Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yuvgbyyuvgbgy

złote rady teściowych, babć, mam, cioć dot. wychowania, karmienia, ubierania itp

Polecane posty

Gość Precz z teściami
Miraculum5 u mnie z włoskami się sprawdziło... miałam straszne zgagi i urodziłam kudłacza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Wiadomo, ale nie nawpier**** się bigosu albo coca coli jak dziecko ma 2 tygodnie :D Bo mu rozsadzi brzuszek na 4 strony świata przecież... Trzeba stopniowo i MAŁE porcje, żeby wyhaczyć ewentualną alergię itp A moja matka od początku ciąży np na obiad wszystkim jednego, a mi 3 kotlety. A jak zjadłam jednego to krzyk, bo głodzę dziecko. Skoro się sama tak odżywiała w czasie swoich ciąż, to się nie dziwię, ze nie wierzy, ze można wrócić do wagi sprzed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Ooo i np tekst: "ZABRANIAM CI wyprowadzania dziecka na dwór do wiosny!". Dodam, że rodzę w listopadzie... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do grrrrrrrrrrrr
mleko matki zawsze jest "bogate" (jak ja lubie to okreslenie...) badania przeprowadzone na niedożywionych afrykankach i normalnie jedzacych kobietach wykazały, że mleko skladem sie nie różni, dziecko wyssie z matki czego potrzebuje, najwyzej jej powypadaja zeby takze nie pisz takich bzdur rodem z prlu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wychowania to jeszcze nie wiem, ale o "dobrych" radach w ciąży to mogę książkę napisać;-) babcia -Po co ty chodzisz do lekarza i na to usg, nie wolno się prześwietlać (w sensie robic usg) -Weźcie wyrzućcie telewizor z domu, bo nie wolno. -Wyrzuć nawilżacz, bo nie wolno... mama -Ty powinnaś być jak najbliżej ziemi (mieszkam na 9 piętrze). Na moje pytanie czy powinnam zamieszkać może w garażu podziemnm pokiwała głową z zacwytem.. -Nie wolno ci pracować przy komuterze, bo dziecko będzie miało chore serce. -Nie rozmawiaj przez telefon, bo będzie miało downa. Teściowa -Ty sobie kup półbuty na zimę! bo w kozakach nie wolno... -Powinnaś jeść dużo mięsa - najlepiej surowego -Mąż powiedział jej w 8 tyg że babcią zostanie to w jeden dzień nie omieszkała powiadomić całęj rodziny i znajomych -Najlepiej żebyś chodziła do doktor P. a nie do ginakologa. Doktor P. jest jest psiapsółką za spec. coroby wewnętrzne. -E. nie będzie z tobą rodził, ja przyjadę i ci pomgę w porodzie (na poród rodzinny) -cześć grubasku! (8 tydzień 2 kg na plusie)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wiesz dlaczego On ma taką główkę? To od siedzenia przed komputerem" :o Syn źle się ułożył do porodu i miałam cc, po porodzie miał lekko wydłużoną główkę :o Kurde co za debilizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja teściowa, jak byłam w 7 miesiący zagrożonej ciązy, doradzała: - a co ty tak siedzisz w tym domu? pojeźdźiłabyś na rowerze sobie! ja jeździłam całą ciążę, a raz to nawet nawet na brzuch upadłam w 6-tym miesiącu i nic się dziecku nie stało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrrrrrrr.........
do grrrrrrrrrrrr --> a moze wiesz tez, tak przy okazji ILOSC mleka jest uzalezniona pd tego jak sie matka odzywia ? Przciez ja nie pisze ze macie jzsc za trzech, tylko zeby sie ZDROWO odzywiac :) No ale nie bede polemizowac... widze ze nalezycie do szkoly "karmiaca matka na sucharkach i wodzie" :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arszenika* ha ha ha ha ha :D:D:D:D:D Teściowa: -zróbcie coś z tą lampą!-niemowlę miesięczne obserwowało światło :) -nie wsadzaj go do tego wózka (sklepowego) bo ma takie twarde siedzenie :o :D -gdy byłam w ciąży usłyszałam że nie wolno mi patrzeć na błyskawicę jak burza była :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Mnie się siostra z matką do 6 miecha czepiały, że niby się odchudzam i jestem za chuda, choc siostra za każdym razem na mój widok mówiła "Ale się spasłaś!". Sama waży prawie 100kg... Jak gwałtownie urósł mi brzuch, to matka przez skype do mnie, że mam "łapy jak balerony już" A teraz złote rady mojej cioci, starej panny, dewotki, emerytowanej nauczycielki. Lat około 70: - dam Ci soczki malinowe, żebyś po urodzeniu mogła dawać dziecku - Imię musi być biblijne, musi być taki święty inaczej dziecko może opętać szatan! - pamiętaj, że musisz dbać i o męża. Zresztą ja wiem (ciekawe skąd?), że takie maleństwo tylko je i śpi, je ze 3x dziennie, a Ty musisz mężowi obiad ugotować - Masz w domu literaturę piękną? Jak nie to wypożycz i czytaj od pierwszych dni, bo rozwój duchowy i intelektualny jest bardzo ważny. (Lalka, Potop, Krzyżacy, Rota....) - Przygotowałam Ci dużo książeczek tutaj o karmieniu, wychowywaniu itp. Chodziłaś do szkoły rodzenia?! To bardzo źle, tam uczą medycznego, a nie katolickiego podejścia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do grrrrrrr
ilość mleka jest taka jaka potrzebna jest dziecku, wystarczajaca, jeżeli dobrze ssie i nikt tego nie niszczy smokami czy butlami i przystawia na żądanie problem z laktacja może być jak zejdzie sie poniżej 1200 kalorii na dobę ja mówie o normalnym jedzeniu ile sie chce, a nie na siłe pakowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo przypomniała mi się moja teściowa :D na początku dodam że pierwsza ciąża zakończona w 33tc bo odchodziły wody a w 24i 27tc miałam zakładane szwy na szyjkę macicy bo było już rozwarcie na 3, w drugiej ciąży szew założony w 17tc profilaktycznie ale szyjka już ledwo trzymała no i oczywiście leżące L4 miałam no i moja teściowa do mojego męża w 7 miesiącu 2 ciąży byłam z tekstem: "ta twoja żona przesadza z tym leżeniem wziełaby okna pomyła, pobiegała sobie a nie tylko leży i leży ja całe ciąże tak robiłam i wszystko dobrze" :/ dodam jeszcze że teściowa w tych swoich ciążach to nachlana była średnio raz na tydzień :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Proces pouczania mnie, wychowywania itp jeszcze nie skończył się :P On się dopiero rozkręca :d Teraz czekam na uaktywnienie się teściowej, bo coś podejrzanie trzyma się z boku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Moja koleżanka opowiadała mi, że jej teściowa i matka kazały zbierać z podłogi kurz rękami itp, bo potem łatwiej urodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do grrrrrrr a co ty dziewczyno pieprzysz za przeproszeniem :/ ja jadłam według zaleceń, do tego leki na pobudzenie laktacji a i tak gówno z tego było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Pogodzę Was radą mojej cioci:D POMÓDLCIE SIĘ i często masujcie piersi natartymi do ciepła rękami, a mleko zaprawdę się pojawi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do grrrrrrr
do PPPPP a dziecko dostawało smoczek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie dostawało tak długo jak długo walczyłam o laktacje czyli przez miesiąc dostawiałam co półtorej godziny, masowałam, ciepłe prysznice, herbatki laktacyjne, dużo wody, jedzenie według rozpiski doradcy laktacyjnego i co jajco pokarmu jak było jak na lekarstwo tak zostało do tego jeszcze w szpitalu dostałam jakiś obrzydliwy w smaku płyn do picia (w sumie 2 butelki tego świństwa wypiłam) i oksytocyne i nic więc nie gadaj że przy odpowiedniej diecie i dostawianiu pokarm zawsze się pojawi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
tesciową widuję raz, dwa razy do roku, więc jakoś to idzie, za to dostaję od niej rady, że tak powiem pośrednio poprzez książki:) teściowa jest nauczycielką, czy tam pedagogiem i bardzo swoje dzieci rozpuściła i nadal uważa, że fajnie zrobiła, natomiast ja dostałam od niej książkę o tym jak dziecko kochać nie rozpieszczając... po ostatniej wizycie, gdzie miała okazję porównac mojego syna do jego ciut młodszego kuzyna przysłała mi dwie książki o ADHD... a mojemu dziecku przez jakieś 23h na dobę daleko do tego, fakt, że przed snem jak się nie wybiega to dostaje głupawy i jest nie do opanowania i w porównaniu z kuzynem, który jest chodzącą flegmą to wypada bardzo żywo, ale gdzie Rzym, gdzie Krym! śmieszniejsze rady i przesądy ma moja Mama, ale puszczam mimo uszu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do grrrrrrr
dieta i dostawianie nie zawsze wystarczy to prawda, czasami trzeba jeszcze 4 godziny na dobe spedzac z laktatorem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny :D ja spedzałam po pół godziny co 3 godziny wiec troche wiecej a i tak nic to nie dało po prostu nie kazda z nas jest do tego stworzona by karmic i trzeba sie z tym pogodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy dziecko ma słone czółko to znaczy,że ktoś rzucił na nie urok:}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
aaa jeden cytat z mojej Mamy: jak się przestraszysz w ciązy to nie dotykaj twarzy, bo będziesz mieć 'myszke' w tym miejscu ja mam jedną na zgięciu łokcia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z mlekiemmm
mój dziadek: - żeby zrobić chłopaka to trzeba uprawiać seks na skórzanym dywanie i wtrakcie orgazmu facet na gwizdać - brzuch trzeba chować w ciąży bo to wstyd (dodam, że po ślubie ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Ooo z tymi myszkami i dotykaniem się też znam:) Co Ci ludzie robili, że mieli czas wymyślać takie zabobony? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Moja mama kiedyś do mnie zadzwoniła z radosną nowiną, ze wyliczyła, że zaszłam w ciążę po miesiącu od ślubu :P Ślub brałam we wrześniu roku ubiegłego, rodzę w listopadzie :P Wyszło, że moja ciąża ma trwać prawie rok :D Jak u słonia chyba :P A jak ją opierdoliłam, że po chuj wylicza kiedy do łóżka z mężem chodzę, to się obraziła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo,jest taki kawał,jak to facet chciał mieć syna,a rodziły mu się same córki.Ktoś mu poradził,żeby podczas orgazmu powiedział imię męskie.Wybrał imię August,a że był trochę jąkaty to w trakcie się zaciął i tylko Au..Au..Au...,na to zniecierpiliwiona żona mówi: zejdź stary,bo wilka zrobisz...:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezłe!
moja teścowa do roku nie do pomyślenia żeby dziecko mialo odkryte rączki lub nóżki-chodzi o letni ubiór zagęszczała mleko mąką krupczatką jak sie dziecko w nocy odkopuje można zszyć 2 pierzynki razem i w to wsadzić dziecko jak nie chce herbatki koperkowej wkrop cytryny warzywa na zupki trzeba gotować minimum 3 godziny potem przez gazę-moja mała ma 9 miesiecy na butelkę mleka łyżeczkę cukru na pleśniawki zasikaną pieluchą w buzi jej smarować buteli myć wodą z solą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×