Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

Niki, to dobrze, że Ali już lepiej. Wiosna jest, może wreszcie skończą się te choróbska, choć ja narzekać nie mogę, bo tylko raz mi zagorączkował ale obyło się bez antybiotyku i szybko przeszło. Ita, oby i Staś szybko wyzdrowiał! Wiecie, tak myłam te moje kochane szeflery, a to żmudna robota, bo szmatką wycieram z kurzu listek po listku i sobie myślę o tych kogutach i się roześmiałam sama do siebie gdy pomyślałam, jak to się zmieniają priorytety. Kiedyś bym powiedziała, że za to, że mnie zostawił samą z dzieckiem i myciem okien ma mi kupić kwiatka a teraz pomyślałam o kogutach dla dziecka. :D Miłego dnia, my pewnie zaś spędzimy go na spacerkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Kurcze, jaki mam bałagan! Tzn zabawki- wszędzie :D i sterta ciuchów do prasowania. Trzeba kawkę wypić i ruszać póki Brajanek zasnął. Pił dzisiaj przed 7 cycka, i mówię że dam mu o 9 bo przecież jest już duży i nie może pić co godzine.. i o 8:30 tak desperacko szukał cycka że jeszcze go w takim amoku nie widziałam.. oczy zamykał otwierał buźkę jak noworodek, i przyklejał się do mojej ręki, do szyji, wszędzie gdzie dało się przyssać, heheh :P ale wziełam go na ręce, usiadłam z nim na łóżku i przytulił się i zasnął bez picia. Muszę chyba mu ustalić jakieś przerwy między karmieniami, bo chyba się pogubiliśmy ostatnio.. Czasami pije co 5h a czasami co godzinę, w sumie od początku karmię na żądanie, ale ostatnio to bardziej chce co godzine.. Planuję karmić tak do roczku, a jak to będzie to zobaczymy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka, to był pewnie koszmar z moją główną rolą :P Na facetów i ich bezmyślność nie ma rady, użeranie się z takimi typami powinno się traktować jako chorobę "zawodową" żony :) Trala, dobrze, że pogrzeb za Wami, i że spędziliście miło weekend :) Brajanek pije coś oprócz cycka? Mi Kostek pije tak co 2.5-3 godziny. Niki, zdrówka dla Aluni! Ita - zdrówka dla Stasia :* Demagogia, mój też gada przez sen jak jest mega zmęczony. Najczęściej szpachluje ściany i mi mówi że mu przeszkadzam i wyjdą krzywe :D Basiu, ja myję miseczkę w płynie pur i nie przechodzi mi zapach. Może zależy od tego, z czego jest miseczka zrobiona? Kupiłam te kiseczki z tommy tippe i jestem z nich zadowolona :) Xara - ja też nie lubię upałów. Dla mnie 25 stopni to taka idealna pogoda :) Camerata, mój Kostek przez sen czworakuje, wcześniej też się bujał :) Kupiliśmy w sobotę fotelik, kosztował kupę kasy bo mąż się uparł że ma być mocowany na izofix no a cena od razu mega wysoka. Ale przynajmniej z głowy, i młody się nie buntuje w nosidełku. Mój tata wpadł na genialny pomysł hodowania królików na mięsko dla Kostka, no i szał na robienie klatki go ogarnął :) Kostek na czworakach zwiedza każdy zakamarek w domu i od kilku dni wstaje o meble. Ugotowałam mu zupkę z łososiem to mi zwymiotował, nie wiem co zrobiłam źle bo byla całkiem całkiem. Teraz w końcu zasnął, a ja lecę pranie powiesić na podwórku. Pogodę zapowiadają piękną, oby sie sprawdzila. W niedzielę mamy 1. rocznicę ślubu i nie mam pomysłu jak to uczcić. Miłego dnia laseczki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
MamoKostka- Brajan oprócz cycka ma obiadek i czasami wypije soczek- ale nie chętnie.. Moja głupota właśnie osiągnęła apogeum!! Myślę sobie zrobię dziecku mm z kaszką może na dłużej zapełni brzuszek i dosypałam kaszki z kawałkami owoców!!!!!!!! Zatkały mu się dziurki po 2łykach i ryk nie z tej ziemi, więc szybko do kuchni przez sitko i jakoś poszło. Wypił 170ml o 10:30 i zobaczymy o której mu się przypomni głód:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trala, ja oprócz cycka daję obiadek i kaszkę wymieszaną z owocami, a jak wypije w ciągu dnia kilka łyków wody to dla mnie święto :) My mm jeszcze nie próbowaliśmy. Jeszcze mam moje mleko w zamrażarce jakbym zaniemogła :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobietki, wieki nie pisałam, może mnie jeszcze pamiętacie? :-) mam pytanko bo u nas też pierwszy katarek - kiedy idziecie do lekarza z dziecmi? musieliśmy polecieć na parę dni do Anglii a tam tak wiało, do tego upał w samolocie, że wrócilismy cała trójką chorzy. katar ściągam, palę kominek z inhalacją, nacieram piersi i plecki, smaruje maścią majerankową. dziadki mi panikują przy każdym kaszlnięciu, bo fakt że wtedy trochę jej w klatce piersiowej chrzęści ale to pewnie smarki bo jak śpi to ładnie oddycha. osłuchałam stetoskopem i nic nie słyszę. boję się iść do lekarza bo teraz tylko chorób lata że jeszcze coS gorszego złapie. napiszcie proszę kiedy się decydujecie iść do lekarza. dodam, że gorączki brak, humorek i apetyt dopisuje. tak w ogóle to porażka wychowawcza u mnie bo mała w dzień mi śpi głównie przy cycu. jak odkładam to się budzi a tak to mam trochę spokoju :-). gram sobie na ta lecie, czytam itd. wiem ze źle robię no ale trudno... z rozszerzaniem moja pałek nie toleruje więc dostaje wszystko w garść. najbardziej lubi fasolkę szparagówą, buraczki, je też marchewkę, ziemniaki, chlebek, jabłka, banana. wczoraj dostała trochę indyka to pociumkała sobie. Asiulka jako że jestem świeżo w temacie to napisze, ze nie dziwnie Ci się, ze się boisz lecieć z dzieckiem - ja też miałam ogromny stres. jak byś się ugiela to polecm nosidło-ręce wtedy masz wolne i do samego samolotu dziecko masz na brzuchu spokojne. dużo dzieci było w samolocie i kobiety targają te maluchy na rękach i jeszcze wózki na dokładke..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka nie mam zamiaru w zaden sposob dorownywac tralalala. jestem soba i dobrze mi z tym jesli komus to nie pasuje to nie mam zamiaru sie tym przejmowac. Powiem ci tylko ze nie powinno sie pisac tak jak napisalas bo kiedys komus mozesz sprawic przykrosc takim wyrazaniem tego co myslisz. Pewne rzeczy nalezy zachowac dla siebie. mi to akurat wisi i powiewa w kogo jestes zapatrzona a w kogo nie, ale nie oceniaj mnie tak naprawde mnie nie znajac bo na forum wielu rzeczy ktore ktos pisze nie odbierzesz w taki sposob w jaki miala to na mysli. nie tobie oceniac czy jestem glupia naiwna czy jestem dzieckiem. niech oceniaja to ci, ktorzy mogli mnie poznac poza forum.Mi tez w tobie wiele rzeczy nie odpowiada a zostawiam to dla siebie. Demcia, nie robie z siebie ofiary po prostu spojrz co sie tu dzieje. Sa takie male grupki do ktorych nie mam zamiaru sie wpychac. basia nawet nie odpisujac w ogole na moje posty (i to nie raz, czy dwa. Za kazdym razem konsekwentnie moje pomija odpisujac przy tym wszystkim innym) stwierdzila, ze przyjmuje na fb tylko ludzi z forum ktorych zna. pomijam to ze nawet poznac mnie nie probowala ale coz, zycie:) Nikogo nie zmusze ani tez mi na tym zbyt specjalnie nie zalezy:) Piszcie na moj temat to, na co macie ochote. Nie obchodzi mnie to i tak juz wiecej sie tu nie pojawie:) Demcia- masz mojego maila jesli bedziesz miala ochote to napisz:):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jestem taka szczęśliwa mój Kubuś dostał się do przedszkola!!!!! Skacze z radości jak głupia :):):) Znowu robi się nie fajnie na forum. Wiecie co zawsze w liceum lubiałam zadawać się nie tylko z dziewczynami tylko z facetami bo oni mówią wszystko prosto z mostu i nie mają tzw. podgrupek :). Ardi dajcie już spokój z tym. Wydaje mi się, że Basia nic nie ma do Ciebie i może po prostu zapominała wspomnieć o Tobie. O mnie też nie wspomina w każdym poście.... Przecież to forum nie jest tylko do tego żeby siebie wspominać w postach tylko żeby się dzielić informacjami itd. To, że Asiulka lubi Tralalę czy Basię to chyba nic złego?? Ja też je lubię jak i inne dziewczyny. Do Ciebie ja osobiście nic nie mam i mam do Ciebie neutralny stosunek. Dziwią mnie tylko te twoje obrażania się na nas, że Ci nie odpisujemy..... tyle z mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ardi, nie dam się wciągnąć w dyskusję i dywagację. Nie jestem kłótliwą osobą i chyba nie skłamię, jeśli napiszę, że odkąd jestem tu na forum, a jest to już prawie dwa lata nigdy nie zdarzyło mi się, ani z nikim pokłócić, ani nie byłam dla nikogo chamska, czy obraźliwa w tym co pisałam. Co do przyjmowania osób na fb, tak owszem tak stwierdziłam, bo mam takie samo prawo decydować, kogo jako znajomego chcę mieć,jak Ty masz prawo pokazywać swój profil i robić takie rzeczy, które uważasz za odpowiednie. Nigdy Cię nie oceniłam publicznie, ani nie obraziłam, więc proszę nie atakuj mnie w swoich wypowiedziach, tym bardziej nie oceniaj, bo sobie tego nie życzę. Nic do Ciebie nie mam, więc i Ty miej taki sam stosunek do mnie, bo podstaw do innego stosunku po prostu nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cameratko super tak się cieszę i gratuluję Synusiowi!!!Super:)Co do spotkania Kochane kurde dzisiaj mąż zaczął budowę,a będzie głównie w weekendy stawiał dom, bo w tygodniu pracuje, więc ciężko mi z większym wyprzedzeniem powiedzieć który weekend by mi pasował na spotkanie, ale postarałabym się dopasować do Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ze potrafie przeklnac to nie znaczy ze nie placze... Goju imieniny sie odbyly ale dosc nietypowo bo tescie nas na obiad zaprosili wiec kupilismy ciasto i zjedlismy u nich wiec chalupa czysta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola sama siada iwstaje i tanczy taksmiesznie machajac rekami...na czworaka robi 4 kroki i bach na brzuch i pelznie..pelzanie wychodzijej szybciej dlategopewnie tak robi...aaa idzis zamieszkala sobie w legowisku kota...drapie w jego drapak paznokniami tak jak kot pazurkami i chce sie bawic tylko kocimi zabawkami...ktos mi tu powie ze starsza siostra nie ma wplywu a mlodsza heheheheh Co do sympatii kurde zawsze jest tak ze ktos jest komus blizszy i dalszy...Ardi przykro mi nie jest ze byloCi przykro no nic na to ue poradze...musialam to napisac bo mnie czesto wkurzasz wiec napisalam to celowo...co do sympatii to mam swoja jakas tam drabine lubienia :) Traklalala to nawet w niej nie wystepuje...bo ja kocham jak mlodsza siostre ktorej nigdy nie mialam...nie bede ukrywac ze pierwsze miejsce to Basia bo prawdziwych przyjaciol poznajemy w biedzie a ona nie poszla spac i pisala do mnie by mnie zabawic gdy moj debil maz poszedl bez komorki na silownie a ja sie zle czulam i pisalam z nia czas szybciej lecial i bylo razniej we dwie...ale lubie tez Agatke moja szydelkowa kumpele, Vivi bo wie co to walka z niekarminiem cyckiem, Cameratke bo to pozytywny duszek i dazy do spotkanka, taka tam age bo nie raz mi pojedzie i przywola do porzadku...Goje, mame kostka, sikorcie...dlugo przekonywalam sie do demki, ity, xaaary bo czasem trzeba czasu...no wiec ardi albo dasz ludziom czas albo beda Cie zlewac...poza tym weszlas w nasze zycie troszke z butami...dalas link do fb i prosze oto jestem i mnie lubcie...a niektorzy maja prawo powiedziec hola hola....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula, karolinka, aneta kurde nawet nie wymienie wszystkich bliskich mi i kochanych osob bez ktorych dni sa ponure i jakies takie smutnawe czasem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Susełek, ja z katarem nie szłam do lekarza, temperatury nie było więc nie widziałam potrzeby. Smarowałam maścią majerankową, smalcem z gęsi :D, do noska miałam solik. Dawałam jeszcze probiotyk i wit.c. W kominek lałam kilka kropelek olbas-u, no i inhalacje z wody z solą :) Przeszło mu po kilku dniach. Asiulka, my wczoraj pierwszy raz na huśtawkach byliśmy i Kostek zachwycony :) Marudził jak go wyciągaliśmy z huśtawki :) Camerata, super że synek się dostał do przedszkola :) Nie lubię takich nieporozumień i wolę się nie wypowiadać. Ale aż niemiło się czyta posty. Jednych się lubi mniej innych bardziej jeden jest komuś bliższy inny nie. Jesteśmy tylko ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas gorączka 39,5 była poszłam do lekarza i antybiotyk zapisał z jakimś Syropem na receptę na p :-( Teraz tez miał gorączkę 39,1 echhh moje biedactwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suselek ja bym obserwowala, jak tylko katar, to co dziewczyny pisały jak by zaczęło sie z kaszlem i/lub gorączka to bym poszła do lekarza Asiulka to wywód zrobiłas ;-) dzięki za ujęcie Dzięki za życzenia zdrowka, w sumie to pierwsza choroba mojego malenstwa :-( Zawsze musi być ten pierwszy raz. Dziś z pracy dzwonili ze musZe wniosek o wychowawczy zlozyc. Bo 2 tyg przed trzeba. Taka ładna pogoda a my w domu tkwimy, w piątek kontrola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny:) Próbowałam z Wami pisać w czasie ciaży i zaraz po porodzie, ale jakoś mi nie wyszło:) brak czasu, no po prostu się nie wkręciłam. A jestem mamą 3letniego Wojtusia i Helenki w wieku Waszych maluchów. Ale czasem do Was zaglądałam i widzę, że panuje totalne szaleństwo na szydełkowanie. Mam prośbę- czy możecie tu wkleić link na jakieś czapeczki dla dziewczynek? Będę bardzo wdzięczna! Życzę dużo zdrowia Waszym mniejszym i większym pociechom:) No i sukcesów rozwojowych, szybko i bezboleśnie wychodzących ząbków, bezproblemowego karmienia i przespanych nocy- jak najwięcej! Wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak wasze maluchy siedzą na ziemi i sie bawią to macie pouchylane okna w mieszkaniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny. czyli będę obserwować. ja do kominka tez olbas leję. mamo kostka-a skąd się takie specyfiki jak gęsi smalec bierze? mój wyjechał i po raz pierwszy będę sama kłaść małą spać... nie wiem jak to mi się uda.... ita- u mnie tez pierwsza choroba :-). i tak się nam maluchy długo trzymały :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ita jakbtylko siedziala to bul uchyl ale jak ley na brzuchu to u.mnie nie moze byc bo zaraz caly brzuch i nogi lodowate :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyprawiłam wieczór męża w delegację. W sumie to cały dzień coś porządkowałam i sprzątałam, gotowałam obiad i sobie gar zupy ogórkowej na parę dni /pierwszy raz od porodu/ a mały spędził dzień na spacerkach z tatą. Ita, dobre pytanie. Ja uważam, że okno może być w taką pogodę uchylone, byle przeciągu nie było. A znowóż moja teściowa uważa, że trzeba wszystkie okna zamykać, żeby dziecka nie zawiało. Susełek, ja Cię pamiętam i byłam bardzo ciekawa jak Wam idzie metoda blw. I tak jak dziewczyny radzą - jak tylko katar to walczyć z nim i obserwować. Heh, ja Asiula dzięki Tobie a raczej przez Ciebie zaczęłam się tu udzielać, bo tak strasznie panikowałaś na punkcie Poli, że aż mnie skręcało, żeby Cię uświadomić, że Pola nie może mieć takiej znerwicowanej matki. I zostałam. :D Z tym płaczem to nie chodzi też o przeklinanie, nieważne już. Gadałam dziś z siostrą i mówię jej, że się rano ważyłam i jest 61,2, na co mi ze śmiechem przerwała i mówi, że też się dziś ważyła i też jest 61,2. Jednak co bliźniaki to bliźniaki. :D Jak mnie umawiała gdy byłam w ciąży na badania genetyczne na Śląsku, to musiałam jej podać datę mojej ostatniej @, bo od tego zależał termin badań. Mówię, że 4 listopad a ona się śmieje, że też dostała 4 listopada. :D Ardi, może nie będziesz tu pisać ale myślę sobie po cichu, że i tak będziesz nas podczytywać. A Basia to jest naprawdę ostatnia osoba, którą można by podejrzewać o jakieś nieczyste intencje. Mamo Kostka, a jakie to owocki dajesz Kostkowi? AgataK, mój kuzyn też ma Helenkę, mało popularne imię i długo nie mogłam się przyzwyczaić a teraz uważam, że jest urocze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ita- my mamy uchylone okna calutki dzień, bo słońce świeci nam w okno i bym tu umarła z zamkniętym :D tylko u mnie inaczej bo Brajan więcej chodzi niż siedzi więc nie pomogę.. Najlepiej usiądź z nim na podłodze na trochę i zobacz czy ma tam zimno czy nie :) Takie bobasy czują ciepło podobnie jak my :) Nikola dzisiaj całe popołudnie i wieczór na lekach przeciwbólowych- ucho! wykończę się :( jejjj jest dopiero po 20 a mi już się oczy kleją.. idę do wanny i idę spać heheheh ;) dobrej nocki- oooo dopiero zauważyłam że znalazła się miła pomarańczka, która nie objechała mnie od góry do dołu że się nad sobą użalam itd :D Dzięki :) Asiu- kochanie dziękuję Ci za te wyznanie tak na forum publicznym :) Wszędzie zawsze robią się grupki i podgrupki niestety, są osoby które się przyciągają a są takie które się odpychają, szczerze, to ja na początku jak tu dołączyłam to pomijałam wpisy asiulki bo mnie denerwowały, a teraz bym wiele oddała by była zawsze dostępna, żeby była blisko.. takie to życie jest :) vicodin np. jako pierwsza odpisała mi jak tutaj dołączyłam- pierwsza mnie zauważyła w ogóle i pomyślałam wtedy-miła osóbka pewnie ale jakoś nasze drogi się rozeszły i później po prostu ignorowałam wpisy żeby się nie kłócić, bo zawsze znajdywała coś żeby się dopieprzyć, jakiś drobny szczegół.. Brakuje tutaj mi np. malutkiej i to bardzo, ale przy 3 maluszków + pracy ma biedna co robić- podziwiam i kłaniam się :) aaa a teraz właśnie widzicie dlaczego nie chciałam aby adrii miała hasło do naszego maila, na którym mamy zdjęcia od początku takie tylko dla nas, i przepraszam z góry że to napiszę ale pewnie zaraz by się znów obraziła i nie wiadomo co by się stało z tym hasłem... Buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
demagogia (jakoś nie podpasował mi skrót demcia hehe)- Ty miałaś ost.miesiączkę 4listopada, a ja 2dni wcześniej, Ty urodziłaś 7sierpnia a ja 2dni wcześniej :D heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Susełek, ja smalec z gęsi dostałam u gospodarza na wsi, który hoduje gęsi :) Sadło z borsuka niby lepsze ale ciężko dostać, przynajmniej u mnie. Ita - ja mam uchylone cały dzień, zamykam przed kąpielą jakieś pół godziny a w nocy też mam uchylone bo nie idzie wyrobic, zwlaszcza jak mąż jest w weekendy - mój przenośny grzejnik :) Demagogia, daję mu jabłuszko starte na tarce, brzoskwinie i gruszki ze słoiczka i mrożone maliny przez sitko. Banana nie chce tknąć, wydaje mi się że dla niego za słodki jest bo się krzywi. W sumie samo to tylko jabłko pomemla :D jak mu dam w kawałku, a tak to musi mieć z kaszką inaczej nie zje wcale owoców. Co do mało popularnych imion, moja koleżanka ze studiów ma Józefinę Helenę a druga dała synkowi Henryk :) Trala, a robisz Nikolci okłady na ucho? Ja pamiętam jak mama mi zawsze robiła okład : nasmarować ucho i okolice grubo kremem tłustym, ugrzać watę na czajniku/garnku żeby było dość ciepłe i skropić wódką/spirytusem, mały reczniczek polać wrzątkiem i w worek. Na ucho nałożyć ciepłą watę i na to ten ręcznik w worku i opatulić szalem i to trzymać do ostygnięcia. Nasz laryngolog twierdzi, że ten okład niejedno zapalenie ucha nam złagodził. Teraz jak coś się dzieje to też sobie robię i jest ok :) Młody zasnął po 20. Ostatnio mi tak zasypia i mam trochę wiecej czasu na szydełko :D U nas była dziś pierwsza burza, popadało i może mi roślinki poschodzą szybciej :) Po dzisiejszym spacerze mam dość, bo młody zaczął się tak drzeć jakbym go biła czy coś, dopiero cycek pomógł na ten jego krzyk. Postraszył wszystkie kaczki w parku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tralala to rzeczywiście. I tak nam zostało, bo mój zawsze 2 kroki do tyłu za Twoim Brajankiem. Tak w przenośni oczywiście. Mamo Kostka, myślałam, że masz jakieś swoje porzeczki czy coś i się nie pomyliłam, bo masz malinki. Mój dziś pierwszy raz dostał do gryzaka banana, bardzo mu smakował, więc potem dostał na deserek pół banana, jabłko i kaszę manną. W ogóle to wczoraj zjadł całe starte jabłko + słoik deserku i jeszcze było mu mało. Obiadków też je ok. 180 ml i jeszcze by zjadł. Kurcze, co ja mu jeszcze mogę dawać jeść? A, chrupki zajada też przez cały dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama kostka - mój tata miał na imię Henryk:( xxx Ja tak na chwilkę. Zmęczona jestem tak bardzo, ze nie mam siły nawet mowić. Ale załatwiałyśmy z mamą pogrzeb - będzie w czwartek o 14. W zakładzie pogrzebowym masakra. Tak dusze wszystko w sobie, żeby pomóc mamie, że boje sie jak to wszystko we mnie pęknie na pogrzebie... Jutro papierów ciąg dalszy, jeszcze musze do końca załatwić sprawy ze stypą. Ciasta zamówic, wience, menu ustalić... xxx asiulka - masz rację co do tych sympatii, jednych sie lubi po jednym wpisie a innych w ogóle sie nie polubi. Mnie ardi jako jedyna ominęła, kiedy napisałam o śmierci taty, a pisała caly czas na forum. Potem na samym końcu coś wspomniała. Ale mi na tym nie zalezy. Osoby z którymi chciałam się tym podzielić mi napisały wiele ciepłych słów i za to Wam kochane dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Gojciu myślę o Tobie bardzo dużo:*W czwartek postaram się jakimiś tajemnymi mocami przesyłać Tobie dużo sił:* Wiesz, może porządne wypłakanie teraz w domu przy mężu pomoże ?Ja bym takiego ciężaru nie udzwignęła, naprawdę Cię podziwiam:*Kochana z całych sił Cię ściskamy:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×