Niedoczynność tarczycy dowiedziaąłm się w 8 tc pomózcie

Witam, Robiłam badnia i badania na tarczycę TSH przy normie do 4,0 sa u mnie nienacznie przekroczone bo wynoszą 4,5. Lekarz dał mi tabletki jodid i euyhyrox. Zaczęłąm je brac dopiero od 8tc bo dopiero wtedy sie dowiedziaąłm i mam powtórzyć badania. Teraz moje pytanie czy mam szanse urodzić zdrowe dziecko? Czy za późno biore te tabletki i juzjst duż prawdopodobieństwo, że coś przed 8 tc się nie wykształciło przez lekko przekroczony poziom TSH. Mąż mówi żeby sie nie martwić, bo jest to mała różnica od normy i nie powinno zaszkodzić,ale chciaąłm Was zapytać czy któras dowiedziaął się o problemach z tarczycą już w ciąży jeśli tak to w którym tc, co mówił Wasz lekarz i czy wszystko dobrze sie skończyło?

Z tego co wiem tarczyce powinas zbadac przed ciaza,bo w ciazy wynik moze byc niemiarodajny.teraz juz nic nie zmienisz,dowiesz sie na badaniach prenatalnych...

Spokojnie, to naprawde niewielkie przekroczenie:)

jaka dawkę euthyroxu przepisał Ci endokrynolog? zamiast przyjmowania preparatu Jodid powinnaś raczej przyjmować zestaw witamin dla kobiet w ciąży, w którym jest też odpowiednia dawka jodu suplementowanie preparatem Jodid to przestarzała szkoła

Wydaje mi się że jeszcze nic się zlego nie stalo, mozliwe wczesniej nie mialas niedoczynnosci i że dopiero dziecko zabralo Ci troche hormonu i dlatego tsh wzroslo. Ale teraz musisz być po regularna opieka endokrynologa bo poziom tsh w ciazy musi być nizszy niż normy bo gdzies ok 2. W pierwszyn trym wynosi 2,5. A jaka dawke euthyroxu i jodu dostalas ?

a jaki masz poziom ft4? to bardzo ważne dlatego, że w ciąży jest to podstawowy wskaźnik, którym trzeba się sugerować jeśli chodzi o pracę tarczycy jeśli endokrynolog nie powiedział żeby sprawdzać ft4, to koniecznie zmień endokrynologa, bo po prostu nie zna się ft4 w ciąży, to podstawa!

a kobieta, któa chce zajśćw ciążę powinna mieć TSH około 1 normy laboratoryjne mają się nijak do rzeczywistości i nie należy na nie patrzeć w pierwszym trymestrze TSH FIZJOLOGICZNIE samo spada więc Twoje TSH musiało być jeszcze wyższe wcześniej

zgadzam sie z kolezanką wyzej, tez sie lecze na tarczyce juz pare lat. normy tsh są juz przestarzałe ale nie tylko w polsce. faktycznie powinnas miec około 1. i ft4 w górnej granicy normy. powinnas tez zbadac przeciwciała aTPO bo czasem z nieodczynnoscią wiąże sie zapalnei tarczycy Hashimoto. o dzidzie sie az tak nie martw, ona zabrała dla siebie i nic Tobie nie zostało.ale koniecznie tego pilnuj juz teraz, zrób badania na obcnej dawce za 2 tyg, jesli spadek jest mały musisz dołozyc jeszcze. i potem znów zrób za 2-3 tyg. az do tsh 1. jak sie ustabilizuje poziom hormonów to wtedy mozesz robic co 4 tyg. ale rób regularnie juz całą ciąże.

Przed ciążą nie miałąm problemów zawsze miałąm koło 3. Teraz sie stało tak,że ten wynik mi tak wzrósł do 4,5. Nawet nie jestem pod opieką endokrynologa tylko ginekolog dał mi dawkę jodidu i eutyhyrox 25 . Mam zrobić szczegółowe badania tsh i te ft , ale mam nadzieję że dzidzi nic sie nie stało, że własnie wyciągnęła dla siebie i dla mnie mało zostało. Dlatego pytam sie własnie o to czy któras tak miała, że sie w ciąży dowiedziała i było wszystko ok.

wynik koło 3 jest za wysoki jak na kobietę w wieku rozrodczym.

przy Twoim obecnym wyniku dawka 25 to jest NIC kiedy masz się zgłosić z nowymi wynikami dawkę powinnaś mieć sukcesywnie zwiększaną i na Twoim miejscu nei polegałabym na wiedzy ginekologa poszukaj naprawdę dobrego endokrynologa pierwszy trymestr jest decydujący dla płodu ponieważ dziecko jeszcze nie ma swojej tarczycy i wszystko bierze od Ciebie, a żeby mogło ciagnąć od mamy, to sama mama musi mieć odpowiednią dawkę hormonów

no i właśnie to jest ten problem, że w tym chorym kraju nadal na wynikach podają przestarzałe normy laboratoryjne do 4,20 i kobieta, któa odbiera wynik TSH 3 sądzi, że jest ok, a to już niestety niedoczynność:O lekarze też wciaż są niedouczeni, nawet ci ze specjalizacja endokrynolog:O koniecznie poszukaj dobrego endokrynologa, to bardzo ważne by dobrze ktoś poprowadził Ci tę ciążę

urodzisz zdrowe - ja miałam dokłądnie tak samo. Pozdr

Autorko, spokojnie. Mnie się nie wiadomo czemu hormony rozszalały pod koniec 2010 roku. Cały 2010 miałam baaardzo nieregularne cykle, w grudniu zupełnie cisza i tak do lutego 2011 aż... Przypadkiem wyszło podwyższone TSH. Niewiele, ale jednak. Lekarz nastraszył mnie, że żadna ciąża teraz, bo dziecko urodzi się nie wiadomo jakie, o ile się urodzi. To była środa, a w nast wtorek dowiedziałam się, że... jestem w 6tc! Spadaczyłam, myślałam, że oszaleję. Tak naprawdę przez całą ciążę nikt nie był w stanie wyrównać mi poziomu hormonów, ciągle skakały. Tylko jeden miesiąc miałam idealne TSH i ft4. Jutro kładę sie do szpitala na wywoływanie. Póki co dziecko jest oceniane na zdrowe, duże, bez zmian. Zobaczymy po:)