jak ja nienawidzę moich teściów!!!o matko!

Ludzie kochani nawet nie jestem w stanie tego określić jak ja ich nie znoszę!to są takie cholerne brudasy!jak można być kimś takim!!wczoraj chamy przyjechali do nas jak byliśmy w pracy,rządzą się jak u siebie.Oczywiście dom zamknięty to robili co chcieli na podwórku!mam taki syf wszędzie,wszystko porozrzucane,jakiś gnój porozwlekali mi po ogrodzie,nie wiem po co skoro ja nie chce ogórka i planujemy tam mieć tylko trawe,bo nie mamy kiedy tego obrabiać i po drugie nie nawidze tego robić!skurwiele jedni bez pytania wszystko robią,mamy piękny nowy dom wolnostojacy a oni w okół niego robią taki syf,że rzygac się chce.Co ludzie sobie o nas pomyslą!!pewnie,że to my takie brudasy!jak ja ich nie nawidze!!jak im to wypersadować skoro mój maż sie ich boi i nigdy nawet do nich nie pyskował.wkurza się tak ja ja ale nie potrafi się matce przeciwstawić.

to jesli ty jestes taka odwazna i ujadasz na meza nie nie potrafi sie przeciwstawic to okaz ty swoja odwagę i TY sie im przeciwstaw pani odwazna :o

? odważna jestes tylko w internecie co?

noi toczemu im tego nie powiesz? jak oni sa przyglupi to takim trzeba wprost mowic a nie "dawac delikatnie do zrozumienia". Ja moim mowie wprost bo taka juz jestem

to ich kochałas

skoro chcesz trawnik to dobrze zrobili , gnoj urzyznia ziemie

straszni teściowie, chcieli żebyś miałą ogórki, to rzeczywiście tragedia. Ciekawe co powiesz jak ci dziecko zachoruje albo umra rodzice czy komornik zajmie dom.

o prosze a nagle się odezwały co teściów kochają!domu nam nie stawiali i nic nam kompletnie nie pomagają,sami na wszystko harujemy a oni przyjeżdzają raz na 100 lat się rządzić!te ich pomoce to ja sram!a czemu nie mam odwagi ich objechać???może dlatego,ze skoro ich własny syn im nigdy się nie sprzeciwił to ja tym bardziej się waham!on nawet nigdy się z nimi nie przemówił!dziś go o to napadłam to mówi,że po pracy posprząta po nich i tyle!Aż do następnego razu i syfu i tak w kółko!

larysa26 moi sa podobni ale skapneli sie w koncu ze ich nie lubie i nie sa milo widziani i spokoj nastal

to idź i im to powiedz? co obsrywac odwagę masz za plecami a w oczy im to powiedzieć już nie? bohaterka od siedmiu boleści

kurcze,ale jak się zmotywowac i jak nabrać odwagi by im wypierdzielić wszsytko co myślę o tych brudasach!Spią z psem zapchlonym i całym w błocie a dom to istna lepianka!!i oni u mnie chcą to samo zrobić!matko jedyna!!a rada,że mam pokazywac,że ich nie lubie nie działa,bo nie odzywam się do nich kompletnie to sami przyjeżdzają!ja pierdziele!nudzi się brudasom to przyjeżdzają.

jestes strasznym tchorzem i tylkos sczekac umiesz za plecami, na męża ujadasz jaki to tchorz bo nie umie sie postawic, wiec ty moze zamien sie w orędowniczke i pokaz mu na przykladzie swoim jak ty zalatwiasz te sprawy, pokaz mu ta swoja odwage a nie i na meza wylewasz wiadro pomuyji i na tesciow ale sama nic w tym kierunku nie robisz tylko czekasz az ktos za ciebie sprawe zalatwi.Piszesz ze mąz boi sie pyskowac do nich? to związku z tym ty sie nie boj , nie bądź cykorem i zalatw to tak jak chcesz jesli ci tak przeszkadza ta bojazliwosc wlasnego męża

a wtedy zadej furman nie wjedzie ci z gnojem na podwórko ! I dajcie jej spokój ma prawo miec swoją prywatnosć .jej dom i powinni to rodzice uszanowac !

Toksyczna Kobieto mój mąż od dziecka był takim potulnym barankiem,ze oni robią sobie z nim co chcą i ze mną też próbują.Ja jestem zdania,że powiniem już dostać jaj w tym wieku(33 lata)i zacząć dbać o szacunek dla nas ,ja jestem tylko synową,obcą babą dla nich.Już widzę jak się oburzą wielce jak im się postawie.Odwrócą się od syna i on pewnie będzie miał do mnie żal,bo on woli za nich wszystko zrobic i tyle.

zauważ że nikt nie kwestionuję tego że teściowie robią źle. chodzi o to że ma pretensje do męża że z niego pizda która nie umie się odezwać a sama jest pizdą do kwadratu która jest tylko wygadana w internecie a w życiu siedzi i przytakuję i pełne portki gówna ze strachu

i po co jezyki strzepiecie na debilke

czemu nie pozamykacie dokladnie bram i furtki... kup nowe zamki i wszystko pozamykaj chyba nie przeskocza przez plot. a jesli nie macie ogrodzenia to zrobcie i spokoj

A nie pomyślałaś ,że te brudasy jak ich nazwałaś to rodzice Twojego męża?Chciałabyś ,żeby Twój mąż też nazywał tak Twoich i kazał Ci się z nimi kłócić ,bo coś tam...? Nie musisz ich kochać,nie twierdzę ,ze robią dobrze rządząc się w WASZYM domu,ale musisz ich uszanować chociaż za to ,że wychowali Twojego męża.

dobrze piszesz,a autorka niech sie schowa,ze swoimi,,mundrosciami,,