Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

black_angel23

Zrzucam zbędne kg!! Od dziś walcze sama se sobą, czy ktoś się przyłączy??

Polecane posty

Klarka nie martw się, te warzywa w niczym ci nie zaszkodzą, spowolnią faze ataku jak to jest tam napisane. ja też kuszę się na różne rzeczy ale zauważyłam,że teraz nie mam takiego wielkiego ciśnienia na jedzenia - w sumie to cieszę się. Jutro mam szkolenie w warszawie, tak strasznie nie chce mi się jechać, no ale muszę :(. A z warszawy jadę prosto do Łodzi i taką mam wycieczkę. Znalazłam w tesco ten danio light rzeczywiście mniej słodki i bardzo dobrze bo ten zwykły jest dla mnie za słodki :). Jutro jestem na kurczaku i na danio, może jakiś serek wiejski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki :). Dzis na wadze 78,7, nie jest tak źle. Rano zjadłam dwa jajka, w pracy trochę kurczaka, serek danio light i to by było na tyle. Dzis jadę do Łodzi, czaka mnie nie lada wyzwanie dojechać tam samochodem, zobaczymy jak będzie. Nie wiem czy dam rade odezwać sie przez weekend, ale mam nadzieję, ze wy chociaż sie odezwiecie i topik nie upadnie bo ja naprawdę muszę mieć do odchudzania takie wsparcie. Dziewczynki udanego weekendu wam życzę , buziaczki :*:*!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diety
witam, polecam strone www.odchudzanieidiety.blogspot.com gdzie znajdziecie ciekawe artykuly na temat odchudzania, diet i cwiczen odchudzajacych, polecam i pozdrawiam www.odchudznieidiety.blogspot.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
Hej :) Nie odzywałam się ale czytałam Was w miarę na bieżąco. Miałam taki zapieprz w pracy w tym tygodniu, że dobrze że ten tydzień się kończy. Nie ćwiczyłam w tym tygodniu nic nie miałam czasu, diety zbytnio nie pilnowałam. A waga mi się waha ale nie ma tragedii. nawet się skusiłam na 4 kostki czekolady, bo kolega z pracy mi przyniósł na walentynki milkę łaciatą poczytam później bardziej dokładnie. Obiecuję pisać częściej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klarka bo to slub z zaskoczenia ;p sama sie dowedzialam tydzien temu ;p bierzemy tylko cywilny ;p i watpie zebym schudla bo w przygotowaniach raczej nie bd uczestniczyc bo bd za granica a slub bedzie na swieta ;p no i tylko bliska rodzina wiec nie ma szalu . nigdy nie chcialam super wesela bo nie lubie takich spedow ;p ale juz znalazlam dietke calkiem smaczna ;p jogurtowa co wczesniej pisalam ale zaczne ja od poniedzialku bo dzisiaj robimy taka mala parapetowe i musze zrobic jakies smakolyki ktorym zapewne sie nie opre ;p a co do czwartku to zero paczkow ;p za to pare kanapek z majonezem . kurde jak ja moglam sie znowu tak zapuscic ? ;/ ale coz mam miesiac na zrzucenie chociaz 4 kg ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, mam dzis zakręcony dzień. Najpierw miałam jechać na zajęcia na uczelnię, ale w ostatniej chwili odwołali, bo wykładowca chory. Dobrze, ze z domu nie wyjechałam już, bo nie uśmiechałoby mi się jechać 70km w jedną stronę na darmo :/ Potem miałam iść z kumpelą na siłownię, ale zrezygnowałyśmy przez pogodę. Nawet kawa mi nie pomaga dzisiaj. Byłam na zakupach, więc z godz spaceru za mną. Zaraz potruchtam na stepperku z godzinę jak nie zasnę :P Wiecie co się dowiedziałam i w sumie sprawdziło się to na mnie. Zawsze miałam większe biodra i uda. I odkąd pamiętam to nad nimi pracowałam na stepperku, orbitreku, bieżni, spacerami itd. I zauważyłam to co napisał ktoś na forum, że jak z "dołu" spada, to przybywa w brzuchu i tali. Teraz muszę opracować ćwiczenia na talię, bo wcięcie mi ucieka. 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusyla90 -Fajny taki ślub z zaskoczenia :) Opowiedz coś więcej, to były zaręczyny ostatnio jakieś, czy wcześniej mieliście cos już ustalone? Zalatuje mi tu romantyczną historią, a Ty koleżanko nie chcesz nic powiedzieć :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
romantyzmu w tym zero ;p jestesmy 3 lata prawie ze soba mieszkamy razem ..on tam kiedys sie wyglupial i sie pytal czy za niego wyjde a ja zawsze ze nie ;p hehe poprostu slub dla mnie jest nie wazny bo skoro nam dobrze ze soba to po co sie zenic? no ale pprzeprowadzilismy sie do niemiec a tu maja jakies dziwne zwyczaje i utrudnienia.. no i postanowilismy sie pobrac ;p szybki cywilny bez zbednego kosciola wesela i calego szalu ;p na szczescie mnie omina te wszystkie przygotowania a co najwazniejsze nie bedzie kamery hehe ;p no i musze jakos wygladac na ta okazje ;p od jutra zaczynam ta diete bo nie ma co czekac ;p jogurty zakupione i reszta skladnikow ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusyla z Twoją zawziętością dasz radę, bylam pod wrażeniem Twoich ostatnich efektów, więc teraz pewnie też nas zaskoczysz :) Ja 7 dzień diety, rano ważyłam się - 58 kg więc póki co jeszcze waga mi spada, ale nie czuję tego tak bardzo po ubraniach. Od dzisiaj przeszłam na drugą fazę czyli teraz będze łatwiej bo będę mogła sobie pozwolic na warzywa - tak legalnie :) Wczoraj byliśmy w górach i niestety musiałam jeść to co było - żurek z jajkiem, podjadłam kilka frytek, a w McDonaldzie Zjadłam fajna kanapkę Mc Wrap z kurczakiem, normalnie pycha, tylko że w naleśniku a tego jeszcze mi nie wolno, ale dziaisj zrobiłam sobie coś bardzo podobnego: sałata lodowa, pomidor, ogórek, papryka i kawałki fileta z kurczaka z przyprawą do grilla, polane sosem czosnkowym (jogurt naturalny, czosnek, tzatziki) ......kilka kapek ketchupu, posypane koperkiem, bardzo apetycznie wyglądało i tak samo smakowało, pycha, następnym razem zrobię zdjęcie. Ale powiedzmy że wszystko spaliłam w górach ;) Ja też właśnie staram się zrzucić z ud i trochę z pupy, ale mam nadzieję że nigdzie mi to nie przejdzie, bo poza tym jest oki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :). Jak mówiłam nie było mnie w weekend z wami, wczoraj chciałam napisać ale u mojego T. nie działa kafeteria, coś tam wyskakuje i wyłącza się , ech no. Dziewczynki przeziębiłam się jak nie wiem co, smarkam kicham i flicham, już mam serdecznie dosyć a to dopiero początek. Mam nadzieje, że jutro sobie cos kupię na przeziębienie i mi szybko przejdzie no naprawdę. Przed chwilką weszłam na wagę a tam spotkało mnie miłe zaskoczenie, jutro zważę się nacz czo (nie wiem jak to się pisze) i pochwalę się :). Jejku no mam nadzieję, ze te 8 już nigdy do mnie nie wróci, no chyba że będę przy nadziei to rozumiem :)). Za mną naprawdę bardzo ciężki weekend, dla mnie był ciężki a co dopiero dla mojego T. Oj nie mogę patrzeć na to jak jego Mama cierpi, jakie jest straszne życie człowieka w bólu, bezsilności... oj boże jak to ciężko popatrzeć na to wszystko. Nic już nie można zrobić a ona umiera.... poprostu to do mnie nie dociera wszystko.... :(. Od jutra do piątku robię sobie same białko , bo ja idę trochę innym systemem a konkretnie 5/2 pięć dni białkowych i weekend białkowo warzywny :). jakoś mi tak lepiej bo w weekendy jestem u T. i trudno by mi było jeść samo białko. Dziewczynki myślę o jakimś prezencie urodzinowo - imieninowym dla mojego T. Chłopak kończy 27 lat... chyba był dziewczyną kupiła bym pierścionek i się oświadczyła no ale tego chyba nie mogę zrobić :P:P. Lusyla fajnie z tym ślubem :). Ja już bym mogła zawrzeć taki związek małżeński ale z tym trzeba troche poczekać - siła wyższa :P. Ale naprawdę nie żałujesz, że nie weźmiesz udziału w tym wszystkim... ja bym jednak chciała, jakoś tak by mi było dziwnie, nie organizować własnego ślubu, nawet cywilnego ? Na diecie nie martw się tymi czterema kankami czekolady, nic ci nie zaszkodzą, ważysz tyle co piórko tak samo jak Klarka :P:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
Hej sandra - naprawde wielkie gratulacje z wagę. Tyle się naczytałam dorego o tej diecie dukana ale ja się ją boję stosować. U mnie weekendd nawet ok. już tak bardzo nie pilnuje co jem ale wczoraj poćwiczyłam na steperze bardzo dużo i spaliłam 705 kcl. dziś póki co zjadłam śniadanie: * bułka niestety pszenna z tawrogiem * mały kawałek suchego ciasta :D później mam jogurt z ziarnami z donona a na obiad nie wiem co będzie może filet z kurczaka z makaronem i jakiś sos . Biore się za pracę, dziś na szczęście do 16.00. zastanawiam się czy nie wziąć sobie na jutro urlopu, bo mam jeszcze 20 dni zaległego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane :). Dziś na wadze 77,2 :), ach jakie szczęście na mej buzi od rana, nawet to że jestem mocno przeziębiona nie zabierze mi dzis uśmiechu :). Za tydzień 75 :)? Och jak bym chciała :P:P :). Miłego dnia dziewczynki :*:*!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane :). Zmieniłam troszke stopkę co by mieć większą motywacje. Zmieniam zdanie na temat tego uśmiechu na twarzy. Dostałam okresu i tak słabo się czuję, ze szkoda mówić. Dziś zjadłam rano omlet z 2 jajek i otręb w pracy jogurcik owocowy (niestety) nie miałam nic innego do jedzenia. Dzis o 16 wychodzę z pracy i jadę do chorej Babci :(. Dziewczynki jak tam u was co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym planowaniem slubu to wiesz... robimy tylko przyjecie do najlbizszej rodziny. no najwyzej 15 osob. no to co mam przygotowywac? swieta beda to akurat 2 pieczenie na 1 ogniu ;p mi tam na slubvie nie zalezy ale sila wyzsza nic nie zrobie ;p ja dzisiaj zaczelam jogurtowa ;D narazie o ;;p sniadanie zjadlam dopiero o 13 bo bylam zalatana caly dzien teraz zjadalam kotleta z pomidorem i sosem jagurtowym a na kolacje kanapka z twarogiem ;D smacznie i lekko ;D jutro jeszcze zaczne cwiczyc bo dzisiaj juz mi sie naprawde nie chce ;/ kurcze laski niech mi ktos niemiecki do glowy wbije bo masakra;/ dzisiaj jakis facet przyszedl sie pytac o internet i nie wiedzialam jak mu odp na szczescie cos zrozumialam glownie dlatego ze powtarzal slowa internet i telefon przy tym rozmowa na migi hahaha. kurde naprawde masakra ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie waga stanęła, a nawet podskoczyła w górę, dzisiaj po pracy 59 kg, pewnie bym sobie z nią dała spokój, ale nie tym razem, właśnie zrobiłam sobie omlet z otrębami i cukrem waniliowy i mam alternatywę na jedzenie do pracy. jeszcze jutro warzywa, później 3 dni same białka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klarka jak mozesz to daj przepis na ten omlet. Zabierasz go do pracy? U mnie ok, zaraz będzie stepper. Pilnuję jedzenia i nie podjadam. Miałam Wam wcześniej napisać, ale nie było kiedy.... Otóż kupiłam sobie bańki chińskie do masażu. Pomyslałam, ze chudnąć jest ok, ale mieć jędrną skórę to jeszcze bardziej ok ;) Więc jeden masaż mam za sobą. Siniaków jak na razie brak. I już po pierwszym razie jakoś mi milej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będę miła masz racje, mieć jędrna skórę jest naprawdę bardzo ciężko, no ale co zrobić nie wszystko da się zwalczyć np. w moim przypadku no. Ja niby też dużo ćwiczę na siłowni , a mimo wszystko mój ukochany wczoraj powiedział mi.... Myszka ale masz celulit.... wryyy no jak tu takiego gada nie udusić co?? Katastrofa. Na dodatek dziś do pracy przyszła nowa koleżanka, jak ja zobaczyłam to nabrałam jeszcze większych kompleksów, anoreksja normalnie, nie dość ze wysoka jak ja to jeszcze taka cienka, ech no i bądź tu człowieku normalny no. Klarka nie martw się tym, ze waga stanęła. Zobaczysz nie będziesz wiedziała kiedy a już spadnie kilogram czy dwa. Lusyla nie martw się tym niemieckim, ja tak samo nie mam głowy do języków obcych i szczerze mówiąc to nigdy nie byłam orłem. Ale pamiętam taką historię jeszcze z LO, na maturze wybrałam język niemiecki bo stwierdziłam, że spróbuje swoich sił, ale to była taka masakra, ze do dziś żałuję że to zrobiłam mimo wszystko, że to była tylko matura próbna. Powinnam się zapisać na jakiś kurs językowy, z tym moim angielskim to też strasznie klawo, no ale co zrobić. Muszę nad tym pomyśleć. Dziewczynki co do jedzenia to jakos nie mam apetytu. Ale wczoraj miałam jakiś taki dziwny dzień i na wieczór kupiłam sobie pół litrową colę light :). Przeczytałam w takiej książce "nie potrafię schudnąć", że będąc na tej diecie dukana można pić colę ale właśnie light.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juro biore sie ostro za nauke bo nie ma co zwlekac a do pracy by sie poszlo juz ;p wlasnie liczylam kcal przez caly dzien mi wyszlo 700 ;D wiec nie jest zle ;p taka dieta mi pasi ;p jogurty lubie wiec mi raczej nie zbrzydna ;p dzisiaj pozwolilam sobie na maly manicuire;D czyli tipsy hahah bo mialam tak obzarte (!!)paznokcie ze az wstyd ;/ wogole odrosty mam straszne a o brwiach nie wspomne ;/ i jak tu sie odchudzac w takich warunkach? ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i black angel gratulacje ;p naprawde niedlugo to bedziesz szczuplejsza ode mnie ;p jakas fote wklej zebysmy mialy wieksza motywacje ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusyla nie martw sie mnie też przydała by się jakaś renowacja i to koniecznie :P. Włosy odrosty jak nie wiem, dwa miesiące temu zrobiłam sobie kolor ale już dawno zszedł i śladu po sobie nie zostawił. Nie mam nawet kiedy tych pasemek sobie zrobić bo jak mam wolne to nie ma mnie w Skierniewicach. Co do paznokci to ja nie robie sobie żadnych zeli alni nic innego, mam takie jakie mam, czasem uda mi się że są ładne i nie zniszczone to sobie je ładnie pomaluje, uwilbiam je malować ale ostatnio nawet i na to nie mam czasu. Jakaś depilacja też by sie przydała i to też raczej konieczne :P:P. Nic mi sie już dziś nie chce robić. Jestem taka jakaś bez sił. Tylko pranie zrobiłam a nawet 3, troche mi się uzbierało już tych ciuszków. Obiecuje, że zrobię zdjęcie i wstawie zeby było jakieś porównanie. Ale to za jakiś tydzień, może tak zeby było co porównywać. Zauważyłam u siebie, że zrzuciam kilogram lub dwa a potem bardzo długo utrwalam wage i potem znowu zrzucam, już kilka razy tak miałam, czy wy też tak macie?? Odnośnie tej diety białkowej to powiem wam tylko, że bardzo chce mi się pić, no pije i pije. A na kolacje zaszalałam, zjadłam danio light, koreczki śledziowe niestety w oleju, dwa plastry wędliny z musztardą, ale miałam smaka jak jakaś ciężarne :P:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie zbliża się okres więc tez boję się że zacznę jeść zakazane rzeczy, ....wczoraj zjadłam 5 małych biszkopcików, wstyd. Co do tego omleta to ja robię taki duży 4 jajka, najpierw ubijam białka, dodaję łyżeczkę cukru i cały cukier waniliowy, później dodaję żółtka, a na sam koniec otręby tak na oko, ale wychodzi może z 1/3 opakowania, tak z 8-10 łyżek, 2 łyżki mąki kukurydzianej i lyżeczka proszku do pieczenia. To wszystko później na patelnię, nawet bez tłuszczu i na średnim ogniu najpierw jedna strona później druga. Sa otręby, jest białko i jest lekko słodkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klarka fajny ten omlet,tylko w tej książce wyczytałam, że nie powinnyśmy w fazie białka i warzyw jeść więcej otrębów niż 2 łyżki stołowe bo one też są bardzo kaloryczne. Ja zaraz też idę sobie zrobić omlecik :). Na wadze 77,3 :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
hej Klarka nie martw się wagą, ja w niedzielę tyle ćwiczyłam ale wczoraj zjadłam czekoladę :/ miałam taką ochotę na słodkie (aż nie podobne do mnie) ale też przed okresem jestem ogólnie na wadze mam do przodu 1,5 kg :/:( Dziś mam wolne i robię sobie chyba dzień głodówki oczyszczającej. Może poćwiczę na steperze. sandra bardzo ładnie Ci waga spada:) Chodzisz jeszcze na tą siłownię? Masz karnet wykupiony czy płacisz za każde wejście ? Ile u Ciebie kosztuje siłownia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam będzie co ma być, no ale będę się starać , żeby do świąt skończyć 3 fazę, albo być już na końcówce 3 fazy, bo wiadomo jak to w święta, nawet jak bym przytyła 1 kg to zawsze łatwiej będzie mi go zrzucić niż to co teraz mam plus dodatkowy kg ze świąt, a zazwyczaj po świętach coś tam zostaje. Black angel racja z tymi otrębami, ja wyczytałam że możemy max 3 łyżki, z tym że ten omlet wychodzi spory, na dużą patelnię, dzielę go na 8 części i przykładowo dzisiaj do pracy wzięłam sobie 3 kawałki, jutro do pracy też wezmę 3 a w czwartek pewnie 2. Powiedzmy że w ten sposób mieszczę się w normie, a mozna się tym najeść, szczególnie jak do pracy biorę jeden serek wiejski to jestem trochę głodna, a nie mam pomysłów co bym mogła innego brać. Wczoraj w pracy kupiłam sobie w barku surówkę, ale za 2 godz i tak byłam głodna, a na tym mnie dłużej trzyma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
kusicie mnie ta dietą białkową ale łatwiej mi liczyć kalorie i zaczynam od dziś znów pilnować się bardziej, bo ostatnio pofolgowałam sobie, tu kawałek ciastka, tu troszkę za dużo sera żółtego i bułka z masłem ( mnóstwo kalorii) wczoraj czekolada :/ no ale nic, wracam na dobre tory :) mój cel to 55 kg. dziś już poćwiczyłam na steperze 31 min - 225 kcl i planuje dzień oczyszczający, bo wczoraj to przegięłam z jedzeniem i po 1 nie jestem głodna, a po 2 wykorzystam to że jestem w domu i trochę boli mnie żołądek :( mam za swoje łakomstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ;D ja mialam pocwiczyc dzisiaj ale nie wiem jak to bedzie ;/ caly dom mam do sprzatnia bo troche go zapuscilam ;/ glowe mi zaraz rozsadzi ;/ to chyba tez przed jutrzejszym okresem . ide ogarnac troche moze mi przejdzie to chociaz brzuszki se zrobie ;p dzisiaj sniadanie : jogurt owocowy i mandarynka . ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki... na diecie karnet na siłownie mam kupuje go za 55 zł a do wykorzystania mam 60 zł. Godzina kosztuje na siłowni 6 zł, a ja to jak jestem to jestem przeważnie około 35-45 minut, nieraz jak mam wielką fazę to jestem dłuzej ale to rzadko. W tym tygodniu nie byłam bo wczoraj ten okres i jeszcze do tej babci jechałam, nie byłam w formie. Jutro moze sobie pójdę na siłkę i troszke na steperze poćwiczę :). Dzis zrobiłam sobie zdjęcie swojego brzucha i powiem wam że widzę różnice, jak mi sie uda to wam podeślę. Klarka waga ci zaraz zleci, wiesz, ze woda zatrzymuje sie w organiźmie i nieraz peczniejemy jak małe beczki smiechu :). ja tak nieraz na siebie mówie :P. Lusyla nie martw się bierz sie za sprzatanie :), a jak ci dobrze pójdzie to wpadnij jeszcze do mnie bo u mnie tez bałagan jak nei wiem co :P:P. Dzis do pracy założyłam spódnice co jej jeszcze nigdy na dupie nie miałam, kiedys kupiłam sobie w lumpie i tak sobie leżała w szafie bo była za mała, wczoraj wyciagnęłam a ona na mnie akurat :), o jak się ucieszyłam :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
black angel ja juz wszysytko posprzatane mam ;p ale wiesz, co za duzo to niezdrowo hehe ;p wstawiaj te foty bo ciekawa jestem ;p zaraz ide robic se obiad bo wypadaloby cos zjesc ;p glowa juz prawie nie boli wiec biore sie za cw pozniej ;p wreszcie mam sile zeby zaczac walke z reszta zbednych kg ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
hej ja nic nie jadłam jeszcze dalej głodna nie jestem, brzuch mi tak wywaliło (skutki wczorajszego jedzenia) dziś tylko piję czerwoną herbatę, zaraz sobie jakaś zieloną zrobię i może wejdę jeszcze na steper byłam w osiedlowym sklepie z ciuchami i kupiłam sobie sweterek siwy akurat będę miała do siwej spódnicy. dałam tylko 29 zł. Mało mam ciuchów, ogólnie miałam mało, a jak schudłam to większość za duża :/ Sandra - super masz z tą siłownia, ja bym tak sobie pochodziła na bieżnię, ale u mnie nie ma gdzie blisko... a jak bym chciała po pracy gdzieś w katowicach to bym musiała jechać z całym bagażem ale to jeszcze spoko, ale pewnie wejście dużo droższe. A ja chwilowo muszę przyoszczędzić. Więc póki co musi mi wystarczyć stepper :) no właśnie lusyla dobrze mówi, wystawiaj fotki, co byśmy większą motywację miały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×