Wstydze się swojego mieszkania. Nie lubie nikogo zapraszać.

No więc mój dom z zewnątrz wygląda jak zwykły dom jednorodzinny, ale gdy otworzy sie drzwi przypominające ciężkie drzwi do bloku ... odrzucają stare drewniane, szarawe schody. Przypomina to klatke w bloku. Za zakrętem pojawiają się moje drzwi i mojej sąsiadki. Te należące do mnie są takie troszkę bardziej... zaniedbane ? Bo pokryte pomarańczową farbą, ble. To wszystko jest dziwne i nijakie. W środku też nie jet za ciekawie. Mam Kuchnie, Pokój i łazienke, rodziców nie stać na kupno większego mieszkania. Mam mały telewizor w kuchni, tam zazwyczaj przesiadują rodzice, a ja z bratem w pokoju. Rodzice śpią w kuchni. Załamuje sie jak ktoś chce do mnie przyjść. Kiedyś koleżanka skomentowała , że to jest dom dla ludzi którzy nie mają domu, a to jest mieszkanie komunalne czy cos . Mój chłopak chce przyjść do mnie, ale ja nie chce bo sie zwyczajnie wstydze.

No to się wyprowadź i zarób na własne, lepsze. Będziesz miała gdzie biby robić.

Może niech mama idzie do urzędu miasta i zapyta o inne wolne mieszkania komunalne, może coś się znajdzie.

może jak sie wyprowadzicie z bratem to rodzicom będzie lżej i zrobią remont i zaczną żyć dla siebie a nie charować na darmozjadów

niutek 10/10!

ale nie jestem pełnoletnia ;d

Nie żal ci matki, która śpi w kuchni z ojcem, żebyś ty miała kawałek pokoju? Całe życie was utrzymują i robią co mogą, a ty tylko narzekasz. Porażka.