Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem czy sie smiac czy nie

SZLACHTNA PACZKA! Widzieliscie juz nowe zgloszenia?

Polecane posty

Gość fgfgdfgfd
Prowadza się dzieci, aby stwierdzić na ile poważny jest stan. A lekarz od razu wciska antybiotyk. Nie mam dzieci, ale podarłbym taką receptę tuż po wyjściu z gabinetu i położył dziecko na tydzień do łóżka, żeby odpoczęło, wypociło się i zwalczyło chorobę w naturalny sposób. Wśród znajomych mam już pewne sukcesy - kilku udało się przekonać i wyleczyli dzieci zwykłym czosnkiem szybciej niż antybiotykiem. Bo na wirusa antybiotyk i tak nie poradzi, a czosnek zabija wszelkie bakterie powodujące infekcje. Nie szkodząc dobrym bakteriom, które są potrzebne. To tyle pani doktorko, dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy sie smiac czy nie
Alicji rowniez nie lubilam mialam z nia audiowizualnosc. Nie wiem czego teraz uczy. A Natalia to ta babcia? Bo mysmy wlasnie z babcia (jak ja nazywalismy) Natalia mieli zajecia ze Slowa w kulturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy sie smiac czy nie
ale musze przyznac jedno Alicja na egzaminie z filozofii kultury (rowniez z nia mialam) wykazala sie wyrozumialoscia:P Czytala gazetke, a kazdy sciagal takze za to dla niej nalezy sie szacuneczek:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jeśli czosnek zabija "wszystkie bakterie" to znaczy że leczy się nim też gruźlice, boreliozę, kiłę, dur brzuszny, promienicę, zgorzel... i tak w nieskończoność. Czyli w sumie panaceum. Fajnie. Że też ktoś za to nobla nie dostał? pewnie zmowa firm farmaceutycznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy sie smiac czy nie
Z Barbara O. mialam Adl i uwielbialam ja po prostu. fajnie i ciekawie mowila, potrafila zainteresowac ludzi, widac bylo, ze to jej pasja i bardzo mila ja wspominam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy sie smiac czy nie
a ja odziwo wolalam egzaminy ustne, bo zawsze moglam cos tam wymyslic mowiac:D chociaz nie bylo takiego pisemnego co bym nie zdala:P Moj pierwszy ustny pamietam, ze byl u prof. Mieczyslawa (chyba) M. i wszyscy straszyli, ze oblewa 80%. Niestety taka tez i byla prawda:( Ja jako nieliczna znalazlam sie w tych 20% ku swemu wielkiemu zaskoczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy sie smiac czy nie
a ja zawsze dzien przed egzaminem czy to HLP czy nie ni chuja sie nie uczylam, streszczenia czytalam jak czekalam na swoja kolej:P I jakos zawsze szlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfgdfgfd
Ciężka idiotka z ciebie jak na osobę z rzekomym wykształceniem medycznym, naprawdę. Nie umiesz ani czytać ze zrozumieniem, ani dyskutować na poziomie, ani nawet nie masz argumentów. Ja mówię o przypadkach kaszelku i małej gorączki, a ty od razu o śmierci dziecka i boreliozie albo gruźlicy. Szczerze odrzuca mnie od ciebie i nie będę się więcej zniżał do twojego poziomu. Skończyłem rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy sie smiac czy nie
Mietek byl od czegos starozytnego na pierwszym roku. Juz zagladam do indeksu i zaraz ci napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfgdfgfd
Zwłaszcza, że pisałem wcześniej, że uznaję leki w ciężkich przypadkach poważnych chorób zakaźnych. Ale na takie i tak nie pomoże antybiotyk w syropku w małych dawkach oraz objawy da się wyraźnie odróżnić. Więc po jaki ciężki chuj pchać w te biedne dzieciaki chemię za każdym razem? Dalej udajesz, że nie rozumiesz więc nie pozdrawiam i żegnam chłodno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy sie smiac czy nie
On mial wyklady z Literatury klasycznej, a cwiczenia z tego przedmiotu byly z Piotrem S. Egzamin jednak u Mietka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy sie smiac czy nie
I lepiej dzien przed niz caly miesiac. Mialam kolezanki na roku co zawsze wlasnie sraly w majty a wszystko wiedzialy:O Egzamin czesto ta wiedze weryfikowal:D Na szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A widzisz, ja juz nie miałam wykładu z klasycznej. Miałam tylko cwiczenia.:) Też z Piotrem S., na poczatku jakos go nie polubiłam, wydał mi sie taki poyebany troszke, ale po 2-3 zajeciach przypadł mi do gustu. Fajny był :D I te jego bujne, blond włosy. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój argument podstawowy jest taki, że jestem przeciwna żeby ludzie, którzy nie mają pojęcia o medycynie próbowali oceniać diagnozy medyczne. Tak samo jak ja nie biorę się za pilotowanie samolotu czy granie na skrzypcach, tak wy nie udawajcie że umiecie leczyć. I chociaż mocno przejaskrawiam, świadomie, wierzę że racja jest po stronie lekarzy. Też jestem przeciwna doksycyklinie na katar, co nie zmienia faktu, że rodzicowi często trudno jest odróżnić grypę od anginy. A paciorkowca już czosnkiem nie zwalczysz. Natomiast wypowiedziałam wojnę totalną MAXowi który nowotwory leczy dietą Gersona. Taki ktoś powinien zostać karnie zmuszony do zaprzestania robienia ludziom wody z mózgu Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy sie smiac czy nie
Jak bylam na IV roku to Piotr S byl moim sasiadem, oj dzialo sie, dzialo :classic_cool: Chlop lubi sobie poimprezowac, ale to dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do Piotra S. (musze to napisac), to powiedział kiedys cos takiego, że jak chce wyrwać jakaś doope to mowi, ze jest doktorem, a jak juz jej nie chce, to dodaje za nauk humanistycznych. :D 🖐️ Oczywiscie to było ładniej powiedziane. :classic_cool:🖐️ Dobranoc raz jeszcze 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy sie smiac czy nie
dobre Carrie:D Widze, ze Piotra S wciaz sie trzyma poczucie humoru:) I slusznie. Ja tez juz lece. dzieki za rozmowe, fajnie bylo tak przypadkiem spotkac kogos od siebie:P Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a głupia PANI TERESA...
pani teresa ( 35 l) samotnie wychowuje 5 letniego Krzysia. Pomimo przeciwności losu i ciężkiej choroby dziecka pani teresa pracuje jako sprzedawca w jednym z centrów handlowych. Zarobki ( 1270 zł) samotnej mamy w całości pochłania najem mieszkania w Warszawie. Pani Teresa otrzymuje na syna świadczenie pielęgnacyjne ,które przeznacza na opłaty typu woda prąd gaz ,czynsz. Kobieta nie może starać się o dodatek mieszkaniowy ponieważ nie jest zameldowana czasowo w wynajmowanym mieszkaniu ,ponieważ strachem jest meldować rodziny z dziećmi ,a tym bardziej samotne kobiety. Pani Teresa otrzymuje alimenty w wysokości ( zależne od gestu pana taty) 5-10 zł/ mc. Pani teresa nie żartuje ,jak i również ustawy ,ani pan komornik. Pan tatuś wpłaca "ile może" co wiąże ręce panu komornikowi jak i urzędnikom którzy mimo szacunku do kobiety nie mogą zgodnie z prawem przyznać jej świadczenia z funduszu alimentacyjnego. Pani Teresa zarabia zbyt wiele by mogła skorzystać z pomocy OPS,ma również zbyt czysto i schludnie w mieszkaniu a mały Krzyś jest zbyt zadbanym rozmownym chłopcem. Pani teresa siedzi teraz przed monitorem głodna ,ponieważ ma trzy kromeczki chleba dla syna na śniadanie.Nie ,pani teresa nie chodzi na darmowe obiady bo w tym czasie pracuje by inni mogli pić.Jedyne co się pani teresie "fuksło" to to że nie musi płacić za przedszkole ,co zawdzięcza tylko wyłącznie dyrekcji placówki .Nie ,pani teresy nie stac na internet ,pani teresa zabiera wieczorami modem od sympatycznej studentki zza ściany ,kiedy ta kładzie się spać. Syn kobiety marzy o resoróce z tesco (17 zł) i śniadaniu złożonym z...mleka i płatków cini mini. Pani teresa marzy natomiast o wiecznym śnie, kobieta nie ma chleba ,nie ma płaszcza ,ani butów ,ma za to fiolke środków nasennych i kiedy przyjdzie dzień że zabraknie owych trzech kromek chleba na śniadanie dla synka ,pani teresa nie wytrzyma i połknie owe tabletki .Zanim to jednak zrobi napisze list do pana premiera w podzięce za pomoc najuboższej patologi . W liście tym zawrze także szczere życzenia udanych wakacji dla pana premoiera i jego rodziny za JEJ podatki ,pani teresa będzie też życzyła smacznego karpia wszystkim mocodawcom z wiejskiej ...ot taka pani teresa jakich tysiące ,głupia baba ,czyż nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka inna
dlatego ja pierd..nie robie ,nie chcę żyć jak powyższa teresa :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×