sprawa o znęcanie psychiczne i fizyczne

...najgorsze jest to, że on miał szczęśliwe dzieciństwo, nie doznawał żadnej krzywdy ze strony swoich rodziców, a mnie upokarza i bije przy dzieciach

aNIECH TEŚCIOWA DONOSI SOBIE TYLKO WSTYDU SOBIE ZROBI STRASZY CIĘ I TYLE

Tak jakoś smutno mi...... :(

...nie che mi się już żyć

Takie moje spostrzeżenia: * nie ważne gdzie kobieta składa zawiadomienie czy w swoim mieście czy 250 km dalej bo sprawa i tak trafia wg właściwości czyli tam gdzie znęcanie miało miejsce * sprawy o znęcanie są trudne bo oskarżyć można każdego ale potrzebne są jeszcze dowody *dowody to: 1) telefony na policję gdy tylko awantura wymyka się spod kontroli za każdym razem.. policja przyjeżdża pisze notatkę i decyduje co robić z delikwentem.. po kilku wezwaniach sprawa trafia do dzielnicowego, który ma na oku rodzinę.. jeśli dzielnicowy tworzy dwie niebieskie karty danej rodziny to sprawa trafia z urzędu na postępowanie 2)o znęcaniu muszą też wiedzieć inne osoby... dobrze by było aby widziały też obrażenia... pożądana jest pomoc sąsiadów co nie jest łatwe bo nie chcą się mieszać 3) jeśli chodzi o dokumentację medyczną... nie róbcie obdukcji bo to tylko strata kasy. Wystarczy iść z obrażeniami do lekarza rodzinnego za każdym razem.. on obejrzy zapisze notatkę... w trakcie postępowania policjant zapyta czy była taka kobieta u lekarza i u którego... potem wyśle pismo i lekarz przesyła dane informacje odnośnie wszystkich otrzymanych obrażeń i ich skutku oraz leczeniu *dla spraw o znęcanie nie ma znaczenia typ obrażeń czy powyżej czy poniżej 7 dni... to jest istotne w sprawach o pobicie typu jednorazowego, że ktoś komuś spuścił bęcki np sąsiad sąsiadowi * sprawa najważniejsza, o której kobiety zapominają... NIE WYCOFYWAĆ WNIOSKU O ŚCIGANIE.... tracicie wiarygodność w oczach organów prawa...a po umorzeniu sytuacja w rodzinie znowu wraca do normy tzn mąż bije... jeżeli już raz kobieta się decyduje na ten krok to niech się tego trzyma do końca tym bardziej, że teraz jest możliwość wyrzucenia takiego pana z mieszkania z dnia na dzień

dO Olka_kontrolka ...boję się, że jak wezwę policję i sporządzą notatkę to po ich wyjściu mąż wpadnie we wściekłość.... jak ostatnio chciałam zadzwonić to wpadł w furię....

a czy świadkiem może być moja teściowa? bo niestety, on to robi przy dzieciach, ale ostatnio zdarzyło się to przy teściowej, teść też jest "wprowadzony" w temat, ale on nie chce się mieszać, nie mam innych świadków .....u lekarza rodzinnego byłam, mam sporządzoną notatkę w historii choroby

Babilon--- jak w końcu zdecydowałam się wezwać policje,to wiedziałam,że nie mam już życia w tym domu i musiałam wziąć dzieci i uciekać jak tylko policja odjechała...

Ogólnie mam jakiegoś doła ostatnio,zaczynają dopadać mnie wątpliwości,czy aby dobrze zrobiłam,co będzie dalej,jak sobie poradzę....to wszystko jest takie trudne. Gdyby nie dzieci,to po prostu położyłabym sie do łóżka i umarła

decomorenoo... dokładnie czuję to samo..... wiem, że jak już zrobię pierwszy krok to będę musiała pociągnąć to do samego końca, gdyby nie było dzieci byłoby łatwiej odejść od męża, a z drugiej strony mam dla kogo żyć, jestem dla kogoś ważna i komuś na mnie zależy.......... ogólnie mam dzisiaj potwornego doła bo mam przeczucie, że jest to początek końca mojego małżeństwa............ a jakby nie było jest to kawałek życia zakończony porażką

Najpierw trzeba ustalić przyczyny. Nikt nie robi się z dnia na dzień łobuzem.

Z Zniecierpliwiony ------- nie dociera do ciebie jak ładnie proszę,to może to pomoże---------------SPIERDALAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Z Zniecierpliwiony--------------------- może też lubisz komuś lanie bez powodu??? No chyba, że powodem może być np. pęknięcie klapy klozetowej, przez to, że mamusia posadziła na niej dziecko po kąpieli, a może powodem może być powrót ze spotkania ze znajomymi (gdzie doskonale wiedział z kim idę i gdzie)...... chyba, że powodem może być zwrócenie uwagi, żeby nie krzyczał na dzieci tylko je wysłuchał jak mają problem..... bo moim zdaniem jedynym powodem jaki nim kieruje jest chęć rządzenia wszystkim i wszystkimi, mieć wpływ na wszystko co robię, jak się ubieram, jak maluję, jak mam się zachowywać w pracy, łącznie z tym, że mówi mi, z którymi koleżankami mogę rozmawiać, a z którym mam wręcz się kłócić........... jeżeli należysz do tej grupy, a Twoje zachowanie wskazuje na to, że tak to SPADAJ STĄD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie jestem z nim już jakiś czas,a dzisiaj znów przez niego płakałam,kiedy to się skończy??? Mam nadzieję,że jak obudzę się jutro rano,będzie mi lżej.. Bardzo fajnie,że mogę to z siebie wyrzucić w taki chociaż sposób,tutaj na forum. Czuję się jak przeżuta i wypluta

....mój mąz miał gehenne w domu rodzinnym,o czy dowiedziałam się ze szczegółami dopiero po ślubie od jego babci. Ojciec alkoholik,nierób,apodyktyczna matka zosia samosia,wieczne awantury,przemoc fizyczna i psychiczna. Dziecko najbardziej jest emocjonalnie związane z matką i ona ma ogromny wpływ na ukształtowanie się tego człowieka w przyszłości. Ona często jest przyczyną że człowiek ma na całe życie wszczepione odchylenia psychiczne. Staraj się aby twoje dziecko wychowywało się w normalnej pełnej rodzinie. Jeśli już nie pójdzie, to bądź dla dziecka normalna, nie wulgarna, nie nadopiekuńcza, itd, bo każda twoja nienormalność, może wywrzeć na twoim dziecku piętno na całe życie. Reasumując, radzę utrzymać związek, a jeśli się nie da to staraj się być normalna.

eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Sorry,ale ten przedostatni post tak zwalił mnie z nóg ,że do dzisiaj nie mogłam dojść,a tak poważnie,to dużo się u mnie pozmieniało,dostałam list z prokuratury,że sprawa jest już w sądzie oprócz tego jak mój mężulek zobaczył pozew o rozwód jaki wymalowała moja adwokatka to szybko przyjechał dogadać się co do rozwodu bez orzekania o winie. Także on sobie cały czas myślał,że ja pomieszkam sobie u rodziców troszeczkę i wrócę do niego,a jak mówiłam,że złożyłam pozew to się śmiał i mówił,żebym przestała go straszyć i wracała. Nigdy na poważnie nie brał tego co mówię,a tu proszę :D Także dziewczyny nie bać się tych dupków,składać pozwy!

Nie raz cos z tym Robilam ale zawsze sprawa utyka w martwym punkcie

Mam to Samo od lat- co to znaczy,że sprawa utyka w martwym punkcie? Napisz coś więcej o swojej sytuacji.

Chodzi o to ze cokolwiek zaczne np zadzwonie po policje niewiem moze nam pecha , policja mi utrudnia , złożyłam pozew o alimenty do sadu - sad odwrócił sprawę tak ze przegralam, moj maz ma wszedzie znajomosci adwokata w rodzinie , mnie poprostu nie stac.. Nikt mi nie pomaga nie nam gdzie pojsc za malo zarabiam by cos ze soba zrobic i z dziecmi , on jest pewny siebie i zawsze wychodzi ze wszystkiego ze śmiechem i dalej robi co chce..

To nie narzekaj tylko się najpierw rzetelnie i uczciwie sama nad sobą zastanów..

Nad sobą panie zz

Mam to Samo od lat - jeżeli Cie bije,idź do lekarza po zaświadczenie,jeżeli masz dostęp do konta,sprawdzaj ile wydaje,drukuj bilingi,jeżeli mówi Ci przykre rzeczy,poniża,szantażuje emocjonalnie-nagrywaj. Ostatnio kupiłam mały pendrive 4G z funkcją nagrywania. Mały,dyskretny,będziesz miała dowód na to co mówisz. Jeżeli masz rodzinę,niczego przed nimi nie ukrywaj,opowiadaj wszystko,pokazuj siniaki. Wiem,że do tego trzeba dojrzeć,ja DOJRZEWAŁAM 10 lat i powiedziałam DOŚĆ! To Twoje życie,nie bój się,trzeba działać,przede wszystkim dla dzieci,jeżeli takowe posiadasz

Dla dzieci. To kpina . To tak ma wyglądać rodzina. To rodzina czy kodeks? Czy CBŚ? Nic nie dzieje się bez przyczyny. Trzeba ją ustalić. A jak się przewróci i ma siniaka to też jego wina.Ty kobieto nie udzielaj takich rad,tak sama postępowałaś i rodziny już nie masz.

A może mi któraś z szanownych Pań doradzi mi jak pomóc przyjacielowi fałszywie oskarżonemu o znęcanie nad żoną?ha-takich rad to nikt tu nie udziela -faceci to świnia i muszą cierpieć...życie nam samo płaci za błędy ,które popełniamy ,szczerze w to wierzę w kraju gdzie o sprawiedliwość trzeba walczyć jak lew!

Na tej stronie można zamówić kilka poradników dla pofiar przemocy w rodzinie: Księgarnia psychologiczna Przemiana Literatura uzależnień www.przemiana.otwarte24.pl

Z Zniecierpliwiony- gówno wiesz o mnie i o tym co przeszłam,a to,że teraz daję sobie świetnie radę i staram się doradzić innym zagubionym kobietom świadczy o moim silnym charakterze. Jesteś jakimś debilem,który w kółko powtarza denne regułki bo gówno widział i gówno przeżył,a chce wyjść na mądrego filozofa. Musisz mieć multum kompleksów i "leczysz " się na babskim portalu. To mój temat i dla kobiet,nie dla głąbów,więc spadaj i mądrzyj się w swoim domu. Jak cię oczywiście żona do głosu dopuści :D

Przeciez

Może ma męża? :D :D :D

Ja będę sobie pisał co chciał i gdzie chciał. Wiem też ,że to co pisze nie pasuje wielu paniom. Najlepiej jak nikt nie wie ,która godzina. Nie którym paniom przeszkadza ,że ja godzinę podaję.Były by szczęśliwe ,że ktoś postępuje tak jak one sobie życzą. Bo dlaczego ktoś ma mieć lepiej?