Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emilaaa lasss

okienko zycia

Polecane posty

ilka 160 Masz rację. Powinno się myśleć wcześniej. Problem w tym, że nie każdy o tym myśli niestety. Odnośnie mam....Jeśli problemem w wychowaniu dziecka sa tylko pieniądze- to rzeczywiście krzywdą jest pozbawianie maleństwa, czy starszego dziecka miłości i poczucia że jest ważne dla kogoś. Jednak nie każda mama kocha swoje dziecko...Dla niektórych, to po prostu wpadka, życiowa przeszkoda :(. To przykre i nie zrozumiałe dla mnie...Ale niestety prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś oglądałam reportaż o kobiecie która udusiła poduszką kilkutygodniowe dziecko z powodów takie jak wiele ludzi ma czyli brak miejsca zamieszkania, zła sytuacja finansowa. Powiedziała, że to zrobiła z miłości no, bo przecież gdzieś tam w świecie temu dziecku byłoby na pewno źle i albo z matką albo wcale. I też twierdziła że temu dziecku lepiej jest jak jest zabite niż by miało być w nowej rodzinie. Nie wszystkie kobiety są stwrzone do macierzyństwa i niestety z tym trzeba się pogodzić. I lepiej jak dziecko trafi do nowej rodziny niż by było z matką któa być może przez resztę życia mściła by się na nim za swoje nieudane i problemowe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak staram się i będę się starać. Na razie szukam przyczyny niepowodzeń. moja szefowa 5 razy poroniła i za 6 urodziła zdrowego ślicznego synka. Także może i mi się uda. ale ten topik nie jest na ten temat i nie będę się rozpisywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxx
Emikla,jeżeli kochasz własne dziecko ,a chcesz je oddać tylko dlatewgo,że finansowo nie wyrabisz,to nie oddaj tego dziecka,popros księdza,w opiece,napewno Ci pomogą stanąć na nogi,a potem jak się będziesz czuła troszkę stabilniejsza to zapewne na dziecko i siebie zarobisz,przemyśl to! Ale jeżeli dziecko jest dla Ciebe zakałą,to go oddaj w dobre ręce. Ja mam koleżankę która 4x poroniła,tewraz legalnie przez ośrodek adopcyjny szuka dziecka,chce zaadoptować.Jestem pewna ,że dziecko które koleżanka zaadoptuje będzie mialo szcZęście w nieszczęściu,raj na ziemi. Jeżeli już sie zdecydujesz n aoddanie dziecka to nie pozwól na to aby zostało w domu dziecka,niech go ktoś zaadoptuje,nech to dziecko mam dom ,rodzine i rodziców. Jakie to życie jest,Ty chcesz oddać,a inni walczą ,aby mieć dziecko w domu.Moja koleżanka o której pisałam wyżej wydała kilkanaście tysiecy w kilince w łodzi łudząc sie,że może się uda doczekać dzidziusia,a teraz modli się o adopcje,aby sie jakieś dzieciatko znalazło,aby mogła zaadoptować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahhhkkk
moze lepiej niech autorka odda to dziecko,skoro go nie kocha,bo gdyby kochala,zrobilaby wszystko zeby zatrzymac dziecko i nie przeszkadzalo by jej spanie z kilkoma kobietami-samotnymi matkami w jednym ponieszczeniu. wiec lepiej zeby to dziecko wychowalo sie w kochającej rodzinie niz w patologii. ilka160 chcę ci dodac troche otuchy. co prawda ja mialam 1 poronienie, ale staralam się o dziecko 10 lat i po 10 latach wkoncu się udało (tyle ze z innym partnerem). znam jeszcsze 1 przypadek z mojje bliskiej rodziny gdzie dziewczyna starała się tez ok 10 lat i po 10 latach urodzila pieknego zdrowego chłopczyka w wieku 41 lat.takze powodzenia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaaa lasss
21 lat z katowic nigdzie nie pracuje . kocham dziecko ale nie bede go skazywac na wloczenie sie innej rodziny bedzie mu lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1986
Posluchaj chcesz oddac to oddaj, zrzeknij sie praw zeby dziecko moglo miec rodzine wiele par chce miec dzieci a nie moze, mozesz oddac takze do adopcji ze wskazaniem powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra_bardziej
rany Boskie ludzie, po to sa te okna, zeby oddawac anonimowo, dopytujecie sie niedyskretnie i bez sensu. do tego krytykujecie a nie znacie sytuacji, nie wszystko w zyciu jest biale lub czarne, jakbyscie byli nia to byscie zrobili dokladnie to samo!! takie sa reguly gry zwanej zyciem. a oodanie wlasnego dziecka to jest zawsze AKT WIELKIEJ DESPERACJI. kobiety po czyms takim dlugo nie moga sobie poradzic. jak by mogla postapic inaczej na pewno by to zrobila a nie skazywala siebie na ten ciezar, bo dziecku bedzie dobrze w rodzinie adopcyjnej, a kto wie czy nawet nie lepiej niz z nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Istnieje możliwośc adopcji ze wskazaniem.Jeżeli Ci na tym zależy,aby Twoje dziecko trafilo do wspaniałej rodziny to podaj jakiś namiar na siebie np.maila,powiem koleżance,ona do Ciebie napisze,porozmawiacie a gdybyś sie decydowała oddać to trzeba by to było zrobić przez ośrodek adopcyjny,wszystko formalnie,bo dziecko to nie jest rzecz! Jedno Ci mogę tylko zapewnić,że Twoje dziecko w rodzinie mojej koleżanki miałoby raj na ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaaa lasss
dzisiaj to zrobie juz mam dosc takiego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilaaa lasss
podaj twojego mejla to ci napisze z swojegop zalezy mi jak najszybciej nie chce sie z dzieckiem tulc po ulicy wole sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesli jeszcze tam jesteś
Autorko i nadal chcesz oddać dziecko to odezwij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki wez sie kobieto do roboty, idz do domu samotnej matki i znajdz prace do cholery! przeciez to nie jest takie skomplikowane, jestes albo taka glupia, albo leniwa, że nie chcesz wziac zycia w swoje rece! Po prostu ci się nie chce. Jakbyś chciała, to nie siedziałabyś na tym forum tylko kombinowała, co zrobić, żeby zapewnić swojemu dziecku byt. Wystarczy poprosić o pomoc. Oddanie dziecka nie jest oznaką miłości( bo dziecko bedzie chodzic ze mna glodne etc.) tylko nieróbstwa, lenistwa i chodzenia na łatwizne. Jakby zależało ci na dziecku, to zrobiłabyś wszystko, żeby mieć je przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikolajek.......
Nie zgadzam sie z kafaterianka... nie znasz sytuacji tej dziewczyny... nie wiesz, z jakiej rodziny pochodzi. Przypuszczam, ze z patologii... moze przez cALE SWOJE ZYCIE wychowywala sie z alkoholikami, byla swiadkami libacji a podczas jednej takiej zostala zgwalcona i stad to dziecko... moze dziewczyna ma dosc zycia, depresje.... a dziecko, opieka nad nim, niestety, ale jest to dodatkowe obciazenie. Jezeli dziewczyna przeszla i przechodzi traume, to nie ma skad brac sil na lepsze zycie, jezeli nie ma normalnych bliskich sobie osob.... wiec nie krytykuj, lalko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalko... co z tego, że patologia. Jesli człowiek chce, to z każdej opresji wyjdzie. Naprawdę, nie ma rzeczy niemożliwych. Jakby zależało jej na dobru dziecka, to nawet na plebanie by poszła tam na pewno jej pomogą. A jesli dziecko jest efektem gwałtu, to nie znaczy że trzeba je za to obwiniać. One się na ten świat nie pchało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikolajek.......
oczywiscie, ze dziecko nie jest winne, ale ta dziewczyna tez nie jest winna, ze wychowala sie w popierdolonej rodzinie!!!! moze miała mtak przesrane w życiu, ze nie nadaje się na matke i tyle. I dobrze, ze sobie to uswiadomila... nie wiem, czego sie czepiasz. ona nie zabila, nie wyrzucila na smieci, tylko chce zapewnic mu lepsze zycie od tego, ajkie sama miala/ma :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie znam sytuacji autorki wiec jej nie chce oceniac ale haslo ze ona nie chce spac w jednym pokoju z kilkoma matkami to jakos nie swiadczy dobrze o autorce :/ jedynie co moge jej poradzic pzred oddaniem dziecka to zeby poszla popytac o pomoc jaka jej moga zaofiarowac np siosty w bogucicach ktore takie okno zycia prowadza, wiem ze pomagaja takim osobom jak autorka zamiast ot tak odbierac dzieci z okna, tak samo wiem ze dom matki na krasinskiego ofiaruje pomoc mlodym matkom bezdomnym i nie tylko, parafia piotra i pawla, osrodek pomocy rodzinie na placu szramka, instytucji jest wiele ale trzeba chciec sie poswiecic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie mikołajek, poczytaj jakie mądrości ona pisze. I nie wygląda na to, że mieszka w patologii, bo alkoholików raczej nie stać na internet:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym, myślisz, że dzieci tak szybko znajdują rodzinę? Widziałaś, co dzieje się w domach dziecka? Widziałaś jak wyglądają dzieci chore na chorobę sierocą? Wiesz, ile ludzie czekają na adopcję???? Nie znasz życia. W bidulu lepszego życia nie będzie miała. Lepiej dziecku będzie żyć biedniej, ale przy MATCE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikolajek.......
Słyszałam, ze dziecko z unormowana sytuacja prawna czeka na adopcje bardzo krotko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amanda ooooooo
tak nadal chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amanda ooooooo
i tak nikt mi nie uwierzy ze mam koszmarne zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby dziecko trafiło do pełnej adopcji matka powinna isc do sądu z dowodem i zrzec się praw. Tak by było najlepiej dla dziecka. Te informacje podał mi ośrodek adopcyjny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie szczegółowe informacje na temat okna życia wraz z listą okien i mapą okien w Polsce można znaleźć na stronie aborcjaforum.pl w zakładce okno życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×