jestem niczym...

...i próby pozytywnego myslenia nie pomagają. Wiem,że to wina moich rodziców, którzy wychowali mnie w poczuciu winy i niższości. i zostało do tej pory. Wierzyłam,że jeśli wyprowadzę się na studia coś się zmieni. I chuj nic się nie zmieniło. Nadal czuję się jak psie gówno i mam wrażenie że ludzie w tramwaju patrzą na mnie z pogardą. Ciągle mi smutno, nie mam siły na to żeby zrobić coś konsrtrutywnego, zająć się czymś... nie mam siły i9 to mnie tak cholernie frtustruje. Kiedyś miałąm pasję,a przynajmniej tak mi się wydawało. Myślłam,że mam muzyczny talent. Szkoła muzyczna brutalnie wyorowadziłą mnie z błędu. I od tamtej pory już nie mam pasji. Myślę,że wszystko jest bez sensu. DLa mnie nawet zwykłę jedzenie jest pozbawione sensu. Wierzyłąm też że poznam nowych ludzi i zacznę inaczej patrzeć na pewne sprawy.Owszem poznałam. Nikt z nikim nie chce się zbytnio integrować, choć jest znacznie lepiej niż na początku... może to kwestia czasu aż zawiążą się jakieś cieplejsze realcje ? wiem,że takim nastawieniem robię sobię krzywdę, ale nie umiem inaczej. Czasem mam ochotę stąd uciec...te czarne myśli kiedyś wpędzą mnie do grobu.

skocz z balkonu nedzna kreaturo

Ile masz latek?

zafarbuj się na blond, to pomaga

19.

takich psycholi powinni zamykac w wariatkowie zebyy nie meczxyli innych swoim pesymizmem i glupota

to sie szerzej roztworz. nie zaciskaj ud

Taaa pewnie jestes flegmatyczna panienka ktora widzi swiat w szarych barwach wkurwiaja mnie tacy ludzie.

na szczeście zazwyczaj takich jak ty unicestwia sie bilogicznie

pojdz do fryzjerki do kosmetyczki na masaz , na zakupy zmien styl ubierania na inny to poprawi ci humor a zarazem zmotywuje do jakiegos dzialania moze jakas praca , albo dodatkowe zajecia

Nie bój nic będzie lepiej ... ja nie myśle że jesteś nikim a dlaczego rodzice cię wychowywali w przekonaniu że jesteś gorsza pojeb ani są..

nie mam pieniedzy.:(

to idz do pracy a pozniej zaaszalej po pierwszej wyplacie zmmien cala siebie

a jaki się nie ma fajnych ubran to sie nawet czlowiekowi nie chce wyjsc od ludzi

jej nic nie pocieszy, to jest pewnie taka osoba w stylu sierotki marysi ktora potrafi tylko obwiniac innycj zamiast sie wziac za siebie i jeszcze pewnie sobie schlebia ze jak to ona cierpi, ma bardziej czula dusze i takie tam pierdoly

I idz w uja.

zamknij ryj tepa peezdo

dlatego trzeba zarobic na nie , a to co kobiecie sprawia najwieksza przyjemnosc i poprawia humorek to takie przyjemnosci jak zakupy (nowe ciuszki , kosmetyki , buty , torebeczki ,kosemtyczka , fryzjerka)

??? 19 lat dziecko świat przed tobą

musze sie za czyms rozejjrzec... tylko to musi byc cos co uda mi sie pogodzic ze studiami.

oku.. świat jest za mną

nie jest zle zawsze cos mozna znalezc tylko trzeba chciec , nie wolno sie zalamywac tylko pomyslec o tym ze dopiero zaczynasz prawdziwe zycie , kiedys rodzina dzieci a teraz praca studia zabawa , wiec ciesz sie , w skali od 0-10 jak oceniasz swoj wyglad?

po co tu piszesz i marudzisz jak nie chcesz zadnych rad?

ja swoj ? no tak powiedzmy 6, 7

malujesz sie ? farbujesz wlosy ? chodzisz do kosmetyczki ? jaki styl ubierania preferujesz

o majgod o maj god a kto powiedzial ze nie chce zadnych rad?

oj z nadwaga i zezem to ntak na 1

maluje sie , mam krotkie farbowane na blond wlosy co do stylu ubierania nie jest najgorzej ale moglo by byc lepiej. mysle ze moj gust powinien byc nieco bardziej wyszukany

ej, no nie dołuj się tak:) Zapisz się do psychologa, popytaj o grupy wsparcia.Rodzice zawalili niestety wiele w Twoim wychowaniu, że nie zbudowali w Tobie poczucia własnej wartości ps.I więcej wsparcia niż tu dostaniesz w tel zaufania. JEst taki całodobowoy jakby co w Olsztynie Anonimowy przyjaciel.To tak na marginesie.

podszywko nie kpij sobie ze na 6, 7