Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

konsolaOLA

facet MŁODSZY o 6 lat - czy to ma sens? - STRACH

Polecane posty

Gość autowawna
21latek dojrzały emocjonalnie :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nahiti
ja 24 on 18 ? czy to ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khjg
@nahiti Pewnie, że ma! Co za pytanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nahiti
może i racja- jak się z nim rozmawia to nie czuć różnicy wieku albo on jest nad wiek dojrzały albo ja wręcz przeciwnie :P po tych wypowiedziach mimo wszystko jestem dobrej myśli,ale nie chcę zbytnio wybiegać w przód :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzaaa---
Wychodze za mąż za mężczyznę 6 lat młodszego on ma 30.pasujemy idealnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje kumpelki sa z mlodszymi
jedna az 1o lat,potem8m i jedna 6 lat mlodszy,sa juz dosc dlugo,bo kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE SLUCHAJ GLUPOT!
ja akurat mam mlodszego i jest ok, nikt nikogo nie zdradza... jak ktos kocha to wiek sie nie liczy, nie wazne kto starszy a kto mlodszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I co z tym zrobić?
Mam podobną sytuację jak ty, droga Autorko. Mam 27 lat, mój chłopak 21. Czasem też mnie nachodzą wątpliwości, chociaż on nie zachowuje się jak zupełny dzieciak i naprawdę mogę na nim polegać.Większy problem jednak mam z czymś zupełnie innym. Otóż wszyscy z mojego otoczenia, zwłaszcza rodzina, od momentu, gdy z nim jestem traktują mnie jak idiotkę. Cały czas próbują nakłonić do zerwania, wytykają moje i jego błędy. W sumie nawet to,że mamy inną opinię niż oni. Jednym słowem-nie akceptują go praktycznie od momentu, gdy go poznali. Wiem,że ma wady, tak samo jak każdy. Nie jestem ślepo w niego zapatrzona,ale wtedy, gdy słysze taką krytykę coraz mniej wierzę w to,że się nam może udać. Było kilka awantur, "czarnowidztwo" ze strony rodziców,więc obecnie na każdy komentarz po prostu reaguję nerwowo. Jesteśmy ze sobą kilka miesięcy, nie wiem jak w tej sytuacji planować cokolwiek, skoro taka jest reakcja mojej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak mam facet mlodszy 5 lat razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie że takie związki są trwałe, liczy się uczucie-nie metryka. I nie przejmujcie się tym, co powie rodzina czy znajomy. To wasze życie i wasze szczęście, a że młodszy partner? Tak czasami w życiu bywa. KOCHAJCIE SIĘ LUDZIE !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od kilku lat jestem z facetem młodszym o 5 lat (ja 30). Jest mi o niebo lepiej niż gdy spotykałam się z takimi w moim wieku lub starszymi. Większość kobiet w mojej rodzinie ma młodszych mężów - wszystkie małżeństwa są szcześliwe. Jeśli para jest dobrze dobrana, wiek nie ma znaczenia. Chyba że jesteś taką osobą jak ggggcośtam, wypowiadająca się wcześniej, która wybiera facetów pod kątem tego, kiedy się z nią hajtną i dlaczego tak późno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sally6
Ja uważam, że to jest duża różnica wieku. Chłopak w tym wieku to jeszcze takie duże dziecko i przede wszystkich che się bawić, chodzić na imprezy, upijać się, robić głupie rzeczy, zazwyczaj ma na głowie studia. Poza tym nie ma jeszcze doświadczenia życiowego. Z wieloma sytuacjami nie umie sobie poradzić, zwłaszcza jeśli pojawią się jakieś problemy w związku. To po prostu chłopiec, a nie mężczyzna. Kobieta z kolei już pracuje, wyszalała się, myśli o założeniu rodziny. No chyba, że wy jesteście inni bo zawsze są też wyjątki. ;) Jednak ogólnie chłopaka i dziewczynę w waszym wieku mnóstwo różni. Poza tym kobiety i tak szybciej dojrzewają. Dlatego zazwyczaj nasi partnerzy są od nas starsi. Zresztą rozumiem też Twoje obawy. Nie wiadomo, czy jakaś 20-stka się koło niego nie zakręci. Niestety kobiety często też szybciej się starzeją od facetów, ale... na to też nie ma reguły, bo niektóre wyglądają bardzo młodo jak na swoje lata. Ja bym się czuła przy takim chłopaku jak starsza siostra, czułabym swoją "wyższość" nad nim, raczej nie dawałby mi poczucia bezpieczeństwa. Zastanów się czy wy należycie raczej do tej pierwszej kategorii osób (on młody, chce się bawić, ona przeciwnie) czy jesteście wyjątkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawa indywidualna. Jednym się uda innym nie. Między moim a mną jest 7 lat różnicy, on młodszy i 10 lat razem. Gdy przyjaźń starła się czymś więcej on miał 19 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 37 moj mąż 30
jestesmy 3 lata razem i sie nie zapowiada na jakies rozstanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uoooxc
hmmm powiem tak wiek nie ma znaczenia jeśli się kochacie ,praktycznie moja rodzina tak ma : brat(46) mojego taty jest młodszy od swojej żony(51) o 5 lat,brat(46) mojej mamy o prawie 3 lata, moja kuzynka(22) ma młodszego o 3 lata a ja(19) to już w ogóle przerastam wszystko bo zakochałam się w 14 latku :< kochamy się, tak owszem ale stwierdziliśmy ze poczekamy aż ukończy 18 lat ,tak tak wiem ze to złe ale on jest bardziej dojrzalszy niż taki pusty 23 latek to zależy od wychowania, sytuacji w rodzinie no on niestety musiał bardzo szybko dojrzeć psychicznie. Wiec nie martw się co inni powiedzą bądź czy cię zostawi.Życzę wam powodzenia i szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uoooxc to jakaś sodomia, w 14latku, lecz się babo bo facet kochający się w 14latce to zboczony pedofil a ty kuźwa w tej sytuacji kim byłaś, pałka mu już stawała? ;-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam , ze warto spróbować . Wiek nie ma znaczenia. Ważne aby sie w miarę możliwości dogadywać . Ja od 2 lat spotykam sie z partnerem o 6 lat młodszym . Na początku znajomosci obawiałam sie i to bardzo . Postawiłam wszystko na jedna kartę i nie żałuje jak do tej pory . Co będzie dalej czas pokarze . Jestem dobrej myśli . Proszę nie myślec na zaś a pielęgnować swój związek i nie patrzeć na negatywne opinie innych ludzi bo to nie ma sensu :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z facetami tak zawsze a juz w ogole trudno to zrozumiec :) www.youtube.com/watch?v=-3J8KSM8Zeg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 19 ona 25. Poznalem ja ostatnio w dorywczej pracy w weekend. Zajebiscie nam Sie rozmawialo na kazdy temat. Ze prace mamy lajtowa szefostwo zaprosilo wszystkich z kuchni na grilla :) siedzielismy gadalismy potanczylismy bylo Widac ze byla szczesliwa :) powiedziala mi uwaga cytuje. "Zajebisty jestes szkoda ze nie jestes troche starszy". Ona studentka ja nadal uczen technikum. Jest niziutka ma 160 cm ja prawie 190. Wyglada mlodo :) co tu duzo mowic. Zauroczylem Sie. Chce Sie do niej przytulic i juz jej nie puscic. Ona konczy studia napewno pojdzie do pracy a ja jeszcze rok technikum -.- nie jestem typem lenia pracuje w weekendy ale wiecie jak to jest. Niewiem czy Sie w to angazowac. Niechcialbym byc dla niej ciezarem. Co o tym sadzicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja żona jest odemnie starsza o blisko 5 lat. Ani mnie, ani jej, ani nikomu z naszych rodzin czy przyjaciół to nigdy nie przeszkadzało. Jesteśmy ze sobą od ponad 25 lat. Powiem Tobie tyle że z wiekiem z tej różnicy to już nic nie zostało. Dla nas ani nikogo z naszego otoczenia ta różnica nie była nigdy istotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mozna wiedziec w jakim wieku Sie poznaliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 26 poznalam swojego meza 21, I jakos sie kreci przez ostatnia dekade... 8 rocznica slubu bliziutko no i 2ga panna w drodze:-)biedny facet, same baby w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, ze dla kobiety po 25 a przed 30 niekiedy młodszy o tych parę lat (ale bez przesady) chłopak może być zdecydowanie lepiej rokującą opcja niż ok 40 letni kawaler z emocjonalnymi problemami, swoimi przyzwyczajeniami, który tak naprawdę nie potrafi kochać (chociaż może i chciałby ale się boi) i tworzyć związku albo jego rówieśnik-rozwodnik niechętny do wchodzenia w kolejny, poważny związek, zakładania rodziny, nie wierzący już w milosc i cyniczny...OCZYWISCIE TERAZ GENERALIUZUJE. MOZNA SNUC MASE TEORII NA TEMAT SZANS POWODZENIA ZWIAZKÓW LUDZI W ROZNYM WIEKU A ZYCIE I TAK DRWI SOBIE Z NICH (jak również z metryki i statystyki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P.S. A przede wszystkim nie powinnas pytać o tego typu sprawy na forum bo nawet jeśli istnieja jakies statystyczne prawidlowosci to sa i wyjątki od regul -i to wlasnie ty możesz być takim wyjątkiem. Np. Moja babcia (która owdowiała przed 30) przez długie lata była sama a zakochala się i powtornie wyszla za maz w wielu ... ponad 60 lat. Gdyby zadała na forum pytanie o treści: jakie ma szanse na zamążpójście od 30 lat samotna 60 latka??? to jak myślisz, co by jej odpowiedzieli? (oczywiście nie mam na myśli tego, ze twój przypadek to podobne "kuriozum" sens mojego wywodu sprowadza się do stwierdzenia, ze nikt nie wie co mu pisane a zycie lubi zaskakiwać i jest totalnie nieprzewidywalne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bump

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże kolejna idiotka, ktorej polski zaścianek wmówił, ze facet ma być obowiązkowo starszy, ale tez aby nie za dużo, bo tez źle. Przy takich ograniczeniach zdumiewające jest ze naród jeszcze nie wyginął, i ze ktoś w ogóle znajduje sobie partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tezz
chociaż mam juz trzydziestke to tak naprawdę od kilku miesięcy dopiero czuje się gotowa na poważny związek :-) bardzo lubie swoje beztroskie życie ale ostatnio zapragnelam stabilizacji ;-) i akurat jak sobie to uswiadomilam poznalam świetnego facet, wzbudził we mnie uczucia o których juz istnieniu nie pamietalam :-D czasem nawet mnie zawstydza a wówczas czuje się jak nastolatka ;-) wszystko super ale w momencie kiedy okazało się ze ma 24lata (miałam nadzieje ze minimum ma 27) trochę się przerazilam ;-) mam dość dziewczęca urodę on wygląda poważnie jak na swój wiek także na pierwszy rzut oka nie widać miedzy nami różnicy wieku... Faktycznie w sferze emocjonalnej na wielu płaszczyznach wychodzi brak dojrzałości i doświadczeń życiowych ale potrafimy dojść do porozumienia ;-) miota mną wiele emocji jak pozytywnych tak negatywnych... I nie powiem ze się nie boje bo boje się i to bardzo :-) mam świadomość ze mimo wszystko jest jeszcze młody i wiele w nim może się zmienić nagle może się okazać ze jednak nie chce takiego związku etc i mam świadomość ze może mnie to wiele kosztować jak zaryzykuje a się nie uda może nie będę mogła założyć rodziny której zawsze pragnelam :-) ale jak się uda mogę wiele zyskać i dlatego sadze ze zawsze warto walczyć o miłość i swoje szczęście :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz KK
Mam 19 lat a moja kobieta 24. Mam z nią córkę, która ma 3 miesiące. Nasza córka ma na imię Klaudia. Moja ukochana znowu zaszła w ciążę ( 2 miesiąc ). Jeśli będziemy mieli córkę to damy jej na imię Liv a jeżeli syna to Jens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×