czy wymagacie odFacetow z ktorymi sie spotykacie kupowania upominkow i placenia

Aż taka przyssana do niego jesteś?" i chyba nie tylko do portfela ;)

Aż taka przyssana do niego jesteś?" i chyba nie tylko do portfela ;)

Nie wiem czy tak jest - czy to cwaniaczek, po prostu ostatnio mam takie obawy. Może wiecie jak to jest - czasami dziewczyna usprawiedliwia chłopaka, bo np. ma dużo pracy, jest zmęczony, potrzebuje czasu dla siebie. I czasem ma rację. Ale czasem okazuje się, że aż tak zmęczony i zapracowany nie był - jest po prostu cwaniaczkiem.

Sytuacje kto ma płacić na pewno mogą być niezręczne. Gdy ja wyjeżdzałam z moim chłopakiem (teraz mężem) na wakacje - po prostu dawał mi określoną sumę pieniędzy, trudno mi powiedzieć ile (bo to dawne czasy), ja dokładałam swoje i nie było problemu, kto ma płacić.

Potrafię coś ponad to poza ssaniem?:D

noxelia postaraj sie bardziej ... spadłaś i to nisko z tymi prowokacjami wysil sie troszkę bardziej :D

Akurat ten temat założyła kobieta :D Nawet nie wiesz kogo komentujesz.

Akurat ten temat założyła kobieta" dla noxeli to zbyt trudne do zrozumienia :)

Nie sądzę, tak zadziałałą natura iż kobieta szuka partnera zaradnego, nawet zwierzęta wybierają partnerów silnych, którzy szybciej coś upolują. Proste" masz na mysli kurewską nature :D

http://www.roxanne.pl/idealny_facet :D ale to oczywiście tylko teoria, miłość najważniejsza, ale zaradność jakże by inaczej

witajcie. Ciesze sie ze topik kwitnie. Biedronka - ta twoja opowiesc. Az mi sie łezka w oku zakręciła. Twoj mąż to dobry facet. Masz szczescie. Tu nie chodzi o to zeby wykorzystywac faceta, tylko zeby zwracac uwage na takie drobne gesty, bo to wbrew pozorom jest wazne, i swiadczy o tym czy bedzie skąpy w przyszłości

bo to wbrew pozorom jest wazne, i swiadczy o tym czy bedzie skąpy w przyszłości" hahahah myslenie nastolatki :)

Nikt nie wymaga złotej biżuterii, ale kwiatek raz na jakiś czas, spontaniczne zaproszenie w fajne miejsce, czemu nie? Chyba na tym polega związek, żeby o siebie nawzajem dbać. Sama bym chętnie czasami "porywała" faceta i placiła za mój pomysł, ale jeśli facet nie przejawia inicjatywy w tym zakresie, nie będę go przecież rozpieszczać, bo to tak, jakbym to ja go podrywała. Mam rację?

pod róznymi nickami i powiem wam, że najbardziej chrakterystyczny jest regres ze swoim kompleksem braku pieniędzy- jak cie nie stac na zalożenie rodziny to nie zaslużyleś na kobiete- a kysz! I nie obrażaj tu nikogo biedo.

"Nie warto, trzeba czegoś jednak wymagać" problem w tym, że Wasza kobieca subtelność jest już tak zryta, że tylko te gesty jest w stanie zinterpretować, ot to są właśnie współczesne kobiety (zal).

ale ja juz dawno założyłem rodzinę wiec twój wpis jest troszkę nieaktualny :)

No to za pózno, żeby ostrzec twoją żonę ;D haha

"dla mnie facet to facet. Ma zarabiac wiecej i placic za mnie, proste" a kobieta to kobieta, powinna siedzieć w kuchni i gotowac. Wiec odejdz od kompa i rob, co do ciebie nalezy

Nikt nie wymaga złotej biżuterii, ale kwiatek raz na jakiś czas, spontaniczne zaproszenie w fajne miejsce, czemu nie? Chyba na tym polega związek, żeby o siebie nawzajem dbać. Sama bym chętnie czasami "porywała" faceta i placiła za mój pomysł, ale jeśli facet nie przejawia inicjatywy w tym zakresie, nie będę go przecież rozpieszczać, bo to tak, jakbym to ja go podrywała. Mam rację?" Oczywiscie ze masz rację Takie gesty powinny byc z obu stron,jesli jedna strona olewa to nie ma sie co starac o więcej

No to za pózno, żeby ostrzec twoją żonę ;D haha" własnie robi nam jajecznicę :)

Szeris- uwierz, gdyby faceci w dzisiejszych czasach przyzwoicie zarabiali, to kazda kobieta siedzialaby w domu i gotowalaby obiadki- dla mnie to nie problem.

22:59 [zgłoś do usunięcia]setunia setunia i juz wiemy dlaczego przez tyle lat szukasz faceta kazada mozliwa droga i znalezc nie mozesz :D a i z pracą u ciebie tez stabilizacji nie ma wiecej czasu jej nie masz jak masz ksienszniczka pieprzona z wiochy :D

Regres- nie dość ze sknera to jeszcze mu baba obiad gotuje, a ten na necie siedzi. To jest twoje równouprawnienie. Szkoda twojej zony- widocznie zna swoje miejsce w szeregu i tylko tyle jest warta.

No pewnie, że są inne gesty, tylko jest jeszcze kwestia tego, czym się różnią miłe gesty w stosunku do zwykłej koleżanki od gestów w kierunku dziewczyny, na której Wam jakoś specjalnie zależy. Gdzie jest granica i po czym to poznać? Brak kwiatów i innych rzeczy, o których pisały dziewczyny sugeruje raczej, że dziewczyna jest dla Ciebie koleżanką - jedną z wielu - a Ty jesteś miłym kolegą.

"Potrafię kochać"| z tego co wiemy, masz pojemne serce (i nie tylko) i kochasz co chwilę innego :D skąd twój facet ma wiedzieć, że inwestycja w ciebie mu się zwróci? :P

Oj, nie obrażajmy żon :]

NIe dyskutuj z regresem, tutaj każdy go zna:D to sknera jak sie patrzy.

to jeszcze mu baba obiad gotuje" jeśli uważasz jajecznicę za obiad to trudno będzie mi z tobą podjać jakikolwiek temat :)

ale kto ją obraża? Sama sie obraza jak mu na to pozwala, Taka prawda.

Jeśli nie rozumiesz znaczenia ironii to faktycznie nie ma o czym z tobą rozmawiac:D