Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Porzucony przez zagubienie

Zdrada i wybaczenie

Polecane posty

Gość Porzucony przez zagubienie

Byłem z nią rok czasu. Kocham ją bardziej niż siebie. Jednak zdradziłem ją osiem miesięcy temu. Wygraliśmy jednak walkę o przetrwanie. Zaręczyliśmy się nawet. Ostatnie miesiące to moja depresja i ignorancja życia. Zaniedbałem trochę nasze życie. Ale ciągle byłem przy niej. Niestety pojawił się facet. Odeszła ode mnie. Niby przez moją zdradę. Mówi, że brakowało jej bezpieczeństwa, zainteresowania... Okazało się jednak, że spotyka się z moim znajomym. Sypiała z nim. Dziś nie wie czego chce i co ma robić. Tęsknię za nią. Zmieniłem się. Ale czy mam szansę odzyskać jej uczucia? Co mam robić? http://utraconechwile.blogspot.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie czas
Pozwól na to by życie pisało scenariusz, te wszystkie wyboje są potrzebne po to by w końcu dotrzec do celu i uzyskac odpowiedz czego chcemy. Jeśli tak czujesz walcz o nią, on też się pewnie zagubiła. I kochaj samego siebie, bo teraz ta miłosc jest ci potrzebna. Pamietaj inni są tylko dodatkeim do naszego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yy...
Twoja zdrada pozbawiła ją poczucia bezpieczeństwa. Szkoda tylko, że nie miała tyle siły, żeby zostawić Cię od razu, a poczekała, aż pojawi się ktoś, dzięki komu znowu poczuje się wyjątkowo, bezpiecznie i jako JEDYNA. Pozostaje Ci życzyć jej powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja ci opowiem
Powinna odejść.Ty już zawsze będziesz ją zdradzał.Ona musi się czuć kochana i bezpieczna, tego potrzeba kobietom.Na ciebie nie może liczyć bo ją zawiodłeś.Nigdy ci już nie zaufa.Dobrze,że kogoś znalazła. Ty nawet nie wiesz czy ją kochasz.Jakbyś ją kochał nie zrobiłbyś jej tego. Daj jej spokojnie żyć jeżeli masz do niej jeszcze odrobinę uczucia lub szacunku, a ty żyj z tą z którą ją zdradziłeś. To proste jak drut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
Ty zdradziłeś ją, ona w rewanżu ciebie. Bilans się wyrównał. Szczera wasza rozmowa może wiele wyjaśnić. Po tej rozmowie na zawsze zamknijcie przeszłość i nigdy do niej nie wracajcie. Wszystko zależy od waszej dojrzałości do związku i gwarancja; z tą a nie z inna osobą chcę żyć. Może się udać, to od was zależy, czy sobie wybaczycie i zrozumiecie siebie nawzajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porzucony przez zagubienie
Nie zdradzałem nigdy nikogo. Ona jest miłością mego życia. Niestety zrobiłem to i bardzo tego żałowałem. Nigdy więcej nie pozwolę na skrzywdzenie Jej i również siebie. Nie chcę się usprawiedliwiać. Mam 38(ona 35) lat i mam świadomość jakie to niesie konsekwencje. Chciałem dodać, iż wybaczyła mi i byliśmy szczęśliwi. W pewnym momencie po pół roku od zdrady przyszedł kryzys. Wykorzystała to bez emocji. Poświęciłem dla niej całe życie przeprowadziłem się do niej 400 km. Kazał mi się spakować i mnie wyrzuciła, a tydzień później już się z nim ... Dziś 3 miesiąc walki o nasze bycie razem mam za sobą. Mówi mi, że nie zależy mu na nim. Zaprosiła mnie 3 tygodnie temu do siebie na weekend. Mówiłem jej, że zrezygnuję i zniknę. Ona jednak przekonywała mnie, że potrzebuje czasu. Ma dwójkę dzieci 12 i 5 lat. Ja wyjeżdżałem od niej w niedzielę o 10 rano, a on przyjeżdżał o 13.00. W nocy wysyłała jej sprośnie smsy. A Ona ciągle mówiła mi, że nic jej z nim nie łączy. I pewnie nie będą razem. Ale jest z nim bardzo blisko. A mi mówi, że jeszcze mamy szansę. Że wszystko jest możliwe. Kiedy powiedziałem jej że wiem, powiedziała mi, że się pogubiła i żałuje, że nie zamierza mnie już kłamać, że to wszystko moja wina, że to ja ją pchnąłem w jego ramiona. Ja natomiast leczę się psychologicznie. Zmieniłem mój stosunek do życia. Wiem, że nie jestem wstanie jej już zdradzić. Nie potrzebuję tego, Ona jest dla mnie całym życiem. I pomimo, że mi opowiada jak jej zależy na mnie, chce się z nim jeszcze spotkać. Czy może mnie jeszcze kochać. Czy tylko zwodzi i usypia moją czujność... bo tak wygodniej i zawsze ma wybór?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaciekrece, u la la
Wybaczyć mogła. Zapomnieć - nigdy. Spieprzyłeś tą zdradą związek i tyle, dla własnego zdrowia psychicznego zakończ to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×