Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stara maturzystka

Po raz kolejny poprawka z angielskiego( matura) czemu tak trudno mi nauczyć

Polecane posty

Gość vvgfdgdfg
"bo przez to nieraz mam tak że zrozumiem o czym ktoś mówi ale jakbyś zapytała mnie o tłumaczenie to za cholerę ci tego nie przetłumaczę" mam to samo. mogę sobie 3h galę oglądać i komentatorów rozumiem, jakby mówili po polsku, ale jakbym miał komuś na bieżąco tłumaczyć to bym się musiał chwilę zastanowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvgfdgdfg
"the way I are" to chyba ekstremalny przypadek. każdy kto jest ociupinę osłuchany z językiem powinien się kapnąc, że coś jest nie tak...jesteś pewna, że taki był tekst? czy może po prostu to był kawałek deathmetalowy i ktoś źle usłyszał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvgfdgdfg
autorka poszła zakuwać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
t bylo nawet chyba z keri hilson czy kims takim i jakis raper ktory tez zpussycat dolls spiewal on mial tez kawalek chyba z nelly furtado wpisz sobie w google the way I are i zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvgfdgdfg
dobra, dobra, dobra. tak się zdarza. choć nadal uważam, że to ekstermalny przypadek, chyba każdy wie co znaczy "I" i że "are" jest w przypadku liczby mnogiej, no naprawdę, no. nawet jestem w stanie się zgodzić, że mój sposób na maturę był ryzykowny ( ale znów - nie cytowałem nigdy ziomalskiego slangu z Brooklynu ) natomiast 98 na pisemnej 95 na ustnej i 95 na pisemnej próbnej jest faktem, a gramatyki nie uczyłem się w ogóle, tak szczerze mówiąc to nie tylko gramatyki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja nie mowie ze nie miales matury zdanej i ze klamiesz ;) ale moim zdaniem to pozniej wszystko wyjdzie dlatego moim zdaniem warto uczyc sie jezykow, nie tylko po to zeby przebrnac przez mature i miec to za soba to sie przydaje, czy na studiach czy w pracy zdania nie zmienie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvgfdgdfg
uwierz mi, że angielski znam w stopniu wystarczającym. lektoraty na studiach też bym zaliczył, wiem bo widziałem, może nie na jakiejś lepszej uczelni, ale takiej przeciętnej to spoko. gale komentowane po angielsku rozumiem jak by były komentowane po polsku, mniej ambitne filmy typu Rambo 4 mogę spokojnie obejrzeć bez napisów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvgfdgdfg
"ale uczyc mam na mysli faktycznie od podtsaw, kiedy rozumiesz dlaczego cos jest tak a nie inaczej, czyli ze znasz zasady itp" nie wiemy jak jest w przypadku autorki, ale angielskiego nie ma się zazwyczaj w 3 klasie lo tylko od piątej podstawówki, przynajmniej za moich czasów tak było... więc z tymi podstawami nie przesadzaj, mówimy o uczeniu się do matury, nie o zaczynaniu od "I am"," you are"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mowie ze nie umiesz ale wg mnie warto znac zasady to wiele ulatwia i nie chce sie wymadrzac i mowic ze ja mam racje a ty pleciesz bzdury tylko takie jest moje zdanie ;) ja mialam wczoraj lektoraty, ejstem na uamie w pierwszej grupie i gryby nie znajomosc zasad, to bym sie nie ogarnela :o po wczorajszych 3godzinach mam leb jak sklep i dosyc angielskiego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvgfdgdfg
poczekaj chwilę, znajdę Ci przykład piosenki o czasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale skad ja mam wiedziec na jakim poziomie jest autorka? tak od gimnazjum? ja mialam angielski od postawowki i co? takie bledy robilam, nawet zdania poprawnie nie umialam napisac :o ale uczylam sie od postawowki tak? taka to nauka jezyka, w liceum u mnie uczylismy sie zdan na pamiec, nie wazne ze nikt nie wiedzial dlaczego jest taki a nie inny czaownik, w jakim czasie itp. nie uczylismy sie co to zdanie znaczy, tylko zwykla pamieciowka i to jest nauka jezyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvgfdgdfg
żeby nie wklejac długiego tekstu - piosenka jest o tym, że facet ma walczyc z potworem, który paraliżuje, jeśli się na niego spojrzy. stary dziad radzi więc, żeby sobie wykuł oczy i wrzucił je do magicznego jeziora. i leci refren : I'll throw my eyes into the lake So that I will see from within. I'll throw my eyes into the lake. And when blind I will still see. At the bottom of the lake My two eyes will shine like the stars. At the bottom of the lake I will see no matter how near or far. w drugiej zwrotce koleś wykuł już te oczy, więc refren śpiewa w innym czasie : I've thrown down my eyes into the lake So that I will see from within. I've thrown my eyes into the lake And now when blind I still see. At the bottom of the lake My two eyes are shining like the stars. At the bottom of the lake I now see no matter how near or far. może jestem dziwny, ale takie przykłady przyswajam o wiele lepiej niż " w czasie tym i tym piszemy tak i tak, a w tamtym tak i tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvgfdgdfg
nie mam pojęcia w jak nazywają się czasy w jakich jest tekst, ale wiem przecież kiedy mówi o przeszłości, teraźniejszości czy przyszłości i mogę zobaczy czy dodaje tam "ing", "ed" czy co jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak wracajac do tematu autorko czego nie rozumiesz? z czym masz problem bo my tutaj rozprawiamy o sposobach nauki itp a ale autorka nic wiecej nie napisala tylko uciekla :P moze autorka ma problem bo nie zna slowek? moze ma problem bo nie rozumie tego czy tamtego? gdzie jestes auorko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvgfdgdfg
to nie ważne w ilu czasach się "ing" dodaje. ważne czy dodaje się je w tym czasie, który ja chciałbym użyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok ja widze ciebie nie przekonam ze warto znac zasady poszczegolnych czasow i nie chodzi mi o to ze masz znac jak te czasy sie nazywaja, bo to jest zbedne ale zasady jakie obowiazuja w czasie terazniejszym, przeszlym i przyszlym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvgfdgdfg
Agnieszko zrozum, autorka nie może na bieżąco śledzić tematu, bo się dziewczyna do matury uczy. zrobi sobie przerwę, to wpadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvgfdgdfg
a g n i e s z k a _ - dobra, jeśli to Ci ma poprawić humor to niech będzie tak : warto znać czasy, żeby wiedzieć jak napisać sprawdzian z gramatyki, niestety niektórzy są na to za głupi i mogą się nauczyć jedynie praktycznego użycia czasów. I w istocie tak jest, ja miałem same 5 a anglika za listy i tzw dłuższe formy pisemne, a jak babka nam zrobiła sprawdzian z gramatyki miałem 3 ( na szczęście był tylko jeden, bo bym 5 na maturalnym świadectwie za Chiny nie dostał )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agneska908
powiem Ci, że też miałam problem z tym językiem. O ile gramatyka jakoś szła, o tyle ustnie - leżałam, ciężko mi było poskładać nawet kilka zdań. Pomógł mi bardzo kurs przedmaturalny, przełamałam się z mówieniem i matura poszła super;) tutaj kilka porad dla osób uczących się języka: http://www.linguateensspace.com.pl/index.php?m=18&a=2 to stronka mojej szkoły ;) pzdr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka93e55
hej! fajnie to wygląda, cenowo też :) masz rację, bez takiego kursu samemu może być ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie najlepszym sposobem na zdanie matury z języka angielskiego było zapisanie się do szkoły językowej www.kredkowski.pl w województwie Dolnośląskim. Organizują tam specjalne kursy językowe dla osób podchodzących do matury, więc polecam ich wam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×