Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Otyła Karolina 30 lat

RESTRYKCYJNA DIETA + ĆWICZENIA / 35KG DO ZRZUCENIA

Polecane posty

ooooo:)))) w końcuuuu !!!!! No Karola:))))) super ze wrociłaś, przez ten czas zdazyl sie pojawic jeden Twój podszyw a my nie jednokrotnie zastanawiałysmy sie gdzie sie podziałas:) Urwisie Ty :* nie uciekaj stad...:) w swieta i w sylwka sie wszyscy obżerali a jak widzisz - nikt z nas nie uciekl:))))) No to na powitanie - KAWKA :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, Karolino ciesze sie ze wrocilas jedziemy dalej Ja sie przyznam, ze totalnie nie chce mi sie cwiczyc. Ktoś tu pytał o suplementy- nie ja nie biore. Zreszta nie zalezy mi na szybkim chudnieciu zreszta widac po stopce :-) Kawkaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
87 ja do pichcenia lubie sobie walnac lampke wina. Mhmm tiramisu. Jak to jest? Swieta sie skonczyly a ja dalej czuje nastroj hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juza
hej ! Ja pytałam o te wspomagacze :P hehe ja nie potrafie utrzymać diety niestety... Wiec kombinuje :D Nie jem po 20 (ide spac kolo 1 w nocy ) pije zieloną herbate , stram sie jesc duzo owoców i jogurtów . Szybko z wagi nie spadne ale zawsze to coś ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juza - a moze jakies aqua slim sobie kup - ze dolewasz do wody mineralnej??? bo wydaje mi sie ze lepsze takie cos niz łykanie tablet:) hehe - kujonka - a ja lubie sobie piwko strzelic wtedy :D:D hahah u mnie troche sniegu:D ale zawsze cos...jakas namiastka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juza
no jest to dobre wyjśćie bo tam gdzie pracuje muszę dużo pić bo gorąco jest :) Ale chciałam coś takiego co może wspomaga spalanie ? bo ćwicze i w robocie też się w sumie muszę ruszać :) jest coś takiego ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juza
No zalogowałam się ... Więc to ja juza !! :) Pewnie jesteście w szoku gdy widzicie moją wagę ... no wiem wiem duuuuuuuuuużo ale się zmiejszy :) pooowoli ale do przodu :P no w tym przypadku to tyłu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam za spam :( nie wiem jak wy to robicie ale nie pokazuje mi się to co napisałam o sobie. Ale jak wejdziecie na mój profil to będzie widać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juza - ja mam bardzo dzybka przemiane materii ..... i z tego co mi sie wydaje to tak: - mleko, - jablka - na mnie duze ilosci piwa tez dzialaja wypróźniajaco:P - albo np frytki... nie wiem ale mi olej przemiane chyba przyspiesza :D podobno - ocet jablkowy jest dobry - w rosmanie znajdziesz:) no i w aptece jakies aqua slim to smakowe jest nawet wiec mysle ze w miare rozsadne to bedzie... na pewnoe bardziej nic tabletki jakies tam z allegro czy cholera wie co :D ogolnie wydaje mi sie ze dobor jedzenia... ja potrafie zjesc jablko a potem wypic szklanke mleka...( teoretycznie babcia nigdy mi tak nie dawala robic i straszyla wymiotowaniem) ale widac mi to na żoładek inaczej nieco wpływa :))) odstaw słodkie, duzo ruchu... zastepuj komunikacje miejska wlasnymi nogami od razu Ci waga spadnie:) ja lece na miachoooo:D napisze po powrocie :D postaram sie nie kupowac kiecek i nie wchodzic do sklepow z ciuchami:D hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juza pewnie wpisalas wage w zlym polu. Musisz wpisac w stopce. Ja teraz jestem drugi dZien na dukanie (wiem pisalam ze ta dieta jest do dupy) ale dopoki nie zmobilizuje sie do cwiczen bede wlasnie na dukanie. Mysle ze pierwsze co to powinnas zrezygnowac z pieczywa i smazonego . Zostan z nami bedzie wesolo hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dolaczam i tu ;) Hej. Jestem tu nowa. A wiec zaczne od przedstawienia sie. Mam 26 lat i problem z jedzeniem.Zawsze mialam mniej wiecej ok 70 kg. Ale ostatnie 3 lata to dla mnie koszmar Waga sie wacha miedzy 95 - 80 kg 2 mies temu wazylam jeszcze 80. Dzis znowu 87 :/ Zle sie z tym czuje,jak bambaryla. Nie bede zwalac na ciaze. Raczej problem tkwi w psychice. Stany depresyjne powodowaly u mnie niekontrolowane napady glodu. Teraz mam dola z powodu braku pracy. I tak zajadam w domu smutki. Ale postanowilam wziasc sie za siebie. Mialam juz zaczac od wczoraj,ale wieczorem juz nie moglam sie powstrzymac. Cos szepnelo mi do ucha 'fryyyyyytkiiii.....usmaz fryyyytkii...' ;/ No i usmazylam i zjadlam. Ale dzis zaczynam od nowa. Zadna tam dieta...bo wiem ze polegne Jak tylko wsadze cos do ust to jem bez opamietania. Postaram sie calkowicie ograniczyc jedzenie. Hmm....coz,dzis troche nie wyszlo,ale mysle ze kawalek ryby mi nie zaszkodzi. Mozecie mnie zbesztac,ale ja inaczej nie potrafie sie odchudzac. Kiedys mialam straszne problemy z wyproznianiem (raz na tydzien) ale juz mysle ze jest ok. Nienawidze wody i plynow,ale chyba bede musiala je polubic ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zniewiesciala witaj, jako przedstawicielka pociazowych kg i poporodowego dola witam Cie z otwartymi rekami hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No chyba się już udało :D Będę z Wami na dobre i złe :P hehe odstawiłam słodkie :) Ale nie mam silnej woli będę się pewnie łamać :D Ale ćwiczyć bedę dużo :) Biegam jak się da , dziś jest bardzo mokro więc mnie ominie ta przyjemność ale poćwiczę aerobik z panem którego jakaś z Was polecała :) Niestety do pracy mam 12km i jade busem :) Więc cieżko by mi było na nogach taki kawał lecieć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjluska89
witam. chciała bym uzyskać informacje na temat diety 1000kcal. czy trzeba codziennie zjadać te 1000 czy można mniej? jak to działa? wie ktoś coś? z góry dziękuje za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juzka to ja polecalam giliada. Obecnie jestesmy w separacji haha ale mam nadzieje ze sie jeszcze zejdziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zniewiesciala. !!!!!!!!!!!!! Jak ja Cię rozumiem :D Ja też nie umiem utrzymać diety , niestety :) Więc staram się oraniczyć jak Ty :) Oj kto jak kto ale ja na pewno nie będę Cię besztać ! Trzymam kciuki za Was wszystkie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juzka ja nawet mam dla Ciebie odpowiednia partnerke do odchudzania.Karola. Ja bardzo chcialabym biegac ale samej sie wstydze kurcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juzka kluska - 12 km w dodatku w zime lepiej sobie odpusc ;p kujonka - jak masz checi to nie ma sie czego wstydzic U mnie np jest takie boisko pod szkola....i wieczorami przychodza tam starsi jak i mlodsi...osoby szczuple i otyle ;) Ja kiedys z corka tam chodzilam biegac...ale potem checi opadly A na dzien dzisiejszy nie chce mi sie tak szczerze...ale hmm,moze jednak pojde jak sie wykuruje. Od 2 mies mam ropny katar :/ nie umiem tego dziadostwa wyleczyc A tak nawiasem....pewnie chudzi maja z nas ubaw po pachy jak czytaja tego typu topiki gdzie grubasy sie zala bo nie potrafia sie ograniczyc z zarciem :D No ale problem nieraz tkwi w przemianie materii Sa operacje skracania jelita,podobno koszt to ok 15 tys...To by mi odpowiadalo ale nie mam kasy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech się śmieją ... każdy ma inne problemy. Pewnie że przykro jak ktoś coś haskiego napisze ale nie trzeba sie tym za bardzo przejmować :P Za dużo mam na głowie żeby się przejmować komentem jakiegoś cwaniaka który chce dogryźć bo miał zły dzień ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boooze,ja juz wariuje 1 kawa + 2 herbaty w ciagu 1,5 godz i juz mysle o kolejnej zeby nie myslec o jedzeniu :| musze mielic gemba :D nie wiem co by tu wszamac,wszystko kaloryczne nawet glupia maca ma kalorie :/ macie pomysl co mozna jesc bez opamietania nie tyjac? ;p chyba wyciagne zaraz pore z lodowki :D marchewek nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę grono nam się powiększa i super, oj ja chyba nie dałabym rady biegać , w sumie to nigdy nie biegałam, jak już coś to długie 2-2,5 godzinne spacery :) co do suplementów, ja lubię wyciąg z morwy lub linea ale wybór jest ogromny no i ja wspomagam się także witaminkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy da rade bo to nie jest takie bieganie że leeeecisz ile fabryka dała tylko taki jakby jogging :D Ale z tego co czytałam to masz dużo fajnych maszyn :D Więc Ci spokojnie zastąpią bieganie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień zaliczony, dietkuję póki co ostro, mały grzeszek zjadłam 20 dag gotowanego mięska po południu , bo byłam trochę osłabiona i bolała mnie głowa, a tak w sumie ok. :) cieszę się, że obyło się bez jakiś niezdrowych świństw :) jak nie dam rady od jutra dalej o samych sokach na śniadanie z owoców, a potem trzech porcjach warzywnych, to dorzucę w ciągu dnia porcję gotowanego mięsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny :) Chciała bym do Was dołączyć. Mam 23 lata i odkąd pamiętam ciągle się odchudzam. Żeby Wam nakreślić to podczas jednego roku odchudzam się tak z 15 razy i zawsze kończy się to wielkim żarciem + efektem jojo, wystarczy, że w lodówce pojawiła się moja ulubiona sałatką z górą majonezu. Mam 180 i ważę 80 kg. Mam wrażenie, że ja ciągle jem, tzn. żre!! I to na noc. o 23 potrafiłam sobie zrobić górę frytek. A brzuszek rósł. I tak w 2011 roku przed wakacjami ważyłam 76 kg, a już w listopadzie 85 kg. (Nie chcę wiedzieć, ile po świętach mi przybyło, ale po prostu obżerałam się za trzech) Można? Jasne, że tak. Ja cięgle miele gębą. W pokoju mam duże lustro i jak przechodzę, to staram się nie patrzeć na siebie. Każde wyjście na imprezę kończy się u mnie płaczem, bo oczywiście we wszystkim wyglądam źle. Chciała bym schudnąć 12 kg. w 2009 roku schudłam 13 kg, ale wróciłam do normalnego jedzenia i oczywiście efekt jojo. I teraz od 7 dni jestem na restrykcyjnej diecie. Dziewczyny, nie wiem skąd mam motywacje, ale wszystko idzie mi zgodnie z planem, od 7 dni ani razu nie skusiłam się na nic zakazanego. Wszystko idzie tak jak chce i z dnia na dzień jestem coraz bardziej dumna z siebie. Na początku założyłam sobie, że wytrzymam tydzień, bo zawsze zakładałam sobie, że moja walka będzie trwać kilka miesięcy. Nie, teraz zrobiłam odwrotnie. Dobiłam do celu, wytrzymałam tydzień. Dziś postawiłam sobie kolejny cel, a mianowicie - wytrzymam dwa tygodnie. Jest mi coraz łatwiej wytrzymać. I schudłam przez tydzień 3kg, ale ja wiem, że to sama woda, toksyny itd. Zawsze tak jest. Potem jest ciężej z wagą. Ale wierzę w siebie. Ćwiczę w domu, tj. na piłce Fit ball, na skakance (1000 podskoków), z taśmą rozciągającą, robię brzuszki i jakoś to idzie. Trzymam za Was kciuki mocno!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj inusiu !!!!! Im nas więcej tym lepiej :) Będziemy się wspierać :) Jeszcze nie jest z Tobą tak źle , nie ma co płakać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×