monitoring, to wszystko będzie jasne. Ja też często robiłam po kilka testów zanim kreski były tak samo intensywne. U mnie totalny nawrót zimy, a właściwie jej intensywny ciąg dalszyZa chwilę wiosna w kalendarzu, a tu taka byle jaka pogoda. Od rana nieustannie padał śnieg. Dopiero teraz uciszyło się. Do tego wiatr. Bałąm się, że na posesję nie dojadę, ale dałam radę. Do tego tak mnie dzisiaj rozbolała w pracy głowa, że miałam dość. No i żeby poprawić sobie humor i podgrzać nastrój, kupiłam seksowną koszulkę:DPoza tym zamówiłam ten toller do twarzy z igiełkami, o którym pisałm wcześniej.

Karmi, może Gerwazy ma rację i to ta operacja tak namieszała....

Karmi testy z buzka pokazuja owszem wiecej niz 1 dzien usmiechnietej buzki ale przez pol roku stosowania nie zdarzylo mi sie zeby usmiechnieta buzka pojawila sie dluzej niz dwa dni z rzedu i oczywiscie jak sugerowala gerwazy liczy sie pierwsza usmiechnieta buzka. Ja tez zaczelam od tych tradycyjnych testow owulacyjnych ale to odgadywanie kolorow i odcienie czy jest ciemniejsza czy jasniejsza mnie wykanczalo i tak nigdy nie bylam pewna a z tych "buzkowych" jak najbardziej, moze sprobuj jesli sa u ciebie dostepne

Ej dziewczyny po co mi te testy przecież jasna sprawa, ze owulki nie ma w tym cyklu.

Karmi nie poddawaj sie przeciez nigdy nic nie wiadomo! Zwlaszcza w naszym wieku! Natura robi z nami co chce :)

Mila ja się nie poddaje w żadnym wypadku, ale realnie oceniam sytuacje, bo od lat się obserwuje i wiem jakie mam objawy owulkowe. Nie lubię sie nakręcać jesli nie mam podstaw do tego. Jestem realistką i wiem, że co najwyżej mogę liczyć, że w następnym cyklu pójdzie lepiej.Jutro jadę tylko dlatego żeby przepisał mi już leki na następny cykl, bo na pewno bym nie pojechała oglądać tych pęcherzyków

Karmi kurcze wiem ze samemu wie sie najlepiej i zna sie swoje cialo,zwlaszcza po tylu latach, szkoda ze cykl stracony ale kolejny miejmy nadzieje bedzie nalezal do owocnych :)

Milego dnia.

Dzien dobry! x U nas pada i tylko 5 stopni...co z apogoda :O x Karmi_, daj znac co wyjdzie z USG. Mam nadzieje, ze Cos tam jednak podroslo. Ja wczoraj wieczorem spotkalam sie z tymi kolezankami co tez do IVF podchodzily - bylo bardzo wesolo. Wyszly ode mnie po 1 w nocy. x Chinka z naprzeciwka wkooorwia mnie maksymalnie!!!! Pamietacie? Pisalam, ze przylazi do nas ubrana w szlafrok pytac o rozne pierdoly. Teraz doszlo do tego, ze zostawia klucz w zamku i buta miedzy drzwiami. Oczywsiscie jak M kolo tego przechodzi to mysli, czy bron boze cos sie nie stalo wiec dzwoni do niej i przypomina jej zeby klucz wyjela z zamka :O Ja rozumiem, ze kazdemu to moze sie zdarzyc ale to juz nie pierwszy raz!!! Dziewczyna jest atrakcyjna i normalnie szokuje mnie swoim zachowaniem bo sie do tej pory z taka nachalnoscia w zyciu nie spotkalam. Nie chce o tym z M rozmawiac bo nie chce wyjsc na kretyna ale powiedzcie mi czy to jest normalne zachowanie??? Jak idziesz do sasiadow to w szlafroku??? I zostawias klucz w drzwiach kilka razy przy uchylonych drzwiach??? (dodam, ze drzwi do mieszkania zatrzaskuja sie automatycznie wiec u niej "przypadkowo" zawsze przewrocony kozak miedzy drzwiami lezy...) No oczywiscie M czuje sie jak bohater, ze jej o tym kluczu przypomina :O Chocby facet byl swiety to mu takie cos na pewno pochlebia gdy ladna dziewzyna wyraznie pcha sie mu na chama do lozka :O x Nie bardzo wiem co mam z tym wszytkim robic :O Spotkalyscie sie z czyms takim??? Rozmawiac o tym z M? Zostawic to? A tacy fajni ludzie tam mieszkali... x U tej chinki na skrzynce pocztowej jest nazwisko faceta napisane oprocz jej nazwiska ale jeszcze go w zyciu nie widzialam. Przy jej drzwiach tylko stoi jej nazwisko. Acha noi oczywiscie tytul: Dr. :) Na skrzynce pocztowej tez sobie wcisnela na tej malutkiej karteczce tylul Dr. - i ona i ten jej niby facet, ktorego ningdy nie widac. Ledwo sie imiona na karteczce mieszcza ale stoi tlustym drugiem Dr. i Dr. :-D No napewno listonosz jest pod glebokim wrazeniem :-D

Gerwazy ale sie usmialam z tej chinki, kobiety bywaja widac proste i zalosne nawet jesli maja dr przed nazwiskiem, abstachujac juz czy prawdziwe:) nie wiem czy bym rozmiawiala z m na ten temat bo nie chcialabym wyjsc na jakas nawiedzona zazdrosnice ale na pewno bym poruszyla temat jakos delkatnie np jakimis uwagami na jej temat i jej odwiedzin w szlafroku, np kochany ty to masz szczescie ze twoja zona wie jak sie szanowac i zachowac w kazdej sytuacji, nie tak jak nasza sasiadka chinka z naprzeciwka ktora jest posmiewiskiem wszystkich sasiadow! A jesli macie tam jeszcze kilka innych mieszkajacych rodzin to moze warto m wspomniec ze on nie jest jedyny ktory wyciaga sasiadce klucze z drzwi:) byc moze po kilku takich komentarzach bedzie mu nawet wstyd isc pod jej drzwi z pomoca:) powodzenia!

Gerwazy Chinke nalezy natychmiast wyeliminowac.Polecam sprawdzony i wyjatkowo skuteczny sposob.Otoz napuszczamy na Chinke naszego najlepszego kolege,najlepiej przystojnego.Kolega dzielnie wyciaga kozaki,klucze i co tam jeszcze trzeba:PWszystko po to,zeby zdyskredytowac Chinke w oczach naszego M.Przy okazji naszego M zaczyna niepokoic czesta obecnosc kolegi w naszym zyciu,mieszkaniu itp.Tym samym uwaga od Pani Dr zostaje odciagnieta na nasza korzysc.Tez mialam swoja Chinke a raczej Gruzinke i zostala przepedzona w taki wlasnie kulturalny sposob bez zbednych slow.A kolega nadal jest moim najlepszym kolega.

Witam ze śnieżnej krainy:DNa szczęście już nie pada, a temperatura w plusie.Mimo to wiosny nie widać, a przecież dziś początek astronomicznej. Może jutrzejsza kalendarzowa pokaże cieplejszą stronę:D Mimo nadciągającej @ mam pozytywne myśli. Jeszcze gdybym nie czuła się taka bardzo leniwa, to wszystko byłoby w najlepszym porządku;) Tak to już jest, że czasami dopiero cudze nieszczęścia uświadamiają nam jak mamy pozytywne życie. Zmarł u nas ktoś znany w okolicy. Po 50-tce, z rodziną, szanowany, aktywny sportowo, z własnym interesem i sporą kasą...jutro jego pogrzeb. Cieszę się, że jestem zdrowa....