Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szarość grafitowej nocy

Dziecko z zespołem downa lub inna choroba genetyczna

Polecane posty

Nie wiem jak jest w Polsce - w UK usuwają na życzenie, a co dopiero kiedy płód jest chory. Poza tym to moim zdaniem gorsza choroba od zespołu Downa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta plus - jak już mówiłam mój znajomy urodził się w połowie 5 miesiąca. Ale tak, jest ogromna różnica rozwojowa między 5 i 6 miesiącem czy między 4 i 5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tlatoani
nie mam. i chyba się nie zrozumiemy. ja nie jestem osobą, która dla najbliższych byłaby skłonna cokolwiek poświęcać. nawet dla dziecka. bo ja się kieruję rozumem i kalkulacją. żadnych sentymentów, głupich emocji, ani porywów serca. żadnego naiwnego altruizmu lub miłosierdzia. tylko rozum. więc wybacz, ale nie pogadamy, nawet jakbym miała tuzin potomstwa. bo zwyczajne nie zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana ale
to NIGDY nie palnuj dziecka bo nie bedziesz szczesliwa ano TO DZIEKO nie bedzie w twojej rodzinie szczesliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta plus
ja nie ytam o róznice rozwojowe . Bo np dziecko ma wieksze szanse przezć przedwczesny poród w 7 miesiącu niż , paradoksalnie w 8 ,ze względu na rozwój płuc . Ja pytam - dziecko w 5 miesicu ciazy to dla ciebie płód -czyli COŚ ale w 6 miesiacu to KTOŚ - czyli dizecko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tlatoani
nie planuję, możesz być spokojna. nie widzę powodu żeby ludzkość w przyszłości uszczęśliwiać moimi kiepskimi genami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta plus
tlatoani nie mam. i chyba się nie zrozumiemy. ja nie jestem osobą, która dla najbliższych byłaby skłonna cokolwiek poświęcać. nawet dla dziecka. bo ja się kieruję rozumem i kalkulacją. żadnych sentymentów, głupich emocji, ani porywów serca. żadnego naiwnego altruizmu lub miłosierdzia. tylko rozum. więc wybacz, ale nie pogadamy, nawet jakbym miała tuzin potomstwa. bo zwyczajne nie zrozumiesz. ty krowy idź paść , bo tam sie twoja klakulacja i brak porywów serca przyda znalazł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli mam być szczera to ma to związek z tym, że płód w 7 miesiącu (płód, ani coś, ani ktoś w twoim rozumowaniu) jest już dość rozwinięty, zmysły, mózg itd. i trzeba samemu być nienormalnym, żeby przez 7 miesięcy ani się nie zorientować ani zdecydować czy chce się rodzić. Jednak, jeżeli wada rozwojowa jest widoczna dopiero w późnej ciąży czy ciążą stwarza zagrożenie dla życia matki to nie mam sentymentu dla "życia nienarodzonego" Tak, wiem, jestem koszmarna, podła, i moja matka powinna mnie wyskrobać. No, ale mam prawo mieć swoje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tlatoani
krowy paść? mówisz z własnego doświadczenia wsioku? :D a zresztą z kim ja gadam, z czymś co nie rozróżni zarodka od dziecka? :D idę stąd 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta plus właśnie dlatego prosiłam o wypowiedź kobiety, które nie mają dzieci a co dopiero dzieci z wadami żeby wypowiadały się tu bez zbędnych emocji. Rozumiem że kochasz swoje dziecko ponad wszystko i jest ono dla ciebie całym światem, ale nie możesz potępiać kobiet które w takim poświeceniu widzą cierpienie swoje i dziecka. Być może dla niektórych to egoistyczne podejście, ale podjęłyby taką decyzję i to tylko i wyłącznie ich (w tym moja) sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama mam dziecko, ale gdy by się okazało na badaniach że ma zespół dauna ----to usuneła bym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szarość Grafitowej Nocy - najciekawsze w tym wszystkim jest to, że od osób którym zarzuca się egoizm i płytkość emocjonalną jednocześnie oczekuje się bycia siostrą miłosierdzia. O tym, że w tym wszystkim cierpi samo chore dziecko nikt nie myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawa jestem ile kobiet,które się tutaj wpisały same mają chore,upośledzone dziecko?Wszystkim się fajnie mówi,jak nie są na miejscy tych,któtzy mają taki dylemat. Oczywiście popieram autorkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta plus
dlaczego uważasz ,ze kogokolwiek potępiam ? to ,ze uśiadamiam ,ze istniej druga strona medalu to twoim zdaniem żle ? Ja wiem ,ze łatwiej o pewnych rzeczach nie wiedzieć , nie być świadomym , alw jesli komus wydaje sie ,ze usunięcie ciązy z dzieckiem genetycznie chorym jest tylko " sprawą do załatwienia " to bardzo sie myli . Chyba ,ze zależy ci ,zeby wypowiadały sie osoby ,nie tylko nie majace dzieci ale nawet nie dopuszczające do siebie myśli ,ze taka decyzja nie jest łatwa i wcale nie jest tak cżęsto podejmowana jak sie tu wydaje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że to właśnie matki które zdecydowały się urodzić będą bronić porywania się na wychowanie chorego dziecka - nawet jego kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta plus
nikomu niczego nie zarzucam - staram sie tylko nazywać rzeczy po imieniu , bo tylko takie są prawdziwe . A jka cie " przycisnełam " to okazuje ise ,ze nie potrafisz powiedzieć kiedy dziecko jest dizeckiem a kiedy płodem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta plus
jego kosztem ?:) może to rozwiniesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze, inaczej : dla mnie dziecko jest płodem do momentu urodzin :) Pasuje odpowiedź?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ja wiem...chyba dziecko które ma poważne schorzenie genetyczne cierpi...o ile jest psychiczne na tyle sprawne żeby o tym wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta plus
tak :) i czasmi żal mi kobiet , które demonizują sprawę opieki nad dziećmi z wadami :) no, ale jesli dla kogoś zdrowie dizecka jest mniej wązne od ..... kolacyjek :) to coż mogę powiedzieć ?:) odnoszę sie do kolacyjek tej otoli czy jakoś tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dlaczego nie przyjmujesz do siebie myśli, że właśnie dla niektórych kobiet usunięcie takiej ciąży jest " sprawą do załatwienia " ? Dla ciebie to kwestia nowego życia, dziecka a dla mnie to kwestia nie skazywania siebie na ograniczenia, na depresję, brak finansów i nie możność zapewnienia bezpieczeństwa takiemu dziecku. Nie każdy czuje się na siłach wziąć na siebie taką odpowiedzialność i chyba dobrze, że zdaje sobie z tego sprawę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli o mnie chodzi to nie jest to kwestia tego co ja stracę - stracę i tak i tak - ale nie zrobię dziecku krzywdy bo na siłę będę chciała je mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta plus
nigdy sienie pogodziłamm , ale to nie znaczy ,ze jestem pełna bun\tu i niezgody . To już za mną . Teraz zmieniam to co sieda zmienić i aprobuję to na co nie mam wpływu :) jak alkoholik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta plus
jeżeli o mnie chodzi to nie jest to kwestia tego co ja stracę - stracę i tak i tak - ale nie zrobię dziecku krzywdy bo na siłę będę chciała je mieć. ---- nie zrobisz dizecku krzywdy , zabijająć je ? to jakąjeszcze krzywdę mozan zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta plus
otulona - a czy ja ciebie osądzam ? czy sama czujesz sie osądzona przez moje wypowiedzi ? wolno tobie uważać to co uważasz ,ale takie prawo mam i ja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta plus szanuję Twoją decyzję,ale opieka nad upośledzonym dzieckiem mnie akurat przerosłaby.Wcale nie czuję się ztym źle i nie potępiiam innych ,podobnie jak ja odbierających ten temat,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta plus
wszystko jest kwestią proirytetów , wszystko jest kwestią uznaia ważności . A wtedy ze wszyskim można dać sobie radę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×