Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alkamalina

Czy mam czego żałować ? Nigdy nie dowiem się jak to jest.

Polecane posty

Gość alkamalina

Miałam cesarskie cięcie. I chociaż ból następnego dnia bardzo mnie zaskoczył to jakoś go zniosłam. Z zazdrością patrzyłam na babeczki, które parę godzin po porodzie naturalnym biegały po korytarzach i z uśmiechem zajmowały się swoim maluszkiem, podczas , gdy ja dosłownie wyłam z bólu ( zastrzyki nie pomogły). Ale czasem teraz nachodzą mnie takie myśli, taki żal, że nigdy nie poczuję jak to jest rodzic dziecko, jak to jest czuć skurcze itp. Więcej dzieci nie planuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamo to ja XXX
Nie planujesz ,ale moze zaplanujesz,mozesz rodzic po CC naturalnie..ale nie zawsze to cos fajnego jest..Niekiedy tez mocno boli..Ja rodzilam SN dwa razy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam SN prawie 18 godzin. Ból był okropny ( skurcze krzyżowe ). Chcę mieć jeszcze dwójkę i mino tego że wiem jaki poród może być okropny, nie chcę slyszeć o CC, właśnie choćby z tego względu, że po SN szybciej się do siebie dochodzi. Wszystko można przeżyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodziłam naturalnie
ale nie urodziłam bo zrobili mi cesarke, jedyne czego zaluję to to ze nigdy nie poznam (nigdy nie urodzę naturalnie) jak to jest gdy kładą maluszka na brzuch:( A tak pozatym to się cieszę , nacinane krocze , zszywanie itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam porównanie i faktycznie dużym plusem porodu sn jest szybki powrót do formy. Ale skurczy nie żałuj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indiaindia
Miałam cc i biegałam do sklepiku dziewczynom po ciężkich SN z którymi leżałam na sali. Nie ma reguły. Przed pierwszą cesarką dotrwałam do bardzo silnych skurczy, więc wiem, jak to jest. Nie masz czego żałować. A życie być może zdecyduje za Ciebie i będziesz mieć jeszcze okazję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzilam sn i powiadam wam nigdy wiecej !!! Po cc dziewczyny dochodzily do siebie tak samo jak my po sn, tylko pierwsza doba byla niby trudniejsza, pisze niby bo ja dziekowalam bogu ze mojego synka zabrali na nagrzewanie od razu na kilkanascie godzin, bo nie bylabym w stanie sie nim zajac chocby nie wiem co. Dla mnie sn to trauma na cale zycie, tak wiec jak widac wszystko zalezy od osobistych przezyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam cc po 10
godzinach, bole mialam z krzyza, wiec wiem, co to znaczy. CC mialam rano, do wieczora lezalam, ale na drugi dzien juz normalnie zajmowalam sie dzieckiem. Mnie tam nie specjalnie bolalo, bo dawali ketonal w kroplowce, a ostatniego dnia w tabletkach. Wyszlam na 3 dobe, fakt, moze super nie bylo, ale radzilam sobie, bo musialam-o wylegiwaniu sie w lozku i dochodzeniu do siebie mowy nie bylo-obowiazki :) Moja kumpela rodzila sn i przez tydzien na dupie siedziec nie mogla przez szwy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodziłam sn i przez cc. Przy pierwszym miałam zzo, dlatego wspominam ten poród jako cos naprawde wspaniałego, nie nacierpiałam się, mimo ze lekkie skurcze czułam, nie byłam znieczulona do konca. Po porodzie czulam sie jak młody bóg, mogłam biegac ,skakac, nic mnie nie bolało. Po cc wręcz przeciwnie :-P i dlatego gdybym miala jeszcze raz rodzic, choć nie planuje, to TYLKO sn....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkamalina
W sumie nie żałuję, że miałam CC, tak jest chyba bezpieczniej dla dziecka. Ale jestem ciekawa, jak to jest czuć skurcze i co się czuje jak dziecko wychodzi ? Hmmm, niektóre mamy porównują to do robienia...kupy, przepraszam za słownictwo, ale tak opisują przeżycia z porodu naturalnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również myślę ze skurczy to akurat nie musisz żałować :-) Okropny ból, w moim przypadku. Ale fakt, rodziłam SN, znieczulenia nie miałam i mimo bólu jeśli będzie mi dane jeszcze kiedyś urodzić to również chciałabym SN. Właśnie przez to co napisałaś, raz że od razu wstałam (jak siadałam to ojjj bolało...) ale drugie - nie zapomnę nigdy jak mi położyli cieplutkiego, synusia na pierś, płakałam jak bóbr ze wzruszenia. Ale teraz nie myśl, nie żałuj, nie roztrząsaj. Ciesz się że masz cudowne maleństwo obok siebie i że możesz z każdym dniem z nim być i go przytulać, kochać i być najlepszą mamą pod słońcem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodziłam naturalnie
ja tez doszłam szybko po cc, jedynie faktycznie jak pisze poprzedniczka najgorsza byla pierwsza doba a potem bylo ok, tak wiec kazdy przypadek jest inny. Moim zdaniem nie zastanawiaj się nad tym czy cos straciłas czy nie tylko się ciesz ze masz dziecko bo inne niestety i dzieci nie mogą mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indiaindia
Mnie położono dziecko - na wysokości piersi. Więc cc nie musi odbywać się bez tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam podziwiam 🌻 ja panicznie bałam się CC, wiadomo w razie konieczności nie zastanawiałabym się ani minuty, ale mi się udało SN. natomiast jak dla mnie odwieczne starcie CC a SN to jak debata wyższości wielkanocy nad wigilia.. ważne ze maluszek jest a jak przyszedł na świat to dla mnie "drobna kwestia techniczna" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodziłam naturalnie
a i zapomniałam dodac ze rodzilam od polnocy az do godz 14!!!!, too bylo straszne, dosyc miałam wszystkiego. miałam cholerne skurcze i juz parte, ale wszystko zakonczylo się cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rodziłam naturalnie
a jezeli nie wiesz jak to jest czuc te skurcze to powiem Ci ze u mnie bylo podobnie jak przy silnych bolach miesiaczkowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam w sumie 4 dni(w skrócie indukcja,skurcze i wszelkiej maści bóle jak najbardziej,rozwarcie zerowe) więc umęczyło mnie niesamowicie..i nikomu nie życzę takiej męczarni dlstego przy 2 dziecku kiedyś chciałabym mieć cesarkę.chociaż fakt faktem że po takim porodzie doszłam do siebie błyskawicznie,w poniedziałek rodziłam a w środę latałam ze szczotą po mieszkaniu,wieszłam pranie,spacerowałam,mogłam dźwigać,schylać się itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dzwoniła do męża moja mama po porodzie(urodziłam 4:30) i jak jej mąż powiedział że właśnie jestem pod prysznicem i się odświeżam po wszsystkim (była 6) to matce szczęka opadła :D też miałam do porodu epidural,jednak nie znieczula do końca, ale przyznam że po tylu dniach męczarni znmieczulenie było dosłownie dla mnie jak zbawienie.Miałam jedynie problem z wejściem i wyjściem z wanny bo jednak dół ciała był trochę jeszcze niewładny.Szwów nie czułam,same wyszły po ok 10dniach.Jedynie lekkie szczypanie podczas sikania,twardsze rzeczy załatwiałam normalnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Envie...
nie masz czego żałować autorko. Poród sn to nie jest bajka, niektóre męczą się po 12-18 godz a potem tez nie jest różowo jak 2 tygodnie nie mozesz na dupe usiąśc. A przy cc masz luz w czasie porodu, wszystko trwa 30-45 minut bez bólu, potem fakt boli ale to normlane bo podejrzewam ze piszesz o bólu skurczającej sie macicy ale to boli jednakowo czy tak czy tak bo ona musi sie obkurczyc i koniec. Rodzilam i sn i cc, w takiej kolejnosci jak napisałam i cholernie żałuje porodu sn a cc to jak splunąc, raz ciach i po wszystkich. Jezeli bede miala jeszcze jedno dziecko a planujemy to tylko cc. nie masz pewnosci czy po sn smigałabys po korytarzu z maluszkiem, widzialam jak męczyły sie obok mnie laski po sn kiedy ja po 12 godzinach wstalam z łózka a one nie mogly usiąśc i wyły z bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka.
Absolutnie nie masz czego załować, wręcz przeciwnie rozrywanie krocza i potem naruszone narządy intymne to nie sa sprawy, ktorych mozna zalować i zazdrosić uwierz mi. CC jest duzo bardziej "higieniczne", mniej babrania sie potem, nic z narządów intymnych nie jest naruszone, seks to przyjemnosc i nie masz problemow z nietrzymaniem moczu, co sie zdarza po sn. No i widok jednak jest duzo przyjemniejszy a nie sieczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga.w
Rodziłam pierwsze sn i drugie cc ,zdecydowanie poród pierwszy lepszy bez żadnego znieczulenia ,natomiast cc ze znieczuleniem i to ogólnym ,masakra nie to że potem boli kiedy leki przeciwbólowe przestają działac bo jakoś mnie nic nie bolało ,oprócz tego cholernego cewnika bo to jest nie fajne uczucie kiedy położna mi poprawiała .Samopoczucie psychicznie kurde nie wiedziałam co z dzieckiem zakręcona ,podłączona do aparatury ruszyc się mogłam ,na drugi dzień pękła mi jedyna żyła w którą można było się wkłuc ale to na moje szczęście bo byłam uwolniona i mogłam małego brac na ręce i przytulac bez skrępowania . Moje stare ciotki i babka zawsze mawiały że kobieta która miała cesarkę nie wie co to znaczy urodzic dziecko ,że nigdy nie powinna mówic że urodziła słuchając tego myślałam jakie stare głupie baby ale po mojej cesarce mogę powiedziec że coś w tym jest .Poród Sn mimo że czasami trwa długie godziny jest nie porównywalny w żadnym stopniu z cesarką ,zabiegiem ,operacją. Sorry klawiatura mi szwankuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _MMORELKA_
nie żaluj przynajmniej Cie nie rozerwało a to wątpliwa przyjemnośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkamalina
dzięki za odpowiedzi już nie żałuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsze mleko to
najgorzej urodzic pierwsze dziecko potem juz jest z gorki :d wiem cos o tym bo urodzilam juz dwojke. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysa26
a ja tam miałam cc i nie mam porównania do sn ale wiem,że jeśli będę kiedyś w ciży jeszcze to tylko cc!bardzo szybko doszłam do siebie i to było cudowne,po prostu rozpakowano mi prezent i dostałam malutką,zero bólu.Obok dziewczyna naturlanie rodziła to tak wrzeszczała jakby ją nożami dźgali.Wiem,że nie ma reguły,ale ja wolę się nie przekonywać czym jest sn.Skurczów też nie miałam bo cc była planowana ze względu na położenie małej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość csearka na 100%
a ja bym wolała sto razy bardziej CC niż SN, straciłam przytomonosc podczas ciezkiego, indukowanego porodu, dziecku tętno spadło dużo poniżej normy, skończyło się na siłę porodem zabiegowym,. do dzis sie boje czy z dzieckiem w przyszlosci bedzie dobrze, tego strachu o dziecko nie da sie opisac, nie żałuj. mi nie chcieli zrobic cesarki, mimo ze zycie dziecka od poczatku bylo zagrozone. nasz szpital jest za poradami SN, niby rodzilam sn a z tego wszystkiego sama nie wiem jak to jest bo bylam nieswiadoma z bólu i strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja robię rano kawę mężowi
ja rodziłam sn, ale miałam zzo a tak na "zywca" to dziękuje bardzo, więc mój poród nie był całkiem naturalny, ale był fajny i gdybym miała jeszcze raz rodzić to tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×