Pierscionek zareczynowy do oceny.

mylisz się ,pierscionek jest odzwierciedleniem duszy i charakteru darczyńcy,a byle co ubierane na chwilę to jest coś w rodzaju masz i odpierdol się

Oczywiście, że to nie mój jedyny pierścionek :-P Ale te inne raz noszę, raz nie, a zaręczynowy mam zawsze. To dla mnie symbol. I jest dla mnie ważny :-) Jak dobrze, że mój narzeczony też ma dobry gust :-P

Ja mojego zaręczynowego wcale nie noszę :o jest piękny, ale kosztował taką kasę że nie noszę go na wyraz protestu przeciwko pokazywaniu jakim to sie nie jest kasiastym :o i szczerze mówiąc zastanawiam sie czy go nie sprzedać i nie przeznaczyć teraz pieniędzy na budowę domu - oczywiście na część, na całość nie wystarczy :p. Sto razy wolę mniej kosztowną biżuterię, zresztą szybko sie nudzę i nie mam ochoty nosić ciągle jednego pierścionka :)

ładny jest :)

nieptrzebna ta otoczka na ksztalt kwiatka ale ogolnie nie jest zle :)

Poza tym Twój narzeczony nie ma dobrego gustu tylko najwyżej zgodny z Twoim

kochanka po twoim zdjęciu oceniam cie na pierscionek za 150-200 pln

wolę prostsze formy, ale ładny jest (:

maly, delikatny. tylko jak nie lubi bielego zlota? moja kolezanka dostala pierscionek zareczynoway z bialego zlota i kompletnie jej sie nie podobal. kwestia gustu. dla mnie jak najberdzie tak ;) powodzenia

SLICZNY ;ale jednak wole zloty kolor niz srebrny , jakos zawsze sie kojarzy ze srebrem,mimo ze jest twardszy i bardziej sie swieci,ale porysuje sie i tak,mam obraczki z bialego zlota, porysowaly sie i nie wygladaja juz tak slicznie jak 10 lat temu, a pierscionek mam ze zlota z paskiem diamencikow na bialym zlocie,a tem co wybrany masz jest sliczny

nalewka_babuni dzieki za rady:) nie pomyslałam o tym ze białe zloto moze sie szybko zarysowac i pozniej wygladac brzydko. niestety ja nie przepadam za zoltym złotem z kolei. i bądz tu mądry:)

"za 3000 zł to bezrobotny wieśniak kupuje zaręczynowy pierścionek" :D))) ale milionerki się odezwały - cipy głupie, nosicie podrabiane g...no a tu takie teksty? Tego debilstwa nawet komentować mi się nie chce. Szlachta w gumiakach się znalazła. A łachy wygrzebują w szmateksach.

bardzo ladny

na wiadomość że przyszła wycenia zaręczynowy pierścionek - i że ma to dla niej TAKIE znaczenie - z miejsca wykopałbym ze swego życia wyrachowaną babę.Takie "coś" traktować męża będzie jak bankomat. Jestem zwolennikiem demokracji - razem pracujemy, zarabiamy, decydujemy. Wycwanionym chytrym pisdom - STANOWCZE WON!