Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

Basia - może spróbuj się teraz położyć, bo noc miałaś faktycznie okropną:( Oby więcej takich nie było! U nas dzisiaj pochmurno i duszno. Przez to spać mi się chce strasznie, ale nie ma szans z Wiktorem. Mąż pojechał do pracy i do 23 jesteśmy sami. Mnie ostatnio bardzo boli krocze, wieczorem najbardziej. W ogóle jakieś myśli mnie prześladują, że urodzę wcześniej. A bardzo bym nie chciała, nie jestem jeszcze psychicznie gotowa na to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny czy wy powodu owocow i upalow macie taka turbo przemiane materii? bo ja juz nie.wiem czy ciagle cos mnie przeczyszcza czy to normalne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia ja tak miałam z zębem w lutym, po ścianach chodziłam dosłownie. I poszłam na kanałowe, bez znieczulenia, ale strasnie nie bolało... U nas dziś znowu ukrop, ja do mamy przyjechałam posiedzieć. No ale brzuch mniej boli, czuje tylko te bezbolesne skurcze. Ciekawe jak wieczorem będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh ja mam też dziwne przeczucia że się wcześniej trzeba będzie rozpakować a też się psychicznie jeszcze nie nastawiłam chyba:(eh tragicznie się czuję cały dzień non stop ryczę:(z zębem też momentami po ścianach chodzę no mi go zatruła i miał nie boleć a boli, ale mam nadzieję że przejdzie naprawdę 4 tygodnie przed terminem nie uśmiecha mi się dentysta:(zrobiłam zamówienie w doz pl eh ale brakło podkładów ginekologicznych i wkładek laktacyjnych i kremiku oillan baby do ciała które chciałam kupić może na miejscu w aptece będą mieli. Teraz na allegro próbuję wybrać jakiś podgrzewacz i termometr ale nie mogę się zdecydować eh masakra juz mam nerwy na siebie:(eh nie wiem jak ja to przetrwam wszystko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam dziś wizytę, mam 32 tyg. 5 dni...ależ się zdziwiłam z tego co lekarz powiedział...wszytsko wskazuje na to ze urodze szybciej i dał mi skierowanie na wszystkie wyniki i badania....on podejrzewa że do 10.08....bo mała zawsze była 2 tygodnie do przodu a teraz już tego nie straci...ma prawie 50 cm i 2.5 kg....badanie ginekologiczne już mnie bolało...jestem w wielkim szoku...chyba się w tym tygodniu spakuję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka - to może stąd cię tak czyści? Przed porodem ma się rozwolnienie, bo organizm się przygotowuje. No ale aż miesiąc przed to trochę wcześnie. Ja własnie weszłam do domu po 9 godzinach spędzonych z dzieckiem na ogrodzie. Fajna w miare pogoda, bo zrobiło się chłodniej koło południa. Przyszła ostatnia paczka, jeszcze zamówienie na doz i chyba mam wszystko:) W czwartek ide do fryzjera, bo potem juz będzie ciężko się wybrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc brzuchatki :) kurce nocka znow zarwana :( no ale trudno wstałam o 5:30 zrobiłam mezulkowi sniadanie pozmywalam bo wczoraj to juz nie mialam sily i poprasowalam reszte ciuszkow bo pozniej to juz za goraco bedzie :) no i jakos ten dzionek zleci zapomniałam wczoraj isc na badania ;) dobrze ze zmienilam lekarza i wizyte mam jutro bo tak to dzis bym miala i pewnie by mnie opierdzielil :) no to lece teraz oddac krewke brrr jak ja tego nie lubie :) milego dnia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) Asiulka Ty teraz na siebie uważaj... a swoją drogą tak z ciekawości po czym poznała, że szybciej urodzisz? do 10.08. nieźle... :)) Goja mi brakuje tu ogródka, gdzie mieszkamy... ale za dwa tygodnie jedziemy już do domu, w oczekiwaniu na młodego i już się nie mogę doczekać tarasu...:)) Limetka sprzedaj jeszcze parę newsów od położnej... ja wizyty położnej nie będę miała (one są obowiązkowe???), bo mieszkamy na te dwa województwa a z małym i tak do prywatnego pediatry będziemy chodzić, bo tu gdzie mieszkamy teraz tylko jeden godny polecenia, resztę lepiej omijać:/ u nas w nocy burza...:/ ale od rana pochmurnie... dokończę pranie i prasowanie:) trwa protest lekarzy, więc wczoraj z wypisaną receptą na 100% poszłam do apteki... lek zakupiłam i zobaczymy czy zadziała - pierwsza dawka na wieczór, druga dziś rano - efekt wczorajszy - łydki nie bolały - ale może to bardziej moja psyche :p wiecie co, mnie póki co nic nie boli... ale może dlatego,że jak opowiadacie ile robicie, to ja jednak zdecydowanie więcej odpoczywam... a może to nie od tego.... miłego dnia:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vicodin po wygladzie.ciazy czyli dziecka, lozyska i szyjki ale powiedzial.ze.reguly nie.ma...poza tym moj tp gdyby byl z miesoaczki to oscylowalby kolo 10.08 wiec malej chyba nieda.sie oszukac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byleby siedziala do.38 tygodnia.... a.metabolizm ponoc od owocow i gazowanej wody i sokow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej u nas od rana leje i przechodzą burze. Ochlodziło się az do 20 stopni, i już boli mnie głowa przez taką zmianę pogody:( Wstałam, bo leżę od 7 i się męczę, ale moje chłopaki jeszcze śpią. Tak chłodno to może się wezmę za prasowanie. vicodin - z tego co pamiętam wizyty położnej są obowiązkowe. Należy zgłosić noworodka do przychodni, do której się należy i oni wysyłają położną. U nas jest to bardzo miła wizyta:) Zresztą do pediatry na wizytę patronażową też trzeba się umówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka - ciesz się brakiem problemów z toaletą - ja mam w drugą stronę, raz na trzy/cztery dni vicodin - a ta moja poduszka to nic specjalnego. kiedyś sobie kupiłam na kiermaszu od pani co szyje kołderki i różne takie cudka takiego rogala na szyję do jazdy samochodem. teraz się okazał idealny do spania bo właśnie podkładam pod głowę tak żeby ucho nie dotykało poduszki. co do odwiedzin połoznej środowiskowej to w moim mieście jest tak, że w szpitalu przy porodzie podaje się telefon i położna dzwoni, umawia się i przyjeżdza. Podobno ile razy to zależy od położnej. no i w zależności od dzielnicy różne się trafiają :-). Muszę zapytać sąsiadki jaka jest ta nasza. więc jak podasz w szpitalu adres i telefon tam gdzie będziesz rodzić to powinna do Ciebie trafić. u nas też rano burza ale ja znów będę w opozycji bo ja wszelkie opady UWIELBIAM. najlepiej śpi mi się przy deszczu. co do proszków to kupiłam sobie orzechy piorące :-) ale jeszcze nie próbowałam bo lekarz kazał leżec a pralkę mam 3 piętra niżej... butelek nie kupuję bo u nas w szpitalu jest poradnia laktacyjna i może kupić wszystkie medeli produkty. na razie mam mocne postanowienie karmienia piersią (zobaczymy czy się uda bo mam brodawki trochę "lewe" - powinnam kupić sobie nakładki formujące medeli ale nie wiem czy mogę z racji tej szyjki, muszę zadzwonić do poradni) więc nie chcę kusić losu żeby się za szybko nie poddać i nie skorzystać z butelki. Jak coś to kupię na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej Dziewczynki:(to ja dawna Basia 2410 założyłam nowy nick i profil bo ze starym miałam dawno problemy.ja kolejna noc nieprzespana eh nie wiem jak dać radę z tym zębem, nie chcę iść teraz ale nie wiem czy nie będzie innego wyjścia bo zaczynam chodzić po ścianach:(tylko że już nie wiem gdzie iść bo u mnie w Olkuszu jest masakra z dentystami eh:(pomęczę się do jutra jak nie minie to nie wiem eh:(odezwę się później bo narazie to tylko ryczeć jestem w stanie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia - ja bym na twoim miejscu poszła do dentysty skończyć tego zęba. Żle że od razu tego nie zrobiłaś. Ja w ciązy robiłam kanałówkę i nie bolało. Poza tym lekkie znieczulenie też by w tym momencie nie zaszkodziło dziecku. A potem z maluchem kiedy pójdziesz? U nas ciągle grzmi i pada lekki deszczyk. Byłoby super, gdyby nie taka duchota okropna:( Miałam prasować, ale leje się ze mnie ciurkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! u mnie nadal żar niesamowity, wczoraj nie padało, a dziś jeszcze gorzej..po prostu słabo mi cały czas. A z tą położną, to mi właśnie mówiła, że nie każda poradnia praktykuje takie spotkania z położną przed porodem, a powinna. Natomiast po porodzie, wiadome, zawsze są wizyty, więc obowiązkowe. Tylko taka kwestia, kiedy przychodzi ta położna..bo jak dwa tygodnie po porodzie przyszła do szwagierki, to wiadome, że sama już wiedziała, jak i co :) Kurcze, ja już nie pamiętam wszystkiego, co mi ta moja mówiła..ma jeszcze przyjść do mnie pod koniec lipca i o porodzie opowiadać. Troszkę o karmieniu - że ciepło stymuluje produkcję mleka, a zimne okłady właśnie hamują, jak jest nadprodukcja. Mówiła, że teraz w wielu szpitalach (i tam gdzie ja będę rodzić) nie kąpie się dzieci po urodzeniu, tylko je wyciera z tych wód płodowych itd, z/w na to, że to jest dla nich taka ochronna warstwa dla delikatnej skóry. Pierwszą kąpiel w domu się robi :) do kąpieli polecała, przynajmniej na początek, Oilatum, inne kosmetyki też są dobre, oprócz Johnson'a - podobno bardzo często uczulają. No i mówiła, że kiedyś mamom dzieci zabierali i dawali do karmienia, teraz dzidziuś jest cały czas przy mamie leży i to ona się nim opiekuje, no chyba że nie ma siły, to położne bardziej tam pomagają. Oczywiście karmienie piersią - najlepiej, bo się przekazuje dziecku ciała odpornościowe, których nie ma w mleku produkowanym. Nie nalezy stosować butelki do dokarmiania, jak się karmi piersią, bo potem dziecko nie chce piersi - wybiera butelkę, bo po prostu łatwiej się ciągnie pokarm. Do gojenia piersi polecała Bepanthen, mówiła, że dla dzidziusia też oczywiście do pupy. Co do głaskania brzucha - można dotykać no i trzeba mówić do niego, ale takie głaskanie częste powoduje skurcze, więc nie za dużo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i Basia - ja też bym na twoim miejscu poszła do tego dentysty - po prostu męczysz się teraz, a ból zęba to okropny ból..mnie raz też tak strasznie bolał..no i też był do kanałowego - na szczęście tylko jeden. A podobno znieczulenie w ciąży można..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
limetka - super takie spotkanie z położną, można sobie wtedy odpuścić szkołę rodzenia. Ja chodziłam do szkoły no i już jeden poród mam za sobą, więc co nieco wiem, ale dla mam, które maja pierwsze dzieci, takie porady na pewno się przydadzą:) Jak już chwalicie medelę, to polecam krem "pure lan" na brodawki. Super jest i nie trzeba go zmywać przed karmieniem. U nas ciągle grzmi i kropi, ale byliśmy 2 godziny na dworze. Chyba pójdę poprasować:P A i mąż mi rozłożył już łóżeczko:) Super wygląda, odzwyczaiłam się od tego widoku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pustki:) U nas burza i deszcz w dalszym ciągu. Nudzi nam się okropnie. Jeszcze mąż w pracy i nie mam komu ponarzekać:P Brzuch mi się stawia dzisiaj cały dzień i nie mogę sobie znaleźć miejsca. Jeszcze się dowiedziałam, że w terminie mojego porodu teściowa wyjeżdza na wczasy, bo im się urlop zmienił. Co mnie bardzo cieszy, będziemy mieli te kilka dni tylko dla siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stwierdzam że siła sugestii jest niesamowita....wczoraj mi lekarz powiedział że mała hop do przodu to dziś nawet skurcze jakieś miałam...i zwolniłam troszkę tempo...kupiłam prawie ostatnie rzeczy tj. przewijak, wanienkę, półkę do pokoju z ikei i poza termometrem i monitorem oddechu mam wszystko...dziś też spakuję torbę by sobie stała i bede się już mogła tylko rozpływać z upałów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane u was upały a u mnie zimno, teraz jest 18 stopni a w nocy około 15 brryyy. u mnie w szpitalu też tak jest że dziecka sie nie kompie tylko dopiero w domu. po porodzie dziecko cały czas przebywa z mama obok łóżka.i przy porodzie może być ze mna dwie osoby.też chce żeby zaraz po urodzeniu dziecko zostało mi położone bezpośrednio na brzuch żeby był kontakt skóra do skóry ja właśnie pisze plan porodu i nie wiem jak to jest z tym łożyskiem, że położna podaje zastrzyk i łożysko samo wychodzi?? też chce żeby zaraz po urodzeniu dziecko zostało mi położone bezpośrednio na brzuch żeby był kontakt skóra do skóry. a witamina k po urodzeniu lepsza jest w zastrzyku czy w kropelkach??? a jaka pozycje wybieracie do porodu??? jutro wypytam położnej ale chce poznać też wasze zdanie. ja tez mam problem z zębem tylko jak coś ciepłego lub zimnego zjem to mnie boli. miałam go robionego w 24 tyg ciazy i do soboty był spokój. dzwoniłam do dentysty to wizyte mam za 3 tyg;) raczej nie pójde bo to bedzie 38 tydz;) buziaki mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Eh ja się kiepsko czuję raz przez tego zęba, dwa też brzuch mam twardy mam wrażenie że mi spadnie zaraz:(krzątam się po domu też miejsca znaleźć nie mogę, ledwo się i tak ruszam. Burza przeszła mocno popadało to chociaż chłodniej i jest czym oddychać, ale ząb daje tak w kość że mi się żyć odechciewa:(chyba będę musiała się złamać znaleźć dentystę i iść bo nie dam rady na dłuższą metę nie spać w nocy nawet godziny przez niego a w dzień chodzić i płakać bo boli:(eh ze mną gorzej jak z dzieckiem:(ja czekam na zamówienie z apteki a na allegro muszę kupić termometr jeszcze i myślę czy podgrzewacz mi potrzebny od razu skoro nastawiam się na karmienie piersią, odciągać chyba jakoś szałowo często nie będę wolała bym na bieżąco z piersi karmić. I kupię mini produkty kosmetyczne i spakuję torbę i tyle. W sobotę rozłoży mąż łóżeczko i przemeblowanie mnie czeka eh. Eh rzadko piszę bo ten ząb odbiera chęci do czegokolwiek:(miłego wieczoru:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula - a po co ty piszesz ten plan porodu? pozycja u nas jest jedna - na leżąco:) Wybór to bajka opisana w kolorowych czasopismach. Nie ma u nas po prostu warunków do innych pozycji. Zresztą mi tam było wygodnie na samolocie, ale lezałam na nim tylko przy samym finiszu, czyli ok pół godziny. Witaminę k będziesz musiała dziecku podawać sama, więc nie słyszałam i opcji w zastrzyku. Ja mam w kapsułkach, i wit. d też w kapsułkach - bardzo wygodne w użyciu. Kontakt skóra do skóry po porodzie jest najpiękniejszym momentem w całym porodzie:) Wspominam ze łzami w oczach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia - koniecznie idź do denstysty bo taki nieleczony ząb może powodować przedwczesny poród. a po porodzie to już w ogóle nie będziesz miała czasu na dentystę. co do pozycji w czasie porodu to w szpitalu gdzie chcę rodzic (muszę tylko dotrwać do 36 tygodni) można rodzić i na stojąco. Mieliśmy zajęcia na szkole rodzenia z oddziałową z tego szpitala i ona mówiła, że u nich kobiety rodzące na łóżku są w mniejszości - głównie na podłodze, na kucaka, na stojąco - jak komu wygodniej. na szkole przećwiczylismy wszystkie pozycje - mi najbardzie podobała się taka co się wisi facetowi na szyi ;-))) ale położna mówiła, że jaka będzię dla nas najodpowiedniejsze to wyjdzie podczas porodu. trzeba szukać takiej w której najwygodniej i najmniej boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Susełek - w moim szpitalu nie było wyboru, ale tez specjalnie mi to nie przeszkadzało. Jak piszesz o tej pozycji wiszącej, to sobie wyobraziłam położną, która leży na podłodze i zagląda ci w krocze, czy widać już główkę:P Śmiesznie by wyglądało:) Kurcze znów mnie zgaga męczy, chyba dziecko mi zaczyna włazic na żołądek i uciskać. Wieczorami czuje się jakbym miała zaraz rodzić. Nie wiem, czy to ze zmęczenia. Taka jestem nabrzmiała i obolała. Jutro idę na badania, o których prawie zapomniałam. A w poniedziałek do gina, po 5 tygodniach aż. W czwartek jeszcze zaliczę fryzjera, co by do porodu dobrze wyglądać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!!! Kasiula ja pierwsze dziecko tez w uk rodzilam i powiem ci szczerze ze teraz to jestem przerazona jeszcze bardziej niz z pierwszym b0o nie wiem wogole o co tu chodzi co gdzie i jak :) co do pozycji to nie podpowiem mi bardzo zalezalo na porodzie w wodzie ale niestety nie dotrwalam :) wysiedzialam 2 gpdz ale niestety jezeli wybierasz ze nie chcesz sama rodzic lozyska tylko przez zastrzyk to w wodzie rodzic nie mozna :( ja wybralam zastrzyk i jak malutki sie urodzil to juz liczyl sie tylko on i moj maz reszta zajely sie polozne co do wit k rowniez zdecydowalam sie na zastrzyk bo przynajmniej masz pewnosc ze dziecko od razu cala dawke dostanie tak nam mowila polozna ze to lepiej bo wiadomo jak podasz kropelki i dzecku sie uleje to nie masz pewnosci ile tak naprawde dostalo :) plan porodu hmmm :) fajna sprawa szkoda ze w polsce jeszcze nie jest tak popularny tam w uk naprawde staraja sie go trzymac w miare mozliwosci mi praktycznie wszystko poszlo zgodnie z planem no oprocz tej wody ale to moj swiadomy wybor :) mam nadzieje ze choc troszke sie przydalam :) dziewczyny a tak apropo wit i poloznej w pl to moze ja juz powinnam zglosic ze bede miala dzdzie w przychodni ???? no i jak z tymi wit mam je sama kupic??? kurcze wogole w niczym sie nie orientuje eh musze chyba pochodzic i popytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja-taki wymóg szpitala z tym planem porodu,nie wiem po co sie go pisze jak w czasie porodu wszystko może się zmienić. u mnie w szpitalu jest tak że dziecku zaraz po porodzie położna może podac zastrzyk lub kropelki z witaminą k. zastrzyk jest jedno razowo a kropeliki podaje sie tam w jakimś wyznaczonym czasie. i nie wiem na co sie zdecydować. pozycje tez mam do wyboru na stojąco,kucająco czworakach i jeden Bóg wie jaka jeszcze;) a jak jest z tym łozyskiem??? że jak podadza zastrzyk to samo wyjdzie czy jak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no spakowałam w koncu swoja torbe ale malenstwa rzeczy to jutro bo juz sily nie mam :) bede wiec mogla spokojnie sobie czekac na akcje :) jutro mam wizyte wiec sie czegoos moze dowiem kurcze moglby mi zrobic usg to bym chociaz wiedziala czy maluszek dobrze rosnie bo mam wrazenie ze ja wogole sie wieksza nie robie :D a tak wogole to rano pisalam ze zapomnialam wczoraj pojsc na badania no to poszlam dzisiaj ale kurcze juz zeby wyniki odebrac to nie pamietalam :D mowie wam za niedlugo bede chodzic z karteczka jak sie nazywam i gdzie mieszkam a u mnie w koncu burza przyszla moze sie troche lepiej zrobi bo te upaly juz mi niezle doskwieraja maly spi juz od 19 :) wiec troche spokoju mamy ide posiedziec na ogrodek bo uwielbiam zpach powietrza jak pada :) dobranoc brzuchatki wyspijce sie bo ja niestety ostatnio nie moge :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula jak podadza ci zastrzyk to za jakies 1-2 min polozne je wyciagaja tzn masz wrazenie jakby ci usowaly tampona tylko troche wiekszego :D odczuwasz cos w rodzaju pociagniecia nie bardzo wiem jak to opisac grunt ze nic to nie boli i mozesz sie juz w tym czasie cieszyc chwilami z malenstwem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny za odp. karolina-ja to jestem ciemna w tym czy to w uk czy pl;) z tym łożyskiem to napisze w planie że chce zastrzyk. witamine k tez w zastrzyku. rozmawiałam z pl pediatrą i proponował dalej mimo tej witaminy co dostanie dziecko w szpitalu podawać witamine k+d. k chyba do 3 miesiąca a d do roku. Basia-nie męcz się kochana tylko idz do dentysty;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się rozpisałyście:)) z tą położną to będzie u mnie problem - nie zależy mi żeby przyszła, moja mama na pierwszy tydzień przyjedzie, a jak coś by się działo, mam tel. i mi coś doradzą:) przychodnie mam 350 km od miejsca zamieszkania i rodzenia :p Asiulka to co Ty następna po Anex?? bo zakładam, że już urodziła:) Basia idź z tym zębem bo się infekcji nabawisz i zaraz antybiotyk przysuną, a jak się co gorszego zrobi to będzie problem... to przecież naciek zapalny i bakterie jak boli... małe znieczulenie i będzie z głowy... wiem, też się boje dentystów i idę w ostateczności, ale teraz masz jeszcze maluszka w brzuchu... Limetka - taksie są zalecenia by nie kąpać codziennie, bo zmyjemy wszystkie pożyteczne bakterie na skórze i filtry ochronne... w ogóle trend jest taki, by nie kąpać dzieciątka każdego dnia... wiadomo, pupkę i tak się kilka razy dziennie myje...:) Oilatum jest naprawdę fajne - jak kupiliśmy z mężem dla maluszka to żeby wypróbować dolewany sobie do każdej kąpieli od jakiegoś czasu, skóra fanie nawilżona i faktycznie kremów po tym nie trzeba:) na johnsona można się później spokojnie przerzucić, ale hippo czy nivea mniej uczulają, więc ja chyba johnsona nie będę używać... Limetka i Goja - bepanthen działa fajnie, ale pura lan też jest niezły i ma ten plus, że faktycznie nie zmywa się do karmienia piersią.. natomiast mi neonatolożka mówiła, żeby przez pierwsze dni myć piersi przed podaniem do buźki małego - dlatego,że troszkę pokarmu zastygnie, nieco się uleje z piersi, a przy wysokich temp. może się psuć i mogą się bakterie rozwijać... ' Goja jak powiedziałam mojemu, że nie tylko mi się czasem w ciąży nudzi to stwierdził, że możesz zadzwonić do męża - tak jak ja to robię:p to taka Jego mała złośliwość, bo potrafię być czasem upierdliwa:p Kasiula plan porodu brzmi nieźle hehe:)) a z tą położną, co pisała Goja na ziemi się uśmiałam:p u nas niewiele szpitali daje taką możliwość, a nawet jak czasem jest wanna to i tak nie napuszczają do niej wody:p WIT K nie wiem, czy u nas dają możliwość wyboru zastrzyku czy kropelek... podobno możliwość jest - ale nie wiem czy się pytają rodziców... ja słyszałam o zastrzyku tuż po porodzie, a potem od skończonego 2 tygodnia suplementację kropelkami jeśli dziecko karmione piersią do skończenia 3go miesiąca... zastrzyk dla dzieciątka i tak z piętki będzie miał krew pobieraną - szkoda go jeszcze zastrzykiem gnębić, ale jak mówią, że lepiej to pewnie wiedzą:) dawka domięśniowa to 0,5 mg a doustna 2 mg po porodzie... więc chyba przy tej doustnej zakładają, że nie wszystko się wchłonie... VIT D też suplementacja od skończonego 2 tyg. życia najlepsze kapsułki do skończenia 3 miesiąca - Basia podgrzewacz jeśli planujesz maluszka zostawić z mamą na parę godzin a będziesz chciała gdzieś wyskoczyć coś załatwić... czasem tak jest, że po 2 tyg. trzeba na chwilę wyjść i wtedy mama spokojnie może w podgrzewaczu podgrzać... ale jak nie będzie podgrzewacza, to można butelkę wstawić do gorącej wody i też będzie dobrze... - ja mam bo to wygodniej... ja mam taki uniwersalny http://allegro.pl/canpol-podgrzewacz-uniwersalny-symb-9-271-i2441508754.html butelki mam medeli, tak jak laktator, ale podgrzewacz poradziła mi przyjaciółka bo i do słoiczków potem i każda butelka pasuje podobno - moje chyba pasują, w sumie nie sprawdzałam jeszcze:p Łożysko - rodzenie łożyska to 3 okres porodu - wydalenie popłodu i łożyska - u większości kobiet trwa ok. 10 min. i jest wynikiem skurczów macicy po porodzie... zastrzyk z oksytocyny (czasem z dodatkiem innych leków) ma za zadanie przyspieszyć proces ale i ograniczyć ryzyko krwotoku poporodowego. Zależy od preferencji rodzącej i lekarza prowadzącego - w sensie polityki panującej na oddziale:) u nas dziś znów pochmurnie i szaro... ale przynajmniej można coś porobić:)) w ogóle kupiliśmy z mężem puzzle za 30 zł 1500 elementów i tak sobie wieczorami powoli układamy:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×