Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żółty kubek 23

On nie chce się ze mną kochać. Po prostu.

Polecane posty

Gość popelina_2007
Mnie to aż oczy bolą gdy czytam, jak się autorka poniża przed swoim "ukochanym", który ma ją i jej potrzeby głęboko w d... . Zero szacunku do siebie, żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie zakladam,ze mu sie taka zbyt chetna zona po prostu wziela i znudzila.nie wyobrazam sobie tego w ogole.pisalam nawet,ze musi byc jakis powod,o ktorym autorka nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruba_berta--- Pewnie jest takich kilku co by chciało mieć,ale nie mają więc nie wiedzą czy by im sie to potem nie znudziło jak partnerowi autorki. kilku??:D ty to jestes pruderyjna czy tylko taką udajesz? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem w taki związku już o 10 lat i nie uważam swojej pani za nimfomankę po prostu ma takie potrzeby i jest mi z tym bardzo dobrze i nie wyobrażam sobie żeby coś mogło by się zmienić w naszym związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popelina_2007
Wystarczy zapytać normalnych facetów, a nie napalonych, którym żona/dziewczyna "nie daje", czy by chcieli mieć wszystko podane na tacy. Ciągłe nagabywanie na "bzykanie" wytwarza stresującą sytuację i się wszystkiego odechciewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale autorka ma problem tylko z seksem. W każdej innej płaszczyźnie związku jest zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helenka z okienka ktos dla kogo sext to najwiekszy problem w zyciu powinien sie nad sopba zastanowic nie wyobrazam sobie udanego zwiazku bez dobrze prosperującej tej sfery zycia :classic_cool: wiec przykładam do tego sporo swojej uwagi :P i nie czuje sie nienormalna :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdy miałem problem z popędem, sam wyszedłem z inicjatywą wizyty u seksuologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pendzior ale to wlasnie jest dziwne i zastanawiajace.nie uwazasz? no postaw sie w takiej sytuacji sam.masz atrakcyjna kobiete,z ktora jestes szczesliwy,w waszym zwiazku wszystko pasuje-nie masz po prostu tylko ochoty na seks.przepraszam niekiedy masz gest i zgadzasz sie by jej usta z czuloscia zajely sie twoim kutasem. bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popelina_2007
Jak widać, ten problem przesłania autorce całokształt związku. Skoro umie i lubi się samozadowalać, to niech to robi, dopóki chłopu się znowu nie zachce, a nie pierdzieli farmazony, jak to jest zajebista w te klocki itp. Trudno w to uwierzyć, skoro facet jej odmawia. Raz tylko napisała o sobie, że jest oczytana, a tak to tylko wychwala swoje umiejętności "łózkowe" i cechy fizyczne. A może coś w jej charakterze jest takiego, że facet nie ma ochoty jej, jak to określiła, "przelecieć". Skoro autorko nie chcesz się zmienić, to nie oczekuj, że twój facet zmieni nastawienie do ciebie. Każdy facet to zdobywca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helenka mnie we mnie nienormalności niz w osobie piszacej sama do siebie na zareklamowanym temacie :D I nie próbuj swoich sił w przytykach w moim kierunku bo sobie możesz przytrzasnąć języczek :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka wiesz czym jest katolickie podejscie do seksu dla wielu psychologów i terapeutów?:) Przekonaniami które blokują kobietą zdroworozsadkowe myslenie wiec mi nie mów tu o odmóżdzaniu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba umieć przyznać się przed samym sobą, że coś jest nie tak. Ta potrafiłem i teraz jesteśmy obydwoje zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani GINEKOLOG
fakt jest taki ,ze facet jej nie porzada i tyle...czyli cos jest nie tak...on ja na poczatku porzadal, ale teraz juz nie bo sie nia znudzil, bo jest za latwa rozumiecie ....NUDA zabija NAMIETNOSC to moja teoria . Nim bardziej bedzie sie prosic tym mniej od niego dostanie, a w koncu on sobie poszuka jakies innej ciekawszej o ktora by mogl "zdobyc" , moze ona tez sobie kogos znajdzie ,ale na chwile ,bo sie innym facetom tez predzej czy pozniej znudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vee glodny sytego nie zrozumie,dopoki sam sobie zarcia nie zorganizuje.sposobow jest mnostwo trzeba miec tylko czym myslec. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani GINEKOLOG
helenka ________ seks jest bardzo wazny w zyciu ...bez seksu nie ma namietnosci ,ani potomstwa ,a kochankowie ktozy nie uprawiaja seksu lub tylko zadko oddalaja sie od siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popelina_2007
Seks jest ważny, ale nie aż tak, żeby przesłaniać całą resztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aitch pisałas do mnie?:) bo mnie jeden kontakt zastanawia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorka wyraźnie pisze, że nie brakuje jej niczego, prócz seksu. Więc seks nie przesłania jej wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gruba_berta---
Jestem już. Tylko, ze on jej już nie chce bo jest właśnie taka natarczywa i ciągle o tych swoich potrzebach przypomina i domaga się ich spełnienia. Nie są dla siebie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gruba_berta---
v34 - chyba jestem taka pruderyjna ;-) jeśli w Twojej ocenie jest to osoba,która nie prosiłaby się nigdy w życiu o sex w jakiejkolwiek postaci, wiedząc, ze druga osoba nie ma na mnie kompletnie ochoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popelina_2007
A skąd wiesz, że nie ma ochoty na sex a nie na nią? Jak by miał na nią ochotę, to by ją "przelatywał", tak jak ona tego pragnie. I nie ma tak: "Pragnę cię jak głupi, ale nie mam ochoty na sex". Chyba, że jest jakimś nietypowym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×