Jezuuuu, mój mąż jest najlepszy pod każdym względem.

Gratuluję Wam udanego związku, a Tobie wspaniałego męża. Doskonale rozumiem to co piszesz, bo też jestem bardzo szczęśliwa w swoim związku i nasze relacje z moim partnerem są bardzo podobne jak Wasze. Fajnie, że jakiś pozytywny temat, a nie tylko ciągłe narzekanie. Te wszystkie beznadziejne posty to przejaw zazdrości :) Widocznie niektórzy ludzie (albo znaczna ich większość) nie potrafią zrozumieć, że można żyć dla kogoś i oddałoby się za niego wszystko, gdyby była taka potrzeba.

soss, tak rozmawiałam...to nie pierwszy raz kiedy odkrylam ze woli zwalic sobie niz zajac sie zona...obiecywal ze wiecej nie bedzie...noi gowienko...oczywiscie...

nie no tak napisalem...przepraszam.. pogadaj z nim, a jak jest rzeczywiscie tak jak mówisz...pozbądz się takiego błazna...zaden z niego mąż i ojciec skoro tak robi i mówi

Napisałam ten temat bo widzę codziennie mnóstwo tematów o związkach nieszczęśliwych, smutnych.... Mój jaki jest, taki jest, może nie dla każdego idealny...dla nas jedna jest tak jak być powinno. Dobraliśmy się według swoich potrzeb, wartości.... według tego co dla nas ważne i jest nam świetnie. Najważniejsze tak się właśnie dobrać. Dla mnie nasz związek jest piękny, idealny, nieowiany tajemnicami, pornografią, niedomówieniami, brakiem zaufania.... jest taki jak sobie go stworzyliśmy, wyrzeźbiliśmy, taki jak nam pasuje. Mam gdzieś to co inny przewidują na podstawie kilku zdań ( nie ośmieszajcie się jasnowidze - lepie przewidźcie swoją przyszłosć :D ) . Życzę każdemu tak udanego związku i tyle. Idę się przytulić do mojego najcudowniejszego na świecie mąża. Kocham go szalenie i od lat co wieczór uwielbiam się do niego przytulać. Uwierzcie, nie każdy związek jest skazany na klęskę. Powodzenia w poszukiwaniu tego ideała psującego do drugie połówki. Dobranoc.

dla mnie takiego zwiazku nie zycz....bo to jakas masakra

dokladnie :O

wszystkich, co Ci pisza przykre lub obrazliwe slowa, laczy jedno: zazdroszcza Ci bo sa zawiedzeni, smutni i stąd cyniczni gratuluję Ci, powodzenia i oby więcej takich szczęśliwych par !

co dokladnie?

a ja Ci zycze....zeby ktos cie w koncu dobrze wyruchal...bo coz oczekiwac od pijanego idealnego męża IDEALNY MĄŻ NIE PIJE!!!!!!!!!!!!!

istna sielanka az sie wierzyc nie chce

Za miłe słowa płynące z równie udanych związków dziękuję :) Trzeba pokazać, że może nam mężatką być też pięknie w związkach :) Jak temat jest dołujący, o zdradach i rozstaniach - to jest ok. Ale jak ktoś pisze, że jest szczęśliwy to oczywiście kłamie :D No cóż, pogódźcie się z prawdą, ze szczęśliwe małżeństwa również są i mam nadzieję, że moje przetrwa tak jak jest do końca życia jednego z nas. Mam nadzieję, że to ja umrę pierwsza, bo nie wyobrażam sobie przeżyć smierci mojego kochanego męża :( \ Dobranoc.

ciekaw jestem czy twoj maz jest rownie przeszczesliwy

to zupelnie inna bajka,ze prawdopodobnie maz autorki nie podobalby sie mnie - ale przeciez ma sie podobac JEJ. Caly dowcip,zeby sie ludzie DOBRALI. Co dla was jest nudne, dla nich akurat jest idealne . No i ok.

ciekawe czy podczas tych zabaw odgrywają scenki z "klanu" bądź "plebanii"

"Mam nadzieję, że to ja umrę pierwsza, bo nie wyobrażam sobie przeżyć smierci mojego kochanego męża" - to bardzo egoistyczne. Tak go kochasz, że wolałabyś, żeby to on został i cierpiał. Niby to bardzo ludzkie, ale...

Dla Was musi się dziać coś więcej by była pełna szczescia ;Tak/ ? musicie sie zdradzac? Musicie się wzajemnie podejrzewac zeby bylo idealnie? Ja fratuluje autorce zwiazku a wt zwyczajnie zaafroscicie i tyle. sami chcielbyscie pewnie takiej syabilzacji zyciowej, spokonjen a nie ciaglego podejrzewaniai czy facet jest u kumpla czy u kumpeli;.

czepiacie sie. Autorka pisze, ze nie chce przezuć śmierci ukochanego. To chyb a rownie normalne jak to, że matka nie chce przezyc smierci dziecka, a małzonek nie chce przeżyć śmierci drugiego malzonka, czyo to chłop czy baba.

sosss - zero wyobrazni. No a jesli nawet OBOJE sa milosnikami Klanu czy innej Plebanii - to problem? Wazne,zeby oboje lubili to samo. Ludzie sa bardzo rozni i dobieraja sie wg podobienstw ( zainteresowania, swiatopogląd, srodowisko itp) . Uwazasz,ze ich zycie byloby koniecznie lepsze, gdyby ona siedziała teraz nad fizyka kwantową, a on chlał piwko przy meczu czy pornolku i wkurzal sie, ze ona sie tym nie interesuje?

Jesli obojku im jest dobrze, a z psotow wynika, że te kilka lat jest im dobrze to pogratulowac szczescia a ni doszukiwac się rozwalenia zwiazku w dalekiej przyszlosic.

nie ma idealnych zwiozkow.JA nie mysle by moj kochany mnie zdradzal mamy dziecko jest nam dobrze ..ale problemy tez mamy i klucimy sie czasem i denerwuje sie na niego i on na mnie zawiodlam kilka razy ale wyszlismy z tego I nasz zwiozek i pewnie wielu innych tu ludzi jest podobny mimo ze taki ludzki a nie jak z bajki to jestem szczesliwa

nie ma obiektywnie czgos takiego, jak ideał, piekno bezdzwgledne. Dla kazdego znaczy to co innego. Dla matki np. jej dziecko jest piekne, co nie znaczy,ze tak je widza inni. Czy to tak trudno sobie wyobrazic,e ktos sie komus wydaje idealny? Czy mamy mierzyc miarką na ile jest idealny iwg jakich kryteriów?