Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Mon cheri gratuluje czekałam na tą wiadomość od rana super !!!!!

Teraz bedzie szukac aplauzu. A prawda jest taka ze olala was cieplym moczem. Ale leccie i dajcie z siebie robic debilki. bo przeciez raczyla was poinformowac o sukcesach i czeka na poklask choc starania dokladnie ukrywala. Czytam tu od roku i rzucilo mi sie w oczy jaka zawistna ta osoba jest pod wzgledem kazdego komu sie fajniej wiedzie jak kamri czy lili. Sama mieszkam zagranica ale zawsze mnie zadziwialo jakie to dziwne ze ona znajomych nie ma. na to jest prosta odpowiedz. bo zachowuje sie tak jak i do was. spelnilyscie swoja role? to spierdalajcie. to cala moncheri. zawistna baba i tyle.

Mon Cheri nie ładnie tak bawić się ludżmi. Myślę, że robisz to celowo. Ukrywasz, że się starasz, puszczasz informacje o ciąży potem trzymiesz ludzi w napięciu bo oczywiście szyfrem piszesz co ci jest. Lubisz pewnie bawić się ludżmi , a zwłaszcza jak widzisz jakie emocje wywołujesz. Wątpię w twoją ciąże chyba, że jest urojona bo to już problem. Pierwsze słyszę, że kilka dni po miesiączce zarodek ma 3mm i bjące serce. Biedna kobieta z ciebie!

Każdy w miarę rozsądny lekarz po dwóch poronieniach, patrząc na lata starań i twoich wczorajszych dolegliwosciach zapisał by chociaż profilaktycznie progesteron i zlecił badanie beta hcg no i chyba inne badania też!!!!!!!! Ludzie nie bierzcie tej Mon cheri poważnie ona kręci!!!

Lo Jezu, Chrystusie Nazarenski i Matko Przenajswietsza! Co ja tu czytam? Od razu uprzedzam, ze ja sie w jalowe dyskuje nie wdaje. Ale zagladam, zeby zobaczyc czy bezdie jakis znak - noi prosze. Jest :-D I to jaki! :-D Hip hip Hurray!!! x Mon Cheri!!!! WOW!!!!!!!! x Ja wlasnie zakonczylam telefon z Colorado. Lekarz byl super, konsultacja bardzo, bardzo dobra. Bez owijania w bawelne, proste fakty. Chyba jest to koniec moich staran :O Mysle, ze dam sobie z tymi IVF spokoj bo to o doope rozbic w moim wieku. Tak poza tym to wszystko prima :O M ma jakis event marketingowy firmy wiec po telefonie od razu wybyl a ja ide po butelke czerwonego do piwnicy i chyba pojde odwiedzic mojego kumpla (gaya), ktory za rogiem mieszka. Narabiemy sie we dwojke i bedziemy robic kareokee party we dwoje... Dla mnie to chyba koniec staran...:O Przykro mi, ale pierdut. Zycie toczy sie dalej. Przciez sie nie powiesze...choc bardzo bym chciala w tym momencie i nie ukrywam, ze lzy polykam :O x Nawiasem mowiac metody, ktore uzywaja w Wiesbaden i w Niemieckich klinikach oni w Colorado odlozyli do lamusa w 2006...bo sa koorwa udowodnione jako nieefktywne, i koorwa z ogromnym marginesem bledu, i koorwa nieaktualne i wogole koorwa technologicznei i medycznie przestarzale. x No czuje sie koorwa kapitalnie dzisiaj wieczorem :O x Ale Mon Cheri, nie chce jak sie to mowi "rain on your parade" wiec sie zmywam. Gratulacje, Kochana! x

tak jak juz pisalem moje plemniki sa zbyt wolne zona tez w mlodosci o sb nie dbala a teraz jeszcze oskarza mnie o zdrade tu z wami;(

Czlowieku wyzyj sie : co dziwnego , ze na poczatku 6 ( od poczecia 4 ) tygodnia widac pikania serca ? A jesli zdrowy tryb zycia i przypadkowy sex o 4 rano to wielkie starania - to prosze ! Jesli chodzi o suplementy podawalam tu kilkukrotnie co warto brac , wlozylam tez link , ale bylo duzo czytania ! Nic nie dostalam , bo dolegliwosci sa bardziej ze strony ukladu pokarmowego co powodowalo bol i skorcz ,lekarz zna mnie od lat 9 , gdyby byla potrzeba to by przepisal ! Zostala pobrana krew na bete , rozyczki , hiv, jeszcze pare rzeczy z taksoplazmoza wlacznie . Mysle czlowieku, ze wolalbys , by sie okazalo , ze wszystko przepadlo , to zawisc ... Moge to rozumiec ... Wiec dziekuje tej jednej z nas za te mile slowa i moga Cie pocieszyc !!! Do urodzenia sie dziecka to dlugie 9 miesiecy , moze mi sie jeszcze cos przydazyc i strace , tez o tym mysle , czy wtedy pojdzie Ci lepiej ???

to wspaniale wiesci,Nie tlumacz sie komus,kto chce sobie pokrzyczec na pomaranczowo,Ciesz sie

A ze to urojona ciaza , to tez wciaz tak mi sie zdaje , bo nie moze mi sie w glowie pomiescic , ze moglo sie udac , ale dostalam na pamiatke zdjecie z usg :)

Mon cheri nie tłumacz się bo nie ma z czego ,my które straciłyśmy ciąże wiemy że od dwóch kresek do dziecka daleka droga.Trzymaj się i myśl pozytywnie i może troszeczkę zwolnij,odpoczywaj jak najwięcej.

A próbowaliście in vitro?

To wcześniej to było do Janusza. Mon cheri ja Cię rozumiem.Jeśli kiedyś uda mi się jeszcze zajść w ciąże to będzie bardzo ciężko się nie denerwować.To jest normalne po poronieniu.

Mon Cheri, pierwszy i bardzo trudny etap za Tobą, tak jak kiedyś pisałaś o podchodzeniu do ciąży zadaniowo - teraz czekamy na przyrastającą betę, a potem na usg w 12 tc, pierwsze ruchy i do przodu :). Bardzo Cię proszę - nie stresuj się, chuchaj, dmuchaj i myśl pozytywnie. Mocno zaciskam kciuki, najmocniej jak tylko potrafię :). Za resztę dziewczyn też!

Gosiu teraz juz mam zamiar sie oszczedzac ,ale jeszcze w to nie wierze , dzis w pracy obmyslalm w jakich jeszcze sytuacjach test moglby sie pomylic pozytywnie , piersi przestaly mnie bolec i myslalam , ze ten test wychwycil bete , ktora juz spada :( X Ja jeszcze nie potrafie sie cieszyc i wiem , ze sprawiam zimne wrazenie , ale wydaje mi sie , ze zaraz sie obudze i okaze sie , ze to sie snilo ... I wiecie co , boje sie wszystkiego , czuje panike ,a najbardziej jak to w pracy powiedziec , to taka straszna karuzela w glowie , ze szok ! Znikam , nie chce sie denerwowac durnymi wpisami ! I tak starczy , ze mi hormony napiepszaja ...

MON CHERIIIIII !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja wiedziałam że tak będzie, czułam to !!! ściskam z całych sił i SZCZERZE GRATULUJĘ !!!

tak 2 razy i dwa razy stracilismy... co jeszcze mogłbym zrobic?? co dalej??

Dzieki dziewczyny .... pierwszy etap za mna - teraz wasza kolej :)

Mon cheri czasami trzeba mieć gruba skore bo inaczej zajechać się mozna,ale szkoda Twojej energii na zbędne polemiki. Kategorycznie zabraniam pisania,ze może się nie udac.Nie wolno.Jest taka zasada:najpierw myśl,pozniej slowo mówione a na końcu slowo pisane.Wierze w energie i pozytywne lub negatywne wibracje tego co myslimy,mowimy i piszemy.Od dzisiaj klep od rana do wieczora jak mantre;JEST DOBRZE I BEDZIE DOBRZE:)

Stefi - ja jestem straszna panikara i pesymistka !!! Na razie dobrze jest jak jest ! X Janusz , nie idzie sie wylaczyc , bo nawet jak czlowiek stwierdza , ze daje spokoj , to podswiadomosc sprawia , ze mniej , lub bardziej swiadomie dazy sie do celu :( Nie mam pojecia , co by tu mozna poradzic :(

janusz, życie bez dzieci jest możliwe .. może czas to zaakceptować i żyć po prostu..bo takie szaleństwo może doprowadzić do obłędu. jest jeszcze jeden sposób : surogatka. ale to osobny temat. Gerwazy :(

Mon cheri jakie to cudne że założycielce topiku się udało :) mam nadzieję że topiku nie zamkniesz ;) a ja choć już się z Wami żegnałam, jednak żyć bez Was nie mogę

Coco jako ktos , kto tu przezyl kilka zajsc: wiem , ze czlowiek czuje taka mieszanie radosci , smutku i zazdrosci na wiesc o cudzej ciazy , moge zrozumiec takie komentarze . Speszyly mnie w srode te gratulacje i ucieklam , bo jak tu potem powiedziec , ze jednak nie wyszlo . Ja wam wszystkim z calego serca zycze powodzenia , pomaranczy tez, nie traccie jeszcze wiary .

Mon cheri :-) :-) Dostalas jakiej leki? Gerwazy nie wiem co mam ci napisac....:-(

Ojejku, teraz to mi sie glupio bedzie wciac bo robi sie kolorowo ale nie mam juz od dawna na kafe nicka i nie bede zakladala specjalnie z okazji tego jednego wpisu .... Mon Cheri - ogromne gratulacje ! Ciesze sie Twoim szczesciem ! I az sama sie sobie dziwie, bo przeciez sie nie znamy a tak bardzo ucieszyl mnie Twoj dzisiejszy wpis.... Moze mnie skojarzysz ? Pare razy zdarzylo mi sie napisac na ciazach po 40 i pislam wtedy cosik na temat Twojej pracy. Czasami jak opisujesz to nie moge zrozumiec bo moj maz ma Praxis od 13 lat i dosc dobrze sie nam zyje i wspolpracuje ze wszystkimi pracownikami. Policzylam i urodzilo sie nam przez te lata 15 dzieci ! ....:-) Kazda jedna dziewczyna dostala od lekarza Beschftigungsverbot - czesto bylo tak, ze to moj maz podsuwal im pomysl. Dla pracodawcy jest to zawsze korzystnejsze rozwiazanie bo moze lepiej zaplanowac kalendarz. Lepiej tak aniezeli co chwile zwolnienie na kilka dni. Jak wiadomo, ze kogos nie bedzie przez co najmniej 12 m-cy mozna szukac innego pracownika. Ty ze swoja historia dostaniesz Beschftigungsverbot od reki, powiedz w jakim pracujesz zawodzie, ze robisz HB , masz duzo neuro pacjentow , ktorych musisz podnosic, podtrzymywac i od jutra nie bedziesz musiala pracowac. Nie miej skrupulow ! Jesli pracodawca pusci focha to nie zasluzyl, zebys dla niego ( czyt. na niego ) pracowala ! Pracowac bedziesz musiala przestac od razu i to tylko krotki moment kiedy w Praxis jest zamieszanie ale pomysl ktory z tych pacjentow ryzykowalby dla Ciebie to co Ty ryzykujesz dla nich ? U meza jest 11 Therapeuten, niektorzy nie maja wolnych terminow do konca lipca ale gdyby ktoras zaszla w ciaze wszyscy by zakasali rekawy... Nie mam zamiaru dawac Ci wskazowek i rad, bo wlasnie przeczytalam kilka pomaranczowych bzdetow ale chcialam, zebys zobaczyla to troche z drugiej strony. Nie wyrzadzisz krzywdy ani szefowi, ani pacjenta jedynie mozesz sobie..... Zycze Ci ksiazkowej ciazy ! Gerwazy - nigdy nie doczytalam ile masz lat ale ja bym Ci sie chetnie oddala w adopcje, bo fajny czlowiek z Ciebie ! Moze ktoregos dnia opijesz sie dzikim winem ze szczescia bo i Tobie trafi sie cud ! Wtedy odezwie sie znowu......:-)

No moze w koncu poleca tu ciaze...

Gerwazy sciskam , no nie zabrzmialo to optymistycznie :( Nie chce Ci pisac , ze moze sie uda , tak jak mnie teraz , bo tego nikt nie wie , ale pomysl tylko , ja w srodku bylam tak przekonana , ze u nas juz szansy nie ma , moj m juz mnie nie mogl sluchac , bo to wychodzilo przy kazdym pms- ie ... Tyle czytasz , wyprobowywuj co niektore recepty , a noz cos u was podziala , ja se zawsze mowilam , ze to dobre dla zdrowia , chudniecia , samopoczucia ...

ale ja juz sie z tym pogodzilem... tylkoona nie umie.

Biest a Ty zdaje się w jakiejś krótkiej przerwie miedzy serialami podchodzisz do ivf:Pczy ja cos sobie wymyslilam?Jesli tak to kiedy?

Bez-imienna Dzieki - to mala praxis szef , ja , kolega na godziny , kolezanka w ciazy na Bescheftigungsverbocie ..... i duzo muzeumanskich pacjetek ... Ja bylam od lat ta , co zawsze przyjdzie jak trzeba i nie potrafi odmowic - taka durna natura ... Poniewaz kolezanka wypadla mamy mase roboty - szczegolnie teraz w maju przez te swieta , na mnie spadaja tez wszystkie muzemanki , za tydzien szef zaplanowal urlop , bylybym , jak znow sama .... I jak ja teraz powiem ze nie dam rady tego tak ciagnac??? Bedzie wesolo , niedawno obserwowalam reakcje na ciaze kolezanki :( , no ale ze mna nikt sie nie liczyl , bo wiedzieli , ze od lat sie udaje ....

Nie udaje mialo byc sorry ...