Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

black_angel23

Zrzucam zbędne kg!! Od dziś walcze sama se sobą, czy ktoś się przyłączy??

Polecane posty

Hej laseczki moje słodkie :). Ja niedawno wróciłam z siłowni i z basenu :). Fajnie sobie poćwiczyć :), później jeszcze trochę pobiegałam na zakupach i wróciłam do domku. Wkurzyłam się dziś bo jakaś babka zadzwoniła do oddziału ze skargą, ze miała 9 ulotek w swojej skrzynce, była oburzona tym jakich my ulotkarzy zatrudniamy. No w zasadzie powiedziała to o mnie i o mojej koleżance więc się wnerwiłam no bo ja zawsze wkładam jedną do skrzynki a nie dwie czy 9. Ludzie to są jednak podli bo pomyślałam, ze to ktoś złośliwie zrobił i tyle. Pewnie zostały na skrzynkach ulotki i ktoś złośliwie wrzucił babie. Co za ludzie kupiłam nowy szampon do włosów a o tym na cycki w końcu zapomniałam, idę zaraz umyć włosy bo coś mnie się stało chyba za długo używam jednego szamponu pantene bo dostałam łupieżu i mnie głowa bardzo swędzi, wymyje w nizoralu a potem sie zmienie na ten szampon nowy. Zrobiłam troszkę zakupów, ale nie zamierzam się objadać. Na weekend moze zrobię sałatkę ale nie dodam do niej majonezu tylko jogurt grecki z przyprawami - będzie wtedy bardzo mało kcal :):):). A sałatkę robię taka z makaronu (kurczak złocisty zupka vifona) zaparzam ten makaron a przyprawę dodaje do majonezu w tym przypadku będzie to jogurt grecki i kroję kabanosika (teraz będzie drobiowy) jajeczko, ogórka konserwowego i kukurydzę :). Sałatka jest naprawdę fajna :). Ten makaron przed zaparzeniem trzeba pokruszyć :). Mozna jeszcze wkroić surową czerwoną paprykę :), też jest całkiem smacznie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie z samego rana musiałam do Was zajrzeć, bo ost nie mam czasu po pracy. Wykurowałam się już prawie. Wczoraj był stepper-godzina. Trzymam dietę, ale z grzeszkami. Zjadłam ucząc się wczoraj kilka czekoladowych cukierków. I w pracy zamówiliśmy pizze i 2 kawałki też zszamałam. Ale pocieszam się, ze to było moje 2 śniadanie w pracy i więcej nic nie jadłam i że potem ten stepper był. Lece na sniadanie. pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki !! ❤️ Ja też od rana na nogach. W zasadzie to już po śniadanku. Wczoraj ładnie dietkowałam a waga nawet nie drgnęła, dziś też zamierzam iść na siłownię, tylko zmieniam troszkę moją taktykę, ja w większości ćwiczę na steperze, zawsze tak około 40 minut na różnych obrotach, ustawiałam sobie jakiś program i ćwiczyłam, a teraz będę ćwiczyć na steperze tylko 20 minut ale będę sobie dawać taki wycisk, że będę schodzić cała mokra a nie tylko w połowie, wczoraj dałam sobie taki wycisk, poradził mi tak Pan trener który pracuje na siłowni, młody chłopak tak ładnie zbudowany. Dziś na śniadanie musli z jogurtem + kawka z mlekiem i słodzikiem, a w pracy nie wiem jeszcze co, na pewno serek wiejski z pomidorkiem, ale to tak po 15 a na drugie śniadanko jeszcze nie wiem , haha może nie :D?? Dziewczynki stresuje się bo za tydzień mam obronę pracy licencjackiej a nie chce mi się w ogóle uczyć o zgrozo :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
a ja dziś zjadłam syte śniadanie 2 podwójne ale male kanapki z chleba z ziarnami z serem żółtym i twarogoiem.. i to mi musi starczyć do wieczora ale jakoś się cieżko czuje :/ zaczęłam jeść błonnik ale mam problem w wc ehhh wczoraj poćwiczyłam na steperze 35 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
black_angel23 - kibicuję Ci mocno! z taką motywacją w trzymaniu diety + ruch + dużo wody, nie ma opcji żebyś nie schudła do wymarzonej wagi. Jeśli chodzi o smarowidła wszelakie to ja jednak pozostaję przy Eveline. Są skuteczne i przystępne cenowo a wiadomo, że żeby działało trzeba dużo wsmarowywać i wmasowywać balsamów. Mi się zapach podoba ale może spróbuj jakiegoś innego z ich serii? U mnie najgorzej z tym, że zamiast jeść często i mało jem często ale dużo ;/ Może yerba mate pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie serdecznie:) ja dopiero zwlekłam się z łóżka, wkońcu mogłam się wyspać porządnie:) wiecznie brakuje mi na to czasu. na sniadanie zjem sobie łatki śniadaniowe z fitelli z mleczkiem. nawet dobre, a dodam że ja mleka nie znoszę, a to i tak malo powiedziane, wzdryga mnie na samą myśl:) do 'na diecie' Ty stosunkowo za mało jesz, 2 kanapki na cały dzień? pisałaś, że nie chcesz już chudnąć tylko utrzymać wagę,a z taką dawką jedzenia to wiadome, że bedziesz jeszcze stracić kg. a jak tam z Twoim zdrowiem, nie czujesz się zmęczona i rozdrażniona jak tak mało jesz? ja to chyba wszystkich bym zniszczyła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ;D dlugo mnie tu nie bylo ale nadrobie ;p przeczytam pozniej co tam ciekawego pisalyscie ;p nie mialam niestety czasu na zagladanie tutaj ;/ wczoraj wrocilam do polski z sylwestra ;p zwazylam sie a tu niespodzianka bo nic a nic nie przytylam od swiat ;p jest tyle samo ;p cieszy mnie to bardzo bo dosyc syto jadlam i nie zawsze zdrowo ;p jest dobrze ;p dzisiaj jade dalej na italie oj ciezko bedzie ;/ no nic 3majcie sie dziewczeta za jakis czas tu wroce ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :). Chciałam tylko powiedzieć że dziś w godzinach popołudniowych kupiłam sobie kopytka i zjadłam bo bylam taka głodna - a miało być tak pięknie :(. Właśnie wróciłam z siłowni, taki wycisk sobie spuściłam, że nie wiem jak mam na imię, leje się ze mnie jak ze świni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki:) black_angel, ja pamiętam jak sama miałam obronę i pamiętam jak się stresowałam tym wydarzeniem. Uch aż odechciało mi się iść na magisterkę:D Ale nie było tak źle, pełen luzik. U ciebie też tak będzie. Po wszystkim tak ciśnienie zejdzie, że będziesz się śmiała z tego stresu. Co do uczenia to mi też się nie chciało i znam ten ból bo jestem leniem patentowanym i jak mi ktoś pięt nie przypieka prętem rozgrzanym do czerwoności to się za uczenie nie wezmę;) Złapało mnie jakieś zatrucie pokarmowe czy coś. Cały ranek spędziłam siedząc na toalecie z miską w ręku bo nie mogłam się zdecydować co chcę robić. No ale trochę mi już lepiej, łyknęłam stoperan i wzięłam krople żołądkowe. Jak wieczorem będzie mnie tak męczyć dalej albo jutro to podskoczę do lekarza. Dobrze, że mam wyrozumiałego szefa:D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No zobaczymy jak ta cała obrona pójdzie, pewnie tak jak piszesz Czesiowski :)). Właśnie wróciłam z siłowni, dziś też byłam na mega wyciski i bardzo dobrze. Niestety właśnie robię sobie jedzenie bo jestem bardzo głodna, warzywa na patelnie na łyżce oleju, myślę, ze to nie tak źle co? Dziś miałam kontrole w pracy, zestresowałam się troszkę bo zawsze mnie takie sytuacje stresują, ale chyba jestem jakąś czarownicą no bo wczoraj powiedziałam do koleżanki obok, że chyba kontrola do nas przyjedzie ;). Jeszcze pomyśli, ze mam jakieś wtyki i dostałam cynk ;P, ale to nie prawda oczywiście ;). Jutro mam spotkanie z paczką ze studiów, aczkolwiek nie studiowałam z nimi do końca bo wzięłam urlop dziekański po pierwszym roku i później chodziłam rok niżej. Miło, ze mnie zaprosili, dodali jeszcze ze beze mnie to nie to samo ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Obrona nie jest taka straszna. Ja licencjacką przeżyłam, teraz mam w czerwcu mgr i tak lajtowo podchodzę, ze szok. Jak nie ja. Nawet egz mam w sobotę, jarzę średnio na jeża, bo niby zaczaiłam schemat liczenia w tej ekonomii matematycznej, ale jak da jakieś z treścią zadanie to pewnie popłynę...I też jakoś mnie to nie rusza. :O :D Ostatnio miałam inne powody do stresu i zajadałam słodyczami. Problemy się rozmyły, a dupsko grube zostało. :O Ćwiczyłam dziś na stepperku. Ale mam dziś jakiegoś doła, bo wydaje mi sie, ze taka przy kosci już zawsze będę. Nie wiem jak inni to robią, że trochę ograniczą kcal albo będą więcej ćw i już chudną. Mi to idzie tak opornie, że mam wrażenie, ze wcale nie chudnę. 😭 Chyba powietrzem muszę żyć, albo ćwiczyć kilka godz dziennie. Lubię cwiczyć, ale nie mam tak na to czasu. Ledwo godz na ten stepper udaje mi się wyskrobać. Mam wrażenie, że tylko ja jestem taka niezorganizowana i że inni ludzie jakoś więcej robią w życiu. Rozpisałam się, ale mykam do notatek i zaraz spać. Dobranoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
będę miła -- ja też nie mam czasu na ćwiczenia :( wczoraj udało mi się 1 h na steperze bo mialamk urlop. ogólnie to cierpię na przewlekłe niewyspanie, dziś bym zaspała do pracy i musialam się tak w pospiechu szykowac i od samego rana podkurwiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, nie jestem w stanie wejść na wagę. No nie mogę się przemóc, strasznie się boję. Wiem już, że z mojego celu majowego nici ale żebym chociaż 10 kg schudła to już będzie coś. Koniecznie muszę schudnąć. Tak sobie policzyłam, że muszę chudnąć około 0,7 kg na tydzień, żeby 1.05 ważyć te 10 kg mniej, czyli każdego dnia powinnam mieć przynajmniej 100 g na minusie. Idę w maju na wesele i chcę dobrze wyglądać. Już rozglądam się za kiecką jakąś. Mam wielkie cyce więc chcę mieć coś w dekolt w literę V, czasem noszę taki elastyczny gorsecik, który nie zmniejsza ale ładnie kształtuje brzuch, że nie ma fal dunaju jak ja to nazywam tylko ładna prosta linia i o wiele lepiej to wygląda. Kupię sobie jeszcze jeden w kolorze białym bo ten co mam jest czarny. Myślałam o sukience odcinanej pod biustem z rękawkami i z takiego lejącego się matowego materiału, może w kolorze chabrowym... Kurczę nie wiem jaki kolor może do mnie pasować. Mam taki dziwny kolor włosów, że w świetle dziennym bez słońca to jest taki bardzo ciemny blond ale w świetle słonecznym jest już złocisty, w zależności od oświetlenia w pomieszczeniach to właśnie mam albo złociste refleksy albo takie bardziej jasne. Mam też bardzo jasną cerę i jasne niebieskie tęczówki i brązową oprawę oczu. Może macie jakieś pomysły co do koloru sukienki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będę miłą
Z tego co piszesz to w takim żywym chabrowym będzie Ci ładnie :) Ale czemu chcesz taką sukienkę odcinaną pod biustem? ,Mnie się one zawsze kojarzą z ciążówkami. Moze poszukaj jakiejś prostej. Fajnie podkreślają figure, a nie dodają kg. Tylko aby nie była obcisła. I nie wiesz jak Cię rozumiem. Też mam załamkę. Nie potrafię sobie wyobrazić w ogóle tego, ze mogę schudnąć. I nie chudnę. Poza stepperem nic nie robię, a to chyba za mało, bo nie chudnę. Powinnam mieć jakąś super dietę, a ja jem normalnie wszystko. Staram się jeść regularnie, bez podjadania, ale nie odrzuciałam makaronu, ziemniaków itd. I to jest chyba bład w odchudzaniu. Miałam kiedyś super talię. Jak patrzę na foty to aż nie poznaję siebie. A teraz mam spore fałdy na brzuchu jak siedzę. Za błędy się płaci, trzeba było o siebie dbać a nie sobie pozwalać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mordeczki moje kochane! Ja dziś średnio dietkowałam, ale za to byłam na siłowni i na basenie, niezły wycisk sobie dałam :). Wczoraj miałam spotkanie ze znajomymi ze studiów, fajnie było, pobawiliśmy się i w ogóle, troszkę też wypiłam,ale nie dużo. Jutro robie sobie dzień błogiego odpoczynku i nie wpierniczania no bo ile można prawda? Waga 80,9 przytyłam zatem pół kilograma i mam za swoje niestosowanie się! Dziewczyny macie jakiś magiczny sposób na to żeby wyglądać naprawdę super??? Ja nie mam a powiem wam, ze chciałaby mieć i to bardzo. Jutro chyba też pójdę na siłownie ale nie jestem do końca przekonana bo muszę się troszkę pouczyć na tą całą obronę :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie się już nie chce
tego nawet czytać po co komu taki topik gdzie nikt ze sobą nie rozmawia i nie nawiązuje do wcześniejszych wpisów, nie ma rad ani komentarzy. Jakie to ma być wzajemne wsparcie w odchudzaniu niby? dziewczyny coś pisały, wpada autorka, napisze coś o sobie i spada Dziwne, ze w ogóle ktoś tu jeszcze pisze żenua...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie dlatego, że ciężko mi sobie wyobrazić koleżankę i jej urodę, co mam napisać że w różowym będzie jej do twarzy i w takim kolarze powinna szukać sobie sukienki na wesele??????????????????????? A TY autorko poprzedniego postu jeśli masz jaja to podpisz się własnym nickiem i mi wygarnij a nie usiłujesz mnie naprowadzić na dobrą drogę nie potrafiąc się pod tym podpisać. Pewnie masz racje, ze mało zadaje pytań, ale ten topik poprostu przybrał taką wersję, nic na to nie poradzę. Jeśli komuś sie nie podoba to niech nie czyta ja nikogo nie zmuszam. Dziewczyny teraz troszkę z innej beczki, wstałam rano wyglądam za okno a tu aż mnie w oczy poraziło, skąd się ten śnieg wziął... chyba z nieba no nie wiem nie wiem. A jak u was też macie tyle śniegu??? Ja już po śniadaniu właśnie piję sobie kawę ale zaczęłam od warzyw na patelnie bo już musiałam je zjeść bo by się zepsuły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie się już nie chce
nie czuję potrzeby podpisywania się swoim nickiem bo już dawno tu nie piszę, jedynie przeglądam co dziewczyny ciekawego wpisują, więc mój nick tobie nic nie da... Moze i Ciebie to nie rusza co napisałam, ale bardziej to do dziewczyn kieruję, bo z boku widać jak je olewasz :P Nie wiem co kogo ma obchodzić, że np obraniasz licencjat jak ich sprawy ciebie nie obchodzą. A forma topika zależy też od ciebie, wiec nie pierdol. Moze to wreszcie zauważą, że szkoda czasu na ciebie, chociaż ich wpisy lubię czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro tak uważasz to ok, ale i tak nie jesteś w porządku bo nie potrafisz się podpisać od swoją wypowiedzią. Jeśli uważasz, że olewam dziewczyny to tylko Twoje zdanie, oczywiście możesz je mieć i możesz tak uważać, nikt Ci tego nie zabroni. Ja natomiast uważam inaczej i nie zgadzam się z Tobą. Chyba pierwszy raz w życiu ktokolwiek mi powiedział, że kogoś olewam. Ale dzięki będę to miała na uwadze. Tym samym dziękuję Ci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zasadzie mogła to napisać któraś z was.... no nic przykro mi tylko, że ktoś nie potrafi mi w prost napisać żebym się ogarnęła albo coś. Z drugiej strony to prawda, często nie piszę odpowiedzi na wasze pytania które tyczą się do nas wszystkich, jeśli którąś z was uraziłam to naprawdę bardzo przepraszam bo poprostu jakoś się to tak poukładało nie robię tego specjalnie ;(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o nie. aż jestem w szoku, całkowicie nie rozumiem tej osoby, skoro się jej tu nie podoba to jaki jest problem, niech nie pisze i stworzy sobie własny topik taki jak bedzie chciała :) a co do Ciebie Sandra to bym kompletnie się nie przejmowała tym olewaniem czy innymi pomówieniami :) Bo na pewno tak nie jest, przeciez nie masz wszystkich wielbic z osobna :) każdy pisze co mu sie podoba, a do wpisów to akurat Twoje lubie czytac najbardziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
sandruś - ja też lubię czytać Twoje wpisy, masz jakiś taki dar hehe :) pisania. Więc nic się nie przejmuj. Jak tak nauka do obrony? ja za bardzo mało co się odzywam.. ale czasu mało :( z dietą dobrze, dziś 63 min steperka zaliczone. u mnie prawdziwa zima za oknem i wciąż sypię, co mi się wcale a wcale nie podoba :( owszem jakby była w górach to co innego.. a ta to nie usmiecha mi się taszczyć autobusami i wystawać na przystanku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam dziewczynki, że trochę podniosłyście mnie na duchu - wielkie dzięki. Ja też lubię czytać wasze wpisy i szczerze już się tak do nich przyzwyczaiłam, ze bez nich by mi było bardzo ciężko :(. Co do steperka ty na diecie wytrzymujesz 60 minut??? Jestem w wielkim szoku, ja dziś na siłowni zrobiłam sobie dwie tury po 20 minut i spaliłam 750 kcal, o matko jak się ze mnie lało aż majty mokre miałam. Robiłam jeszcze inne ćwiczenia, dzięki temu przez godzinę ostro ćwiczyłam. Powiem wam, ze nie wyobrażam sobie teraz swojego życia bez siłowni. Mimo wszystko, ze tak naprawdę nic ona nie zmienia w moim życiu to jednak lubię tak chodzić i poczuć to zmęczenie. Dziś dałam sobie taki wycisk, ze jak wróciłam to koniecznie musiałam coś zjeść bo aż mi słabo było. Ciało moje się nie zmienia waga sie nie zmienia to kiedy przyjdą te efekty. Dziewczyny wierzycie w magiczną moc stepera??? JA TAK ;). Co do obrony przygotowałam sobie w punktach to co mniej więcej mogę powiedzieć jeśli dostanę taki zestaw pytań jak myślę, ale wiadomo zależy jak zostanie poprowadzona rozmowa i w jakim kierunku. Ja generalnie jestem bardzo odważna i lubię mówić, ale jak nie wiem lub nie jestem pewna to nie będę lała wody nawet zeby cokolwiek powiedzieć powiem poprostu, że nie znam odpowiedzi. Na diecie współczuję Ci jeśli zima tak bardzo utrudni Ci życie codzienne. Szczerz to ja już mówiłam wam, ze mam dwa kroki do pracy, jak bym miała jakieś duze kilometry to też nie byłabym zadowolona za bardzo to normalne. Lubię zimę ale nie tak na co dzień. Aż się te raz chce jechać w góry na narty :):):). Wiecie jaka jestem gapa!!! W zeszły weekend zostawiłam mój telefon komórkowy u mojego chłopaka. Wczoraj od rana do 17 nie miałam neta i komórki więc byłam całkowicie odcięta od świata, ale byłam zła mówię wam. Mój T się ze mnie śmiał, ze tak kiedyś pójdę z dzieckiem na plac zabaw i zostawię je gdzieś bo przecież zapomnę go zabrać do domu. Tak się ze mnie śmiał odnośnie telefonu. Ale coś w tym jest jestem czasem taka gapowata, a czasem aż nie do wiary że to ja tak błyskam moim małym móżdżkiem :):):). Dziś wysłałam cv do innego banku bo u mnie w pracy jest średnio, mam nadzieję, że się odezwą i zaproponują jakieś korzystne warunki :). Jak dostałam tą pracę w której teraz pracuję dzwonili do mnie jeszcze z innego banku i odmówiłam im, teraz naprawdę zaczynam żałować :(. Nie mam planów na resztę dnia, Mama gotuje obiad więc pewnie skosztuję pyszności :). A później co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he, black_angel, z Ciebie taka sama gapa jak ja:D Mi co chwilę się coś przytrafia, a to czegoś zapomnę, a to coś rozleję albo rozbiję, co chwilę nabijam sobie siniaki, że już nawet nie zwracam na to uwagi. Mój chłopak się dopiero przyzwyczaja do mojego gapostwa ale póki co to jeszcze zdarza mu się cierpliwość przy mnie stracić :D Co do tego naszego sfrustrowanego gościa to ja tam się nie obrażam jak mi ktoś nie odpisze :D. W ogóle czasem piszę sobie ot tak, żeby coś z siebie wyrzucić i nie oczekuję później całego opowiadania od każdej uczestniczki forum... E tam, szkoda czasu na takie anonimy, lepiej to olewać. Nowa praca... Ja bym chciała robić coś interesującego. Jakoś nie fascynuje mnie ta księgowość. Fakt, że praca nie najgorsza a momentami nawet przyjemna (zależy co kto lubi) ale we mnie drzemie potrzeba dreszczyku emocji i adrenaliny. Może zacznę grać na giełdzie? He he, :D Zawsze chciałam skakać ze spadochronem. Już jeden skok mam za sobą i było ekstra. Fajnie byłoby być instruktorem skoków, ludzie płacą ci za to, żebyś z nimi skoczył, fajnie:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej lasencje ;D syla wrocila ;p moje dietowanie bylo wrecz zerowe od czasu wigilii .. cieszy mnie tylko fakt ze 2 kg tylko przytylam przez ten czas :D jadlam poprostu masakrycznie wszelkie salatki , mieso , pizza i inne zle rzeczy.. brzuch mi troche urosl ale dam rade to zmienic mam nadzieje ;p u mnie duze zmiany ;p skonczylam prace w italii wzielam wszystkie duperele i przeprowadzam sie do niemiec ;p czekam tylko teraz za kluczami do mieszkania i moge sie wprowadzac ;p ostatni tydzien byl zwariowany z niemiec do pl z pl do wloch i powrot. juz mam dosyc :P wreszcie sobie odpoczne :) naczytalam sie dzisiaj tych wszystkich postow ;p i smiac mi sie chcialo jak czytalam o waszych grzeszkach bo szkoda ze mnie nie widzialyscie i mojego jadlospisu haahah :P no ale zadowolona jestem ze tak duzo nie przytylam :) od dzis powiedzialam sobie dosyc i zaczelam znowu diete zelazna. wlasnie jestem po obiedzie z jajka i pomidora. mam nadzieje ze schudne chociaz z 5 kg na niej i bd miala wymarzone 6 z przodu ;D aaa i black angel olej ta laske .. nie wiem po co ludzie wogole pisza skoro cos im nie pasi niech poprostu wyjda z watku i nara. pelen luz angelku ;p pewnie bd codziennie wpadac wreszcie bo juz tesknilam ;p i walka z kg sie znow zacznie ehhh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
lusyla90 -- witaj :) dobrze, że wróciłaś do nas:) To widzę u Ciebie teraz się dużo dzieje, ja bym chyba nie umiala tak emigrować z jednego kraju do drugiego.. ja jeszcze 2 h w pracy i zbieram sie do domu :)\dziś zjadłam 2 kromki chleba z ziarnami z serem żółtym i kawałek twarogu chudego. mialam w planach zjeść jeszcze kiwi i mandarynkę ale nie jestem głodna. w domu mam filet z kurczaka pieczony na oliwie i gotowane buraki zabieram sie za dalszą pracę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie czekam za kurczakiem ;D nawet mi idzie ta dieta ;p zjadlam to co mialam zjesc plus mandarynke i sliwke;D no i moze z 100g prazonego slonecznika ;p uff zebym tylko te 2 tyg wytrzymala ;p dziewczyny tak mnie rece bola cale ramiona nie wiem czemu ;/ takie slabe i ociezale sa ;/ w nocy spac nie moglam przez nie ;/ kurcze nie wiem co to moze byc ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki :). NIe miałam rano czasu żeby się do was odezwać więc dopiero teraz piszę :). No więc zacznę od tego że cieszę sie, że zwiększa się częstotliwość wypowiedzi na naszym forum i że dziewczynki wracacie ;). Bez was smutno naprawdę :(. Lusyla podziwiam Cię jak nie wiem co, opowiedz coś więcej jak to się stało że wyprowadzka z Włoch nastąpiła tak nieoczekiwanie i to w dodatku nie do Polski tylko do Niemczech? Szczerze, to w Niemczech nie chciał bym mieszkać, o nie. W tym roku jak tylko jechałam na wakacje i miałam kilka przystanków to wszystko mnie tam wkurzało, serio mówię. Nie wiem czemu. A we Włoszech mi się podobało i to nawet bardzo. Nie martw się dietą bo to co Ci tam przybyło to nic w porównaniu ze mną. Szybko to zrzucisz i będzie fajnie. Na diecie ja uważam, ze stanowczo bardzo mało jesz. Weź sie za siebie bo w końcu popadniesz w jakąś chorobę nie daj Boże!!! Za Mało jesz!!!!! No i jeszcze chciałam powiedzieć, ze ciągle myślę o Skoku :), ale o innym bo już mówiłam że w Skoku pracuję :P:P:P hihihi. Pełen szacun dla Ciebie Czesiowski za odwage!! Ja bym prędzej dostała zawału serca niż skoczyła. Wiecie co szukam pomysłu na życie. Ostatnio jakoś wszystko się sypie w moim otoczeniu. Tak bardzo mi szkoda mojego T. jego Mama dziś wyszła ze szpitala a była w nim od początku października, straszna to męczarnia i dla niej i dla T. Tak bardzo mi go szkoda bo teściowa nie je nie pije, ma podłączone do siebie trzy worki i to tylko one ją teraz trzymają przy życiu. Wiecie T. musiał się nauczyc w szpitalu nauczyc robić te worki żywieniowe które trzeba robić i nie można sie w niczym pomylić, tylko raz widziałam jak to robią coś strasznego. T. dziś stwierdził, ze nie widzi perspektyw na przyszłość, że jesteśmy gołodupcami i nie mamy co ze sobą w życiu zrobić. Nie myśląc już nawet o małżeństwie i o dziecku o którym ja marzę w najbliższej przyszłości. Och ja nie wiem jak to będzie ;(:(:(. Dziewczynki zjadłam przed chwilą małą miseczkę spaghetti, brat mi zrobił i jeszcze podał to już zjadłam a w planach miałam co innego zjeść. W pracy wase z pasztetem jadłam a później serek wiejski z pomidorkiem i to spaghetti ale czuję się taka pełna, oj będzie okres jak nic. Dziewczyny niech mi któraś da ogromnego kopa w dupe i wygna na siłownie albo na siłownie i na basen co????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusyla moze sobie nadwyrężyłaś albo coś?? A może w samochodzie długo jechałaś i sie coś nie tak odgniotło soo?? Wygnaj mnie na siłke no plizzz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×