Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

Gość Coni 38
Witam:) Tak sobie czytam o Waszych swiecach i zawsze ez mam mocne postanowienie ,ze po bedzie swiece,Jak co do czego to po kilku sekundach stwierdzam,ze to mi jest niepotrzebne i jak ma sie udac to sie uda.Ot lenistwo wychodzi:)a ja o dzieciach mysle jak taka leniwa jestem:)dzis u mnie 17dc a piersi strasznie zaczely bolec.Moze owulacja byla i progesteron sie podnosi i co z tego jak w owulacje nic nie bylo tylko 2-3dni przed a sluzu u mnie prawie wcale i nigdy taki jak powinin byc ksiazkowy. teraz juz odpuscilam ale przyznam sie szczerze,ze stara a durna baba kiedys sie tak nakrecalam nawet jak saran nie bylo w czasi owuacyjnym ,ze moze jakims cudem jednak...chyba niepokalane poczecie mi sie marzylo:):) Pozdrawiam wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHLOPOW ZMIENICIE TO ZAJDZIECI
E moja znajoma nie mogla 11 lat zajsc w ciaze z mezem,rozwiodla sie po pol roku poznala innego i w pierwszym miesiacu zaskoczyla i urodzila zdrowego dzieciaka majac 39 lat czesto jest tak ze natura wie co robi i wielu parom nie pozwala polaczyc genow,bo nie wyjdzie to na dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pierdol glupot... Jedynie co istnieje to ewentualna blokada immunologiczna w ciele kobiety na partnera ale to nie ma nic wspolnego z genami tylko immunologia. Witajcie. Ja o 2.30 wyprawilam meza potem do 6 nie moglam spac wiec wstalam. Nie no...,Justinchen zeby sie w dzisiejszych czasach szukac sie 4 dni na facebooku haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coni 38
hej.Ale dzis u mnie zmno.Nic sie nie chce. a co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki witam się. Wczorajszy dzień pracy przeżyłam, ale wieczorem córka poszła z z psem i koleżanką na spacer i psina wyrwał jej sie do jakiegoś psa na drugiej stronie i zabił go samochód, nie puściła smyczy i ma porozcinane palce, a piesek i tak nie żyje, zginął na miejscu. Wiem, że to głupio pisać na tym temacie ale od wczoraj ryczę cały czas, tak mi go szkoda, miał dopiero 9 miesięcy i był taki wesolak do każdego psa leciał bawić się no i stało się(: (: :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renu bardzo ci współczuję :( a najbardziej córce bo ona pewnie to strasznie przeżyła :( zostanie jej długo to w pamięci :( ja wiem bo mój pies został potrącony a wręcz przejechany na moich oczach ale przeżył bo taka dziura go uratowała w asfalcie miał szyta głowę wycięty kawałek ale wyszedł z tego i łapki tez szyte miał a ja przeszłam to strasznie i do tej pory mam traumę i rzadko z nim wychodzę bo się boję a było to przed blokiem samym :( biedna ta Twoja córcia Ja natomiast też mam dziś straszny dzień :( wyobraźcie sobie że w mam wyniki z histopatologii na szczęście nie ma komórek rakowych ale napisali że brak elementów płodu czyli stwierdzili ze to było puste jajo płodowe :( ale jakim cudem ja wiedziałam że będą mnie zbywać robić problemy bo chciałam zarejestrować dziecko bo mam takie prawo dwoje mam a tego nie chcieli bo pan ordynator siebie sam zarządził jakieś chore ustawy medyczne a nie administracyjne na które się powołuje i stwierdził ze to nie było dziecko i że ja w ciąży nie byłam jak by normalnie parodia jakaś ja chyba śnie :( teraz tylko czekam na oficjalne pismo od nich :( mój gin powiedział że mu przykro on mi robił zabieg wiec go pytałam czy to możliwe żeby on nie widział zarodka skoro jednak był na wypisie pisze że zarodek z echem ale trudnym do określenia FHR a potem takie coś że nie ma zarodka nie mogę tego ogarnąć masakro dlaczego takie rzeczy robią :( mało się wycierpiałyśmy a tu jeszcze takie kamuflowanie co :( :( :( to po co mnie tydzień trzymali w niepewności skoro serce pikało na ekranie monitora tylko pulsu nie mogli określić a zarodek był to gdzie on jest co ?????!!!!!! Przepraszam ale mam doła :( i musiałam powiedzieć wam o tym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SM to rzeczywiście jakieś nieporozumienie z wynikiem, w sumie nadal nic nie wiesz.....A kto robi konkretnie te wyniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam dzisiaj za bardzo humoru, ale ten pomarańczowy wpis na górze mnie rozbroił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SM - ja dzisiaj też mam doła :( chociaż nie mam takich strasznych przeżyć za sobą. Przytulam Cię mocno ❤️ Gdzie dzisiaj podziewają się te weselsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja moze iwesola , ale na nos podam , zreszta przynam , ze wlasnie przeczytane wiadomosci zdolowaly mnie masywnie . Sm no ja juz po trochu tego nie ogarniam , bylo , nie bylo ,jak moga wychodzic tak rozne wyniki, moze sprubuj potem dokladnie to wyjasnic , jak troche Ci emocje opadna , bo teraz to chyba niedobry moment. Renia jej przykro mi bardzo , nawet nie wiem co napisac , ale Twojej corki to mi naprawde szkoda , musiala na to patrzec , jak pomysle jak moja Marta ,teskni za Pepsi w czasie np. wakacji , ehh Coni jak nie wiesz ,czy w ogole mialas owu , to skad wiesz , ze wtedy nic nie robilas , wbrew pozorom owu , nie zawsze mozna dokladnie oznaczyc , chyba ,ze monitoring , a progesteron i tak rosnie , poki pecherzyk nie przestanie go produkowac , dlatego czesto nam sie wydaje ,ze mamy jakies objawy , w ktorym dniu powinnas miec @?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, Coni moj sluz tez nigdy zadnym normom nie odpowiada , a jak bialko kurze jest u mnie tylko prawdziwe bialko kurze :) :) :) Ja nawet swego czasu wierzylam ,ze musze byc w ciazy nawet majac @, bo gdzies tam wyczytalam ,ze niektore maja krwawienia na poczatku i mimo wszytko wyrzucalam w bloto pieniadze na test:) ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitki oglaszam wielka akcje WYMIENIANIA CHLOPOW , tylko zastanowmy sie , czy wymieniamy tylko miedzy soba , usilujac utworzyc jak najlepiej rokujace genetycznie pary , czy ciepiemy sie na wszystko co sie w dookola jawi i uciec nie zdola ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prinzesska
Sm tule....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coni 38
Przede wszystkim SMi Renia tule mocno. justi tak mysle,ze to owuacja ale pewnosci nigdy nie ma.Jedynie moge tylko wnioskowac o wczesniejszych monioringach i objawach.Gdy mialam takie jak teraz mniej czy wiecej:)to zawsze byla a jak jak slabe to jajeczko nie pekalo.Jak dochodzi do owu to mam takie bole,ze az noga mi dretwije i wszystko nawet w srodku boli. Ja to sobie nawet myslalam,ze moze przez lata nabawilam sie wrogiego sluzu czy cos podobnego bo poprzednie ciaze bez problemu,raz pach i juz bylo a teraz minelo 2 i po roku od wyjecia spirali i nic z tego.Mialam stymulowan 3 cykle i tez sie nie udalo.a moze to juz tylko starosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny!! Trzymam za Was kciuki!! Co prawda jestem troszkę młodsza od was ale juz wiele przezyłam. Tak więc w staraniach o dziecko nie liczy sie wiek:) Co prawda jestem szczesliwą mamą, ale wcześniej też poroniłam i bardzo to przeżyłam. Czasem mam z tego powody chwile załamania...ale cóż zycie toczy sie dalej... nie wiem czy próbowałyście NAPROTECHNOLOGII?? podobno metoda, chociaz wyśmiewana przez wielu lekarzy cieszy się powodzeniem i co najważniejsze przynosi efekty bez ingerencji w organizm? co o tym myślicie? pozdrawiam i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coni 38
cykle mam jak w morde strzelil co 28dni .teraz w przyszly piatk ma byc ten dzien.i wiecie co.Wiesz,co justi? rozumie Cie doskonale,ja mialam tez taka paranoje,ze majac okres myslalam,ze i tak sie udalo:)a poza tym w kazdym cyklu mialam inne objawy ,ktorych oczywiscie nigdy wczesniej nie mialam:)i to na bank miala byc ciaza.ale czlowiek durny.w pierwszej ciazy chociaz dawo to pamietam,ze do 2 mies nie mialam zadnych objawow,pozniej zaczely sie wymioty co godz prawie z calym zoladkiem az do konca 7 mies.momentami mialam wrazenie,ze to moja ostatnia godzina.w drugiej ciazy od poczatku do konca nie mialam zadnych objawow,zero nawet najmniejszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki! Ja staram się o drugie dziecko już 5 lat. Właśnie mam 35 urodziny...I trochę mi smutno. Po roku starań pomyślałam, że będę się starać o drugie dziecko do 35l. Ale wtedy miałam nadzieję, że jednak zajdę w ciążę dużo szybciej. Tak sobie was troche poczytałam...I nie wiem, może warto jednak jeszcze próbować? Choć z drugiej strony nie mam już sił. Za to mam dość rozczarowań i łez. Boję się też, czy dziecko byłoby zdrowe (głównie mam na myśli chorobe downa). Jesteście trochę starsze ode mnie, a mimo wszystko próbujecie. Nie wiem co robić. Zaczęłam wydawać rzeczy po dziecku (do tej pory trzymałam je pięknie spakowane w pudłach) i robię to ze łzą w oku. Sory, że smucę... mam mętlik w głowie i nie wiem czy zdecydowac sie na dalsze próby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coni 38
kasia to juz sama musisz podjac decyzj.Jednak nie kieruj sie zadnymi wadami czy chorobami bo tego nigdy nie mozesz byc pewna ani w jedna ani w druga strone w zadnym wieku.Ja jestem starsza od Ciebie ale o tym wcale nie mysle.Ja zaczelam sie starac wlasnie w wieku 35 i jak do tej pory sie nie udalo.Pamietam pierwszy miesiac prob jakie bylo moje zdziwienie,tak zdziwienie,ze sie nie udalo.Nie bylam zla ani zalamana tylko bardzo zdziwiona.Bo jak to sie moglo stac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coni blizniaku Ty moj , ja tez zawsze regularne 28 ,co do godziny prawie, i tez na owu z bolu mnie nosi ... Ja nie wiem czy istnieje mozliwosc nabawienia sie tego sluzu, ale nie sadze ! A z ta paranoja , to racjaa tez mialam w czasie tych iui wszystkie mozliwe objawy , i zawsze sobie mowilam , nastepnym razem pamietaj ,ze np. bol jajnika , albo czeste sikanie , albo cycki wylatujace ,ze stanika jeszcze nic nie znacza , musisz nie dostac @, to mozesz sie zastanawiac czy to nie to i wiesz co nastepnym razem pierwszy raz w zyciu tak po prostu spoznila mi sie @ o 4 dni, no zdazylam sie niezle nakrecic , wiec dodalam do objawow "brak @ tez o niczym nie swiadczy ",ha,ha,ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kasia Rzeczy mojej corki lerza w piwnicy w pudeleczkach juz 14 lat ,ha,ha,ha Oj kochana ,czasem trzeba wiele czasu poswiecic , ale wierz mi ja tez mowilam sobie : drugie dziecko do 30 stki , nie wyszlo , to do 35 ,a potem definitywnie koniec , teraz jestem zdania ,ze do 40 , a nie wiem co powiem za rok . Te wady genetyczne ,tez mi sen z powiek spedzaja , ale szanse sa bardzo duze , ze dziecko bedzie zdrowe , a ryzyko jest w kazdym wieku , jak sie ma pecha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coni, ja się dziwiłam do 3 miesiąca starań. Wiem, że decyzję muszę podjąć sama. Ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że żaden lekarz nie potrafi znaleźć przyczyny, dlaczego nie mogę zajść w ciążę. Mam już jedno dziecko, owoc 1 miesiąca starań :) Zajście bez problemu, ciąża bez problemów, poród też. Tylko teraz jakies problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu nie ma co podziwiac , ja jestem strasznie zajeta , ten czas szybko mija , a wiekszosc tego czasu po prostu nie zabezpieczalam sie , no i jakos tak nie moge sie z tym pogodzic, ze wiecej dzieci nie bedzie , co nazwalabym raczej naiwnoscia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prinzesska
Hey, ja tez jestem ale juz mnie nie ma. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze myślałam, że będę miała trójkę. A tak jeszcze apropo wieku, to jak rodziłam w szpitalu, była kobietka, która miała 42 lata. Miała już córkę 20 letnią, a z nowym partnerem (dużo młodszym od niej) śliczną zdrową córeczkę :) I to nie żadna wpadka, nie nie. A ja nie mogłam się nadziwić, że tak świadomie zdecydowała się na drugie dziecko. No ale to i tak nie przebije opowieści mojej znajomej, która odchodziła na emeryturę a jej koleżanka (ten sam rocznik co znajoma) na macierzyński. Z tym , że ta nie planowała dziecka he he No ale do 50tki to ja na pewno nie będę próbować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coni 38
Ja do 50 tez nie:)chociaz mialam sasiadke co urodzila pierwsze dziecko majac 47 i zdrowiutkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coni 38
Ja musze sie chyba do dzina wybrac,caly czas mnie jajnik z przerwami boli i az noga ciagnie momentami, wiec moze jakies zapalenie jajnika albo torbiel mi sie szykuje chociaz nigdy nie mialam.no ale zawsze musi byc ten pierwszy raz. Justi ja ostatnio tez mialam opoznienie 4 dni:)ale u mnie tak jest,np pol roku albo rok regularnie w kazdy poniedzialek co 4 tyg pozniej spoznia sie 4 dni i kolejne pol roku albo rok co do dnia albo i lika lat.U mnie tez nie ma przyczyny.Wszystkie wyniki ok,meza tez a jak nie widac tak nie slychac. Chociaz powiem Wam,ze coraz czesciej jak rano wstaje taka zaspana to sobie mysle,ze jednak juz chyba za leniwa jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×