Alimenty od dziadków po smierci rodzica-jest sens?

Ale płodząc dzieci, wielu już myśli o zabezpieczeniu sobie starości czy opiece w chorobie... To jest ok? A płodząc dzieci, chyba logika nakazuje spodziewać się wnuków? A jesli w rodzinie jednych się hołubi, a drugich odpycha to to nie jest w porządku :-0

Autorko, skoro Wasza sytuacja jest ciężka, trudna - dziadkowie powinni też poczuwać się do odpowiedzialność, tym bardziej, że kupowanie kosztownych prezentów innym wnukom nie jest dla nich problemem. Dziecko jest małe i same o siebie nie zadba, obowiązkiem rodziny jest zapewnienie dziecku odpowiednich warunków do rozwoju. Rozumiem, że jest Ci finansowo cięzko samej. Na twoim miejscu podałbym dziadków o alimenty. Dumę schowałbym do kieszeni i myślał, że to, co teraz robię pomoże mojemu dziecku Za te pieniadze mogłbyś wysłać małego na dodatkowe zajęcia lub odkładać na jego studia.

Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji. co to za ludzie, nie moglabym spac spokojnie wiedzac ze mam kilkoro wnuczków i jedno z nich wrecz olewam a drugiemu bym nieba przychyliła. To mi sie w gówie nie mieści. Tak samo jak i rodzice dzieci faworyzuja i pomagaja jednemu w doroslym zyciu a drugie.. radź se samo. z regóły jest tak ze sie córkom pomaga, a syna pozostawia sie w rękach synowej i tesciów. Ja bym oprócz wniosku o alementów, narobila bym im bigosu w inny sposób, zadawalabym stopniowo bardzo bolene ciosy..

,ze dziadkowie maja swoich pupili. To zadna tajemnica i zadne przestepstwo. Moze sie to wydawac niesprawiedliwe, ale taka jest prawda.

Można mieć ulubieńców to nie grzech. Ale jeżeli nawet nie interesuja sie wnukiem to trochę smutne.........tym bardziej, że matka i wnuk maja problemy.

Oni podeszlli do tego tak, skoro ich nie zyje to wnuk przestał byc wnukiem. takich przypadków jest wiele.

oczywiście że jest wiele takich przypadków i wcale nie trzeba umierać wystarczy rozwód rodziców wnuka.......... Ale to nie jest ok i nie powinno tak wyglądać. To juz zależy wyłącznie od charakteru dziadków. Proponowałam wyżej autorce najpierw rozmowę z dziadkami- taką od serca....... no a później ew. działać w sądzie.

Czy byla by mozliwosc naslania na tych kureewskich dziadków jakis karków zeby ich oprawili?

witam ja jestem w identycznej sytuacji ... dziadkowie tez sie dzieckiem nie interesuja a nadomiar zlego ciotka siostra zmarlego ojca corki domaga sie splaty od dziecka.ja tez nie mam renty rodzinnej po zmarlym, sama core wychowuje bo nie mam obojga rodzicow utrzymujemy sie tylko z mojej pensji,w dodatku wynajmujemy mieszkanie z corka brakuje doslownie na wszystko gdyz pensje przeznaczam na wynajem rachunki itd, w dodatku szkola teraz, jest bardzo ciezko,ze czasami nawet nie mamy co zjesc a ciotka jeszcze mi wypomina ze ja jestem zla matka....ona ma wszystko,meza swoj wlasny dach nad glowa i dobry dochod ok.3000 tys,miesiecznie plus dochod jej meza i jeszcze domaga sie splaty od mojego dziecka GDZIE TU SPRAWIEDLIWOSC!!!!!!!

""""" kasztanka30 witam ja jestem w identycznej sytuacji ... dziadkowie tez sie dzieckiem nie interesuja a nadomiar zlego ciotka siostra zmarlego ojca corki domaga sie splaty od dziecka.ja tez nie mam renty rodzinnej po zmarlym, sama core wychowuje bo nie mam obojga rodzicow utrzymujemy sie tylko z mojej pensji,w dodatku wynajmujemy mieszkanie z corka brakuje doslownie na wszystko gdyz pensje przeznaczam na wynajem rachunki itd, w dodatku szkola teraz, jest bardzo ciezko,ze czasami nawet nie mamy co zjesc a ciotka jeszcze mi wypomina ze ja jestem zla matka....ona ma wszystko,meza swoj wlasny dach nad glowa i dobry dochod ok.3000 tys,miesiecznie plus dochod jej meza i jeszcze domaga sie splaty od mojego dziecka GDZIE TU SPRAWIEDLIWOSC!!!!!!! """" A z jakiego tytułu to żądanie ciotki o zapłatę? A czyja to zasługa ,że ona ma """ wszystko """? A czemu ciotka jeszcze jeszcze Ci wypomina ze jesteś złą matką?.

Witam, ja mam okropny problem, miesiąc temu zginął tragicznie mój mąż, mam jedno dziecko malutkie, a z drugim w ciąży zaawansowanej. Fakt, otrzymuję zasiłek rodzinny, oraz dodatek z samotnie wychowującej dziecko, ale potrzeby rosną, a tu drugie ma się narodzic. Z teściami nie żyło sie dobrze, dopiero po śmierci ich syna zaczęli się zajmować moim dzieckiem. Ino to czasami tak wygląda że widzą w nim "swoje" małe dziecko. Tylko problem jest z kasą, ja nie dam rady iść do pracy choćbym chciała, bo gdzież z brzuchem, a opłacić nianie to nie ma z czego, 15miesięcy ma syn. I przyszło mi na myśl pozwać teściów o alimenty, bo maż robił przelewy z firmowego konta na kwotę 3000zł i ciężko było za to wyżyć przy tych cenach sklepowych produktów, o remontach w mieszkaniu mogliśmy pomarzyć, co wy o tym sądzicie?

A dlaczego dziecko i ty nie macie renty rodzinnej po ojcu/mężu?

ty kasandra zazdroscsz dziada tego ze se drobili cegs w zcu. Ty lko dzieca.wystarczy zadzwonuc raz w miesiacu do dziadkw porozmawiac. zaproponowac ze chcialabys zeby dziecko mialo z nimi kontakt. ojciec chrzestny wyciagnal reke zaproponowal wakacje a ty ja ucielas. dlaczego? bo nie zna .a jak ma poznac skoro sama nie chcesz kontaktow tylko pieniadze

Ale popieprzone prawo! No w pale sie mieści ze jeszcze dziadkowie maja płacić alimenty na wnuki swoje! A co to dziadkowie wam te dzieci zrobili?! Kurwa!