Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Viviii

Topik dla zaczynajacych wlasnie starania o dziecko :)

Polecane posty

Gość juz zrezygnowana
a i dzięki za wyczerpującą odpowiedź ahemikaaa:) :* za to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wracając do świąt to w tym roku jadę na wigilię do siostry, a pierwsze święto u mnie rodzinka ma być;) co do sylwestra to znaleźliśmy na gruper.pl kupon z 50 % zniżką na imprezę sylwestrową w hotelu spa nad zalewem sulejowskim za 399 zł za 2 osoby( bal+nocleg+śniadanie rano 1 stycznie+ jeden zabieg spa). Zobaczymy jak to będzie- narazie idziemy na żywioł-nikogo tam nie znamy to może będzie fajnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz zrezygnowana
oooo proszę:) to fajnie macie:) a gdzie jest werka??? coś zamilkła od wczoraj....:) alemka, vivii?? zula była a reszta??? pani gin.? martusss, staraczkaorobaczka...gdzie wy wszystkie jestescie:) garnierka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...garnierka...
ja jestem jestem podczytuje reguralnie ale poki co niemam co pisac, czekam na ten moj "pierwszy okres" no i jutro ide do gina z wynikami badan, no i moze mi zrobi usg, zobaczymy co powie. tam z badan cos mi chyba z moczem nie zadobrze wyszlo a reszta oki, takze pewnie dostane jakies tabeleteczki, boje sie tylko zebym jutro nie dostala tego okresu bo z badania nici:) a jakos tak mi sie chyba cos zbiera ostatni mialam po odstawieniu 11.11 ale mysle ze od nowego roku juz pojdziemy pełna para ze staraniami:) a wy robcie te testy i dwie kreseczki niech beda i dodadza troszke tego optymizmu tak swiatecznie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viviii
Jestem jestem :) Czytam sobie co piszecie ale jak tematy dotyczace bardziej zaawansowanych starań sie pojawiaja to ja nie mam za duzej wiedzy na ten temat wiec sie nie wypowiadam :)) Ale cały czas jestem z wami :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem :-) Teraz M ogląda z małą TV, więc mam trochę czasu dla siebie. Zaczęłam wczoraj czytać książkę z mocnym dreszczykiem, którą przyniósł mi Mikołaj :-) - zasłużyłam :-) jestem na 150 stronie, a zostało mi jeszcze prawie 200, ale wciąga niesamowicie, więc w wolnych chwilach oddaję się lekturze :-) Po południu bardzo pobolewał mnie lewy jajnik(przy pierwszej ciąży też tak miałam :-) , ale nie chcę się nastawiać na ciążę, żeby potem się nie rozczarować. Bo ja to taka niecierpliwa jestem - już bym chciała, co prawda wtedy udało się za pierwszym podejściem :-) Ale czekam z ciekawością na 17 grudnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz zrezygnowana
a to we wczesnej ciązy jajniki mogą pobolewać? hmmm....to ja od 4rech dni chyba jestem w ciąży:P żartuje, ale jak jutro sie nie uspokoi to musze się umówić na wizyte, tylko nie wiem czy do rejonowego, czy od razu do gin, bo nie wiem co to może być toć owulacja chyba nie może dawać znać o sobie tak długo...:/ zawsze zabolało, góra kilka godzin i spokój...:/:( trzeba no-spę na noc wziąść....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusss20
Ja podobnie jak Garnierka:) czytam regularnie ale nie mam co pisac:) ja na Wigilie jade do babci jak co roku cala rodzina sie tam zjezdza jest sraszne zamieszanie ale jest fajnie:) 5zrobilam test bo nie wytrzymalam negatywny...teraz musze juz wytrzymac do 12 i jak nie dostane @ do tego czasu to znow robie test:) spokojnej nocy wszystkim:):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Martus - a kiedy spodziewasz się @? Ja w pierwszej ciąży zrobiłam test w dniu spodziewanej @ i wyszedł negatywny, dopiero za drugim razem na drugi dzień pojawiła się druga ledwo dostrzegalna kreseczka :-) Więc Martus jeszcze nic nie wiadomo :-) Ja na święta zostanę chyba w domu, chociaż może wybiorę się do rodziców na kilka dni-mieszkają 200 km ode mnie. Zresztą co dwa miesiące jeżdżę z córcią do nich, a oni co dwa miesiące przyjeżdżają do mnie-jeździmy sobie tak zamiennie:-) M ze względu na charakter pracy nie podróżuje z nami :-) juz zrezygnowana-hehehe :D Ale mnie jajnik pobolewał tylko wczoraj i tylko przez kilka godzin :-) Co oczywiście może również oznaczać wielkie NIC -)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) jestem jakies 4dni po owu (a przynajmniej tak sądze :) ) wczoraj przed spaniem czulam takie klucie w podbrzuszu ktore dosyc dlugo trwalo, gdzies tam wyczytalam ze jak sie zarodek zagniezdza to cos tam czuc. Jak myslicie cos to moze byc, test chce zrobic dopiero ok 18.12 zeby sie znowu nie rozczarowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dalya82 - no właśnie te kłucie jajnika jak na zagnieżdżenie zarodka :-) Ja mam bardzo krótkie cykle, więc u mnie to może być to aczkolwiek niekoniecznie :-) Ale co mi szkodzi tak sobie popisać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj Boże zeby to bylo to :) czuje sie nieco jak niedoswiadczona w tych sprawach a przeciez mam juz jedno dziecko i wiem na czym to polega :) jednakze minelo juz dosy czasu od ostatniej ciazy :) chociaz pamietam ze wtedy zbytnio sie nie staralismy, zaszlam w 3 cyklu a jak zrobilam test okazalo sie ze byl 6tydzien, a teraz juz sie nie moge doczekac wrecz:) tych IIkreseczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dalya82 - ja w pierwszą ciążę zaszła w pierwszym cyklu starań :-) Dlatego śmiem wątpić czy w drugą ciążę też mi się tak poszczęści :-) Ja testować będę ok. 18 grudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiktoryjka - przy drugiej ciąży też już będziesz obezna w temacie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiktoryjka - ale o pierwszą się starasz, a do drugiej już nie daleko :-) A marzyć zawsze warto :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz zrezygnowana
hej laseczki:) wczoraj postraszyłam jajnik wizytą u gin i chyba przemyślał przez noc i dziś nic nie boli:) marzenia dobra rzecz, pamiętajcie:) chociaż my się tak staramy o dzieciątko, chociaż jedne, a jak popatrzeć wkoło co się dzieje, miałam 5 koleżanek (z czego jedna już urodziła synka kilka dni temu) a reszta do czerwca ma terminy, i tak jednej wykryli jakąś poważną wade serca u dziecka (rozpacz w rodzinie, nie wiadomo co dalej - na chwilę obecną), kolejna znowu - już 3ci raz w szpitalu na podtrzymaniu leży, 28 tydz., dobrze ze , jednej jeszcze 3 tyg. się zostało i już bez ekscesów ma, ale w 7-8 tyg.też niezłą traume przezyła jak krwawić zaczęła...:/) i tak sobie myślę, mam cel zajść w ciążę...i co dalej, gdzie jest napisane że będzie super do końca...:/ ja innej opcji nie biorę pod uwagę oczywiście, ale jednak popatrzeć z boku co się dzieje, i to daleko nie szukając to strach się bać...:/ wiem, jakieś czarnowidztwo mnie ogarnęło do południa..., już nawet mój M mi to powiedział, że chyba śnieżyca przyjdzie bo humorki mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to witam w klubie, ja tak samo mam ostatnio jakies takie przemuslenia, zajsc w ciaze to nie wszystko, trzeba ja jeszcze donosic zdrowo i oby dzieciatko urodzilo sie i bylo zdrowe. Ahh to chyba faktycznie ta pogoda tak dziala na nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja będąc w pierwszej ciąży też martwiłam się czy dziecko będzie zdrowe, czy dobrze przejdę przez całą ciążę - to normalne rozmyślania każdej matki, ale starałam się w ciąży o tym nie myśleć, po pierwsze, dlatego, żeby się nie denerwować, a po drugie, żeby sobie czegoś "nie wykrakać". Wyszłam z założenia, że wszystko będzie dobrze :-) Niestety moja koleżanka w wieku 28 lat urodziła dziecko z dziecięcym porażeniem mózgowym i zanikiem mięśni, i jeszcze jakąś poważną wadą genetyczną prowadzącą do zaniku mózgu. Jej dziecko nie chodzi, nie mówi - nie, to jest po prostu straszne! A w ciążę zaszła bez problemów. To jest tak jak na loterii, albo się uda, albo nie i tego nikt nie wie, dlatego zawsze trzeba być dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz zrezygnowana
jeny, to mi ulżyło, bo jak wysłałam odpowiedź to sobie myśle, co ja robie...dziewczyny starają się zajść w ciążę - nie wyłączając mnie...a ja taki tekst walnęłam....:) chociaż z drugiej strony, dzieci tu nie ma, każda jest dorosła i zna nie jeden przypadek co miało być dobrze a nie jest...:/ ale tej dziewczyny co dziecko ma wade serca to pojąć nie mogę ani ogarnąć moim małym rozumem....:( wiem, że mają jechać do czmp do łodzi, bo sprzęt lepszy i boją się, żeby wcześniej nie urodziła tu w powiatowym:/ i jak ma ona donosić tą ciąże jak oni do niej z takim tekstem (typu "Pani nie rodzi teraz a za 4 tyg. bo dziecko małe nie przeżyje, my mu tu nie pomożemy, a jak nawet przezyje to transportu nie wytrzyma...") ja bym z tego stresu albo urodziła albo silikonem się zalepiła:/ za co do jasnej ciasne my płacimy te składki, kupa kasy co miesiąc i co??? się spieniłam, ja naprawde jakaś nerwowa dzisiaj :) zjem czekoladkę może się uspokoje:) a werka to gdzie się zapodziała.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz zrezygnowana
napisałam posta ale go skasowałam, za długi i w ogóle, zły temat zaczęłam, są różne przypadki, dlatego dbać o siebie, kontrolować, nie raz w łonie matki można zapobiec i leczyć, ale my będziemy te wybrane i będzie dobrze:) nie... zmiana tematu, jak wam mija dzień, w pracy, w domu, gdziekolwiek jesteście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego w czasie ciąży warto chodzić do dobrego gina, który ma bardzo dobry sprzęt do USG, bo tylko dobry sprzęt może wykryć jakieś nieprawidłowości. Szkoda juz zrezygnowana, że skasowałaś posta - chętnie bym poczytała Twoje przemyślenia :-) Ja właśnie kończę gotować obiad, potem spacer z córcią(bo pogoda bardzo ładna się zrobiła), a po południu jadę na zakupy, w międzyczasie kafe oczywiście :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz zrezygnowana
alemka, to jednak forum dla starających się a nie odstraszających od starań:) a te moje przemyślenia poparte ciężkim przykładem były...pozytywnym w gruncie rzeczy ale ciężkim:/ i przypomnij mi z jakiego woj jestes???:) bo u mnie też słońce dobre pół godziny świeci:) i tyle z nocnego śniegu zostało:P:) troche wody i błotko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...garnierka...
słońce?? no co wy dziewczyny?? u mnie leje od samego rana, szaro buro i do du.... a ja zaraz ide do tego lekarza a niechce mi sie jak cholercia... ale sniegu to u nas jeszcze niebyło, w tym roku jeszcze niewidziałam ale jakos mi nie jest przykro z tego powodu:)) a co do czarnych wizji na temat ciazy i zdrowia to ja tez mam, czasem ciezko je od siebie odtracic i jakis tam strach i obawa jest ze cos moze pojsc nie tak... ostatnio nakreciłam sie ze mi zęby wypadna, bo ma problem z paradontoza:) ogolnie zdrowe tylko dziasła krwawia i sobie nawymyslalam:)) powiem wam ze moja siostra jak teraz byla w ciazy to robiła usg 3D i tam wyszlo ze maly tez ma jakies problemy z sercem przeplywy za duze czy cos , siostra sie stresowala denerowowala, po porodzie przepadali, i wszytsko oki:) kosnultacje tlyko co pol roku... niema co sie nakrecac jak to mowia grunt to pozytywne myslenie i nastawienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie też własnie zaczęło padać co do pracy- to dziś nawet ludziska przyszli....bo juz zasypiałam:) zjadłam serek a zaraz ide na zieloną herbatke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz zrezygnowana
nie, no u mnie słońce nadal daje ładnie, ide jakieś miecho zarzucić na patelnie, bo M przyjdzie a tu obiad daleko....:) oj dziewczynki, w tym miesiącu to już sobie odpuszcze starania chyba (znaczy się bez żadnego nastawienia, że mogłoby się w końcu udać...) mam taką rozpierduche w organiźmie:( wszystkie oznaki albo za długie, albo nie wtedy jak zwykle:( ehhhh....:( poczytam sobie chociaż jak wam testowanie poszło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×