Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moonlightmoonlight

Reakcja na wieść o ciąży

Polecane posty

Gość moonlightmoonlight
Wciąż nic. Aż mnie skręca, bo tak chciałabym, żeby był ze mną i cieszył się z Maluszka. Muszę wziąć się w garść, bo póki co oczy opuchnięte od płaczu i złe samopoczucie. Tak mi smutno, że to tak wygląda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sluchaj tych wszystkich glosow tutaj-to sa kobiety ktore planowaly ciaze,oboje przestali sie zabezpieczac i czekali na wynik.u ciebie to byla wpadka,facet musi to sobie przemyslec.poza tym faceci nie potrzebuja tyle kontaktu co my.on mysli "kupie dzis kwiaty i pojde do niej",kobieta natomiast by zaraz dzownila i chciala rozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlightmoonlight
prawda, my jesteśmy inne, potrzeba nam kontaktu. wiem o tym, rozumiem te różnice, a mimo to, aż mnie ściska w sercu, że go brak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
ile to w sumie czasu już się nie odzywa? kurcze, współczuję Ci... w takiej chwili bez jego wsparcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlightmoonlight
póki co, 2 dni . Nie mam odwagi zadzwonić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
wiesz... może zajmij się czymś żeby o nim nie myśleć? bo zadręczanie się nic Ci nie da... jak się odezwie to super, ale do tego czasu porób coś ciekawego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki partner???
Przyznaję, że przeczytałam tylko pierwszy wpis autorki i mam tylko jedną uwagę: takiego kolesia nazywasz swoim "partnerem"??? Sprawdź może jakie jest znaczenie tego słowa. To, że z kimś się pukasz nie znaczy, że jest Twoim partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlightmoonlight
Dziękuję za rady... dziś idę do kina. sama. tak postanowiłam. wczoraj przepłakałam cały dzień, siadła mi psychika, ale nie chcę być taka dla Maluszka. Więc kino. a później coś zjem pożywnego. Licząc na to, że tata dzieciątka nas nie zostawi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki partner???
Przyznaję, że przeczytałam tylko pierwszy wpis autorki i mam tylko jedną uwagę: takiego kolesia nazywasz swoim "partnerem"??? Sprawdź może jakie jest znaczenie tego słowa. To, że z kimś się pukasz nie znaczy, że jest Twoim partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OMG OMG lipa lipaa
tak bywa. związek smiesznie krótki pewnie. ani slubu ani nic ani nawet zareczyn ale jest dziecko a facet sie "przestraszył" wspólczuje ci, trzeba było zachowac normalna kolejnosc. on sie nie cieszy bo nie chciał tego dziecka. tyle wrobiłas gościa i do końca zycia bedziesz sie z tym nosić. jaka szkoda ze nie usłyszałas od swojego MĘŻA słow- kochanie, chcę mieć z tobą dziecko. Współczuje ci. no ale ciesz sie ciesz... co ci zostało:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
czemu piszecie, ze "wrobiła gościa w dziecko"? to jego tam nie było? a może go upiła i wykorzystała? lub okłamywała, że bierze tabletki? Nie. Jak pisała - zabezpieczyli się ale nie uchroniło ich to przed ciążą, więc skoro OBOJE zdecydowali się na sex to OBOJE powinni byli liczyć się z jego ewentualnymi konsekwencjami! Nie róbcie z faceta biednej sierotki bo to gnojek, że ją tak potraktował!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlightmoonlight
tak, żałuję, że nie usłyszałam od męża: kochanie, chcę mieć z tobą dziecko, ale usłyszałam to od mojego mężczyzny. Może to go przerosło, nie wiem... nie siedzę w jego głowie, nie wiem, co się z nim dzieje teraz... ale hm... nie spałam z nim ot tak, bo wyszło... kochaliśmy się strasznie, rozmowy o dziecku były między nami,że kiedyś, na pewno, że chcielibyśmy ... małżeństwo nie daje gwarancji, że wszystko będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnaaaa
nie wiem jak to mozliwe, ale na forach to co drugiej zawodzi zabezpieczenie. po prostu cuda sie dzieja. autorko nie rob z siebie sierotki marysi. zadzwon i opieprz go, przynajmniej bedziesz wiedziala na czym stoisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sbdjvhjsbk
to ja dziękuje Bogu,że mój się popłakał ze szczęścia:) A tak wracając do Ciebie autorko...hmm...mówisz o miłości z jego strony, czy aby na pewno, on się na 80% kiedyś przebudzi, jak szybko?Nie wiadomo. Jednakże czy będziesz w stanie zapomnieć mu to,że zachował się jak cipa a nie prawdziwy mężczyzna? Nie chodzi o to,że powinien się cieszyć, chodzi o to,że powinien powiedzieć jak to widzi. Albo chce tego dziecka, albo nie chce tego dziecka. Jak długo będzie milczał? Aż dostanie pozew o alimenty? Jesteś przecież w ciąży, nosisz pod sercem JEGO dziecko- a on funduje Ci stres, który może się bardzo źle skończyć. Będziesz mogła mu to wybaczyć? Bo dopóki dziecko się nie urodzi liczysz się najbardziej Ty jako "nosiciel" maleństwa- każdy większy stres nie wpływa korzystnie na Ciebie, na dzidziusia. Pomyśl o tym. Nie chodzi o to,że on sobie nie radzi ze stresem- czy musi się oswoić z sytuacją- on ma na to 9 msc. Chodzi o to,że jeśli Cię kocha powinnien być przy Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnaaaa
nie wiem czy mozna tu mowic o milosci. jesli sie kogos kocha to nie chce sie krzywdzic drugiej osoby. a tu partner autorki ma najwyrazniej wszystko w glebokim powazaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OMG OMG lipa lipaa
kiedys były rozmowy o dziecku? ojej bidulko to ile wy razem jestescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko skoro to była
wpadka to...w sumie z jednej strony nie dziwie sie reakcji faceta. pewnie ta wiadomosc byla dla niego szokiem. nie bronie go absolutnie ale moze daj mu czas niech sie oswoi z ta mysla. jak dlugo jestecie razem? macie prace i warunki na to dziecko? moze to go przygnębia. oczywiste ze powinien byc z toba...ale na takiego trafiłas. skoro nie planowaliscie to trudno sie dziwic ze on nie skacze z radosci. ja z moim facetem planowalismy dziecko, a i tak kiedy sie okazało ze sie udało on był przerazony :) dopiero po czasie oswoił sie z myslą i zaczął sie cieszyć. choc oczywiscie był przy mnie i oboje dziecka chcielismy. a jesli on wciaz bedzie cie olewał, unikał itp to niestety ale złego ffaceta wybrałas na ojca.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlightmoonlight
Finansowo jest ok. Nie martwię się o to. Jego też nie powinno to martwić. Myślę, że przeraża go sam fakt, że wszystko tak bardzo się zmieni. Że już zawsze będzie jakoś tam, mniej lub bardziej odpowiedzialny za swoje dziecko... Jak czytam, ile z was miało cudownego faceta w chwili, kiedy mówiłyście o ciąży... zazdroszczę i mam łzy w oczach. Marzyłam o czymś podobnym. Póci co, waha mi się nastrój, od totalnego lęku po nagłe poczucie siły, że sama dam sobie radę. Pomyślałam też, że zamiast sobie dokopywać, powinniśmy wszystkie dla siebie byćwsparciem, my, kobiety. Pal licho mój przypadek, ale za dużo agresji w nas. Po co to wszystko? tyle musimy znosić, ot chociażby podobne historie jak moja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ILE JESTESCIE Razemmmm
ktos juz tu pytał , tak ciezko ci odpowiezdiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlightmoonlight
prawie 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdanie, jestes zwyczajna
wrabiaczka bez najmniejszych skropulow! Ledwo co niby "wpadlas" a juz maluszek, sruszek, pieluszek..dzieciatko, pierdziatko.. Wrobilas faceta to co sie dziwisz ze ma cie w dupie? NIE KLAM O WPADCE. Chyba ze masz na mysli wpadke planowana :) Ciekawe jak sie zabezpieczalas moja droga? Bo ja, kiedy nie chcialam miec dziecka to tak sie zabezpieczalam zeby wpadki nie bylo. Idz teraz sobie poplacz do swojej fasolki bo na zwiazke z facetem raczej nie masz szans. I wcale sie mu nie dziwie. Manipulatorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuav
Żałosny lachon. Nawet nie mieszkali razem, a ona sobie radośnie odstawiła pigułki (o ile brała) na podstawie rozmowy ze KIEDYŚ mogą mieć dziecko! Szkoda mi faceta. Juz po samym stylu pisania ("stało się to Najpiękniejsze...) widać ze to niedojrzała, egzaltowana laska. I bardzo szkoda mi tego dziecka, facet złapany na ciążę nigdy tego nie wybaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlightmoonlight
Na ciążę go nie łapałam. Nie wiem, ile razy można o tym samym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlightmoonlight
a że piszę w stylu '"najpiękniejsze"? Co w tymj złego? To moje dziecko. Nie byle co, tylko moje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuav
Właśnie złapałaś go na ciążę - jakkolwiek teraz próbujesz się idiotycznie wykręcać. Pod pewnymi względami sam sobie winien: nie mogłaś przecież maskować tego egzaltowanego, ciumkającego stylu cały czas, powinien widzieć, z kim ma do czynienia. \ Zapewne wmówiłaś sobie tę "wielką miłość" z jego strony mimo ewidentnych oznak, ze facet tego tak nie traktuje: nie mieszkacie razem, nie zamierzał jakoś się oświadczać, dzieci planował na KIEDYŚ jeśli w ogóle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pocieszę Cię... :D
Bardzo to przykre, nie wyobrażam sobie tego. Jeest na to jedna rada, jeżeli współżyjecie z kimś kogo pewne nie jesteście, kto nie składał żadnych deklaracji to zabezpieczajcie się maksymalnie i nie liczcie na cud bo potem właśnie dochodzi do takich sytuacji. Mam nadzieję, że Twój facet trochę się ogarnie bo na razie właściwie to trudno nazwać go mężczyzną:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peskkkta
Nie martw sie aurorko.Moze on nie dososł do bycia ojcem? a moze probuje sobie wszystko pouklaac zeby zapewnic obry byt tobie dziecku. Dziecko to najpiekniejsza istota jaka Bóg może nam dać.Nie ważne czy w zwiazku formalnym czy nie.Fakt lepiej by bylo gdyby byl obok ciebie ale jesli nie bedzie to ty i tak musisz sobie dac rade a potem zostanesz wynagrodzona. Jeden uśmiech dziecka i bbedziesz najszczesliwsza na swiecie. Wiec głowa do góry ciesz sie z dzieciatka oby wszystko bylo w porzadku. Zycze ci tego z całego serca. i oczywiscie gratuluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagenia
dlatego zawsze najgłupsi ludzie mają najwięcej dzieci...i najszybciej dziecko ma im pokazać jakimi głupcami są ... Britney Spears też tak mówiła że będzie cudownie z dzieciaczkami...wysrała nawet dwa, a potem wiadomo co był...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlightmoonlight
Peskkkta, dziękuję. Dziś jestem w nieco lepszej kondycji, jakaś nadzieja się we mnie pojawiła, by być dobrej myśli... Do niektórych, hm, a kogo możemy być na 100procent pewni? Czasem nawet samych siebie nie...Do namysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peskkkta
Nie martw sie już. Teraz musisz myslec również o tej małej istocie która sie w tobie rozwija. Bedzie dobrze a on jeśeli jest tak nieodpowiedzialny to nie zasluguje na bycie ojcem. Podejrzewam jednak że odezwie sie do ciebie w najmniej oczekiwanym momencie. Takze badz dobrej mysli. Nie ma 18 lat zeby sie bac po prostu musi to przemyslec i ddaj mu ten czas. Nie naciskaj na niego niech sam dorosnie do tej decyzji. Pozdrawiam cie serdecznie i nie sluchaj tych glupich komentarzy. Zrob cos dla siebie i ciesz sie bo te 9 miesiecy to naprawde fajny czas. I wysypiaj sie dobrze bo tego ci pozniej bedzie brakowalo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×