Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xxxMILUTKAxxx

DZIEWCZYNY ILE MNIEJ-WIĘCEJ MIESIĘCZNIE WYDAJE NA WAS WASZ CHŁOPAK??:)

Polecane posty

Gość xxxMILUTKAxxx

hej, podkreślam chłopak- nie narzeczony, czy mąż...i jak nie mieszkacie razem... ja podliczyłam ostatnio i wychodzi mi, że ok. 500-800 zł... AŻ MI GŁUPIO... chodzi tutaj o wydatki typu wyjścia do kina, coś zjeć czy to jak mnie wozi do szkoły (paliwo) ja mam 19 lat , on 23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda dosia17
moj ok.4000 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uprawialiscie juz
sex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm... no fakt troche dużo ma nic przeciwko mój na mnie prwie wogóle chodź mieszkamy razem ale ja staram sie żeby nie wydawał i zeby mi moje siano na mnie starczało bo wiesz w razie rozpadu nie chce suchac wypominek . Ale to tak w razie w piszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxMILUTKAxxx
to ile za to razy w miesiacu z nim sypiasz , ja cztery - piec razy. oczywiscie gdy chce to moge wiecej. ale mam te minimu7m za te 800 zl cztery razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisavietta
500 - 700

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxMILUTKAxxx
ooo, ale to chyba kupuje ci prezenty, prawda? mi ostatnio mój chłopak chciał dać na prostownice do włosów, ale nie potrafiłabym wziąść;/ w ogole to mam wyrzuty, że tyle na mnie wydaje...dziś ściągnełam filmy na laptopa i upiekłam sama pizze...bo mieliśmy iść na pizze i do kina...ale nie wydał na mnie ani złotóweczki;) będę tak częsciej robić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MSka;)
nie wiem,nie liczyłam,ale ja nie jestem dość wymagająca jeśli chodzi o kase i wyjścia,wogóle to płacimy obydwoje tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AngelsSX
Mam 16 lat, sponsora, ktorym sie wgl nie interesuje starszy o 10 lat, wydaje na mnie kupe forsy, jest na kazde moje zawolanie i o dziwo nic w zamian nie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxMILUTKAxxx
dziewczyny, to u góry to był podszyw...!!! uprawiam seks, ale nie jest ważne ile, prawda?:) po prostu skalkulowałam ile on wydaje na mnie, i aż się przestraszyłam...ja studiuje, ale też pracuje!!! dorywczo, ale zawsze mam te 400-600 zł...problem w tym, że nie jestem z bogatej rodziny...ostatnio zepsuła nam się pralka, i ja postanowiłam rodzicom tą pralke kupić...może dla was to dziwne, ale rodzice żyją z dnnia na dzień, nie mają oszczędności...:( tą pralke wziełam na raty i teraz spłacam ją po 230 zł...kupie bilet miesieczny na uczelnie 130 zl...i same potraficie policzyć, że już dużo mi nie zostaje...gdybym musiała płacić za siebie, w kinie, na kolacji, to nigdzie byśmy nie wychodzili... tłumaczyłam chłopakowi, że "pobiedujemy" troszke...ale np. ja wychodze ze szkoły, a on już na mnie czeka autem...i mówi, że zimno....a wiecie ile beznzyna kosztuje...itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
500 =800 pamietaj zebys mu powiedziala w przyszlym jak wyda tylko 700 ze we wczesniejszym o stowe wiecej wydal wiec niech nie pierdoli tylko sie wypula zal mi was i zal facetow ktorzy .. nie wieddza ze jego laski siedza i licza ... patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MK Caffe
hymm urlop 11tys os- meksyk, prezent urodzinowy ok 1tys, mieszkanie jego, zakupy robi on ja czasami kupuje cos drobnego... kolacje wyjscia on..czyli miesiecznie bardzo duzo kasy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxMILUTKAxxx
tz, podszyw był ten o seksie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxMILUTKAxxx
nie, nie...ja nigdy nie liczyłam... po prostu...jakoś tak sobie pomyślałam, że ostatnio to i do kina ciągle, i na kręgle i w niemczech u jego cioci na wszytkich zmarłych byliśmy...pomyślałam, że to troszke smutne, że on tyle na mnie wydaje.. a jeszcze dał nam do domu meble, bo jego rodzice zmieniali na nowe- a ja w zamian z mamą upiekłyśmy im blache ciasta:( po prostu mam jakieś poczucie winy, jakoś mi niezręcznie... w wakacje rok temu (po maturach) od maja do października pracowałam w holandii i naprawde łądnie zarobiłam...ani grosza nie tknęłam z tych pieniędzy tylko wpłaciłam na lokate...nawet jak rodzice potrzebowali pralke to nie zlikwidowałam lokaty...ale teraz bije sie z myślami...wiem, że przy nim przez ten czas nie bede mogła odmowic sobie kina, imprezki, itd- on bedzie chcial pojsc, zaplacic za mnie...ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzacyy
te ty maly okularniku,nidzi ci sie ze takie prowo piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem o czym mowisz... pamietaj ze gdyby nie chcial to nie placilby za wasze przyjemnosci itd. facetowi sprawia to przyjemnosc. moj ma podobnie. po 2 tyg. spotykania sie dostalam drogie kolczyki a po mc aparat fotograficzny bo bardzo mi sie podobal. wiesz jak mi glupio bylo :O nie mialam tyle kasy co on :O u mnie to minelo z czasem .... nie podliczaj niczego -- to nie jest dobre :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MSka;)
takie czasy nastały...rozumiem cie,też tak mam,dlatego odmawiamy sobie z moim chłopakiem niektórych przyjemności żeby zaoszczędzić...to chore ale cóż w tym kraju póki co....a dlaczego nie zostałaś tam w tej holandii?tam miałabyś życie jak w madrycie..po co tu wróciłaś do tej biedoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxMILUTKAxxx
życie jak w madrycie??? mieszkałam 35 km od najbliższego miasta- w takim "obozie pracy" była wieeeelka szklarnia, a na około bloki dla pracowników szklarni... raz wtygodniu dawało się kartke z zakupami i ktoś przywoził te zakupy...a praca po 15 h dziennie tylko niedziele wolne... z reszta wyjechałam po maturze, dostałam się na studia...a wiadomo, że między maturą a studiami jest duża przerwa (5 miesięcy) to pomyślałam, że zarobie akurat;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joknoerobo
Ja w ogóle nie wydaję na dziewczynę bo szkoda kasy, czasem jej kupie piwo bo lubi i kwiatka w dzień kobiet, a tak to wydaję na swoje zachcianki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MSka;)
ale za to wiesz co są warte pieniądze za granicą,charowałaś na nie ciężko i pewnie wiele za to mogłaś kupić,a tutaj nazapier dlasz się i goowno z tego masz;) pracujesz po to by przetrwać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxMILUTKAxxx
MSka masz racje... jak zobaczysz taką wypłatke na koncie, to czujesz...cholera WARTO BYŁO!!!!...bo nawet jeśli zapieprzasz w nieludzkich warunkach...to stać cie na to, by pojechac na zagraniczne wakacje, itd;) u nas porażka- moi rodzice tak cięzko pracują...mama salowa, tata na kolei i jako ochroniarz dorywczo (4 zl za godzine) NIGDY nie byli na wczasach:( nigdy nie widzieli morza;(...w kinie 3 razy w zyciu, nie maja auta, nic nie maja;( mamy luksus to jest taki, ze raz w miesiacu sasiadka jej robi farbe na wlosy, tata sobie od czasu do czasu kupi piwko i obejrzy cos w telewizji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxMILUTKAxxx
ojjj..dziekuje jestes kochana... na studia poszłam pierwsza z rodziny:) nie chce sie chwalic, ale dość dobrze mi idzie...oczywiscie nie wybrałam kierunku typu socjologia, prdagohika czy cos czego jest teraz duzo- tylko kierunek ścisły, inżynierski, taki po którym wiem że na 2000% znajde prace i jakoś tym biednym rodzicom pomoge...:) a ślicznego masz pieska, ale wielki;) kochany kłębek miłości;) zawsze Cie obroni;)...słoddziuuuuch....ale chyba raczej na rączki albo do łózeczka sobie go nie weźmiesz,haha;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami pozwalam na wejscie do lozka:Pa jak nikt nie patrzy to sam wejdzie :P tak czy inaczej :P jesli sie nie poddasz wiele w zyciu osiagniesz--jestes na dobrej drodze ;)masz cel i to jest najwazniejsze :) zycze ci wielu sukcesow i duzo, duzo wytrwalosci w darzeniu do celu ;) ps. pamietaj skąd pochodzisz bo wiele osob o tym zapomina .... rodzice muszą być z ciebie dumni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerggfbgfb
o matko...bylam tu zgodzine temu i widziaqlam ten topik. "nastepna pusta lala,chcaca sie pochwalic jakiego to frajera zlapala"-pomyslalam sobie i nawet nie wchodzilam... wrocilam ,patrze a tu tyle wpisow wiec wlazlam. i niespodzianka:)ze takie dziewcze sie jeszcze w tym dzisiejszym swiecie uchowalo:) o rodzicach biednych...o pralce...o pizzy.....o pracy ciezkiej.... milo poczytac.... chlopakowi zazdroscic tylko,rodzicom przekazac,ze dumni moga byc zcorki...a tobie(sorki za mala litere,ale caps mi szwankuje)duzo wytrwalosci i szczescia zycze:) tez mialam to samo...w domu sie nie przelewalo ,a chlopak wyplate na mnie cala przeznaczal...i tez pamietam pisalam na kartce ile na mnie wydal....i tez z poczuciem winy......zawsze mowilam,ze mu oddam:) dzis jestesmy malzenstwem:)i razem dajemy rade:) o!i nawet pizze mu jutro zrobie ...i film sciagne....(i wcale tu nie chodzi o pieniadze:)) pozdro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MSka;)
ja tez ci życze powodzenia,obys sobie poukładała to wszystko i była szczęśliwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerggfbgfb
no od ciebie raczej nie pozyczy wiec po co sie glupio pytasz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×