Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iwonkka22

zycie po slubie...

Polecane posty

Gość TenON
Wieszać sie nie będe, a dziecko ma 1.5 roku. Do przedszkola nie pójdzie do 3 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonkka22
tenon--ile jestescie po slubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale ty niedojrzała,
Teon wypraszam sobie chamskie odzywki to raz, a dwa nie dopatruj się truizmów w moich wypowiedziach, bo ich tam nie ma. Wręcz przeciwnie, życie jest tylko życiem i albo ktoś dorósł do pewnych rzeczy, albo nie. Jeżeli widzisz tam coś więcej, to cóż, twój problem. Ale nie bawmy się w dzieci, które mówią, że coś jest be bo ich skaleczyło. Twoje życie, twój problem, nie moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TenON
a do reoboty ja wypierdole, najlepeij do kamieniołomów :) ;) ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiabbbbzy
tenon---> może być do kamieniołomów...byleś miał jaja i to zrobił. Niech pozna smak prawdziwego życia, może zmądrzeje i doceni...trzymanie baby pod kloszem wyjdzie ci bokiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TenON
Ale ty niedojrzała, po huj sie udzielasz jak nic nie wnosisz, tylko pierdolisz farmazony. kolejna ksieżniczka z wybujałym ego kolejny czlowiek ktory niedostał jeszcze w pizde od zycia i prubuje naprawiać świat, prostą psychologią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiabbbbzy
ja jestem niedojrzała? hehe..może ale co do twojej starej mam racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Od 15 lat w małżeństwie
Pierwsze moje małżeństwo zakończyło się bardzo szybko... Drugie trwa 15 lat i nic się w nim nie zmieniło na gorsze:-)...może tyle,że troszkę zestarzeliśmy się :-) Od 15 lat wszystko staramy się robić wspólnie, nawet razem pracujemy. Nie zawsze jest kolorowo, ale potrafimy rozmawiać...Myślę,że w małżeństwie trzeba dbać najbardziej o to, aby nie wkradła się nuda i rutyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonkka22
...w małżeństwie trzeba przede wszystkim rozmawiać i sluchać siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TenON
uświadomiłaś mi cos baśka. dzieki wielkie, jak to sie kurwa mozna w tym jebanym zyciu zapętlić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TenON
baska to nie do ciebie z tą niedojrzałośćią było to tylko do tej babki o takim nicku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeniiiifer
iwonka ja w sumie bylam w podobnej sytuacji do ciebie, tylko bez slubu. bylam z kims ladnych pare lat, bylo super, rozumielismy sie niesamowicie, i nagle, w przeciagu paru miesiecy tak mnie odsunal, ze zylismy praktycznie jak kumple. na moje proby rozmowy na ten temat odpowiadal, ze jest jak jest i ze dramatyzuje. odeszlam, nawet mnie nie zatrzymywal, pewnie chodzilo o inna kobiete, chociaz teraz wiem, ze jest na pewno sam. ciesze sie niezmiernie, ze nie wyszlam za niego, chociaz mal brakowalo. bylabym teraz pewnie rozwodką, bo to co zafundowal mi przez ok rok przed rozstaniem (generalnie to to samo jak ciebie teraz maz traktuje), zadne sakramenty by mnie przy nim nie zatrzymaly. moze zgloscie sie na terapie dla malzenstw? powiedz mu jak sie czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonkka22
terapie....??ja jestem 2 miesiace po slube :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TenON
iwonak 2 miesiące, tego to nie doczytałem chyba. odejdz od tego człowieka, po huj ci takie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonkka22
..mam metlik w głowie i zupelnie nie wiem jak to wszystko rozwiazać...napewno nie mam zamiaru żebrać o czulość i zainteresowanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeniiiifer
skoro czujesz sie nie potrzebna i tak ci zle, to bedziesz udawac ze jest ok bo to dopiero 2 miechy po slubie? pogadaj z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TenON
jak po dwuch miesiacach tak masz, to juz to nigdy sie niezmieni, wiem to z doswiadczenia, problem ten sie tylko pogłaebi. Wyprowadz sie do rodziców na miesiąc, zobacz co zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeniiiifer
"napewno nie mam zamiaru żebrać o czulość i zainteresowanie" - i dobrze ze nie bedziesz, bo to nic nie da, mowie z autopsji niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonkka22
...po rozmowie usłyszałam że PRZESADZAM...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonkka22
tenon----bardzo chciałabym sie wyprowadzic do rodziców..ale niestety oni mieszkają 300km ode mnie a ja tu na miejscu mam prace i studia i nie moge tego wszystkiego zostawic i poprostu wyjechac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TenON
no no, po jakims czasei przestaniesz zauważąć gdzie jest problem, zacznie sie spychanie problemu, potem to edzie temat tabu. i bedziesz sie pytać sama siebie czemu jestes nieszczesliwa. Skąd ja to znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale ty niedojrzała,
A Ty co potrafisz robić, oprócz przeklinania? Pokaż mi co wniosłeś w tym temacie? Czarno na białym? Widzisz przemądrzały kozaku, ja w przeciwieństwie do Ciebie nie prowadzę nie uczyniłam ze swojego małżeństwa żenującego spektaklu, a w wolnych chwilach nie muszę pisać zażaleń na forum i dziwnym trafem mam udane małżeństwo, chociaż nic innego oprócz pierdolenia farmazonów nie potrafię. A teraz bądź tak miły... Dobrze, to jak widać nie jest możliwe, w każdym razie bądź tak łaskawy i pokazać mi gdzie pisałam farmazony? Wklej, skomentuj, chętnie się odniosę do swoich wypowiedzi. Potrafisz to zrobić, czy raczej wydaje ci, że coś przeczytałeś, odczytałeś to po swojemu, a teraz zioniesz do mnie nieuzasadnioną agresją tylko dlatego, że napisałam, że mam udane małżeństwo, co kompletnie nic nie zmienia, bo nie jest to żaden wyczyn, ponieważ ja w przeciwieństwie do ciebie z małżeństwa nie czynię jarzma, ani tak jak inni cudu, w ogóle relacji damsko-męskich nie sprowadzam tylko do poziomu komedii romantycznych, a staraj się ba będzie dobrze, to jedynie twój wymysł. Jednak wybacz, jak ktoś nie dojrzał do związku to z pustego i Salomon nie naleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeniiiifer
to niedobrze, najwidoczniej on nie rozumie powagi sytuacji, musisz bardziej drastyczne kroki podjac, zeby sobie uswiadomil to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TenON
Zrób coś zostaw go na jakiś czas, on bedzie skomlał, wedy do niego wróc. Jeśli po tej nauczce, sie nie zmieni trwale. to znaczy ze nigdy sie niezmieni, mieszkaj w akademiku, gdzie kolwiek. nie marnuj sobie życia, bo ten czas juz nie wróci nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonkka22
kasikkkkka---nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonkka22
jakoś nie potrafię z nim o tym porozmawać..i zapytac tak o- dlaczego jesteś taki oschły...?? ..jakos do tej pory nie może do końca do mnie dotrzeć że jesteśmy chwile po slubie a on zachowuje sie jak 60-latek...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale ty niedojrzała,
A w życiu mam więcej problemów od Ciebie, zapewniam. Muszę się opiekować nie tylko niepełnosprawnymi teściami, zarabiać na dom, ale sama zmagam się z przewlekłą chorobą. Wiem, co to kryzysy i jestem daleka od opinii, że zawsze wszystko da się naprawić. Nic się nie da, jak dwoje ludzi nie chce w tak samo. Ale niczego nie zwalam na małżeństwo, ludzie sami podejmują pewne wybory. W mojej poprzedniej wypowiedzi, cześć zdania mi ucięło, ale mniejsza to oto, najważniejsze jest sens całej wypowiedzi. Ubzdurałeś sobie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TenON
Ale ty niedojrzała. Masz racje wyładowałem sie na tobie, może nie potrzebnie. To co piszesz dla mnie jakoś jest zbyt piekne żeby było realne. Może inaczej dorastaliśmy. Może poprostu trafilaś na kogoś odpowiedniego. A wiem ze na sile nikogo zmienić sie nie da. I starania idą na marne. Przypomina mi takie gadanie podręcznik dla studentów :jak żyć pełnią życia. Suma sumarum odebrałem Ciebie jako osobę nieznającą naturalnej brutalności świata w którym żyjemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×