hej jak myslicie czy samobojcy to ludzie chorzy czy odwazni

jw.

no oczywiscie,że odważni..przecież nie wiedzą co ich potem spotka.

to ludzie pozbawieni nadziei przez świat :O

odważni i chorzy.

sam mysle nad samobojstwem bo dla mnie nie ma juz nadzieji

czasem to najlepsze rozwiazanie, bo np czlowiek nie chce cale zycie wegetowac

odwazni, zdesperowani

chorzy na depresję

Mintaja, no no przyklad

z pewnoscia bardzo smutni i samotni :(

co wy wiecie o zabijaniu

To ludzie chorzy i tchórze, którzy uciekają od problemów. Prawdziwa odwaga to przeżyć życie świadomie! Wziąć je we własne ręce i dążyć do celu;)

aakkdxs wlasnie wrecz przeciwnie, na chuj wegetowac jak mozna sie jebnac i po klopocie?

tylko, ze nie wszyscy maja cel :O

chuj mnie jacys samobojcy niech wszyscy sie zajebia - powinnismy im w tym pomoc:):):):):):):):):):) :D

Ja uważam tak (też myślałam o samobójstwie). Jest osoba X, dostała ona dar życia i zdrowie, może z tym życiem zrobić co chce. Pojawia się problem. Osoba X traci cierpliwość i silę. Poddaje się. Problemu ją przerastają. Jest nieszczęśliwa i chciałaby nie żyć- uwolnić się od problemów. Jeśli jest tchórzem to zabija się- zmywa z siebie odpowiedzialność i marnuje wszystko. Ale jeśli jest odważna to nie poddaje się, bierze na klatę to co mu funduje los a jednocześnie wie, ze to jego życie i może na nie wpłynąć, zmienić je, chociaż jeden element. Skoro osoba X ma zdrowie to znaczy, że Bóg czegoś oczekuje od niej, ma jakieś plany z stosunku do niej, może ta osoba ma zdobyć doświadczenie życiowe, rozwinąć się, czegos sie nauczyć. Życie jest piękne. Trzeba nauczyć sie ŻYĆ ŚWIADOMIE! A to dopiero jest prawdziwe osiągnięcie i sukces życiowy. W życiu są różne chwile. Warto przejść przez te złe dla tych cudownych w przyszłości. Pozdro;)

to nie ma wiele wspólnego z odwagą, ludzie decydujący się na ten krok przede wszystkim nie myślą racjonalnie, o strachu czy odwadze nie ma mowy w takiej sytuacji.

Wg mnie samobójstwo to wyraz strachu przed życiem, które jest bardzo trudne! Nie mówię tutaj o skomplikowanych chorobach psychicznych....

chorzy :(

Chorzy i słabi! Inni oddaliby wszystko za możliwość życia, a nie mają wyboru, gdyż cierpią na różne śmiertelne choroby somatyczne... A inni po prostu zabijają się bo słabi...

i jeszcze jedno- wg mnie samobójstwo to egoizm - uważam, że tzrzeba też myśleć o rodzinie, żonie, mężu, dzieciach i rodzicach, a nie tylko o sobie!

oceniać takich ludzi, a nawet nie pomyśleliście jacy to muszą być nieszczęśliwi i pozbawieni nadziei ludzie.

Tchórzliwi..bo uciekają od problemów, zamiast szukać innych wyjść z trudnych sytuacji, wybierają najgorsze wyjście, ich problemy się kończą, ale spadają na ich rodzinę, jakby ból po ich stracie to był niedostateczny cios..

zgadzam się z Mlodaaą zoną.. ;) W życiu nie ma tak łatwo, nikt nie powiedział, że będzie zawsze łatwo i kolorowo! Ale każdy ma na sobie odpowiedzialność za swoje życie! Samobójstwo to najgorsze z możliwych rozwiązań. Każdy człowiek jest niepowtarzalny, wartościowy i ma prawo do życia, szczęścia! Ale trzeba o to szczęście walczyć! Zawsze się znajdzie ktoś kto ma gorzej od nas!- o to tak na pocieszenie;)

co będzie po,i są pewni,że nic nie ma,to ani odważni ani chorzy,tylko może zmęczeni.

To jest istota tzw.racjonalnego światopoglądu.

Samobójcy to sa ludzie którzy przede wszystkim niesamowicie cierpią, tak ze nie potrafią sobie inaczej pomóc jak właśnie poprzez odebranie sobie życia.

Czy , to prawda że zaraz po śmierci samobójcy przychodzi diabeł po niego !

chorzy ,albo bardzo nieszczesliwi

i to nie jest odwaga ,ze sie zabijaja poprostu juz tak bardzo nie chca zyc ze sie zabijaja