Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

black_angel23

Zrzucam zbędne kg!! Od dziś walcze sama se sobą, czy ktoś się przyłączy??

Polecane posty

No ja też oglądam top model. Dziewczyny te co oglądacie co myślicie o tej Ani?? teraz tak nagle się zmieniła i pokazuje ze na wiele więcej ją stać, czy jak?? Jejku one są takie patyki ale zazdroszczę im bardzo bardzo!! Ale taka nie chciałaby myć, nie mówię tak bo im zazdroszczę bo oczywiście, ze zazdroszczę tylko poprostu są za chude jak dla mnie :)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W top model jurorzy są beznadziejni. W pierwszym sezonie wywalili tą laskę, która na dobrą sprawę miała największy potencjał ze wszystkich, doceniony nawet w Mediolanie bo tylko ona wygrała jakiś tam casting i ona była tam najwięcej chwalona przez specjalistów. W tej edycji w ogóle nie rozumiem czemu ta cała Ania ciągle przechodzi. Przegrywa wszystkie zadania, jest krytykowana przez jurorów a właściwie nie wylatuje tylko przez głupie szczęście bo jak robią sesje to zawsze się tak złoży, że dziewczynie której cały czas wychodziły lepsze zdjęcia od niej i lepiej sobie radziła, powinie się noga na jednej sesji i wyjdzie trochę gorzej. Oni powinni oceniać całokształt a nie tylko jedną sesję. Poza tym Ania miała wylecieć tylko się też właśnie szczęśliwie dla niej złożyło, że wyleciała Wera za złamanie regulaminu i mądrej Ani znowu się upiekło. Mogę się założyć, że ta cała Ania wygra tą edycję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shedeadwolf
no ja tak samo mysle hehe tak jej nie lubie ze masakra wiecznie ryczy i sie uzala nad soba... niby najlepsza figura ale mnie sie nie podoba, ten tylek jakis dziwny bez cyckow i wogole bleee ;p moja bratowa wyglada jak ona moze nawet chudsza jest ;/ same kosci ;/ na 178cm ma moze z 45 kg.. tyle to ja schudnac nie chce ;p wystarczy mi 60-65 kg ;D BLACK ANGEL co do diety to naprawde nie jest tak ciezko ;p i tak juz ograniczylas posilki wiec mogloby ci sie udac ;D ale zrobisz jak zechcesz bo sama wiesz najlepiej ;D no i koniecznie odstaw te maki ziemniaki tluszcze .. trzymaj sie kobieto nie poddawaj!! i wiecej mi tu nie pisz ze masz zalamanie bo i ja sie pokrusze ;p tez mam wyrzuty przez ten kawalek babki ale jutro troche pocwicze i spale ;D musimy byc silne ;D pamietaj TYM RAZEM NAM SIE UDA !!!;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ostatecznie może wygrać Michalina bo jurorzy może będą chcieli być baaardzo poprawni politycznie: "wybierzemy ją żeby nikt nie pomyślał, że mamy jakieś uprzedzenia" :D No to tyle mi wyszło z wcześniejszego położenia się do łóżka:D Ale przynajmniej nie zgrzeszyłam po tym spaghetti:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shedeadwolf
wez mi nawet o spaghetti nie mow heheh bo juz sie glodna robie ;p michalina nie wygra moim zdaniem to ta smieszna ania bo lize dupe wszedzie heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny widzę że mamy podobne zdanie .Od pierwszego odcinka Anka mnie irytowała .Po dzisiejszym odcinku widać było że telewizja i jurorzy strasznie manipulują .Zgnoili Aśkę ,Olgę osłabili bo niby za gruba,Michalina wiadomo że nie wygra no więc kto pozostaje Ania.Nagle Ania pozbyła się chlipiącego głosu ,nie ma już miny wystraszonego zwierzątka.Nosz k...wa olśnienie wśród jurorów bielma im z oczu zeszły.Dla mnie Anka ma przeciętną twarz a bez twarzy jest tylko zwykłym wieszakiem. Chyba gdzieś po drodze odpadła zwyciężczyni bo dla mnie cała pozostała trójka jest kiepska.Lubię Olgę ale tylko za jej inteligencje,na zdjęciach od początku wychodziła kiepsko. Szkoda że program się kończy bo w środowe top model oglądałyśmy w fajnym babskim gronie ( rozmowy tylko podczas reklam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, śmieszy mnie wypowiedź Anki "doszłam tutaj ciężką pracą", chyba płaczem i zbiegiem okoliczności. Szkoda, że ta Wera musiała wylecieć bo to ona by wygrała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shedeadwolf
no dokladnie! ja juz sie cieszylam jak jej powiedzieli sorry ania but you go home hehehe a tu taki psikus.. mi sie honorata podobala fajna twarz i pozy.. aleee wiekszosc z nich i tak juz ma zapewniona prace wiec wiecie nie ma co sie przejmowac ;p czasami pierwsi sa ostatnimi ;p a black angel gdzie? pewnie drinkuje ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka wczoraj siorka oglądała program o dziewczynie która mimo diety i ćwiczeń tyła. Okazało się że ma 300 krotnie przekroczony jakiś enzym szkoda że nie zapamiętała nazwy.Dodatkowym objawem było wypadanie włosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja znowu włączyłam rowerek godzinna jazda na czczo, póżniej spacer 40 min do pracy .Muszę przykręcić śrubę bo nie chce w wisielczym humorem zasiąść za stołem wigilijnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja to od rana poczytałam wasze wypowiedzi. O tym całym top model mam mieszane uczucia. Sama do końca nie wiem. Ja np Olge uważam za zarozumiałą, ale to oczywiście każdy ma inne zdanie. Co do Anki to sama nie wiem, pamiętam jeszcze castingi i troche szkoda mi się jej zrobiło bo widać było w nij biedę, a jak mówi mój chłopak ja bym swoje ostatnie pieniądze oddała a sama mogłabym nie mieć, w sumie taka jestem :(. No nie wiem sama dziewczynki macie trochę racji, że Ania robiła z siebie taka ciapę a teraz coraz to lepiej jej to wszystko wychodzi. Co do diety to nie wiem sama co mam ze sobą robić. Na śniadanie zjadłam jedną suchą wase i wypiłam kawke z deczkiem mleczka :). Na obiadek zupka z termosiku w pracy. Na kolacje pomidro i mały danio. Po pracy idę na basen, dawno juz nie pływałam :)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki :* widzę znów temat hormonów wraca... ja poczekam na miesiączkę, a potem idę do lekarza gina i opowiadam o swoich podejrzeniach. Po co mam się męczyć i dociekać, co mi jest... łaski mi nie będzie chyba robił, że wysle na badania. Czasem oglądam Top Model, trochę szkoda mi bylo tej Ani, taka wydawała się zagubiona i biedna.... no ale robi się coraz bardziej pewna siebie i nawet potrafi się wysłowić :D Co do mojego kółeczka - kręcę codziennie ponad godzinę. Na ogół włączam jakiś film i oglądam go kręcąc :) po godzinie czuję, że w pasie jestem odrętwiała, takie jakieś dziwne uczucie, hehe :D do tego cały zestaw ćwiczeń na xbox'ie -skakanie we wszystkie strony, wymachy rękami itp.. :) więc codziennie mam 2 godz.intensywnych ćwiczeń :) Wczoraj miałam bardzo intensywny dzień, bo 5 godzin latałam po mieście, oczywiście piechotką 3 km w jedną stronę do miasta :P Ale mnóstwo spraw załatwiłam i jestem z siebie dumna :) nie wiem czy też tak macie, ale jak mam chodzić gdzieś po urzędach to dzień wcześniej jestem chora...mam taką nerwówkę jak mam isć coś załatwić, że szok. Najgorsze, jak mam rozmawiać przez telefon, hehe. Może jestem jakaś wycofana społecznie, nie wiem :P Jak Wam dziewczynki dietka idzie? jesteście twarde? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem wytrwała i taka dumna z siebie ze hej :) wczoraj byłam na koleżanki urodzinach, zaprosiła nas do takiej knajpy i wiadomo alkohol był pod każdą postacią:) Ja jednakże niedałam się namówć i grzecznie kawe piłam. wypiłam chyba z 2 ale skurczybyki takie mocne ze myslalam ze serce mi wyskoczy:) pierwszy raz takie piłam chyba ( ku przestrodze dla was drogie dziewczyny to było CAfe Americano nie polecam) . wszyscy oczywiście pizza się zajadali, ależ ona pachniała hmmm :) ale ja twardo nie dziękuję :) i jakoś przeżyłam :) jednak mam troche tej silnej woli w sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shedeadwolf
mucka ty wlasnie nie strasz bo mi tez wypadaja!! mam tylko nadzieje ze to przez zime ;/ sara miranda ja to samo hehe jestem bardzo niesmiala ;/ nawet ostatnio kolezanke z klasy spotkalam po 2 latach i nie wiedzialam co mam powiedziec , jakalam sie itp.;/ a telefonyy.. masakra zwlaszcza jak do urzedu itp.. zawsze mojemu karze dzwonic ;D panna annnna pieknie ;D i takie zachowania mnie motywuja ;D ja dzisiaj w planach mam dluuuugi spacer bo wolne jest ;D i oczywiscie rower moze nawet 2 rundki ;D a zaraz ide cwiczyc a6w ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shedeadwolf
dziewczyny a co do wigilii? co zamierzacie jesc ? to co na stole? bo u mnie te karpie w smietanie wszystko w panierce i tlusteee ;p nie wiem co zrobic ;/ chyba sprobuje wszystkiego ale tylko po widelcu hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Wigilia... Boję się nawet pomyśleć. U nas jest tak, że spotykamy się całą rodziną u rodziców i każdy przynosi jakieś dania. Mi w udziale przypadł sernik, ryba po grecku i barszcz z uszkami. Oczywiście uszka muszą być domowej roboty. A sernik wręcz uwielbiam, zwłaszcza jak przelewam na blachę to sobie coś tam zawsze zostawiam na dnie miski bo uwielbiam ten ser jak jest jeszcze surowy:) z takim pomarańczowym aromatem. Mmmm, aż mi ślinka pociekła na samą myśl. Będziemy się z chłopakiem o to bili bo on też uwielbia;) Na pierwszy dzień świąt jedziemy do teściów i też nie będzie mi łatwo sobie wszystkiego odmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shedeadwolf
ja juz mam plan ze nic nie bd za duzo jadla troche rybki i duzo pomaranczy ;D ciasta mam zamiar nie tknac wogole ale jak to wszystko wyjdzie to nie wiem... nie chce zaprzepascic mojej ciezkiej pracy nad kg.. musze wytrzymac ale to jeszcze 3 tyg ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mogę się doczekać mandarynek:) Wiem, że są już w każdym sklepie ale to nie ta sama magia. Ostatnio właśnie jadłam mandarynkę ale nie smakowała tak dobrze jak w czasie świąt:) Ja w ogóle będę mieć ciężko bo w mojej rodzinie i rodzinie mojego chłopaka to jest tak, że jedzenia przypada na każdego tyle ile sam waży;) Lodówek nigdy nie starcza i rodzice muszą zawsze na strychu uruchomić lodówkę "świąteczną" bo w kuchni im się nic nie mieści, pełno słodyczy jeszcze na balkonie, dań też. Dobrze, że jest wtedy zimno i można to przechowywać na zewnątrz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shedeadwolf
hehe u mnie tak nie ma;p tzn jak na 4 osoby to mama robi troche tego ;p ciasta tez na korytarzyku gdzie zimno a ryby w piwnicy ;p w ogole to nie chcialabym sie zdradzac ze na diecie jestem ale chyba nie bd miala wyboru..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shedeadwolf
ale nuda wam powiem.. ja chce do pracy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to w ramach pociągnięcia tematu opowiem o swoim obiedzie. Ugotowałam sobie pyszną zupkę jarzynową z kaszą jęczmienną, o wiele lepiej zagęszcza zupę niż mąka. Trochę się tym zapchałam bo zawsze dodaje bardzo dużo warzyw tak, że zupa przypomina bardziej potrawkę:) Smażyłam też naleśniki dla mojego słońca. Zastanawiam się czy podać mu na słodko z dżemem czy na słono z serem i kiełbaskami. No w każdym razie nie ciągnie mnie do tych naleśników ale to pewnie przez pełny żołądek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka autorka
Ja zagęszczam zupki lnem :) hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie wkurzyłam no mówię wam dziewczynki no!! Poszłam na basen a tam się okazało ze wszystkie tory sa zajęte przez grupy zorganizowane no po prostu wryyy. Musiałam zrobić zawrót do domu! Na wigilię chyba zaszyje sobie buzie żeby nic nie jeść :(. Właśnie jem kolację ... Mam nadzieję, ze uda mi się dziś zrobić to co sobie zaplanowałam. Ale o tym napisze wam rano :)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shedeadwolf
a ja jestem w trakcie cwiczen ;D brzuch boli ;/ bylam w sklepie rowereeeem hehe jak nigdy ;p kolacje musze zjesc tzn pomidora i jablko ;p ale kolacja nie? hehe black angel co ty tam kombinujesz co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no nic nie kombinuje. Poprostu dziś mało jadłam i o 17.40 ostatni posiłek i nie zamierzam już nic jeść i tak muszę pociągnąć kilka tygodni ale to nie wiem czy jest możliwe. No wiec na śniadanie: kawa z mlekiem 0,5 i jedna wasa na drugie śniadanie pół kisielu bez cukru na obiad zupka na wodzie również z dużą ilością warzyw no i na kolacje zjadłam pół kapusty pekińskiej takiej małej z pomidorem i sosem winegret z oliwką z oliwek. Jak zjem jeszcze cos dzisiaj to macie mnie wychłostać!!!! Nie ćwiczę już dziś, pojadę jutro na siłownię zaraz po pracy jak zawsze :):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shedeadwolf
masz to jak w banku ;p jak cie glod dopadnie to przeciez jakis owoc albo marchewke sobie zjedz ;D ja sie zaopatrzylam w mandarynki ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak mam ochotę coś przekąsić to właśnie kroję marchewkę w takie cienkie plasterki, posypuję ostrą papryką i wmawiam sobie, że to moje ulubione chipsy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shedeadwolf ale ja sobie obiecałam,że dopiero śniadanie zjem, mogę się tylko napić herbatki zielonej albo wody i nic więcej! Żadnych zbędnych kalorii!! NIe chce mi się nic robić. Siedzę i się nudzę w zasadzie to nie mam żadnych obowiązków :)). Musze się tylko pakować ale wiadomo nie chce mi się no :(. Zastanawiam się czy nie chce mi się już spaciu :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×