Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beti2011

libido po dziecku

Polecane posty

Gość beti2011

Kochane, mam 2 chłopców w wieku 4 i 2 lata. Mam olbrzymi problem z moim mężem, bo moje libido jest zerowe. On chciałby się ze mną prawie codziennie kochać i pieścić a ja po prostu nie mogę... mogę 1-2 na dwa tygodnie wiem że to psuje nasz związek, on się denerwuje na mnie, mówi że jestem oziębła, nie wiem co robić. nie chcę tego z nim robić na siłę. Macie jakiś sposób na to żeby się bardziej chciało....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
trzeba chcieć - po prostu nastawić się psychicznie pozytywnie. A o to ciężko, bo harówka z dziecmi, w pracy i w domu prawda? Zmęczenie robi swoje. można popijać wieczorkiem, na mnie alkohol bardzo dobrze działa. Teraz jest zimno, grzanca może sobie zrobić i wierz mi, chcica większa. mozna poprobować leków zioowych, moze afrodyzjakow? i rozmowa z mężem - najwazniejsza. To nie jest tak, że Tobie się nie chce, tylko nie chce Ci się chcieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti2011
Kochana, coś w tym jest.. co prawda nie chodzę do pracy, jestem w domu, starszy chłopak jest w przedszkolu, jednak ogarnąć dom w ciągu dnia to sporo pracy. Wieczorem kładziemy się koło 23-24 i padam jak się kładę do łóżka to myślę tylko o spaniu, rano jestem zaspana i też nie mogę, chociaż chęci mam jakby większe, a tu budzik dzwoni i trzeba wstawać. Alkohol wieczorem tylko pogarsza sprawę bo po kieliszku to już odpływam kompletnie. Sama nie wiem kiedy to robić, mój mąż nie daje mi spokoju, doszło już do tego, że robi mi awantury grodzi rozwodem, dziewczyny pomóżcie coś... pliz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
mówie z doświadczenia. Tez nie pracuje, ale ogarniecie domu i zabawy z dziekiem, spacery tak mnie wykanczają, że o 21.00 jestem gotowa do snu. Wieczorem marzę o ciplej poscieli i odpoczynku a nie o seksie. Mam ten sam problem co Ty. Może z rana w takim razie ? Nastaw sobie budzik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti2011
jeśli mamy seks to tylko z rana, ale to jest niewystarczające dla mojego męża, bo robimy to "na łyżeczkę" a on chciałby mieć gre wstępną, popieścić mnie ustami, itp. potem seks w różnych pozycjach, w między czasie przeplatany oralnymi pieszczotami, a ja nie mogę bo jeszcze śpię... więc zarzuca mi oziębłość itp. faktycznie jak to robimy to leżę prawie bez ruchu... bo ja po prostu nie mam ochoty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
musisz mu to wytłumaczyć. Ewntualnie jeszcze proponuje drzemkę w ciągu dnia - jesli masz kiedy.Zawsze to regeneracja sił. I przerzucenie wiecvzornych obowiązków na męża. Niech on zajmie się dziecmi, kolacją a Ty w tym czasie np kapiel, relaks i nastawianie się na seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti2011
mąż wraca z pracy i zajmuje się dziećmi, nawet kładzie je spać, ja mam tyle do zrobienia w domu, że nie mam czasu tak dla siebie.. on rozumie, że ja nie mam ochoty, nie zmienia to jednak faktu, że on by chciały robić to najlepiej codziennie. wiem że się onanizuje i ogląda przy tym filmiki porno, nie wiem co mam robić, powiedział mi, że nie chce tego robić bo to go upokarza, ale ma takie ciśnienie, ze nie może sobie odmówić, a ja nie chcę mu tego robić, bo nie mam ochoty. boję się, że to zniszczy nasze małżeństwo... bo ja na siłę nie będę tego robiła, a on w końcu będzie miał inną kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti2011
pomóżcie pliz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam to i się wznieciłam
niestety mam to samo a raczej na odwrót, mój mąż ma takie libido jak ty! może się zamienimy? ;) mogłabym mojego męża nawet teraz zbałamucić i zgwałcić z dziką rozkoszą, ehh taką mam chcicę że nawet ogórki w mojej kuchni muszą przede mną uciekać :P hehe no ale mi nie do śmiechu :( ja też nie wiem jak wyzwolić w nim rządze, oglądałam ostatnio program na tvn style- lekcje seksu, czy jakoś tak, były pokazane rózne techniki uwodzenia musze je wdrożyć do życia. A tobie co ja mogę radzić??? hmm podział obowiązków. Kładź dzieci wcześniej spać, by miec więcej czasu na wieczór... hmmm choć to też pewnie nic nie da... może jakieś tabletki zwiekszające libido?? a są takie?? myślę że u ciebie libido spadlo z przemęczenia. Powinnaś jakoś inaczej zorganizować dzień. Wielkie sprzątanie chaty zostaw sobie na sobotę, a na codzien tylko z grubsza. Obiad gotuj na 2 dni. Poproś o pomoc kogos z rodziny do opieki nad dziećmi. Zawsze to jakieś odciążenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti2011
jestem załamana... jak to robisz, że ci się tak chce.... mąż namawiał mnie na wspólne oglądanie filmów erotycznych - ale to dla mnie ohyda, kupił mi wibrator (nie potrzebuje tego..), robi mi wieczorem kolacje, itp. a ja mam ochotę na oglądanie tylko telewizji... pomocy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze a moze powinnas
przejsc sie do seksuologa? Powaznie mowie :) Sama jestem mama dwojeczki, synek 2 lata, corcia miesiac i wczoraj po razy pierwszy od porodu sie soba z mezem zajelismy ;) i naprawde bylo super, 3 orgazmy pod rzad mimo, ze sie nie kochalismy...ale oboje juz nie moglismy sie doczekac...A tak na marginesie, dlaczego tylko rano? A co robicie wieczorem jak dzieci spia? Moja dzieci leza w lozkach o 19.30 i spia, nawet corcia (choc do niej czasem jeszcze musimy pojsc, ale generalnie po butli ladnie zasypia, odkladam ja do lozeczka i spi do 23.00)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam to i się wznieciłam
Źle odbierasz erotyczne bodźce. Wibrator i erotyki są dla ludzi. Nie oglądaj chamskich pornoli, gdzie dialogi sprowadzają się jedynie do wymuszonych achów. Obejrzyj lepiej „Emanuele, 9 i pół tygodnia etc. To są erotyki przyprawiające o dreszcze i wzmagające apetyt na seks. Pozatym proponuję zakupić żel do masażu i żel intymny 2w1 Durex, rewelacja. Przed pójściem spać, niech mąż wymasuje twoje ciało to cię zrelaksuje i pobudzi. Do tego odpowiednia nastrojowa muzyka i świece. Zmniejsz do minimum oglądanie TV, bo to ogłupia i to strasznie. Ja zamieniałam włączanie po pracy TV na rzecz muzyki którą lubię i która motywuje mnie do działania i z pozytywnym skutkiem. Po pracy mam czas dla dziecka, kiedy go położony o 20 (mąż go wtedy kąpie) ja młodego ubieram po kąpieli, mam wtedy znów czas na szybkie porządki. Ale generalne robię w sobote. Byłam taka jak ty. Tez wiecznie zmęczona, zniechęcona, znerwicowana. Aż przyszedł moment że powiedziałam dość! Zmieniłam myślenie, macham na wiele rzeczy ręką. Świat się nie zawali jak nie będzie odkurzone mieszkanie przez kilka dni. Baaa okna mam niepomyte od 3 miesięcy, okno balkonowe uciurane łapkami mojego dziecka i wiesz co? Lata mi to! Umyję jak znajdę na to czas. A tymczasem jestem szczęśliwsza, nic nie muszę, robię to co chcę, nic na siłę. Przestalam się przejmować wieloma błahostkami. Jak widzisz pracuję razem z mężem i rzeczy które ty robisz w ciągu dnia, ja musze ogarnąć po pracy i zająć się dzieckiem i domem. Da rade wszystko inaczej przeorganizować. Rób coś dla siebie, choćby ta ulubiona muzyka w ciągu dnia, wieczorem zapalone kadzidła i świecie, które ja nawet palę jak wziąć prysznic, to też wprowadza w dobry nastrój. Tylko że teraz to mi się bardziej chce niż mojemu mężowi. Kiedy jemu się bardzo chciało to ja byłam wtedy taka jak ty. A teraz to jemu spadło libido adekwatnie do mojego wzrostu i to ja mam teraz problem. Musze też wszystko naprawić, bo od seksu zależy bardzo dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
mam ten sam problem - pomagają tabletki erotic dla kobiet - w aptece kupisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liv tajler
mam to samo, buuuuuuuuu chyba se spróbuje te tabsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti2011
Może jakby mój mąż nie napierał tak na mnie z tym seksem to by mi się może chciało bardziej. A teraz to nie mam nawet kiedy zachcieć, bo on tylko czeka na to. Nie potrafi o tym nie wspominać każdego dnia. Jestem tym załamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezuuuuu jak mnie to wkurwia!!!!!!! jakie to frustrujace!!!! doskonale cie rozumiem kochana!!!!! mialam tak po porodzie.. no nie chcialo mi sie i tyle... a przypierwszych probach czulam jakby mnie ktos nozem przecinal aaaaaaaaaaaaaaaa i jeszcze zarzuty ze oziebla ze to ze tamto!!!!!jak sobie pomysle to szlag mnie trafia!!!! i az sie boje co to bedzie...... nie wiem moze jestesmy starsi,moze bardziej dojrzali... ale gdzie tam.. dupa! facet to facet, on by wiecznie chcial.. i nie ma wypros.... moj to juz cos tam ze 2 razy napomknal ze juz mi niepotrzebny, bo wzielam co chcialam.. ze jak zaszlam to juz go nie pragne... a bo sie cholera rozchorowalam to skad mi sie mialo chciec.. zreszta musze skoczyc na brazylijska depilacje bo tak to czuje sie malo sexy.... no i ostania rzecz.. jak tak zaczal olabidzic.. tomu powiedzialam zeby dziekowal bogu ze go nie zjadlam ani nie zabilam!!! bo niektore stworzenia w naturze po zaplodnieniu przez samca zjadaja go!!!! a co nie tak jest???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: czytam to i sie wzniecilam: cos w tym jest moja droga.. ze jak sie tam kobita przejmuje nieposprzatanym mieszkaniem to sie stresuje i o! ja tez jak widze tu jego pizama, tam cos to mnie nosi i nie potrafie sie zrelaksowac.... a libido najwieksze po obiedzie... jak sie czasami walne na pol godzinki....tylko ze wtedy jego nie ma bo w pracy... erotyki ( nie wulgarne pornosy) jak najbardziej... a o tych tabletkach nie slyszalam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
a ja trochę nie rozumiem...Dziecko ma już dwa lata, widac, że sex z mężem nie jest nudny - sama piszesz, że się chłop stara. To dlaczego nie zdrzemniesz się po południu z młodszym, odpoczniesz? Piszesz, że mąż po pracy zajmuje się chłopcami, a Ty masz TYLE do zrobienia w domu- ile? Przesadzasz po prostu. Wolisz zajmowac się domem niż własnym mężem- taka prawda. Olej dom, drzemnij się z młodszym i zadbaj o męża. Bo osbiście mu się nie dziwię, dwa lata to sporo. I żadnych szans na poprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mireczka- tez prawda.....to nie jest spadek libido po porodzie tylko... nie chce sie i juz... tak to uz jest ze kobiety maja mnejsza potrzebne niz facet..... nic nie poradzisz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mireczka- tez prawda.....to nie jest spadek libido po porodzie tylko... nie chce sie i juz... tak to uz jest ze kobiety maja mnejsza potrzebne niz facet..... nic nie poradzisz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura26
beti kochana jak ja cię rozumiem kobieto.My też mamy dziecko i odkąd w ogóle zaszłam w ciąże to nasze życie seksulane jest żałosne!.Powodem jest u mnie na 100% zmęczenie bo np. w pracy(którą lubię i nie jest mocno męcząca)co trochę myślę o seksie,wyobrażam sobie jak mąż mnie bierze,jak mnie pieści,aż mokra się robie.Niestety po powrocie do domu czeka na mnie mój mały skarbek,który nawet na sekundę mi nie odpuści.Mąż nie jest w stanie jej zabawić,zastąpić mnie,bo ona jest rzep się przyczepia i ciągle muszę ja się z nią bawić itd,do tego cały dom na głowie bo mieszkamy sami.Jak przychodzi godzina 21 i mała śpi to ja padam na twarz!!i niestety wtedy już tylko myślę,by mąż czasem nie chciał się kochać bo ja dosłownie nie dam rady.Jestem przekonana,że to zmęczenie skoro w pracy gdzie siedzę sobie w luksusowych warunkach seks mi ciągle w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
laura- to dlaczego mąż nie zajmie się domem po pracy skoro córka ciągle przy Twojej nodze?? Dziewczyny, ja naprawdę Was nie rozumiem. Większość z Was jest zmęczona na własne życzenie, naprawdę! Autorka ma tyyyle do zrobienia w domu, laura ma cały dom na głowie, dziecko u nogi. Ja osobiście tego nie kumam... My z mężem mamy taką zasadę, że np. przychodzi weekend, mąż wstaje z córą, robią śniadanie- ja odsypiam! W niedzielę zamiana. Po pracy ja zajmuje sie corka, on domem- potem się zmieniamy. Seks jest bardzo ważny w związku! A jak czytam, "mnie się nie chce, oglądałabym telewizor wieczorem" to mnie powała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwojeczki
mireczkaa - zgadzam sie z toba calkowicie!! I pisze to jako mama tez dwulatka oraz 5 tygodniowej coreczki. Wszystko jest do zrobienia jesli sie chce i odpowiednio zaplanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti2011
kurcze jak chodziłam do pracy to sytuacja wyglądała tak samo... mireczkaa: gdyby się starał to by nie wspominał o seksie cały czas. rano jak budzik zadzwoni to już mnie ręką dotyka i z tym swoim sterczącym... ociera się i przymila. jak mu pozwolę na to żeby wszedł to potem narzeka że leżę jak kłoda i musi sobie inne wyobrażać bo go moje plecy nie podniecają - odrzuca mnie to. jak wraca z pracy to bawi się z dzieciakami daje im kolacje i myje, chociaż często sama chce się z nimi bawić, już widzę jak jest nabuzowany, poddenerwowany, bo sobie nie spuścił ciśnienia... tylko czekam aż coś pow ie w stylu "może dziś pójdziemy wcześniej do łóżka?" i już mi się odechciewa. nic się nie stara, jakby tak nie napierał to by mi się może bardziej chciało, ja nie mam nawet kiedy "zachcieć". Nie rozumiem jak można kogoś kochać i mówić że zależy itd i tak się zachowywać w stosunku do żony, codziennie go proszę, żeby mi dał spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peezda
A dzieci to ci się chciało mieć? Czy może trafiły się przypadkowo, jak jeszcze spałaś a mąż sobie działał "na łyżeczkę"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti2011
no jakbym słyszała mojego męża wiele razy mi to wypominał, jak można żonie coś takiego powiedzieć no w głowie mi się nie mieści, oczywiście, że jak planowaliśmy dzieciaki to seks był często, a niby skąd miały się wziąć. Odpychają mnie od niego takie teksty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura26
mireczka nie zrozumiałaś-moja córcia nie chce być z tatą,choć mój mąż uwielbia ją i potafi się nią super zajmować to jak ttylko ja wracam w pracy to ona świata poza mną nie widzi,ja nie mam pretensji o to do męża kompletnie bo stara się jak może.Sprzątać też wolę sama bo np.jak mążjuż myje naczynia to matko jedyna!cała kuchnia pływa w wodzie tak myje i mała potem w tym się tarza.Nie-dziękuję za jego sprzątanie. Ogólnie tak jak powiedziałam,mąż mnie pociąga -mam na niego ochotę ale wtedy kiedy jestem w pracy,czuję się seksowna,ładnie ubrana,podmalowana,włosy ułożone,a wieczorem-zjechana jak miotła,pidżama aseksowna,potargana i tylko myślę by spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peezda
Chęć na seks masz tylko w celu prokreacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eltako
ja mam tak samo i niektóre z Was piszą głupoty. Nie rozumiecie problemu, bo takiego nigdy nie miałyście. Ja nie lubie nawet dotyku męża, mam wiele kompleksów, nie lubię się kochać, pieszczoty na moje ciało nie działają, nigdy nie miałam orgazmu Nie lubie i już. Zmuszałam się, nie pomogło. Nie chce się już zmuszać , to co mam zroboć? Popełnić samobójstwo, bo nie na mam takich potrzeb ? I nie mówice mi, że powinnam się poświecić i mysleć o meżu., bo to działa w obie strony., Ja się poświecałam 5 lat , niech teraz On piec lat pocierpi dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×