Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szarość grafitowej nocy

Dziecko z zespołem downa lub inna choroba genetyczna

Polecane posty

Przy okazji - wracając do argumentu o byciu samolubnym. Skoro ktoś taki jest to czy powinien rodzic dziecko wymagające ciągłej opieki i nakładów finansowych (na które kogoś może przecież nie stać...i co wtedy?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta plus
ja mam dizecko z wadą genetyczną :) i masz rację waday genetyczne lubią skupiska :) a więc choroby serca , układu krązenia i oddechowego . pisze wieć z autopsji ,ichoć wiem ,ze teraz jesteście pewne swego , wierzcie mi wasza perspektywa zmieni siei to bardzo jeśli staniecie przed takim wyborem . oczywiście można sobie wmówić ,ze jest to ze wszech miar słuszne - ale to nie prawda .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta plus
o aborcji z powodów finansowych nawet nie będę sie wypowaidać , bo.... brak mi słów o prostu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko, że nie znasz nas ani siły naszych poglądów. Ja akurat jestem "zimna suka" i każdą decyzje podejmuję rozliczając co ma większy sens, na czym mogę więcej stracić i jako matka wolałabym stracić ciążę niż być przyczyną cierpienia dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mnie też - rodzić dziecko które wymaga tysięcy na rehabilitację i tych tysięcy nie mieć, przez co dziecko się jeszcze bardziej umęczy. Oh, matki miłosierdzia. To jak pomóc osobie z trądem pozbywać się płatów skóry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta plus
znam was , zanm :) jak przychodzi co do czego - serca matek sa takie same :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta plus
lepiej zabić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anatomicznie rzecz biorąc nawet serce świni jest podobne do mojego, a znając ryzyko namawiałam własną matkę na aborcję (jak się okazało miałam rację). Powiedzmy, że mam podstawy by sądzić, że nie ma sensu podejmować ryzyka i rzucać się z motyką na słońce, ciągnąc za sobą niewinne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta plus
serce świni jest tylko tkankowo zgodne . nie jestp podobne do ludzkiego :) na całe szczęście nikt nie ma takiej mocy ,zeby zmusić matkę do urodzenia ani do zabicia dziecka - bo ta odpowiedzialność jaka za tym idzie powaliłaby nawet Tytana . Każdy musi podjąc decyzję sam i sam ponieść konsekwencje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja po prostu uważam, że lepiej samej radzić sobie z bólem po aborcji, niż skazywać dziecko na radzenie sobie z problemami całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tlatoani
jak osoba powyżej, ja też kalkuluję na chłodno, i bez wahania napiszę: nie urodziłabym chorego dziecka. po pierwsze za dobrze wiem, jak wygląda takie życie (przykład dalszej rodziny) a właściwie brak życia. nie zrezygnowałabym z pracy, wyjazdów, kolacyjek ze znajomymi żeby się zajmować upośledzonym dzieckiem. nie jestem jakąś siostrą miłosierdzia. poza tym uważam że usilne ratowanie słabych genetycznie organizmów, nie tylko upośledzonych, ale też wcześniaków osłabia ludzkość jako gatunek i nie powinno mieć miejsca. potomstwo powinni mieć tylko ci zdrowi i silni, a usilne przeciwstawianie się naturze dla własnego widzimisię jeszcze nam wyjdzie bokiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlenka.
jeśli "badania" mają prowadzić do mordowania dzieci to lepiej ich zakazać!!! nie wracajmy do hitleryzmu!!! a tym jest mordowanie dzieci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta plus
to bardzo wygodna wymówka . Ale ska wiesz ,ze twoje - chore - dziecko będize cierpiało i będzie nieszczęśliwe ? Zakładasz tak ,żeby łatwiej bło ci podjąc decyzję ? " będzie tak cierpiące i nieszczęśliwe , że lepiej mu nie żyć " czyli tak naprwdę oddajesz mu przysługę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta plus
tlatoani wiesz ,ze glosisz faszyzm ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propos, ostatnio czytałam o kobiecie która miała własnie genetycznie zniekształcenie czaszki...pomimo tego zaszła w ciążę 3 razy (!!!) i wszystkie dzieci tak chore jak ona - najmłodsze urodziło się z głową w kształcie kończyny i na dzień dobry miało 3 czy 4 operacje....i tak przez następne x-ilość lat - rozrywanie czaszki, wstawiane płytek, modelowanie twarzy...migreny i możliwość ogłuchnięcia i oślepnięcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta plus
no i?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana ale
tlatoani porównujesz posiadanie dziecka z kolacyjkami??? jaka jesteś prosta :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jemu żadnej, płód dla mnie to nie dziecko. I jak wiem, że ma rozszczep kręgosłupa to jakoś przyszłości usłanej różami nie widzę. Jak wiem, że ma np. mukowiscydozę tym bardziej...góra 20 lat i każdy dzień koszmarny przez chorobę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nic, sama nie chciałabym być ślepa, głucha z niedorozwiniętą czaszką...czemu mojemu dziecko mam fundować takie...hmm...góra 30 lat życia? Chciałaś urodzić chore dziecko, twoja sprawa, ja bym ani siebie, ani dziecka na to nie pisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana ale
ale mukowiscydozy przed porodem nie wykryjesz.... i meczysz sie kochana 20 lat i dobrze ze wszystkiego nie da sie wykryć to i tym ktore zabiłyby płod wiedząc ze jest chore moze sie przytrafic chore dziecki... i po kolacyjkach ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tlatoani
jestem prosta- to ja i moje przyjemności są w centrum mojego życia. nie mam powodu żeby z nich rezygnować dla osób trzecich. i nie głoszę faszyzmu, tylko zdrowy rozsądek i kalkulację. z chorych dzieci nie ma zadnego pożytku, tylko koszty społeczne, bo coraz częścej przeżywają rodziców i ktoś, czyli podatnicy musi się nimi zająć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta plus
porozmawiamy jak zaczniesz starać sie o dziecko i zobaczysz czy będzie to płód czy dziecko :) ludzie jak chcą zabić nigdy nie nazwą nowego życia dzieckiem ale zawsze płodem , skupiskiem tkanek - w każdy sposób byle tylko odhumanizować. Łatwiej im wtedy zrobić to co chcą zrobić . a tak na marginesie - to kiedy plód staje sie dzieckiem - twoim zdaniem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta plus
tlatoani jestem prosta- to ja i moje przyjemności są w centrum mojego życia. nie mam powodu żeby z nich rezygnować dla osób trzecich. :D:D:D masz 14 lat ? dziecko - osoba trzecia ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli jest się w grupie ryzyka (np. ktoś w rodzinie ma mukowiscydozę) to robią badania. Np. w UK jedna na 25 osób jest "nosicielem" wadliwego genu. Dlatego gdybym wiedziała, to bym usunęła. Jestem odhumanizowana, więc nie idźmy w tą stronę z rozmową, bo nie o tym temat. Jak bardzo Ci zależy mam obiekcje co do usuwania ciąży od 5 miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tlatoani
mam dużo więcej niż 14 lat a przepraszam- dziecko masz przyrośnięte do siebie? to jest osobne stworzenie. osoba trzecia, chyba, że jak ty jest się matką polką bez pasji, znajomych i pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana ale
ta dziecko= osoba trzecia widac ze nie masz dzieci jak bedziesz miala to pogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana ale
ale płod z mukowiscydozą usuną? chyba nie.... z zespołem dwona sa problemy zeby usunac a z mukowiscydoza? chyba nie jest tak hop siup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tlatoani - też nie przesadzaj, dla jednych dziecko to osoba trzecia, dla innych część samego siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta plus
wspólczesna technika pozwala przeżyć dzieciom nawet w 6 miesiacu życia - czyli miesiać róznicy spprawai , że kroś jest człowiekiem albo płodem ? czyli czymś a nie kimś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×