Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie lubię zimy

Wyjazd w zimie. Jeździcie?

Polecane posty

Gość nie lubię zimy

Dostałam zalecenie od lekarza że powinnam zabrać dzieci do jakiejś miejscowości uzdrowiskowej. Jesteśmy w kolejce oczekujących na sanatorium dla matki z dzieckiem i myślę ze w wakacje je dostaniemy. Cena będzie taka sama jak za wyjazd prywatny bez zabiegów. Lekarz stwierdził ze zabiegi nie są ważne liczy się mikroklimat. Nie wiem co robić. Olać sanatorium i jechać teraz prywatnie? Teraz to znaczy na początku grudnia bo wcześniej nie dam rady. Tylko ja tak nie lubię zimy. Ubierania, rozbierania suszenia ubrań, marznięcia. Może lepiej poczekać do lata na to sanatorium? Dodam ze dzieci są małe i nienawidzą z całego serca wkładania kurtek, czapek i butów. Najmłodsze nawet jeszcze samo nie stoi. Martwię się też co będzie jak w połowie wyjazdu mi się rozchorują. W lecie jednak chorują troszkę mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytaniemam
ja bym w zyciu zima nie pojechala na taki turnus w pokoju pewnie zimno,ciuchow nie ma gdzie wysuszyc, jak wieje i jest duzy mroz to tylka z pokoju nie ruszysz ja dziekuje,wole siedziec w domu poczekaj do lata, polecam rabke zdroj ale TYLKO LATEM...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię zimy
Właśnie chodzi mi o Rabkę. Tam pisaliśmy o sanatorium, ale lekarz zalecił wyjazd teraz. Mówi, ze latem to tam za dużo ludzi i więcej można złapać niż skorzystać.Oglądam oferty i cenowo wyjdzie mi na jedno, ale jak pomyślę o zimie to brrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam Rabke Z.
mieszkalam pol zycia w Rabce i odradzam ja zima!! miasto polozone jest w kotlinie co sprzyja kumulacji nad nim wszelkich zanieczyszczen,glownie dymow z kominow domow mieszkalnych-ludzie pala czym popadnie,w powietrzu jest totalny syf, czasami nie da sie oddychac...nie polecam,wrecz odradzam!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja odradzam Rabkę zarówno zima jak i latem, bo jak napisała koleżanka powyżej syf jest tam nieprzeciętny i można zdechnąć z nudów. Zdziwiło mnie natomiast twoje twierdzenie, że nie pojedziesz, bo dzieci nienawidzą wkładania butów i kurtek. Czy to oznacza, ze zima nie wychodzicie z domu? Bo w końcu co to za różnica czy ubierają kurtki w domu czy na wyjeździe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię zimy
My zazwyczaj całą zimę spędzamy w szpitalu i faktycznie dzieci niewiele wychodzą. No i inaczej jak są w domu i idą pobiegać po podwórku. Zmoczą rękawiczki czy kurtkę to od razu im zakładam suchą. Mam tu wszelkie udogodnienia żeby położyć młodsze dziecko i móc rozebrać starsze. A na takim wyjeździe to jednak trudniej będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rajuńciu Juluńciu
jeżeli już to polecałabym Sudety niż Tatry zimą, bo w Tatrach zimą jest steżenie tego syfu zanieczyszczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię zimy
Lekarz wyraźnie zalecił Rabkę. Twierdzi ze tam jest mikroklimat. Tylko że mamy spacerować po parku zdrojowym a nie po mieście. Sama nie wiem już co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem Ci jak było ze mną
gdy byłam mała bardzo chorowałam pomimo, ze nie chodziłam do żłobka lekarz zalecił rodzicom by pojechali ze mną do Zakopanego na 2 tygodnie wyjechali w grudniu, gdy miałam rok i 10 miesięcy, byliśmy tam 2 tygodnie i od tego czasu - jak ręką odjął, przestały się mnie imać ciągłe infekcje moja mama do tej pory twierdzi, że na poprawę odporności u dziecka najlepszy jest wyjazd ze zmianą klimatu latem nad morze, zimą w góry i najlepiej na minimum 2 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię zimy
No właśnie cały czas myślę nad tą Rabką. Zakopanego nie lubię. Rabkę mam 40 minut drogi od domu. Zastanawiam się co zrobić, ale chyba się zdecydujemy tylko ze u nas wyjazd na 2 tygodnie jest praktycznie nie możliwy, ale na tydzień to byśmy pojechali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nie jedź latem, jedź na wiosnę np w kwietniu. Teraz na pewno bym nie jechała, zanudzisz sie tam z dziećmi bo niby co cały dzień będziecie robić na zimnie? Będziesz siedzieć w pokoju, w obcym miejscu, dzieci będą marudne...a wiosną jest więcej możliwości rozrywek na powietrzu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro twoje dzieci tak duzo choruja, to faktycznie nie jedź, bo masz dużą szansę, że cały czas przesiedzisz w pokoju z dziećmi. I przemyśl to chodzenie po parku zdrojowym, bo ile można tak chodzić? Piszę z własnego doświadczenia, bo byłam z synem w Rabce na weekendzie majowym i dawno się tak nie wynudziłam, jak tam. Park jest mały i nieciekawy, do tego malutki plac zabaw. No, chyba że coś się zmieniło, bo my bylismy tam 5 lat temu. Czy nie myślałaś o wyjeździe do Wieliczki do kopalni? Nie wiem czy trudno zdobyć miejsce (pewnie tak), ale warto. Sama byłam na takim wyjeździe jako dziecko i moje comiesięczne anginy skończyły się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię zimy
Aniolku tu nie chodzi o rozrywki. Właśnie mamy unikać miejsc rozrywkowych jak rabkoland czy centrum miasta. Mam z dziećmi spacerować. Głównie po parku i sanatoryjnej części miasta. Tak zalecił lekarz. No i chciałabym im wykupić jakieś zabiegi w pobliskim sanatorium. Chyba jednak się zdecydujemy na wyjazd na przełomie listopada i grudnia bo znalazłam bardzo fajną ofertę zarówno cenowo jak i jeśli chodzi chodzi o położenie kwater. Właśnie tu nie chodzi o wyjazd rekreacyjny taki jak w wakacje tylko to ma być dla zdrowia. A myślę, że jakby spadł śnieg to i dzieci atrakcji miałyby sporo. Tylko żeby nie zachorowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem nie chodzi też o wykluczanie wszelkich rozrywek. Jak dla mnie wolałabym spacery wiosną niz na mrozie, ale to już co kto lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię zimy
Co do Wieliczki to lekarz stanowczo odradził. Mówi ze mamy unikać skupisk ludzi a zwłaszcza chorych dzieci bo moje dzieci mają znikomą odporność i zaraz by coś złapały i skończyłoby się gorzej niż jakbyśmy nic nie robili. Co do parku to nie wiem. Byłam w Rabce dawno temu. Ale moim dzieciom wiele do szczęścia nie trzeba. Kawałek patyka, kreda, piłka czy hulajnoga i się nie nudzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię zimy
No ja właśnie nie lubię zimy strasznie i zawsze marznę. Ale wiosną wyjazd nie możliwy ze względy na pracę. Jedynie właśnie przełom listopada i grudnia albo wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i park i sanatoryjna czesc Rabki to jest wlasnie scisle centrum miasta :O wiec nie rozumiem tego, ze macie nie spacerowac po centrum ...bylam w Rabce latem,jak dla mnie super ale jako baza na wypady do Zakopanego, do Wieliczki, do Nowego Sacza, Szczawnicy itp...ale tak do siedzenia tam dzien w dzien to faktycznie moze sie szybko znudzic:) Atrakcja parku jest tęznia, ale solanka najlepiej wydziela sie w dni upalne i sloneczne, wiec zima nie sadze zeby dawala az takie korzysci zeby warto bylo tam siedziec dwa tygodnie. A co do zanieczyszczen powietrza, to tez o tym mowila nam kobieta od ktorej wynajmowalismy apartament-ze zima nie warto,ludzie pala syfem i ten syf wisi w powietrzu nad calym miastem;) Zima zdecydowalabym sie na wyjazd nad morze-o wiele wiecej korzysci niz wypad w zamglone,zadymione zima Podhale :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmmm
A my jedziemy z córką w listopadzie do Ustki! Po to,żeby jodu złapać. Najwięcej jest go właśnie poza sezonem letnim. I nie bardzo rozumiem tekstów o siedzeniu w pokoju...przecież z dzieckiem się wychodzi na podwórko przez cały cały rok?!Przynajmniej my tak robimy. Wiadomo, że w miesiące chłodniejsze są to krótsze wyjścia, spacerki, ale są!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię zimy
Masz racje. Wiem co się dzieje u nas jak się zaczyna sezon grzewczy. Aż się oddychać nie da. No to chyba sobie jednak daruje ten wyjazd a pomyślę o czymś na wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię zimy
Morze odpada. Jesteśmy z małopolski więc dla nas to wielka wyprawa i na tydzień się nam zwyczajnie nie opłaca a jak pisałam na dłużej nie da rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My zabieramy dziecko 16nastomiesięczne na 1,5tygodnia w góry na narty, nie widze problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam na wyjeździe w Bormio, mąż chciał bardzo jechać w góry, a ja chciałam miejsce, gdzie będzie można skorzystać ze spa oraz wód termalnych, dlatego zdecydowaliśmy się właśnie na tą miejscowość. Więcej o niej można dowiedzieć się tutaj: http://www.narty-wlochy.pl/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jonna

tak, ale ja jeżdżę w ciepłe klimaty z coral Travel - lubię tak wypoczywać i relaksować się jak jest cieplej. A biuro ma zawsze coś fajnego do zaoferowania i dzięki takiej ofercie mogę w miare tanio pojechać i wypocząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×