Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcepanka30

Napisał do mnie...

Polecane posty

Gość Marcepanka30

Cóż.. szukałam tutaj tematu mojego autorstwa, ale nie znalazłam. Pisałam tutaj o pewnym facecie, który najpierw szalał wręcz, a potem nie odpisał nawet. I uznałam, że zapał wyczerpał się do zera z czym się pogodziłam oczywiście. Ponieważ pracuje obok, to czasem się widywaliśmy mówił cześć i tam coś dorzucił i koniec. Ostatnio ja szłam do pracy, a on akurat wyjeźdzał z pracy. Zatrzymał się, zagadał, pytał czy idę do pracy. (nie wiem po co). Moje zachowanie było dość służbowe, ale zdecydowanie miłe. Dzisiaj dopiero odkryłam, że do mnie ostatnio znowu napisał, czy jestem w pracy (tak jakby nie wiem, chciał przyjść?) Na początku przychodził do mnie do biura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcepanka30
W poprzednim temacie pytałam, czy fakt że się wtedy zatrzymał i zagadywał to zwykły miły przypadek? Czy to jednak jakiś tam gest. Dziewczyny pisały, że raczej gest o czymś świadczący, ja jednak uważałam, że raczej chciał być miły tylko. A teraz się okazuje, że jednak dziewczyny miały rację. Bo napisał i z tego wynikało, że prawdopodobnie chciał do mnie przyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co właściwie chodzi
no ale o co chodzi? O czym niby to ma świadczyć Twoim zdaniem? Z tego, co rozumiem, już wcześniej taka sytuacja miała miejsce, tzn pisał, przychodził, a potem to się skończyło. I teraz zaczyna się od nowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcepanka30
Na to właśnie wychodzi. Właśnie napisał, że widział że przyjechałam do pracy i do mnie chce tutaj przyjść. Trochę panikuję, bo nie wyglądam dzisiaj wyjątkowo dobrze... ;) Nic mi się nie chciało od rana. Moje loki jakieś takie rozczapierzone, strój który wpadł mi w ręke.. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcepanka30
Z reguły w soboty nie mam aż talu gości, więc sobie odpuściłam wygląd, a tutaj ... masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcepanka30
Spotkania mam z reguły od poniedziałku do piątku takie umówione. W soboty, to tylko przypadkowi... Zwyczajnie nie przewidziałam, że muszę wyglądać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtyrt
to widocznie się nie pogodziłaś, skoro tak to przezywasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcepanka30
Czy ja wiem, czy lekarz może się aż tak nudzić? I nie zgaduje, bo pracuje obok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcepanka30
Widział mnie zatem z pewnością. Kiedyś wcześniej gdy popieprzałam na nogach do pracy, to nawet wyskoczył za mną, aby pogadać. (widział mnie chyba przez okno)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy facetowi spodoba się kobieta to nie ma miejsca sytuacja w której on nie odpisuje, wręcz odwrotnie, robi wszystko by o nim nie zapomniała, wydzwania, smsuje, przyjeżdża pod pracę niby pod pretekstem że tamtędy przejeżdżał akurat, stara się każdą chwilę być blisko, i nie odpuszcza sobie za nic w świecie. A jak Ty piszesz że najpierw z jego strony była reakcja a później olewka i jedynie cześć i jakaś gadka i to wszystko, to sprawa jest jasna, nie jesteś dla niego ważna, a to że teraz zagadał to o niczym nie świadczy.... Masz już swoje lata a zadajesz takie pytania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcepanka30
Przecież ja także nie widzę w nim ojca swoich dzieci. Bez przesady.. Co najwyżej romans.. Wcześniej brakło mu trochę cierpliwości, bo on ciągle spotkanie i spotkanie, a ja nie mogłam się z nim zgrać. I on mi napisał, że "chce się dzisiaj spotkać" (coś w ten deseń), a ja nie odpisałam od razu, bo akurat tak wyszło, a wieczorem dopiero napisałam, że nie mogłam odpisać i on już więcej nie pisał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe ok:)) to na co czekasz, jak facet jest wolny zapodaj romans z nim, ale z tego co widzę to tobie bardziej na tym zależy niż jemu:) i to jest rozbrajające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcepanka30
Teraz też napisałam, że mam zator w pracy i nie wiem, czy to dobry pomysł, aby wpadał... i na razie nic nie odpisał.. Może znowu się wkurzył. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcepanka30
No dobrze, mnie bardziej zależy, ale nie tyle na nim co na tym abym dobrze wypadła w jego oczach. ;) Kiedy nie jestem w najlepszej kondycji wtedy strasznie sie peszę i zachowuje nienaturalnie.. Wolałabym aby tak nie było..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma to jak randkowanie w biurze :O Zamiast Cię zaprosić na kawę lub specer to on Ci do biura przychodzi?Pewnie z nudów i tyle.No sorry :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcepanka30
Tak jestem dziecinna, ale perfekcjonistka jednocześnie. I albo wyglądam tak jak chce, albo czuję się kiepsko. Zawsze tak miałam: ciało wyćwiczone, dobre ubrania, dobre buty, perfumy, idealna fryzura i makijaż. Nic nie poradzę, że tak mam... Perfumy - on podobno ma fisia na punkcie zapachów i mój nawet pamiętał po roku od balu, gdzie się oficjalnie poznaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcepanka30
Unmei - ano w biurze, ale nie dlatego że on tak chciał tylko dlatego że gdy ja kończę pracę, to on jeszcze pracuje. A gdy on ma wolne, to ja zazwyczaj pracuje. Tak to wygląda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co właściwie chodzi
nie wiem, mam wrażenie, że facet pisze do Ciebie wtedy, kiedy mu pasuje, bo może akurat nie ma nikogo innego na oku, może mu się nudzi... Gdyby mu zależało, to po podjęciu pierwszej próby kontaktu nie przerywałby, tylko dążył do spotkania. Takie moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcepanka30
Ogólnie macie rację, ale jak napisałam mnie też do tego stopnia nie zależy. Mam faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze tak miałam: ciało wyćwiczone, dobre ubrania, dobre buty, perfumy, idealna fryzura i makijaż. Nic nie poradzę, że tak mam... Kobieto i ty to nazywasz perfekcją? dzisiaj każda dziewczyna o takie błahostki dba, no może kobiety w twoim kręgu są do tyłu z tym, więc ty to postrzegasz jak coś nadnaturalnego. Gościu sobie szukał coś do puknięcia heheheh a ta już nadzieje zrobiła :) Unmei bardzo dobrze napisała....czemu cię nie zaprosi jak normalny facet gdzieś wieczorem? szkoda czasu i słów na taka infantylną osobę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcepanka30
Więc nawet lepiej że i jemu aż tak nie zależy. Przyznaję, że na początku strasznie hamowałam tą znajomość, bo on przybrał takie tempo, że się przeraziłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oboje jesteście dziecinni.Jak 13-latki :O Nudzi Wam się po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcepanka30
Ruslan_Kraków - nigdzie nie napisałam, że dążenie do perfekcyjności jest dla mnie nadnaturalne. Ale wiem, że w całej naszej firmie pod tym względem przoduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak jak Ruslan napisał-jeśli myslisz,że tym zaszlałaś tutaj swoim fryzem i perfumami to się mylisz.Kazda kobieta dba o to przecież,żeby być zadbana,czysta i pachnąca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo hahah no proszę jaka skromna, to nie wiem co za babsztyle tam u was pracują, ja na co dzień mijam ludzi i widzę jak wyglądają laski dzisiaj, to co napisałaś to hmmm że tak powiem, podstawa, a później zaczyna się perfekcja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co właściwie chodzi
heh jak masz faceta to o czym w ogóle mowa? Romansu Ci się zachciało? :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×