Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość degusta

roznica zarobkow - czy jest mozliwy zwiazek?

Polecane posty

Gość degusta

jesli ja zarabiam 1 500 a facet 10 000 to po prostu nie podejde do niego bo mi glupio ze tak malo zarabiam najlepiej byloby zebym sama zarabiala duzo, to wtedy bylaby szansa poznac kogos z kim moge zalozyc rodzine. Bo 1 500 plus 1 500 to jednak za malo, zeby miec dzieci. Bo co jak jedno z nas straci prace? A poza tym nie sztuka wydawac wszystko co sie zarobi, trzeba tez odkladac czesc, oszczedzac i inwestowac. Poza tym wielu mezczyzn zarabia jednak wiecej niz ja. A ja ich z miejsca skreslam, bo mam kompleksy. Czy sa tu mezczyzni ktorzy zarabiaja w okolicach sredniej krajowej lub wyzej i nie przeszkadza im ze partnerka ma tylko place minimalna? (nie szukam nikogo przez to forum, tylko pytam orientacyjnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arogantish
Kiedy poznałem swoja obecną żonę (10 lat temu) zarabiałem grubo ponad 10tys , a ona była samotną matką kilkumiesięcznego dziecka na zasiłku z MOPSu. Dla mnie poziom jej dochodów był i jest bez znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zarabiam trochę więcej
I powiem tak, że nie ma znaczenia ile kto w parze zarabia. To zupełnie bez znaczenia, ważne, żeby w sumie kasy wystarczyło na to, na co jest potrzebne. Przecież nie będę sobie zamawiał obiadu w drogiej restauracji, a partnerki nie wyślę w tym czasie do McDonalda, żeby jakąś bułą się zapchała. Powiem inaczej, jeśli ona uważa, że zarabia za mało, to niech to w inny sposób w związku rekompensuje. Niech się zajmie sobą, spróbuje stać się jeszcze bardziej atrakcyjna. Pieniądze szczęścia nie dają, kto pieniądze ma, ten to doskonale wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pieniadze daja szczescie,
kto ma pomysly i inteligencje, doskonale wie, jak je wykorzystac by szczescie przyniosly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qurupira
do Zarabiam trochę więcej fajnie piszesz tylko jedno mnie rozwala... jeśli ona uważa, że zarabia za mało, to niech to w inny sposób w związku rekompensuje. Niech się zajmie sobą, spróbuje stać się jeszcze bardziej atrakcyjna a to myslisz ile kosztuje i kto za to płaci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja chciałabym miec faceta
który duzo zarabia. odrazu ktos pomysli ze jestem materialistka...otóz nic bardziej mylnego. nigdy nie zwracałam na to uwagi. teraz wiem jakie to istotne i predzej biedna dziewczyna i bogaty faceta stworza udany zwiazek i niz oboje biedni. ja teraz jestem w ciazy, nie dostaje wypłaty od 2 miesiecy z pracy i za co mam zrobic swieta skoro mój facet tez zarabia niewiele? dwie wypłaty nam wystarczały ale 1 to juz masakra. wiec przestan autorku szukac problemów tam gdzie ich nie ma i nie wymyslaj sobie. wolisz biedaka z którym potem bedziecie ciułac od 1-ego do 1-ego i tylko sie wkurzac i kłócic ze nie ma za co sobie głupiego mydła kupic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktowżyciu
Dopóki będzie miło, na początku związku, romantycznie... kasa nie bedzie miała znaczenia. Jak zaczną się problemy, dzieci, kłótnie, ten kto zarabia więcej zacznie to wykorzystywać. Automatycznie niejako. Świetny argument w kłótniach. Jak zarabiasz dużo mniej i bedziesz w stałym związku z kimś kto zarabia dużo więcej, przy konflikatch - zaczniesz tego żałować. A przy powaznym pójciu na noże, np. przy rozwodzie, osoba zarabiająca więcej może wykorzystać swoje środki przciw drugiej (np. opłacając dużo lepszego prawnika). Świat jest brutalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×