Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moonlightmoonlight

Reakcja na wieść o ciąży

Polecane posty

Gość moonlightmoonlight
pestkka, ja nie mam teraz innego wyboru , jak dać sobie radę. Chociaż jestem przerażona. Też mu , cała we łzach , powiedziałam, że może kiedyś przyjdzie taki czas, że zatęskni za nami. Było mi tak słabo po tej rozmowie z nim, w ogóle sięgnęłam dna, zrobiło mi się niedobrze... Nie ma co opowiadać. Czuję się i wyglądam jak zombie. Odrzuca mnie od niego, a równocześnie chciałabym go zobaczyć i dosłownie rozszarpać... Potrzebuję czasu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech Autorko- a tak chcialam sie mylic :( wiem ze jest ci teraz ciezko bo nie tego sie mozna bylo spodziewac po 2 latach chodzenia ze soba- ale jak widac niektorzy faceci nigdy nie dojrzewaja i tez nie tak ze on rece umyje i radz sobie sama- przeciez mozesz zlozyc pozew o alimenty juz teraz- i niech zwraca czesc kosztow wizyt u lekarza, wyprawki i lekow (witaminy tez sporo kosztuja) poradz sie moze jakiegos prawnika jak sie zabezpieczyc od strony technicznej? i chociaz teraz masz dola ui placzesz- jeszcze nadejdzie chwila ze los sie do ciebie usmiechnie i ci to wynagrodzi- nie tylko w usmiechu maluszka i mama- koooocham cie- ale na pewno znajdzie sie jakis dojrzaly facet ktory bedzie szczesliwy ze ma was- a dawca genow jeszcze bedzie zalowal ze was porzucil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggeliccaa22
no a co myslałas ze bedzie slubik i ze oświadczy sie? miłosc to odpowiedzialnosc no nie? to nie tylko piekne słowa... zrozumcie wrescie ze zycia nie buduje sie od dupy strony.... moze ten przyjaciel co cie na badania zawiozł przygarnie ciebie z dzieckiem? masz chociaz prace masz gdzie mieszkac, z czego zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlightmoonlight
Brałam, regularnie, i co mam poradzić? Stało się. Po co wciąż i wciąż o tym, że chciałam go ' na brzuch złapać'? Nie chciałam, dobrze nam razem było. Czułam się spokojna , szczęśliwa. Teraz to wszystko padło. Przerosło go to. Zostałam z dzieciaczkiem sama. Myślę, że dziecko da mi dużo radości. Chociaż teraz nie umiem się tak w pełni cieszyć. Płaczę , chodzę zdołowana. Mam takie huśtawki nastrojów, że to aż niesamowite... Męczy mnie mój stan. Pragnę być szczęsliwa i spokojna. Nie umiem. Mam skrajne emocje w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssssssss
A może powiesz jego matce o ciąży? Nie chodzi mi to o jej współczucie, ale o pieniądze, trochę Cię ciąża szarpnie za kieszeń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggeliccaa22
A nie wiedziałas jaki on jest? jakim jest cżłowiekiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ta wymadrzajaca sie wyrzej ze pigulki mozna "zapomniec"- moja siostra- matka 2 juz dojrzalych dzieciakow tez brala pigulki- i lekarz jej zmienil na slabsze- efektem jest 1- roczna Martynka plakala z rozczarowania jak sie dowiedziala- bo wlasnie miala isc do pracy itd i nie mozesz powiedziec ze zapomniala- bo mezatki wiedza jak sie zabezpieczac- i dlaczego oskarzasz Autorke ze celowo- uwazasz ze teraz kazda lapie chlopaka na dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestkkka
Niewazne czy zapomniala czy nie wazny jest fakt ten ze jest w ciazy i facet powinien sam zooferowac swoja pomoc a nei zostawiac dziewczyne z tym wszystkim. Pzreciez na tym polega dorosłość. Rozumeim faceta ze nei jest gotowy i bla bla bla ale idac do łóżka z kobieta liczy se z tym! wiec przestancie gadac o lapaniu na brzuch bo rownie dobrze moze byc tak ze facet mocno chce dziecka a kobieta nie. co wtedy kiedy kobieta zajdzie w ciaze a nie jest gotowa? ma urodzic i mu je oddać? zalosne jest wasze myslenie. moonlightmoonlight- dasz sobei rade. nie martw sie poradzisz sobie lepiej niz ci sie wydaje. Najwazniejsze jest to ze juz teraz kochasz swoje maleństwo. NAwet nei wiesz ilu mezczyzn chcialoby miec dziecko a nie moze. Osobiscie znam kilku. Przyjdzie czas ze poznasz tego wlasciwego i zaakceptuje fakt ze masz dziecko i stworzycie rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdanie, jestes zwyczajna
o czesc :) Zalatuje mi tu prowo, ale niech bedzie. No coz, nie trzeba byc jasnowidzem, zeby przepowiedziec co sie stanie w takiej sytuacji. TAK, ONA ZLAPALA GO NA BRZUCH. Wy wierzycie ze to byla wpadka?! Nie byla, wiec on ja kopnal w dupe i bardzo dobrze zrobil. Bardzo mnie to cieszy, ze facet tak cie zostawil. Przestroga dla glupich, bezwzglednych pizd- nie oszukujcie drugiego czlowieka. Szczegolnie gdy go "kochacie". Manipulacja jeszcze nigdy nikomu na zdrowie nie wyszla. A ty zyj swoim pieknym zyciem-przeciez jak sama napisalas: stalo sie najpiekniejsze: kolejne niechciane dziecko bez tatusia i z bezrobotna, skretyniala matka. Nakarmisz i wychowasz miloscia i farmazonami ktore tu prawisz. :) :) :) A twoj facet-choc zycie juz przesrane znajdzie kobiete szczera, ktora bedzie szanowac zarowno jego jak i jego opinie. I beda miec dziecko wtedy, gdy oboje beda tego chcieli. Bo tak powinno byc w kazdym zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggeliccaa22
duzo jest mowy o tym ze babki biorą na brzuch. moje dwie kolezanki tak zrobiły 1. była z facetem własnie 2 l, nie było oswiadczyn a ni nic, nieszkania razem tez nie, on był przy kasie, praca, nowe auto, mieszkanie, starszy, to własnie "zapomniała" pigułki, - sama mi to powiedziała ze to go zmobilizuje, -dopieła swego-zaszla, wprowadziła sie do jego mieszkania, wzieli slub jak była w 7mcu ciązy, z ego co wiem są niecałe 2l po slubie i chyba sie im rozwód szykuje:O 2. 6l z facetem - zareczni ale nie chciał na razie slubu bo chcial zarobic kase na mieszkanie, ale ona juz 30tka prawie na karku i tez odstawiła piguły bez jego wiedzy- z tego co wiem-zyją w zawieszeniu nie maja slubu nadal a ona się miota w rozpaczy a on ma dosc:D ze wstyd bedzie bo dziecko nieslubne:O na kafe- wejdzie se na tematy o braniu na bzuch czy zapładnainiu strzykawka, nie mówiac o "zapominaniu" piguł... czesto panna chce w ten sposób skłonic faceta do nastepnego kroku czyli zareczyny-mieszkanie razem-slub itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdanie, jestes zwyczajna
Aggeliccaa22- dokladnie tak jak napisalas. Panienki sie tu uzalaja nad dziewczyna, a nikt nie pomysli jak perfidne jest to, ze ktos sam decyduje o zyciu drugiej osoby. No co, przeciez jak chce mu sie bzykac to musi sie liczyc, prawda? Takie macie myslenie? to gratuluje :) gratuluje udanych zwiazkow, malzenstw, tatusiow.. :) nie zmusisz nikogo do milosci i ojcostwa. Mozesz zmusic do slubu, mozesz "zapomniec" pigulki, ale to i tak na nic. Skonczy sie jak w tym przypadku- kopem w zaklamana dupe. predzej czy pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka kazda madra- a gdzie dziewczyna sie wygadala ze to lapanie bylo? ze teraz kazdy kracze nad nia? he?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestkkka
A ja mysle ze to wazse myslenie jest glupie. i nie bede sie rozwijac dlaczego bo waszego zdania nie zmienie bo kazdy ma prawo do wlasnego. Jednak co wiem na pewno to to że trafilysnie nei na ten temat co tzreba. Autorki ne znacie, nei przyznaje ze zrobila to celowo wiec po jaka cholere jej to wmawiacie? zalosne jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggeliccaa22
żalosna to jest sytuacja ze kobieta mówi o ciązy a facet mówi "AHA" jak sie buduje dom na piachu to są tego konsekwencje. napisz chociaz czy masz prace, masz z czego zyc, kto ci pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noiuh
Też myślę, że to było właśnie tak: chciała przełomu, bo to będzie tak fajnie... I zamiast porozmawiać z facetem na serio, jak to z nimi jest - bęc! strzeliła sobie dzieciaka, pewna ze teraz facet MUSI. Otóż, nie MUSI. Ktoś tutaj bardzo dobrze porównał "łapanie na brzuch" do gwałtu: tylko idiotka moze wierzyc, ze człowiek zgwałcony czy siłą zmuszony do małzeństwa w końcu pogodzi się z sytuacją i POKOCHA osobę która mu taką traumę zafundowała. Zamiast się tylko pieprzyc, ROZMAWIAJCIE czasem! On wyraźnie mówił, że dziecko "moze kiedys". A ona zamiest po prostu zapytać "kiedy" uznała ze to entuzjastyczna zgoda na bycie tatusiem... Ręce opadają! Zauważcie, że nawet razem nie mieszkali, czyli związek na pewno nie był tak głęboki, żeby autorka mogła się czuc "spokojna i szczęsliwa", nie było mowy o ślubie czy prowadzeniu wspólnego domu - jełśi to nie świadczy o niechęci faceta do związku, to jak wyraźniej miał to okazać? Widać zresztą po tekstach tej laski, że jest głeboko niedojrzała: te wszystkie melodramatyczne pierdoły, jak z jakiegoś taniego romansu... Nie dziwię się, ze facet ktory sobie wyobraził całeżycie z nią dał nogę! Zresztą - znamy tylko wersję autorki. Założę się, że albo chciała w ten sposób wymusić oświadczyny albo zorientowała się ze on chciał z nią zerwać i postanowiła go ubiec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdanie, jestes zwyczajna
sluchaj, to jak nie bylo lapania, no to sorry ;) To rzeczywiscie bardzo przykra sprawa ;););) Tylko prawdopodobnie niestety bylo.. i skoro bylo to ma cipa za swoje. Nie uwierze, ze tak wspaniale sie poczula dowiadujac sie , ze jest w ciazky skoro to byla wpadka. chyba ze wpadka planowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggeliccaa22
no jasne"stało sie to najpiękniejsze!" to faktycznie słowa na temat WPADKI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny piszące o manipulacji,Wy tak na serio? rozumiem,że Wasze doświadczenia a dokładnie doświadczenia życiowe Waszych znajomych, mogą wzbudzać podejrzenia co do intencji Autorki,ale na Boga skoro dziewczyna zdecydowała się na opisanie swojej sytuacji na forum, to chyba nie po to żeby, robić obcych ludzi w konia...rozumiem, gdyby koleżankom czy rodzinie nie wspomniała o swojej "niewielkiej ingerencji" ale TU??? w miejscu gdzie jest anonimowa...zastanówcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestkkka
Jakbyście umiały czytać ze zrozumieniem bo byście wiedzialy ze byli szczesliwi (wiec raczej facet nie planoał jej zostawic) jak równeiż to zę autorka sama napisałą ze bała sie przed wizyta u lekarza wiec przestańcie tu swojewypociny wypisywac bo to jej na pewno nei pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdanie, jestes zwyczajna
wiesz ja mysle ze oni byli tak szczesliwi, ze dziewczyna postanowila dodac jeszcze wiecej szczescia i stalo sie najpiekniejsze co moglo sie stac. Zapomniala uzgodnic to ze swoim facetem i klapa. Po prostu nie zabezpieczala sie i myslala-ok, nie planuje: jak bedzie dziecko to bedzie, widocznie tak musialo byc, przeciez sie kochamy. A TO JEST NIE FAIR. jesli sie nie zabezpieczasz-to planujesz dziecko i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zauważcie, że nawet razem nie mieszkali, czyli związek na pewno nie był tak głęboki, żeby autorka mogła się czuc "spokojna i szczęsliwa", nie było mowy o ślubie czy prowadzeniu wspólnego domu - jełśi to nie świadczy o niechęci faceta do związku, to jak wyraźniej miał to okazać? " padłam;) chcesz powiedzieć,że tylko życie z kimś na "kocią łapę" sprawia,że związek jest głęboki??? skąd się takie dziewczyny biorą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggeliccaa22
to był związek "weekendowy" niespełna2letni;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestkkka
Wiesz ja nie nie doczytałam nigdzie że sie nei zabezpieczali. Wrecz odwrotnie napisala ze brala tabletki wiec po co wmawiacie dziewczynie ze zrobila to celowo. Sa takie przypadki i tego nie zmienicie. Ciekawe jakbyscie gadaly gdyby to wam sie przytrafilo. Na pewno tez ze zlapaliscie faceta na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggeliccaa22
kuśwa czemu najwięcej "wpadek" jest własnie po tabletach? czesto jak jakas pisze ze wpadła to własnie ze brała tabletki:P dziwne co? tak łatwo jej "zapomniec /przeziębić się/ byc w podrózy ze nie zadziała /zmienic na słabsze itp"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórzy naprawdę powinni poczytać na temat środków antykoncepcyjnych i o ich zawodności !! Żadna metoda nie daje 100 % pewności, wystarczy branie innych leków aby osłabić działanie pigułek. No ale najlepiej napisać, że Autorka zrobiła to specjalnie.. Dlaczego tylko ona musi ponosić tego konsekwencje i być zdaną sama na siebie? Moim zdaniem stanęła na wysokości zadania, bo się ZABEZPIECZAŁA i nie jej wina, że środek zawiódł! Facet umywa teraz od tego rączki, skoro taki mądry to dlaczego też się nie zabezpieczył ? Pięknie winę zwalić tylko na jedną stronę. Trzymaj się Autorko, przykro mi, że się tak stało :( napewno nie zostaniesz z tym sama, możesz pewnie liczyć chociażby na rodzinę .. dupek z niego i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestkkka
Dobra huk nawet gdyby zapomniła zdarza sie ale to facet nei chcal dzieck wiec mógł sie dodatkowo zabezpieczyc. Dlaczego tylko kobieta ma sie o to martwic? czy to jakis lepszy gatunek ktory ma specjalne przywileje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggeliccaa22
kiedy baby w końcu zrozumieją ze to one ponoszą ciezar rodzenia i wychowywania dziecka wiekszy niz facet? wiec skoro ona NIE chce dziecka niech stosuje piguły+prezerwatywe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlightmoonlight
moim zdanie, jestes zwyczajna, bardzo źle jesteś nastawiony/nastawiona do świata. Niepotrzebnie. Złość zawsze wraca. Pamiętaj. Do tych, które uważają, że 'łapałam go na brzuch"...skoro wciąż podkręcacie ten temat i kierujecie w stronę finansową, jakoby miałabym na tym skorzystać.. to nie, nie mam na czym. Lepiej finansowo jest mi niż jemu. Nie mam niewiadomo ile, ale wiem, że finansowo dam sobie radę. Czy jestem"pi@dą" i inne takie określenia? Nie , nie jestem. Jestem młodą mamą i dam sobie radę , bo nie tylko mnie spotkało takie coś. Wiele z nas musiało, albo będzie musieć borykać się z podobną sytuacją. Do wszystkich atakujących: małżeństwo to nie klucz do szczęścia. Bywają małżeństwa, mające dzieci, a i tak dochodzi do rozwodu, zdrady... Nie odbierajcie mi też prawa do uczuć: tak, kocham moje dziecko. Tak, kochałam bardzo jego tatę. Stało się to w okresie naszej dużej miłości. On nie zdał egzaminu. Mi pozostało zadbać o naszą dwójkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noiuh
Brookie, trzeba być naprawdę błądzącą w różowych chmurkach debilką, żeby nie rozumieć, że "związek" który polega na tym ze dwoje ludzi od czasu do czasu się bzyknie to nie jest zwiazek rokujacy dobrze niespodziewanej ciąży! Gdyby mieszkali razem, byłyby jakieś podstawy sądzić, ze chcą zakładać rodzinę. Nie wiem co ta laska ma w głowie, ale rozum to to nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×