Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

BettieO..........................................01.08. .A.N.I.A..........................................02/10.0 8. alcia28...........................................02.08 Kropelka03......................................03.08. Mam 2 serca / Wrocław/.....................04.08. Karmalek_30....................................05.08. Andi_2011.......................................05.08. Aneta_21........................................06.08 przyszłamama..................................07.08. Patrycja 2810..................................08.08. Quore1988......................................10.08. Lissy_Bee........................................10.08. Młoda Mama .................................11.08. Karolinkaa_j/Zduńska Wola/...............11/21.08. Miss.M............................................14.08. 30juz30..........................................17.08. joannaeł..........................................19.08. Camerata.........................................22.08. Dagniesia36......................................25.08. mamazuzia.......................................25.08. Ania78.............................................26.08. .Paulinka..........................................28.08. malutka3110/kraków/..........................30.08 Adusia883.........................................30.08.< br /> Młoda z Torunia /Toruń/......................30.08. pafi86.............................................31.08. Ja również dopisuję się do tabelki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ita3-84
Hej!!! Jeśli mogę się dołączyć, to witam mamuśki sierpień 2012, jak wszystko pójdzie ok to też chyba będę miała ten termin. Jutro idę do lekarza na pierwszą wizytę, okres powinna mieć 23 grudnia. 22.12 zrobiłam test wyszła słaba, różowa kreska, 23.12 poszłam na betę wyszedł 3-4 lub 4-5 tydz ciąży. Jutro wypada jakoś 6 tydzień i 4 dzień. Trzymajcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!! Ja tez zmagam się z mdłościami rano i wieczorem. Często mam mdłości jak jestem głodna i jak coś zjem to się lepiej czuje. Jadąc w aucie też nie najlepiej się czuje...mam nadzieję, że już niedługo się to skończy bo nie jest to przyjemne. Na szczęście nie wymiotuję wiec nie jest aż tak źle. Ogólnie jestem ciągle nie wyspana i najchętniej to bym sobie leżała cały czas no ale synek nie pozwala na spanie :) Pozdrawiam Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ita3-84 witaj wśród nas !!! Gratulacje :) malutka3110 trzymaj się dzielnie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!! NAwet nie wiecie jak milo czytac ze wy sie tez czujecie zle.. Wiem glupio to brzmi ale wiem ze ktos czuje sie podobnie i troche to podnosi na duchu.. Ja po prostu tragicznie..nie wiem czy to zwiekszona daka hormonow czy co.. Normalnie jak od 1 ciazy bylam zakochana w tym stanie tak teraz mi bokiem wychodzi i nie tylko.. Słonecznikowa.. i jak usg.. widzieliscie sie ;) na gardlo wczoraj z rana zastosowalam swojej roboty sok z aroni -bogaty jest w witaminki.. i o dziwo mi pomogl..a moze te cieple soczki ogolnie.. W kazdym badz razie gardlo przechodzi.. i dobrze bo sie boje soku pic juz :( Dzis rano -ok4 przebudzilam sie czuje bol okrotny zoladka ssanie.. mysle..to sok sobie zrobie.. Zalalam woda do mikrofali go.. wypilam kubeczek soczku..i nagle... Zdolalam do zlewu dobiec!! Tak mnie wytarmosilo ze myslalam ze sam zoladek mi wyskoczy... a strasznie sie boje wymiotow bo przy nich jak i kaszlu czuje jak napina mi sie brzuch i zaraz mnie dolem boli... Oczy myslalam ze wleca mi do zlewu.. Spienilam sok i oddalam go tylko!!! Pozniej z rana do sniadanka sobie go zrobilam..napilam sie lyka i czuje ze robi sie nie wesolo.. wiec go juz sie boje pic skoro takie doznania mi serfuje!! A ogolnie nie zjem -brzuch boli i mdlosci.. Zjem ulga na chwile poczym bol mdlosci kamien i strach czy biegac nie trzeba bedzie.. Dzis po malego do szkoly poszlam..szlam ze znajoma..palila papierosa w drodze.. weszla 1 w drzwi, ja za nia.. smrod mnie zalecial.. myslalam ze przy szkole mnie wytarmosi.. Uspokoilam sie chyba bo 4 ostrych sciskach w zoladku.. A wozna sie smieje -co za wirusa zlapalam.. Wiec wyjasnilam ze to nie wirus tylko papierosy kolezanki.. :) Mowie wam.. w szkole czuc obiadem..a ja z zatkanym nosem po szkole.. z 1 str smieszne z 2 tragiczne.. nawet do windy jak wchodze to nos zatykam..a niekiedy juz na otwarcie klatki musze.. mam wech jak pies gonczy i on mnie wykonczy!!! Do tego mam te bole glowy.. dzis pomogla mi szklanka coli.. A! Goisaaa Ja nie krytykuje ani nie odradzam brania lekow.. ja nie moge lekow ogolnie lykac.. mam glupia tendencje ze mi sie przyklejaja do przelyku i potem jedna mala tableke odczuwam kilka godzin bo mi sie odbijac bedzie.. Dlatego ja szukam raczej sposobow na niebranie lekow.. A poza tym mam zarabiste bole migrenowe ktore potrafia mnie trzymamc po 3 miesiace i zaczynac sie i konczyc o okreslonych godzinach z taka dokladnoscia ze moglabym zegarek ustawiac wiec juz na bole glowy tez odporna jestem bo na migrene jeszcze nic mi nie pomoglo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was, gratuluję nowym Mamom Czytam o mdłościach i tak sobie myślę, że przy tych mdłościach to pewnie nie macie zwiększonego apetytu ?? Pytam bo ja mam o wiele większy apetyt niż przed ciążą przy czym nigdy nie narzekałam na jego brak...ogólnie jestem zdziwiona ze juz teraz (koncze jutro 9 tc) mam tak zwiększony apetyt, po czym oczywiscie tez mam mdłosci i uciski na żołądku..ale nie tyle zeby zwymiotowacale mam zle samopoczucie włąsnie po wiekszej ilosci jedzenia a jak jestem tak głodna po pracy to nijak mi sie ograniczyc :( czy to normalne na tym etapie? boziu ile ja przytyje skoro juz teraz tak jest........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość letnia_mama
Hej dziewczyny, mogę do Was dołączyć? Termin mam na 2.08 i już się nie mogę doczekać! mdłości nie odpuszczają, i chciałabym, aby się już skończyły :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej camerata a w którym szpiltalu bedziesz rodzić? a ja dalej plamie ale nie dam rady lezec musze robic przy dzieciach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) no więc tak. Byłam wczoraj u lekarza. Jak juz wspominałam, miałam przesuniętą owulację i nie wiedziałam dokłądnie co i jak. Z usg wyszedł równy 5 tydz ciąży. Lekarz powiedział, że dopiero na kolejnym badaniu czyli za dwa tygodnie, ustali mi termin porodu, bo ciężko mu teraz dokładnie to powiedziec, mając tylko jedno usg jako oparcie. Widziałam grocha, a raczej pecherzyk ciążowy, a w srodku maleńką plamkę:) Ale...;/ po pierwsze okazało sie ze mam sporą cyste na jajniku. a po drugie i najwazniejsze, gin wytłumaczył mi to tak, ze zarodek powinien zagniezdzic się na górze macicy. Mój zagnieździł się w połowie macicy. i niby nie jest to całkiem źle, ale mogło być lepiej. Dostałam duphaston 2 razy dziennie. kolejna wizyta 26 stycznia, bedzie to 7 tydz. a jak tam u Was? malutka? ania?kinga123? camerata? cała reszta których nicków nie pamiętam;p (wybaczcie) ? Jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ita3-84
cześć kochane no ja za jakieś 2 h będę u lekarza, boję się...... Mam jakieś dziwne uczucie, w marcu poprzedniego roku poroniłam :-(, tylko to było dosyć dziwne, bo z krwi beta wyszło, że 5-6 tydz, jak poszłam tydzień później na usg to gin powiedział, że narazie jest malutka plamka, ale nie wiadomo co z tego będzie....no i po kilku dniach zaczęło się krwawienie-podejrzewam, że było to malutkie puste jajo płodowe bez zarodka.... więc stąd moje obawy echhhhhhNo i jeszcze na oddział mnie wsadzili na jedna dobe bo podejrzenie ciąży pozamacicznej, hormon był dosyć wysoki a usg ciąży nie widzi.... Dobrze, że idę z przyjaciółką nie sama, mąż pracuje poza domem wraca tylko na weekendy. Co do dolegliwości od dwóch tygodni czuję mdłości, ale od początku tego tygodnia to jest jakaś masakra, przechodzą dopiero koło 12, a ja na 7.30 do pracy, dziś lepiej, ale poprzednie dni myślałam, że będę musiała zwolnić się z pracy. A czy któraś z Was pracuje???Jak Wam idzie praca z takimi mdłościami, ja ledwo żyłam, mam nadzieję, że nie będzie tak cały czas. Malutka jak się czujesz? pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!! To ja chodzaca cofka.. i chyba sobie nik zmienie na taki... :( po 1 witam wszystkie nowe mamuski.. nie pytajcie czy mozecie dolaczyc.. poprostu piszcie piszcie i jeszcze raz piszcie :D Jedna z was pytala czy apetyt jest mniejszy jak sie wymiotuje.. chyba nie.. raczej strach sie odczuwa ze co sie zje to sie odda.. ale zjesc trzeba bo sa takie ssania ze az sie slabo robi.. Ja to chyba w tej ciazy zrobie magistra z klauna!! Dzis wracalam z kolezanka ze szkoly po odprowadzeniu dzieci i dziewczyny.. papierosy to raz.. Ale pyta co bede gotowac mowie ze dzis golabki.. i cholera.. nie moglam wymowic slowa MIESO MILEONE bo zaczynalam miec te moje "cofki". szlam ulica i targalo mna jakbym parkinsona miała :( Przejechal autobus..a mnie znow, zalecial mnie dym z komina i mnie znow.. Normalnie juz sie boje z domu wychodzic.. plakac mi sie chce bo ludzie jak patrza to pewnie mysla ze jakas narabana albo cos podobnego.. bo z 1 str ide i mna targa a z 2 str przed kolezanka udaje ze wszystko ok i obracam to w zart i sie smiejemy.. -oczywiscie slyszalam juz z 5 razy -to moze jestes w ciazy, ale ja ją trzymam na razie w tajemnicy.. dokad sie da przynajmniej ;) Malutka.. ja cie prosze.. jedz na szpital.. jesli nawet jest wszystko ok.. Jesli nie tez musis sie z tym zglosic.. A jak ci peklo to o czym pisalas-boziu nie pamietam co to bylo..przepraszam, to tez lepiej to skontrolowac.. Ja rozumiem dzieci sa wazne.. ale TY TEZ JESTES WAZNA!! I TO BARDZO!! Chyba nie chcesz sobie zaszkodzic.. a co jak sie cos powaznego dzieje..!! musze cie troche nastraszyc..przepraszam.. Ale to juz nie chodzi o to ze dzieci cie potrzebuja teraz to chodzi o to ze potrzebuja cie teraz za miesiac i za 10 lat!!! Idz kochana do lekarza!!!!! Slonecznikowa.. Ale przezycie bylo jak zobaczylas malucha..prawda:D Ja pamietam swoj 1 raz.. wpatrywalam sie w "zdjecie" i mowilam "ale kawal mezczyzny..bo juz wtedy czulam ze to chlopiec :) A co do ulozenia nie jest tak zle.. gorzej jakbys miala macice w kształcie litery W i zarodek gniezdziłby sie na czubku litery... Pewnie dlatego dostalas Dufason..zeby sie lepiej przytulil do mamuski ;) U mnie dr tez mowil gdzie jest zagniezdzone.. i mowil ze polozenie idealne ze na samej gorze..a ja i tak sie boje czy wszystko ok bo mam taki kaszel tak mnie przy nim brzuch boli..a tak na prawde kaszel kichniecie nawet jest niebezpieczne dla maluchow ktore sa niezbyt dobrze przyklejone.. Byle do 26 bo tez wtedy mam wizyte... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a.n,i,a :) nie wiem czy to dzis czy wczoraj miałąs te gołąbki ale ja mam dzis i na sama mysl mi slinka cieknie. Ale problem mam następujący. chce mi sie czegos tak ze nie potrafie wytrzymac, normalnie mnie skręca i czuje ze M U S Z E to cos zjesc. biegne do sklepu, albo mam to na obiad....dwa kęsy i FUUUUUUUUUUUUUUUJ!!! juz mi sie odechciało. w żołądku ssanie masakrycznie, niedobrze, odbija mi sie. dopiero koło 14/15 mi przechodzi. Ale i tak jak coś zjem to od razu sie źle czuje. ja już schudłam dwa kg. waze 47 i wyglądam jak szkielet owinięty skórą. Wszystkie zyły mi widać. No i to samo z kaszlem, kichaniem... Ja cały czas miałam takie lekkie bóle jak na okres. Zadnych plamien ani nic, ale ten ból typowy dla okresu nie dawał mi spac bo sie bałam ze rano sie obudze i bedzie po wszystkim. no i czy to kaszel, czy kichnięcie,,no to sie czuje tak jakby mi wszystko miało dołem wypaść. Masz rację, niesamowita rzecz zobaczyć usg i chociaz narazie nic nie przypominało nawet bobasa to sama swiadomosc ze "to włąsnie to" jest super!:) A co do przeczuć na płeć, to róznie. Nie chcę sie na nic nastawiac bo w sumei nie mam parcia ani na chłopca, ani na dziewczynke, wiec staram sie o tym za bardzo nie myśleć, a i tak nie chce tego wiedziec do samego końca. Ale biorąc pod uwage wszystkie przesądy i to co sie utarło, to wszyscy mi mowią ze będzie chłopiec. Po pierwsze jem rzeczy jak na chłopca, w sensie kwaśne. No i to co juz sama zauwazyłąm to "ładnie wyglądam". oprocz tego ze jestem jak wychudzona szkapa, to włosy mi sie super układają, na początku mi obsypało buzie, ale teraz nic..ani pól krostki. czje sie jakbym cały czas miałą owulacje ;p a mama mi mowiła ze dziewczynka zabiera urode. A Ty masz jakies przeczucia? fajnie by było jakby był chłopiec i dziewczynka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ;-) witam nowe mamy ;-) widze,ze sporo z nas ma wizyte 26go bo ja tez ;-) w koncu u swojej gin ktora prowadzila pierwsza ciaze ;-) mialam straszne bole glowy w pierwszej ciazy, o kurde w nocy mnie budzily, pomagaly mi zimne oklady badz umycie glowy w zimnej wodzie brrr... straszne ;-) ale przechodzilo Slonecznikowa jejku tez pamietam pierwsze usg jak latalam ze zdjeciem jak glupia ;-) teraz podobnie jak ktoras pisala (wybaczcie, niku zapomnialam) jakos nie przezywam tak tego wsyztskiego... wrecz wolalabym przeskoczyc te wszystkie tygodnie ;-) i juz teraz wogole nie pamietam co mialam napisac ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa jak ania ;-) (z tym przezywaniem pierwszej ciazy a drugiej) wystarczylo posta wyzej przeczytac jeszcze raz hehe ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzydniecie to pozniej.. i to zalezne jest nie od dziewczynki chlopda tak na prawde tylko od wysokosci ulozenia..a ze dziewczynki wyzej sie ukladaja dlatego po bzuchu kiedys jak nie bylo usg poznawano plec :D:D Ja teraz czulam ze dziewczynka.. ale jak sie dowiedzialam ze 2 to pomyslalam.. chloaki :) tak mysli moj maz.. a mnie mimo ze mam syna to wzystko jedno :D Wiem 1 jak urodza sie chlopcy to "zaoszczedze" na zabawkach ;) bo na nie majatek cale zycie wydajemy i nie musialabym dokupowac lego dziewczecego np tylko chlopiece dla wszystkich ;) takie glupoty..ale ja cholercia nie lubie zaskoczona byc i musze miec zaplanowane wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzilo mi o ulorzenie BRZUCHA.. i ze dziecko uciska na watrobe..to tak na prawde sprawia ze matka zmienia sie na twarzy..a nie "ze corka zabiera urode" Ej..dziewczyny.. dopiszmy do tabelki ktore to dzieci nasze i w jakim wieku sa moze..co.. To i o porady bedzie fajnie spytac i bedzie waidomo kogo ;) -choc chyba ja mam najstrszego juniora z nas wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak zaszlam z olkiem to wiedzialam od razu,ze chlopak i ze 26go urodze, a zeby bylo weselej jak jechalam na porodowke to powiedzialam do meza - 0 9.35 urodze! pomylilam sie o godzine ;-) ale to chyba dlatego ze za kilka dni zmiana czasu byla hahahah teraz tez mam przeczucia ale bardziej mysle,ze sie nakrecam bo wtedy sie udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj byłam na badaniach. 200zł poszło w świat. poza tym, jeszcze nigdy tyle krwi na raz mi nie pobierano. teraz tylko czekać na wyniki i wizyta w poniedziałek. boję się jej ... mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i będę mogła już odetchnąć. pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie i jak najmniej ciążowych objawów życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok juz czaje o co kaman z tym brzuchem :) Mnie już rozśmiesza mój kudłacz, bo mimo, że brzuch mi nic a nic nie powiekszył się, to on cały czas za mną chodzi i gada do brzucha. Po prostu ma czasem takie teksty, ze nie moge. Ciagle tylko słysze " halo, kochanie tu tatuś, jak tam ci idzie? rośniesz?" albo " dziendobry krewetko, nie daj dzisiaj mamusi popalic bo sie musi uczyc, a w ubikacji niewygodnie" i tak w kółko. Słodkie to . A wczoraj po wizycie u gin jak mu powiedziałąm ze troche nisko sie zagnieździł to słysze " Wiesz kochanie musisz byc grzeczny i słuchac tatusia, wiec wiesz, zawrzemy umowe, Ty teraz sie nigdzie nie ruszasz i łądnie tam w brzuszku siedzisz, a w nagrode jak sie urodzisz dostaniesz milion buziaków od najfajniejszego taty na świecie" ...i tak w kółko :D A poza tym to jak Wasi mężowie, czy partnerzy zareagowiali na wieść o tym, że będą tatusiami (znowu/po raz pierwszy)? jak im powiedziałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malutka3110 ja będę rodzić w Ujastku. Tam rodziłam Kubusia i byłam bardzo zadowolona. Mieliśmy z mężem pokój dla siebie :), prysznic a i opieka była bardzo dobra. Dodam, że nie miałam wynajętej położnej i moja lekarka do której chodziłam i teraz chodzę tam już nie pracowała. Dużo mówi się o Ujastku, że potem po urodzeniu pielęgniarki mało pomagają i coś w tym jest ale ja sobie jak na pierwsze dziecko ładnie poradziłam więc przy drugim też nie będzie problemu bo już jestem na bieżąco w tych sprawach :) Co do samopoczucia to już jakoś powiem Wam, że mniej mam złych myśli....mam przeczucie, że wszystko będzie dobrze :) Czekam z niecierpliwością na kolejną wizytę bo znowu chciałabym zobaczyć maleństwo. Jestem ciekawa jak już urosło :) Mdłości mi dają popalić tak jak Wam kochane. Praktycznie mam je przez cały dzień. 30już30 pytałaś czy przy mdłościach nie ma zwiększonego apetytu....ja w sumie nie mam aż tak dużego ale jak coś nie zjem to właśnie mam te mdłości. Jak już zjem to znowu mam napchany żołądek i znowu się źle czuje....Pod wieczór po kolacji też i tak w koło. Dziś w nocy znowu się obudziłam i mi mdło było.. Stwierdziłam, że będę częściej jadła ale mniejsze porcje może to coś da. Jak mam mdłości to robię sobie miętę i nawet pomaga. Co do innych dolegliwości to czasem mam takie jakby zawroty głowy i lekki ból w karku. Jak by mi się miało słabo robić. W pierwszej ciązy to nawet dwa razy zemdlałam więc teraz się pilnuję, żeby sama z dzieckiem gdzieś specjalnie nie iść bo się boje.... Dziewczyny oby nas szybko opuściły te nieprzyjemne objawy ciąży i abyśmy mogły się cieszyć okresem ciąży!!!!! Całusy i trzymajcie się dzielnie. PS. Mój szkrab dziś jedzie do babci więc mam nadzieję, że trochę odpocznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slonecznikowa91 co do zareagowania tatusia na drugie dziecko.... Mój mąż był przekonany, że jednak nie jestem w ciąży jak pierwszy test wyszedł negatywnie. W tajemnicy przed nim zrobiłam po prawie 10 dniach kolejny test bo już nie wytrzymałam. Napisałam na brzuchu długopisem " TATUSIU JESTEM TUTAJ" i jak mąż przyszedł z pracy pokazałam mu :):):) Był bardzo wzruszony i szczęśliwy. Skakaliśmy z radości :) Tak to było u mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tez i za pierwszym radosc i za drugim tez, ale gadac do brzucha nigdy za wiele nie mowil, raczej typ taty ktory odczuwa ze zostal tata po urodzeniu dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ita3-84
wróciłam od lekarza wszystko ok według usg ciąża jest między 6 tyg 4 dniem a 6 tyg 6 dniem serduszko już bije!!!! ufffff ulżyło mi zaraz czytam co u Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ita3-84
Mój mąż się cieszył tym bardziej co spotkało nas w marcu ubiegłego roku. Dałam mu wynik krwi i buciki w wieczór przed wigilią, powiedział, że to najpiękniejszy prezent jaki kiedykolwiek dostał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ita3-84
kurcze jak się zaczernić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja też dołączę, 7 tydzień, nie mam jeszcze dokładnego terminu ale powinien też wyjść sierpień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ita3-84 Ale fajnie :) tego serducha to Ci zazdroszczę :) mam nadzieje, ze na mojej kolejnej wizycie tez już usłyszę serduszko. Witaj Martita! Jak się czujesz? No i powiem Wam, że tak mi podniósł ciśnienie kudłacz, że nie moge na niego patrzeć. Normalnie MASAKRA! grrr. kurde 30 na karku a istne gówniarstwo. Troche mnie to przeraża, że jest słodki i kochany jak wszytsko jest super, ale jak tylko pojawiają sie jakies schody to on traci rozum i mam wrażenie, że wyrośnięty szesnastolatek zachowałby sie lepiej niż on. Załamka totalna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ita3-84 no to dobrze ;-) Martita113 witaj ;-) hehe slonecznikowa co Ci zrobil? spokojnie, pamietaj ze te nerwy to po czesci wina hormonow ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda mówic nawet;/ Od pewnego czasu nie potrafił mi dotrzymac obietnicy w pewnej kwestii. Więc przemeczona już ciągłymi kłotniami, moimi wyrzutami, pretensjami itd. Postawiłam mu warunek. Albo w tą albo w tą. Dzisiaj miał pierwszą okazje pokazać jak sie zachowa, włąsnie w tej ryzykownej sytuacji. Wczoraj i dzisiaj sie do mnie łasił jak kotek, był kochany naprawde myslałam ze mi ugo faceta podnieniło. Ale juz wiem dlaczego, po prostu sie podlizywał, bo oczekiwał ze mu odpuszcze i zmienie zdanie. Przeliczył sie. Jestem strasznie zła, ze rzuca słowa na wiatr i nawet nie wiem juz co o tym myślec. Czuje sie troche oszukana. i wiem, ze czasami moje hormony powodują ze jestem zmierzła. Ale tym razem to jego wina, a nie moich hormonow;/ dupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×