Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

black_angel23

Zrzucam zbędne kg!! Od dziś walcze sama se sobą, czy ktoś się przyłączy??

Polecane posty

nikolett salvador tak tak masz racje jestem taka młoda to nie czas na dziecko! Sorry to każdego indywidualna sprawa. O zaręczynach chyba nic nie pisałam bynajmniej sobie nie przypominam, nie są aż tak ważne dl mnie. Dziecko to pieczęć miłości którą może już bym chciała to chyba też indywidualna sprawa każdy inaczej przeżywa swoje życie. Pozdrawiam Cię serdecznie! Tak sobie czytasz nasz topik, może przyłącz się do nas, lubie jak mnie czasem tak ktoś zdrowo skrytykuje nie znając mnie ani troszkę :). Dziś znowu opiekowałam sie moim chrześniakiem, byliśmy na 3 lodach i graliśmy w piłkę, fajnie było :). Niestety nie dotarłam ani na rolki ani na siłownię bo wybrałam spotkanie z rodzinkom, muszę się nimi nacieszyć bo w poniedziałek znowu wyjadą i zobaczę ich za rok:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam z silowni i padam... chyba w weekend jade do mamy to mnie jakis czas nie bedzie u nas tez nie bylo odpowiedniego czasu ,zawsze bylo cos... hajtlam sie w wieku 26 lat i chcielismy tak po roku starac sie o dzidzie ale wyjechalismy z polski i najpierw ;bo nowa praca ,bo auto,bo remont ,bo cos tam jeszcze i tak zeszly 4 lata az dotarlo do nas ze albo teraz albo nigdy bo bedziemy za starzy i urodzilam jak mialam 30 lat ale mysle ze trochu za pozno ... i wlasnie zrzucanie kg i latanie na silownie robie tez dla córki zeby miala fajna mame , pelna wigoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
le kurcze jak czytam to to juz zaczynam sie denerwowac. kazdy ma swoj czas i sam wie kiedy chce miec dziecko . moja bratowa ma 23 lata i juz od 2 lat starali sie o dziecko z moim bratem , a gadanie ze tylko w weekendy sie spotykaja itp to co z tego ? niektorzy maja wpade po pol roku chodzenia i jakos zyja i sa razem dlugie lata. i wlasnie byle by nie bylo za pozno bo wlasnie ludzie czesto teraz odkladaja wszystko na potem.. z innej beczki ;p ide zaraz biegac . ogolnie jestem zla bo bebzon mi wywalilo ;/ chyba pomysle nad zelazna tylko nie wiem czy dam rade ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusyla jesteś hardcorowa z tym bieganiem, ja jestem takim leszczem niestety nie chce mi sie biegać, ale za to zaraz wstanę i pójdę na siłkę, muszę tylko chwilkę odpocząć bo przed chwilą zjadłam obiadokolcję mam nadzieję :). Właśnie opowiem wam co zjadłam i jak mi smakowało, a na pewno miało nie dużo kcal. Kupiłam makaron pełnoziarnisty ten brązowy takie długie kluski i mięso z indyka, zrobiłam sobie sos pomidorowy z soku cebulki i czosnku (uwielbiam) tak sie obiadłam, ze ojej, a tak serio to zjadłam bardzo małą porcję :). Widocznie żołądek mi się troszkę skurczył :P. Idę poćwiczę spalę troszkę kcal :P:P:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikolett salvador
Moja krytyka to nie krytyka, bo masz rację- nie znam Cię. Ale podsumowuję to co piszesz..widocznie inne dziewczyny mają to gdzieś, albo nie chcą napisać, żeby nie urazić. Ale zobacz -sama piszesz, że dziecko to pieczęć miłości..indywidualna sprawa, a wyżej, że nie wiesz jak przekonać do niego faceta. Dla mnie to coś nie hallo, ale jak sobie uważasz.... O zaręczynach nic nie piszesz chyba, ale jak widać facetowi ani do jednego ani do drugiego nie spieszno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak dziewczyny z którymi piszę penie nie napisały by tego co Ty żeby mnie nie urazić aczkolwiek nie czuję się urażona. Jedyny argument mojego faceta na to zeby nie mieć dziecka to to ze nie mamy pieniędzy i osoby która nam pomoże w postaci babci czy dziadka stacjonarnego - rozumiesz? NIe napisałam ze mojemu facetowi zapala się czerwona lampka jak mówię o dziecku, on też go chce ale jest realistą a ja nie do końca. Wie doskonale że jak zajdę w ciążę to w końcu stracę pracę a on ma taką że dziś pracuje a juro nie i tylko tego się boi. Tylko i wyłącznie ogromna odpowiedzialność za mnie i za siebie mówi mu ze to jeszcze nie ten czas. Długo bym mogła pisać o naszych argumentach na tak i nie ale zostwie je juz dla siebie. Co do zaręczyn to rozmawiamy już o tym i jak ma to być.... ja chcę być tylko zaskoczona i mój ukochany o tym wie. Nigdy na to nie naciskałam bo nie są dla mnie takie mega ważne. To raczej on robi podchody do mnie w tej kwestii a nie ja do niego.... A jeśli chodzi o dziecko to poprostu czuję już że to ten czas dla mnie. Nie chcę byś starą mamą. Byłam na siłowni...ale się zmachałam jak mała świnka mówię wam. Już zapomniałam co tam chciałam jeszcze napisać więc wrócę tu jutro. Ciau :*.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga pomarańczo! A coś ty się tak tych dzieci przyczepiła?:D Co ci do tego kto, gdzie, kiedy i z kim je ma? ;) Ja dziś jestem padnięta! Najpierw dłuugi spacer, bo mi autobus uciekł :D A potem 63 min treningu: cardio + brzuch :) Z jedzeniem sobie pozwalam ostatnio, ale w granicach rozsądku! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh widze ze raz na jakis czas ktos musi sie wtrynic i wprowadzac zla energie. ale coz .. niech se pisza ;p ja dzisiaj biegalam godzine spalilam 720 kcal ;D wreszcie moze te brzuszki dzisiaj zrobie haha ;p ale glowa mnie boli niesamowicie chyba przez zmiane pogody ;/ aha i mysle ze kazda z nas mowi co mysli a nie slodzi kolezankom ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikolett salvador
"... w ciąży nie jestem a szkoda bo tak bardzo bym już chciała, czasem myślę, ze to już ten odpowiedni czas dla mnie i powinnam być w ciąży, poprostu już chcę no, a mój facet jak to facet poprostu ma pełno w gaciach jak mu mówię o dziecku, boi się że juz nie on będzie najważniejszy...jakie to straszne no" No rzeczywiście straszne, jak ma takie powody :P Ale you'r problem. Ja mam alergię, gdy ktoś taki jak ty mówi jaki wiek jest właściwy na dziecko, tak jak napisałaś o swojej ś.p teściowej...33 lata i późne macierzyństwo....zgrozo, co to za wieś? :O bez odbioru 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwaBis
Dla prawidłowego treningu niezbędne jest prawidłowe ocenienie swoich możliwości treningowych oraz odpowiednie spojrzenie na własne uwarunkowania genetyczne. Przed rozpoczęciem treningów warto zrobić sobie domowe badanie wartości tętna HRmax, co pozwoli nam na dostosowanie intensywności treningu do naszych możliwości. Ewa Bis eRzecznik pulsometrów Timex Ironman

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no masz racje black angel lepiej nie komentowac ;p ja dzisiaj troche poszalalam ;/ mialam dola i jakos duzo mi sie jesc chcialo .. od jutra zelazna o ile dam rade..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski! :) Ja ostatnio zaprzestałam dietkowania, ale ćwiczę za to codziennie około godziny :) Dziś znów zaczęłam liczyć kalorie, ale zobaczymy jak to później będzie, bo coś ostatnio nie mam czasu na takie notowanie :( Póki co nie jest źle :) Macham już hantlami po 4 kg na rękę i robię istne wygibasy na dupkę z taśmą gimnastyczną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety wczoraj nie dotarłam na siłownie, ale postaram sie dziś iść jak mi starczy czasu. Mam zamiar jeszcze raz skoczyć do chrześniaka ale nie wiem czy sie wyrobię z tym wszystkim no. Jutro muszę z samego rana wstawać bo jadę na szkolenie i na integracje z pracy...oj będzie się działo.... :P:P:P. Właśnie piorę i gotuję jakiś obiad :P. Piecze mi sie łosoś a do tego szpinak i kasza wiem ze dziwne połączenie ale myślę że będzie mi smakować :). Wczoraj zakończyłam pierwszy mój miesiąc jako kierownik oddziału w którym pracuję i muszę wam powiedzieć ze dawno mi tak szybko nie zleciał miesiąc...nawet nie wiem kiedy no...szybko mija czas jak jest tak duzo pracy :P. Już zjadłam tego łososia...było pyszne :D:D:D! Nie wiem czy jechać do tego mojego chrześniaka czy szykować się na wyjazd no nie wiem nie wiem :). Zaraz ktoś pomyśli, ze teraz mam jakieś dziwne akcje i ciagnie mnie do opcych dzieci :P:P. Ćwiczycie cos dziewczynki?? Jak tam życzenia od rodziców były w końcu dziś dzień dziecka... na mnie Mama jest obrażona a ja na nią w sumie też i nie ma zyczeń... no trudno muszę być dorosłym dzieckiem :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ćwiczę codziennie :) Wszystkie ćwiczenia z mojej stopki przerobiłam i polecam! :) Obecnie robię Turbo Fire & Chalean Extreme hybrid ;) Ale nie trzymam się ściśle planu i troszkę zmieniam, np wczoraj dodałam więcej ćwiczeń, bo wg planu miało być tylko niecałe 30 min, a to dla mnie za mało :) Staram się robić trening przynajmniej 45-60 min dziennie. A dla początkujących polecam Turbo Jam! ;) Ogólnie to wszystko polecam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki, chwilkę mnie tu nie było, bo zaabsorbowały mnie zmiany w moim życiu :) Jak pisałam otwieram działalność, miałam trochę latania w koło tego, a teraz okazało się, że jestem w ciąży :) Bardzo się cieszę, bo starałam się ponad 2 lata o dzieciątko :) Dlatego odpuściłam bieganie i diety, teraz postawiłam na zdrowe odżywianie i lekką gimnastykę, spacery :) mam nadzieję, że nie utyję. W 1 ciąży przytyłam tylko 13 kg, no ale wtedy ważyłam 55, a nie 65 :O No ale to nie jest najważniejsze :) tylko zdrowie :) więc motywujcie się dziewczynki, ćwiczcie, chudnijcie, a ja do Was dołączę za 8 miesięcy :) a w międzyczasie będę zaglądała :) buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara, moje gratulacje! :) Co jak co, ale w ciąży tym bardziej trzeba się odżywiać zdrowo! :) U mnie dziś leniwy dzień. Wczoraj siedzieliśmy z moim facetem do 5 rano i dziś jestem półprzytomna :D Tak łaże bez celu, siedze na necie, trochę pozmywałam, maseczkę sobie zrobiłam, a teraz chyba ide się zdrzemnąć! Wieczorem ćwiczonka - dziś w planach siłowe! :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki :) zauważyłam, że już schudłam kilogram ponad od tego zdrowego odżywiania :) rano twarożek, potem lekkie drugie sniadanko, lekkostrawny obiad i delikatna kolacja :) Może nie powinnam teraz chudnąć, ale jakoś samo leci.. Czytałam, że im więcej się waży, to tym mniej powinno się przytyć w ciąży. zobaczymy :D Pamiętam z córą jak chodziłam to najpierw schudłam ze 3-4 kg bo ciągle wymiotowałam. Teraz mnie nic nie męczy, więc jest dobrze :) Black Angel.. widzę odezwał się instynkt u Ciebie :) prawidłowo :) gdyby każdy czekał na odpowiednią sytuację i okolicznosci na swiecie byłoby o 3/4 mniej dzieci :D a ciąża jakoś sama napędza akcję - para się mobilizuje żeby przygotować się na dziecko :) jesli macie stabilizację finansową (głównie Ty) to dacie radę. Bo facet zawsze znajdzie pracę - może nie taką jaką chce, ale na pewno za godziwe pieniądze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejlo ;p nie mialam neta kilka dni ale juz jestem ;D a wiec sprawozdanie ;D zaczelam zelazna ;p dzisiaj 4 dzien ale chyba mi nie sluzy bo czuje sie polprzytomna od tak malej ilosci kcal ;/ goraczke mam ;/ ale kilogram w dol jest ;D znow 69, cos ;p dzisiaj nie biegalam ale ost dni codziennie po godzinie ;D jutro juz wracam do diety bo dzisiaj bylam zalatana po lekarzach z moim mezusiem.. no i bylam u bratowej wiec pokusilam sie o ciastka potem bulki no ale musialam bo bym zemdlala chyba .. od 15 nic juz nie zjadlam bo mnie mdli ;/ mam nadzieje ze to nie ciaza hah ;p aaa no i Sara gratulacje ;D jak sie urodzi to schudniesz co przytyjesz jak ci bedzie dawalo w kosc ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara Miranda moje ogromne gratulacje! Żeby rosło zdrowe to najważniejsze no i żeby z Tobą było wszystko dobrze :). Ale masz fajnie :), ja podtrzymuje swoje zdanie o tym że mogła bym już być Mamą, ale co do naszych stabilizacji finansowych to nie do końca jest tak fajnie. Ja w tej chwili pracuje, rzetelnie wykonuje swoje obowiązki ale nigdy nie wiadomo czy coś się nie stanie i człowieka nie wyrzucą tak poprostu. Mój T. kończy w tym roku magisterkę, niby pracuje ale tylko wtedy gdy nie ma szkoły. Wiem, ze jak sie ma świadomość ze za kilka miesięcy przyjdzie na świat taka mała istotka to zupełnie innego tępa nabiera życie...moze kiedyś czas pokaże :). W weekend byłam na tym szkoleniu z pracy i na tym wyjeździe integracyjnym, było poprostu zajebiście, dawno się tak świetnie nie bawiłam serio :). Poznałam tylu wspaniałych ludzi ze hoho :). Na wdze troszkę skoczyło w górę, ale już zbliża mi się @ i czuję jak woda zaczyna się zatrzymywać...a do okresu jeszcze grubo pond tydzień. W weekend zjadłam troszkę więcej kcal ale dziś już byłam odpokutować to na siłowni i 40 minut na steperze co równało się ponad 600 spalonych kcal :), super nie :). Były oczywiście też inne ćwiczonka :). Lusyla nie bądź na tej diecie żelaznej, ona naprawdę jest okrutna no. Idź na 900 1000 kcal będzie ci napewno lepiej! Byłam dziś na zakupach :). Kupiłam sobie balerinki, nawet fajne wybrałam ale nie wiem czy będą takie wygodne bo wydaje mi się że jeden jest inny od drugiego, dziwne. Kupiłam sobie też fajną wiklinową pufę a w środku jest kosz na pranie no super sprawa mówię wam no i kupiłam jeszcze inne takie różne koszyczki i pierdółki bo ja lubię takie rzeczy :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laski jak tam? :) Ostatnio coś nie miałam czasu pisać - full roboty! Przestałam się ważyć, bo przy ćwiczeniach siłowych to nie ma sensu :D Wagowo niby przytyłam, ale widzę w lustrze, że raczej schudłam :) Biorę już ponad 4 kg na rękę i 7 kg jak ćwiczę dolne partie ciała i plecy. Masakra, dziś mnie zakwasy dobijają :D Diety nie trzymam - jem duuużo bo około 2000 kcal, ale za to w miarę zdrowo no i dużo białka :) Dziś w planach jakieś cardio, może poskacze trochę przy jakimś aerobiku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski :). Ja też postawiłam na ćwiczenia, kurde no nie chce się człowiekowi ale jak sie nieraz zawezme to pójdę i ćwiczę. Dziś myślałam, ze już nie pójdę a jednak poszłam i zrobiłam sobie większy trening niż zwykle. Czuję że wszyso z brzucha mi wyleciało i nic tam juz nie ma ?:P:P. Oczywiście ostatnio jem jak szalona, no kurde mówię wam na potęgę! Nie wiem co ze mną, znaczy sie wiem, jestem zwyczajnie przed okresem i wszystko mi się chce. Wczoraj na allegro zamówiłam sobie szafe i wieszak taki stojący, już nie mogę się doczekać kiedy przyjdzie i będę ją składać z moim a-technicznym Tomim :P:P:P. Śrubokręt nie jest jego przyjacielem :P:P:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj znowu zle sie czulam ;/ jeszcze sie dopiero dzisiaj zorientowalam dlaczego... zaczelam diete 4 dni temu i dziennie biegalam po godzinie... wychodzi 720kcal spalonych a dziennie spozywam 600kcal wiec jak mam sie czuc? ehh glupia syla heh.. od jutra biegam tylko pol godz .. bo sie wykoncze ;/ dzisiaj zjadlam 2 jajka 160kcal jogurt 300 kcal jablko i pomarancze. i niedawno pol paczki chipsow bo moj kupili nie moglam sie oprzec . ale przynajmniej kcal mi sie wyrownaly .. jutro sie zmierze czy cos ubylo z nog od biegania ciekawa jestem czy bedzie jakas poprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusyla90 za mało jesz! wykończysz się! Nie wolno schodzić poniżej BMR i już! Jedz zdrowo, dużo się ruszaj i waga sama poleci. A jak nie waga to obwody! Ja teraz ważę 62 kg i wyglądam lepiej, niż w LO kiedy ważyłam 58 kg! Także nie patrz na wagę, bo jedynie co gubisz przy takiej głodówce (tak 600 kcal to głodówka!) to wodę! Jesli masz problem z motywacją do ćwiczen, to polecam treningi z Beachbody.com - masz tam rozpisane plany treningowe na każdy dzień i tyko sobie odhaczasz w kalendarzu jak zrobisz ćwiczenia! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja Serafinowicz
Witam, Zawsze powinniśmy pamiętać, aby odchudzanie opierało się na zbilansowanej diecie i aktywności fizycznej. Możemy też wspomóc pracę organizmu; zielona herbata, guarana, grejpfrut, cykoria czy herbata Yunnan to tylko niektóre ze znanych roślinnych wyciągów wspomagających odchudzanie. Stosować je wszystkie możemy w całkowicie bezpiecznych preparatach Elavia Intensive i Elavia Anti Yo-yo opartych wyłącznie na naturalnych roślinnych wyciągach tradycyjnie zalecanych na odchudzanie. Zapraszam Was do sprawdzenia składu preparatu oraz do pytań, na które chętnie odpowiem. Pozdrawiam, Alicja _____________________________ eRzecznik marki Elavia 4321 Slim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ale mnie tu dawno nie było. Fajnie, że nadal piszecie i to sporo przybyło, więc nie wiem kiedy to wszystko przeczytam :) U mnie dietowo bardzo dobrze. Z tym, że to bardziej dieta niż ćwiczenia, bo nie mam w ogóle czasu teraz. Pod koniec czerwca idę na długi urlop, mam obronę, zdaję ostatnie egzaminy i obrabiam się w pracy, zeby wszystko obskoczyć i potem korzystać z urlopu :classic_cool: Co do diety, to chudnę. Wynalazłam w aptece coś co się nazywa Dieta Light. Są to koktajle, które podobno mają wszystkie składniki odżywcze. Na samych koktajlach nie jestem, ale dzięki nim łatwo mieszczę się w 800-1000kal. Przyłączyłam się nawet do vitali, bo tam dziewczyny też na tym są i sprawdzamy jak to działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ;p no bede mila ladnie sie trzymasz ;D mi wczoraj cos odbilo i podjadalam ;/ tzn kilka plastrow kebaba i potem zapiekanke ziemniaczana no ale nalezalo mi sie bo wczoraj mielsimy rocznice z moim ;D bieganie bylo ;D dzisiaj tez ide na pol godz. na wadze nadal 69,4 kg. gdyby nie to moje obzzarstwo wczoraj to pewnie byloby juz 68, cos bo rano sie wazylam i mialam juz 69,1kg. ale coz trza sie obejsc smakiem;p i dzisiaj juz naprawde bez opieprzania sie 200 brzuszkow !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi właśnie 800kcal służy. Nie wypowiadam się czy to zdrowo czy nie. Ja czuję się dobrze. Kiedyś bardzo dużo bo ponad 10 kg schudłam w ten sposób, a że wcześniej ćwiczyłam na siłowni wiele m-cy i prawie nie chudłam wtedy to inna bajka....jednak zachęcam do ćw bo ciało jest smukłe i nie ma zwiotczałej skóry. Ja na diecie 1500kal i ćwiczeniach na pewno nie schudnę, próbowałam. I uprzedzam- w ciągu 3 lat przybyło mi tylko 4 kg od tamtego schudnięcia, ale to dlatego, że nie żałowałam sobie. Generalnie jojo nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no sa plusy i minusy diety z 600-800 kcal. ja jak ją robilam ponad pol roku temu to bylo niezle. w 3 tyg stracilam 10kg i bylo to widac . dobrze sie czulam chyba tylko raz mialam taki dzien ze czulam sie strasznie slabo. no i jak narazie nie jest zle jojo nie ma.. zaczelam juz systematycznie biegac .. ale z drugiej strony to tez nie madre jesc tylko tyle. ja to stosuje tylko max 2 tygodnie. no i zalezy kto ile wazy bo jak ktos ma 160cm i 50 kg to lepiej to zniesie niz ten co ma np 170 i 90kg . chociaz tez zalezy kto jaki ma organizm. chce miec szczuple cialo wrzuc jakas fotke jak wygladasz po tych cwiczeniach i jedna z poczatku cwiczen ;p moze zaczne tez cwiczyc te twoje wygibasy ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×