Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość duza malpa

czy wasz maz tez zaluje na prezent do dziecka?

Polecane posty

Gość a dziecko
ta jaasne ma 200 tys i zaluje dziecku-prowo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to nic
dziwnego,ze nie chce połączyc majątków-zawsze jest drugie dno:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w ogole to jest taka?
a dziecko chodzi mi o to,ze jak sama widzisz małzonkowie licza sie miedzy soba o wszystko-wiec po co brali ten slub skoro jedno drugiemu za darmo nic nie da!!!za sex tez sobie płacą??? ale to jest chory układ , który z jasną sytuacja majątkową ( intercyzą ) nie ma nic wspolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to nic
slubu nalepiej nie brac nie kazdy prowadzi firme i zarabia po 200tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dziecko
ja pisze o tej konkretnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duza malpa
on pracuje juz 15 lat to zarobil i odlozyl tyle bo wczesniej mieszkal z rodzicami to nie mial wydatkow.Ja nie zarobilam i nie odlozylam bo sie uczylam a pozniej urodzilam dziecko wiec kiedy mialam cos zarobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamarańcza pamaranczkowa
ale mało kto biorąc ślub ma swoją działalność więc intercyza nie jest konieczna :P A druga sprawa, że jeśli w czasie małżeństwa zakłada się swoją działalność to dopiero wtedy można pomyśleć o ten intercyzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawel888
i bardzo dobrze po co bachorowi kolejna zabawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w ogole to jest taka?
jezuu, ale przeciez oszczednnosci nie tworza majątku wspolnego, wiec po kiego grzyba wam podział majatku :O sciemniasz dziewczyno 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie ciekawi jak rozwiązujecie kwestie jedzenia, środków czystości, opłat za dom itp..,i nie pytam ze złośliwości tylko na serio, bo to co piszesz wydaje mi się być kompletnie nierealne a swoją drogą to my naszemu rocznemu synkowi kupujemy co chwile jakiś prezent, czasem się z drugą stroną nie konsultując ale zawsze jest od nas :) i na kazdą okazję typu Mikołaj itp, i co chwilę bez okazji, tylko tak o, z miłości :) konta niby mamy oddzielne, ale i tak każdy ma kody do konta drugiego i wszystko jest wspólne, nawet pół auta mi sie dostało (choć nie naciskałam, ba nawet mi do głowy nie przyszło) bo mój chłop uznał że jak jesteśmy rodziną, to mamy mieć wszystko wspólne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawel888
za bardzo rozpiescilas tego roczniaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i? zamierzam go nawet rozpieszczać dalej :) dokładnie tak samo jak mnie rozpieszczano :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
nie żałuje. Razem decydujemy co kupimy i ten, kto ma więcej czasu idzie kupic, albo zamawia przez neta. Twój mąż nie tyle żałuje na prezent, co chyba nie uświadomił sobie, że ma dziecko i żonę. Intercyza ma sens w przypadku posiadania dużego majątku przed śłubem, albo w przypadku posiadania prywatnej firmy. A i ta intercyza nie zmienia faktu, ze w trakcie trwania małzeństwa powinno się wspólnie decydować o wspólnych pieniądzach. A na dziecko alimenty płaci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawel888
widac pusty leb masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duza malpa
placi rachunki a jedzenie kupuje raz ja raz on i co jets w lodowce to jemy nie ma ze to moje a to twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w rozpieszczaniu absolutnie nie ma nic zlego, za to w rozpuszcaniu jak dziadowski bicz owszem :p Trzeba odroznic rozpieszcaie od rozpuszcania, nie kazdy rodzic to potrafi bo laczy w jednosc i calosc Ja tez swoje rozpieszczam ale nie rozpuszczam, i niestety w tym roku dwie z nich prezentow na mikołaja nie ujrzą :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I o te 50 000 euro taki cyrk??? Domek wybudowac , zapisac na dziecko , a poki co zyc jak normalna szczesliwa rodzina:) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duża małpa - a co za probem zalożyc wspólne konto i umowić się na przelewanie określonej kwoty co miesiąc 'na dom', czyli opłaty, żywność, ciuchy i takietam? nie ma to nic wspólnego z podziałem majątku, a codzienne problemy byłyby rozwiązane...jesli Twój mąż nie ma regularnych zarobków to też żadna przeszkoda, jak zarobi więcej to sobie odłoży na czas kiedy nie będzie miał wypłaty i już - zakładam, że żadne z Was nie szasta forsą i nie tu leży problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśkaaaaaaa.aaaa
Boże tylko głupia baba może kupować 7 miesięcznemu dzieciakowi który nawet nie wie o co chodzi prezenty :o faceci to jednak inteligentniejsza płeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie widzę nic złego w
prezentach dla malucha, to chyba oczywiste, ze jak mamy środki finansowe to spontanicznie obdarowujemy bliskich - nie mówię o drogich podarkach, ale czasami drobiazgach, np. książeczka. Słusznie chcesz zaangażować męża w wychowywanie dziecka, prezenty to nie wszystko. Czy on się bawi z maluchem, poświęca mu czas? Bo może na mikołajki niech tata zafunduje mu spacer i zabawę na dywanie, albo wspólne wyjście na basen. Smutno wygląda wasz związek, Twój mąż robi co chce, wydaje na co chce, bo tak się zgodziłaś. A teraz on ma Ciebie w garści i tyle. Kurcze to były tylko oszczędności, nie wielki majątek. Może czas na szczerą rozmowę zmężem, tu nie chodzi o kasę, ale o bycie razem, a nie każde sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czajniczka
moze uznal ze nie ma po co kupowac 7m dziecku..jezeli macie juz kupowac cos na swieta to polecam sprytnezbawki,moze zrozumie ze inwestuje w rozwoj intelektualny dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kłoliberek
Czyli niby jesteście małżeństwem ale żyjecie osobno,twój mąż raczej nie uważa cię za żonę do końca życia skoro nie chciał żebyście mieli wspólne konto, odkłada kasę pewnie na przyszłość (czyli nie planuje przyszłości z tobą), ty zupełnie nie wiesz na co on wydaje..Nie rozumiem kobiet, które wiążą się z takimi dupkami:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jupi jupi jej.....
dla mnie to troche dziwne-nie lepiej dawac okreslana sume na miesieczne wydatki :opłaty,jedzenie i w tym rzeczy dla dziecka (wiadomo ida swieta dajecie wiecej bo prezent itp....)U nas kupujemy dziecku prezent razem ,przewaznie ja cos wymyslam ,bo maz jakos nie ma pomyslu co by kupic i wogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwne - dziwne ale nie wnikam w wasze układy finansowe chociaz mnie to sie w głowie nie miesci. Ale jesli chdzi o prezenty to my tez kupujemy naszym maluchom. Synek ma 6 miec i dostał prezent na Mikołajki bo dlaczego ma nie dostac. Ze nie rozumie to przeciez nie wazne. Istotne ze dziecko sie cieszy. Poza tym wdrazanie dziecka od początku to budowanie tradycji dla domu. I nie wiedze powodu by dziecko pomijac. Mąż nie skąpi na prezenty. Nawet czasami przesadza bo juz nie mam gdzie upychac tych zabawek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulkaa1990
hej.... ja tez mam problem z mezem..... dzisiaj mnie tak wkurzyl ze w pysk dostal... pol roku obiecuje satrszemu synkowi auto złomka ale kosztuje 179zl.... znalazlam za 100zl a on na mnie z ryjem ze nie mam na co pieniedzy wydawac... ehhh wszystko byloby ok ale.... kupil sobie playa 3 za 1700 zl plus gry...... kurwa na to ma a na prezent raz w roku nie???? mamy jeszcze jednego synka ma poltora roku siedze w domu to pretensje ze nie pracuje znalazlam prace. pracowalam miesiac nie dalam rady zasypialam na stojaco to zrezygnowalam bo mi kazal a pozniej wielkie zale ze zrezygnowalam, jest zwyklym chytrusem sknera i skąpiradłem.... nie wiem jak jeszcze moge go nazwac.... dodam ze rachunki i wszystko do dziecka kupuje ja..... jak jest u was z podzialem kasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duza malpa
heheheh jak ja to dobrze znam. dobrze ze mu w ryj strzelilas bo moj zarobi tez dzis w morde jak wroci z pustymi lapami do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dostał w mordę???
o żesz ty! patologia pełną gębą :O masakra, aż kipi z tych postów wyżej miłością i radością małżeńską :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duza malpa
no i co jak zasluzyl to dostal a co po glowie go ma poglaskac wypier......... stad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×