Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Filonka_Bezogonka

KOPENHASKA PRZED ŚWIĘTAMI

Polecane posty

Gość Filonka_Bezogonka
No ja też mam 9ty dzień i schudłam 3,5kg więc ciesz się z tego, co masz, bo ja jak będę miała 5,5 to będę się bardzo cieszyć... 21ego kończę, a jakbym jeszcze 22ego i 23ego schudła z 1,5 kg to.... ehh marzenie :D Też nie wiem jak to do końca zrobić żeby nie przytyć, bo obawiam się że czego by się nie zjadło to coś się przytyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agataagata
Po ostatniej kopenhaskiej miałam ogromny problem, czego bym nie zjadła to była panika że tyje.. utrzymałam tą wagę ok 1,5 roku, ale jednak psychika ludzka... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filonka Bezogonka
Ja czasem wącham coś dobrego i czuję, że tyję ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filonka Bezogonka
No pięknie. Dostałam okres :O czuję się jak balon ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filonka nie martw się w czasie okresu to zawsze nawet 2 kilo jest na plusie:) ja się dzisiaj po 7 dniach zważyłam i 63,8 czyli minus 3,5 kilo w ciągu 7 dni ;D:) daje mi to motywację na pozostałe 6 dni:) :) :) ta dieta jest super tylko jakaś zmęczona jestem ale to chyba po tym wczorajszym 7 dniu może dam znać na zakończenie ile spadło w komplecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przetrwam te święta jakoś bez jedzenia w ogromnych ilościach nie rzucę się na jedzenie bo mnie sylwester motywuje:) gorzej co będzie po sylwestrze hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filonka Bezogonka
Sialababamak, no jasne że powiesz o końcowym wyniku, ale odzywaj się jak Ci idzie :)) ja dziś już dziesiąty dzień. Szybko idzie i nie jestem głodna. Jeśli nie odczuwacie głodu może to oznaczać, że organizm odżywia się sam zapasami tłuszczu :) serio mówię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amazonka12345
Słyszeliście o nowym portalu społecznościowo-randkowym www.sexycity.pl/ polecam/35. warto odwiedzić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agataagata
sialababamak - nie powiem Ci dokładnie ile to było, bo sama nie wiem :D po kopenhaskiej moim nawykiem stała się kawa z rana, dopiero po jakiś 2 - 3 godzinach jadłam. posiłków ok 3-4 dziennie i nie dużych, bez słodyczy i innych takich ;) jadłam pieczywo ale ciemne, grahamki, bez masła, czyli raczej jak najmniej kcal.. a juz po jakimś czasie gdy mój organizm przyzwyczaił się do większej ilości kalorii pokusiłam się na coś bardziej tuczącego, ale ile miałam strachu! :) po mojej pierwszej kopenhaskiej nie przytyłam w ogóle od razu po diecie, a wrecz przeciwnie, dlatego mimo że jest to taka katorga, bardzo ja polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23287382
ja na kopenhaskiej kiedyś byłam, schudłam tylko 3,5 kg, jeden z moich największych błędów jesli chodzi o odchudzanie. Sukcesem tej diety jest b. duże odwodnienie jakie wywołuje, raz- przez głodówkę, dwa- kawa też odwadnia. Samo nieuzywanie soli powoduje utratę ok. 2-3 kilo wody. Ja właśnie nieco soliłam mięso i moze dlatego mniej "schudłam". Oczywiście jo- jo potem było, i to większe niż ubytek wagi... Ale zeby robic to przed swiętami- to gdzie zgubiłyście rozumy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filonka_Bezogonka
Zapewne wszystkie rozumy oddałyśmy Tobie. Bzdury piszesz i tyle Ci powiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agataagata
10 dzień dobiega końca.. niech ta dieta się już kończy! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! pisalam tu z Wami jak zaczelam diete, ale byla tu taka pustka, ze przerzucilam sie na inny topik o diecie kopenhaskiej. fajnie, ze chudniecie i jestescie zadowolone. ja pochwale sie Wam, ze szostego dnia diety rano sie zwazylam i mialam - 7,5 kg. nie wiem jak mi pojdzie drugi tydzien, ale wiem, ze bedzie trudno, bo na widok niektorych posilkow chce mi sie wymiotowac. dziewczyny zycze Wam i sobie powodzenia i wytrwalosci w dalszej diecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filonka_Bezogonka
Maośka, gratuluję Ci wyniku!!! Imponujący :) Ja tak jak Agata, kończymy dziś 10 dzień, z tymże ja wczoraj dostałam okres i od tamtego czasu waga mi nie spadła :( Dzisiaj też musiałam z jajek na kolacje zrezygnować, bo już mi się cofało... Zjadłam połówkę jednego a powinnam 2 całe... :) Maośka, myślę że trudno Ci będzie być konsekwentną, bo tyle już schudłaś, że myślisz sobie "mogę sobie na to pozwolić" ;) Może głupie pytanie zadam ale czy Wy często chodzicie do WC po coś innego niż siusiu? Bo ja coś nie bardzo a teraz mnie w ogóle brzuch boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filonka wlasnie dzieki temu mam wieksza motywacje, nie zaprzepaszcze tego co osiagnelam. do wc chodze czesto ale z tym co piszesz to wlasnie rzadko. a moze brzuch boli Cie przez okres?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agataagata
Heh ja raczej nie mam takich problemów, chociaz za pierwszym razem miałam :) czasem jadłam rano trochę otrębów, to pomagało.. poza tym dawno dawno jak zaczęłam interesować się DK pojawiały się sugestie, że na zaparcia dobre jest branie błonnika, może to Ci pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filonka_Bezogonka
mi przyszła do głowy głupia myśl, że przez ten okres dieta mi nie wyjdzie i żeby od razu od nowego roku znowu ją zacząć, ale to jest chyba lekkie przegięcie dla organizmu.... Maośka, a co do Twojego pyt.w sprawie wychodzenia z diety, to ja planuję jeść nadal rano trochę węgli, potem chude mięso, a na kolacje białko, jakiś serek wiejski itp. A powiedz, używałaś w końcu przypraw? Ziół? Soli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filonka_Bezogonka
Plany pokrzyżować mi mogą jedynie ciasteczka czekające już na wigilię... ehh Pozwolicie sobie w święta na: - słodycze? - chleb? - kluski? - produkty mączne? pierogi? bo to będzie trudne obierać karpia z panierki... nie zjeść nic słodkiego... itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filonka_Bezogonka
Agatka, ja mam bardziej wrażenie że nie mam czym robić ;)) ale dzięki za radę. Otręby wprowadzę po zakończeniu kopenhaskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agataagata
ja wigilii nie przeżyję bez pierogów :P jeśli chodzi o chlebek to ciemny, już od czwartku jak skończę diete :) a słodkości hmm w małych ilościach jesli coś mnie bardzo podkusi, aczkolwiek narazie mnie nie ciągnie :) w wigilię pozwalam sobie na takie odstępstwa, ale postaram się w małych ilościach.. to będzie trudne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filonka_Bezogonka
A moja Mama od razu po Wigilii ma urodziny i robi zawsze tort makowy... ehh jest przepyszny.... !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie dzień 9 jakoś nie mogę patrzeć na to jedzenie wszystko takie niedobre nie wiem jak ludzie na dukanie wytrzymują jak tam białka i białka fuj :) Jakoś zapomniałam o tej diecie hehe ale ten czas leci a myślicie że w drugim tygodniu się mniej chudnie?? Koniecznie dziewczynki dajcie znać ile wam zeszło po 13 dniach i powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agataagata
w drugim tygodniu waga, którą osiągnęłaś w pierwszym tylko si,ę stabilizuje, możesz schudnąć trochę ale to już nic w porównaniu do pierwszego tygodnia :) u mnie dzień 11, jeszcze dwaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbdjrhsfgsfsdgfjkgkgkffhgh
No i po co ta cala dietka skoro i tak sie nażresz na świeta i wroci to samo :o:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agataagata
jeśli się racjonalnie i z dystansem do tego podejdzie to na pewno nie będzie tak źle. poza tym plusami są zmieniony metabolizm oraz skurczenie żołądka więc nawet jakbym chciała nie zmieszcze takiej ilości jedzenia ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filonka ja na poczatku nie uzywalam w ogole przypraw ale po paru dniach mdlilo mnie na widok jedzenia. kupilam w rossmanie taka przyprawe do drobiu (ona jest bez soli) i taka dla osob, ktore musza byc na diecie bezsolnej i tym przyprawiam. poza tym duzo smaze na patelni teflonowej bez tluszczu. kurcze, zalozylam topik jak zdrowo odzywiac sie po diecie, spodziewalam sie kulturalnej dyskusji, porad od tych juz doswiadczonych a tymczasem dziewczyny pisza tylko po to, zeby kogos zjezdzic, bleee :( po co w takim razie siedza tu na forum i pluja jadem? tego nie rozumiem:( moj plan na po diecie, to przede wszystkim nie objadac sie czyli po prostu mniej zrec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filonka_Bezogonka
Maośka Widziałam jak Cię zjechali... Moim zdaniem produkty które chcesz jadać po diecie są jak najbardziej ok, tylko białko na kolacje by się przydało :) Ja 21ego kończę dietę ale mam nadzieję że po diecie do 24ego uda mi się jeszcze z 1kg schudnąć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agataagata
ja za to mam nadzieję nie przytyć na święta :/ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filonka_Bezogonka
Hejka! Ja dziś dopiero wieczorkiem napiszę jak mi minął dzień w każdym razie to już 12 dzień... Szybko mija... :)) ale waga raczej stoi (okres)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×