*** Sierpień 2012 ***

nie wiem dziewczyny, ale wydaje mi się, że ktoś tu próbuje siać nieporozumienie i ogólny zły nastrój, nie jesteśmy tu po to, by się kłócić i robić jakieś wyrzuty..nie po to jest to forum..jej..ja bym nawet nie pomyślała, żeby przeliczać komuś ile tam dni, czy tygodni tego i tamtego i dochodzenie robić, czy osoba jest rzetelna i prawdomówna, no nie wiem, albo ja jestem jakaś naiwna i po prostu wierzę w każdą osobę, która tu pisze, że ona tam jest gdzieś i dzieli się z wszystkimi swoimi przeżyciami i myślami związanymi z tak pięknym okresem, jak czekanie na dzidziusia...

Vicodin ok ale jak się rodzi w 35 tc to się chyba nie wychodzi do domu po 3-4 dobach. Nie będe nikogo na siłe przekonywac, ale dla mnie nie jest to czysta sytuacja. Bardzo duze te dzieci jak na bliźniaki, rodzone w 35 tc. A poza tym anex bardzo jakos tak lajtowo o tym piszesz. Cos w stylu "szkoda, ze córcia umarła ale mam przeciez synka :)". aaa i była owinięta pępowiną i nie zrobili CC. Super szpital, extra.

limetka ja piszę na dwóch forach i uwierz mi, ze nie zawsze ten kto pisze, pisze prawde. Nie zawsze jest tam jakas "Zosia", która naprawde jest w ciąży. Jest mnóstwo kobiet z różnymi problemami. Np nie mogą miec dzieci, lub miały ale sytaciły. Nie mają ich z kim miec etc Albo poprostu "drugie zmyślone życie dla relaksu".

na kazdym forum są tacy co tylko czytają i piszę podnoszące ciśnienie posty, nalezy to po prostu puszczać mimo oczu.. Anex to straszne i współczuję Ci bardzo...

Vicodin- anex wyraźnie napisała, ze syn urodził się w niedziele o 18.55. A nie rano czy do południa. A poza tym jakby nie było to chyba powinna napisac cos w stylu "syn urodził się o tej i o tej a córa o tej. Ale niestety mamy tylko synka".

anex współczuję bardzo :( zszokowała mnie ta wypowiedż powiem wam że ja w zeszłym roku urodziłam w 35 tc parkę mały 2520 52cm, zuza 2170 -49 cm mimo że dostały po 10 pkt urodziłam je w czwartek przed pólnocą przez cc dostałam je pod swoją opieke synka we wtorek córke w środe do domu wyszłam po 11 dniach po walczyliśmy z żóółtaczką nie stwierdzam że anex kłamie broń poże pisze tylko dla porównania moją sytuacje . W sumie synek anex miał bardzo ładną wagę więc mogli wypuścic ich tak szybko nie wiem nie nam ja osądzac .

Jeżeli pomarańczówkę tak bardzo interesuję to córa urodziła się o 18.59 niestety w szpitalu nie robili mi usg przed porodem.... Pozatym Kinga nie chciałaby abym płakała zapijała sie na śmierć mam jeszcze synka którym muszę się zająć a to nie jest takie łatwe.Po za tym mam jeszcze córkę starszą i dla niej też muszę się starać.Nie jest to łatwe ale co mam zrobić? Widuje się z psychologiem dziennie bo inaczej nie dałabym pewnie rady ;/

Dezdemona ja naprawdę rozumiem Twoje wątpliwości... natomiast podziwiam pewność siebie, że wiesz co się w takich momentach pisze i jak się pisze... bo ja gdyby coś się złego stało (odpukać) z pewnością bym się odezwała na forum i coś powiedziała... a w jakiej formie nie wiem... nie oceniam formy... jeśli rodziła po południu 01.07 to z całym szacunkiem, ale ma prawo być wypisana w 3ciej dobie do domu jeśli z Nią i chłopcem wszystko ok... przypomnę jeszcze o zdjęciach jakie wkleiła Anex... trzeba wiele trudu by poszukać w sieci zdjęcia i je zamieścić na forum...

KOCHANE nie wiem o co w tym wszystkim chodzi ale dziś rozmawiałam z położna na temat pępowiny wokół szyi i to nie jest powód do cesarskiego ciecia, chyba ze tentno spada to robi sie cesarke. i tak jak pisałam to 90 % dzieci rodzi sie z pępowina w okól szyi i nie ma powikłan. oczywiście zdarzaja sie nieszczęśliwe przypadki,czego sobie i nikomu nie zycze.

zz chęcią podałabym wam moje nk ale na forum nie bardzo nie zna się tutaj ludzi i raczej nie podaje swoich nr tel czy adresów są osoby które są wścibskie .. jeżeli chcecie mogę z wami nie pisać już To Wasza decyzja.Ja po prostu chciałam z kimś porozmawiać .bo nie dawno sie przeprowadziliśmy tutaj i jeszcze z nikim tak nie rozmawiam.a to forum dało mi to ze mogłam wyzucić z siebie wszystkie żale i za to dziękuję

Anex a jak będziesz chciała/ mogła napisać co się stało to napisz... nie to nie... myślę, że wiedzieć nie musimy... ja się tam o Ciebie i dzieciaczki martwiłam... nie musisz się tłumaczyć czemu tak a nie inaczej napisałaś... a za Aniołka się pomodlę... 3maj się cieplutko...

nie wierzę w ogóle co czytam... ktoś być moze przeżył tragedie a tu nikt nie pociesza tylko podejrzewa... jesli ktoś uwaza ze anex to wymyśla to niech to moze zatrzyma dla siebie bo jeśli się myli to myślę że dokłada jeszcze komuś przykrości...wydaje mi się ze w takiej sytuacji troszkę nieładnie...

Vicodin jest tysiące zdjęć z usg które można znaleźć i wkleić na forum. A co do anex to jeżeli się mylę to bardzo przepraszam i współczuję. Ale poprostu mi to wszystko nie pasuje. I jeżeli zmyślasz to uważaj, zebys sobie takiej tragedii nie wykrakała. A jeśli można zapytac to jaka była ta ciąża bliźniacza??

dziwie sie szpitalowi że nie otoczyli jej lepsza opieka jednak ciąza bliżniacza samam z racji że to dwójka jest jako nzagrożona traktowana ja jak rodziłam moje to przy porodzie było chyba z 10 jak nie więcej osób całego personelu cała sala ludzi i usg było robione i cały czas przy mnie sie krecili i dlatego miałam cc bo mogłam rodzić normalnie ale nie ryzykowali bo to ciąza nie donoszona . No ale może do dupy szpital nie ważne Anex masz racje masz dwójkę dzieci dla których musisz sie wziąść w garść i życ dalej aż mi sie łezka zakręciła w oku :( ale lekarzy potępiam jak mozna nie zrobic usg nierozumiem i czemu cie męczyli normalnym porodem ale to już po fakcie .

Anex Gratulacje i zarazem wyrazy wspolczucia, kochana trzymaj sie... a wscibckie pomaranczki... brak mi slow!!!! a tekst z rocznikiem w niku to mnie poprostu rozlozyl komu sie chce w takiej sytuacji jakiej niestety znalazla sie anex jeszcze pisac takie rzeczy! czytam to i nie wiem co myslec, ile czasami w ludziach jest podlosci ;/ Vicodin- pesel tez w gdansku zalatwialismy, oni wysylaja poczta do us w miejscu zameldowania i jak jest ten pesel to odsylaja i odbierasz w urzedzie Basia jak jestescie po slubie mozesz zameldowac u meza, tez chcialam na poczatku bo zawsze to blizej, ale pozniej wynikly pewne sprawy i zameldowalismy go u mnie

Anex daj spokój... przecież żadna z nas 'czarnych' nie napisała, żebyś się nie odzywała... jak napisałam na początku - ja Tobie wierzę... sama mieszkam w mieście, gdzie znam męża i Jego współpracowników - żadnej kobiety do plotkowania, nikogo... mam internet i telefon... i udzielanie się na tym forum jest pewnym substytutem... ale jakże fajnym i cennym:))

to była ciaża blizniacza jednojajowa jednokosmówkowa a dwuowodniowa jeszcze chcesz cos wiedzieć;/ Po za tym chyba nie musze się tłumaczyć tobie? jak napisałam jeżeli komuś przeszkadza nie muszę tu pisać. Nie poto tutaj napisałam aby mnie obrażano ;/ a to troszke boli .sądżę że juz nie będę się chyba wypowiadała :(

Aneta dzięki za info, nie wiedziałam ztym peselem:)) Dezdemona napisałaś swoje i daj już spokój naprawdę... podważać można słowo każdej z nas... i czepiać się wszystkiego.... Anex pisz z nami... ja więcej na posty Dezdemony odpowiadać nie będę... a i Ty je ignoruj... naprawdę i nie odchodź od nas... chociaż to Twoja decyzja i Ty wiesz czy lepsze będzie odejście czy pozostanie... mam nadzieję, że wybierzesz mądrze i jak najlepiej dla siebie, bo o Ciebie teraz chodzi a nie o zadowolenie innych osób...

anex naprawdę mi przykro za to co Cię spotkało i z córcią i tutaj na forum...

Dzięki dziewczyny za podtrzymanie na duchu . ja jestem troszkę zmęczona i zaraz ide spać bo czekają mnie nocne pobudki.

Anex ja już zmykam spać, bo padam i Ty się prześpij z myślami , o ile to możliwe i nie podejmuj decyzji na gorąco... spokojnej nocy...

Przeczytałam dwie strony które byłam do tyłu i jestem szczerze powiem w szoku. Masakraaaaaaaaaaaaaa!!!!!nie rozumiem kto i po co próbuje zamęt wprowadzić na forum. Tyle miałyśmy spokoju same sobie ze sobą pisałyśmy po co nagle teraz ktoś obcy ocenia ciąże i nas ciężarne???Dziwny zbieg okoliczności że mnie ktoś zaatakował potem Anex. Nie Tobie oceniać i szukać podejrzeń i wiarygodności każdej z nas. Wybaczcie ale mi się to nie podoba i nie akceptuję tego.My nie powinnyśmy wątpić w szczerość każdej z nas. Anex niepotrzebne Ci stresy przez idiotyczne wypowiedzi na forum chyba masz wystarczająco ciężki czas po tym co się stało. Szczerze Ci współczuję naprawdę podziwiam że się trzymasz że znajdujesz siły dla synka i córeczki starszej. Dzielna z Ciebie kobietka. Ciesz się zdrowym synusiem a za malutką się modlić tylko można. Eh masakra tyle myśli w głowie mam teraz...Anex trzymaj się:)

Dezdemona?kto to wogóle jest?baaardzo dziwne chyba powinnyśmy ignorować kogoś komu się nudzi i próbuje pozytywną atmosferę zniszczyć i siać zamęt.

cześć Kobiety:) mnie się tak po nocy wydaje, że dezdemona i osoba krytykująca Basię to jedna i ta sama osoba... nie wyszło z Basią, próbuje z Anex... ciekawe, na którą padnie teraz... jedyne co mamy to zaufanie, że nie kłamiemy... i ja wierzę każdej z Was... po co kłamać... przecież się nie znamy prywatnie... jesteśmy nickami, a to daje poczucie bezpieczeństwa i anonimowości... Anex i co mały dał choć troszkę pospać??

letnia_mama.....30.......W-wa............02.08........... ...2 (będzie syn) .A.N.I.A........31......S-ce.....01.07 -02.08.......synek 5.5r - bliźniaczki taka tam aga....29........E-g..............02.08..................... ........2 Aneta_21.........23.......Pruszcz Gd.....06.08.............................2 Quore1988.......24...Sandomierz....10.08................. ................1 karolinkaa_j......25...Zduńska Wola.....10/11.08.....synek(Gabryś)... ...(synek Kacper 4 latka) Gosiaaa ........ 32 .... .St. Wola .......11.08/18.08 ........ 2 (22m córka) Basia2410........25..........Olkusz.............12.08.... ....................1 KasiulaUK........26.......Londyn............12.08........ .....................1 Miss.M............17.........Łódź..........15.08 ......................(1,5 syn) 30juz30...........31........lubelskie........17.08.... ................(synek,4 latka). goja27.10........30............Wrocław... .17. 08 ...........................2 qwerty28.......28.....mazowieckie........20.08........... .................1 Oliwia27l .............. Dzierżoniów......... 22.08 ...........................2 sieprnióweczka2012.....27.....Wł-ek......24.0 8...........................1 supernudziara..24........Kalisz..............26.08....... ....................1 Susełek1..........36.......Olsztyn............26.08..... ......................1 JoannaUK1987...24......Raszkow/UK......26.08. ..........................1 Pafi86.............26........Gliwice............26.08.... .......................1 Marti884.........28........Śląskie............27.08.... ........................1 fabi784...........28........Kraków..........27.08....... .......................1 malutka3110.....32........Kraków..........30.08......... ......(1 -bliźniaki) sikorka1988.........24.....Mazury..........23.08......... ...................1 Limetka_87.........25......lubelskie.........05.09....... .....................1 Ita3-84..............28......Toruń.............05.09.... ........................1 Aga.S ................38........St.Wola...........24.08........... .........2 (1-syn) basieńka77..........35........Sanok.............21.08... ...................1 pandora89...........23........Częstochowa....19.08...... ..........1(syn) asiulka358............28.......Warszawa.........23.08.... ..........1 córka Mamusie rozpakowane: Anex ............................................................ ....................

Czesc brzuchatki :) pozwoliłam sobie dopisac swoj termin do tabelki mam nadzieje ze nie macie nic przeciwko :) anex szczerze GRATULUJE duzego zdrowego synusia :) ale rownoczesnie szczerze współczuje straty coreczki :( Musisz byc bardzo silna kobieta ze tak dzielnie to wszystko znosisz nie wiem ale wydaje mi sie ze my wszystkie tutaj jestesmy z toba calym serduszkiem i jezeli tylko daje ci to jakas ulge to mysle ze powinnas sie z nami kontaktowac ;) matko pare godz nie czytasz a tu takie rzeczy sie dzieja ja nie wiem jaki ktos ma w tym wszystkim cel ale mysle ze powinien/a sie najpierw zastanowic nad soba a pozniej dopiero osadzac innych bo slowa moga ranic bardziej niz nam sie wydaje

a tak wogole to bylam wczoraj u lekarza wszystko ok tyle ze musze zelazo juz brac bo wyniki mialam jakies chyba nie bardzo no i glowka juz powoli sobie schodzi do kanalu ale mowi ze to nic bo szyjka jeszcze ladna i nie powinno sie nic dziac ale ja tak myslalam ze sie jakos troche zsunal bo czasami jak zacznie mi tam machac glowka to nie wiem czy mam siadac skakac plakac krzyczec no ale coz juz lepiej nie bedzie :) moj lekarz tak ladnie mi wczoraj to powiedzial ze szczescie rodzi sie w bolu a my mamy szczescie tego bolu doswiadczyc :) jakos tak bardzo mi sie spodobalo to co powiedzial bo przypomnial mi sie moj maz po pierwszym porodzie jak ze lazmi w oczach mi dziekowal za synusia i przeparaszal ze nie mogl mi pomoc jakos ulzyc w tym bolu :) oj az mi sie lezka w oku zakrecila jak sobie przypomnialam :D no humorek juz dzis lepszy :) ubieram kacpra i musze do zusu leciec ze zwolnieniem a pozniej jeszcze pewnie plac zabaw brrr a tu tak goraco juz znow napuchne jak balonik no ale coz maluszek wybiegac sie musi milego dnia dziewczyny :)

ja ide w pon do gina dziewczyny wierzycie że za pare tyg będziemy już pisac o naszych pociechach jak ten czas zleciał szok. ja tez czekam na mame i idziemy na polko bo potem to bedziemy siedziec w baseniku na balkonie. W niedziele byliśmy na zarabiu było tak super ze teraz w sobote też jedziemy jak tylko pogoda dopisze . może w przyszłym tyg juz wezmę sie za porządkowanie miejsca dla małej jeju mam takiego lenia ze szok:) ta ciąza trwa wieki:) miłego dzionka

hej dziewczyny troszke mało czasu na pisanie bo poświęcam swój czas dzieciaczkom :) o 7.30 miałam spotkanie z psychologiem dlatego teraz mogę napisać. no synek co 3 godzinki sie budzi na cyca więc troszkę pospałam:) kupiliśmy wczoraj córce zjeżdżalnie i basen i dzisiaj ma radosć od rana. mąż pojechał oddać wózek może mu go wezmą i weźmie normalny pojedynczy z espiro vctor może mu wymienią bo wózek nie został nawet odpakowany. Mąż chciał spakować mi wszystkie ubranka od córeczki ale mu nie pozwoliłam nie wiem czy dobrze robię ale jeszcze nie jestem na to gotowa .mąż jutro jedzie załatwić wszystko do pogrzebu bo ja nie jestem wstanie :( moze wydaje się silna ale tak nie jest jest mi strasznie ciężko no ale muszę żyć dalej .

pandora tez nie chciałam nic pisać ale skoro ty to zrobiłaś ja mam takie samo zdanie na ten temat jak ty że to powinni być chłopcy lub dziewczynki wczoraj dużo na ten temat szukałam ale na 100% nic nie znalazłam zapytam z ciekawosci lekarza ,ale może lekarz od początku nie rozpoznał dokładnie jaka to ciąża bo nie raz tak jest że nie wiedza do końca . Ale koniec tematu ja już wiecej o tym nie pisze i tak jak urodzimy dzieci to w pewnym momencie i tak sie wykruszymy więc póki co piszmy same raczej dobre rzeczy .:) ja to albo siedze przy dzieciakach jak pluskaja siebie i przy okazji mnie w baseniku albo chodze pod prysznic co chwile sie opłukac zawsze z którymś dzieckiem bo mi ich też szkoda ze sie tak mecza :)raz ja raz mąz za wode zabulimy:) ale co tam. własnie wróciłam z zakupów mama z dzieciakami zaraz pewnie wróci z pola i biore sie za obiad bo przez tydzien to jedlismy byle co bo nie chciało mi się gotowac ale dziś już muszę porządbnie zjeść:) ziemniaki udka w miodzie i surówka mniam.