Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona ciężarówka

szpital im. orłowskiego w warszawie. jacy lekarze i położne?

Polecane posty

Gość zagubiona ciężarówka

Mam pytanie rodził tam ktoś? jak podchodzą do pacjentek? bylam tam żeby się rozejrzeć,bo moja lekarka mi go poleca,bo mają 3 stopień referencyjności na neonatologii i mają neurologię a ja mam epilepsję i powinnam rodzic w szpitalu z oddziałem neurologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parmezan i miód
Ja tam rodziłam i polecam dr jastrzębia. jak masz tam swojego lekarza to ok,a jak nie to cię traktują jak powietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdp.ajdjgjmdgj
Ja tam rodziłam i polecam dr jastrzębia. jak masz tam swojego lekarza to ok,a jak nie to cię traktują jak powietrze. Więc jak chcesz tam rodzic to chodź do kogos z tego szpitala i to najlepiej prywatnie. położne są miłe ale raczej mało zaangażowane. najlepiej żeby niczego nie chcieć umieć od razu karmić dziecko i nie dopytywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona ciężarówka
Ktoś jeszcze ma jakieś doświadczenia bardzo proszę o opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swertolop
Nie znam tego szpitala...ale mogę napisać, to co ogólnie napisała osoba wyżej, zdecydowanie radzę rodzić tam gdzie lekarz prowadzący ciążę też pracuje. To chyba w każdym szpitalu tak jest, ja byłam w Bielańskim niby ok, dość miło, warunki ok, ale taka sympatyczna olewka, że tak powiem dopóki nie pojawił się mój lekarz prowadzący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swertolop
Kiedyś myślałam że to nie ma znaczenia, bo przecież muszę mi pomóc w szpital, teraz wiem że to ma kolosalne znaczenie, czy w czasie problemów z ciążą, czy przy porodzie, ma się jak to się mówi swojego lekarza w tym szpitalu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona ciężarówka
tylko że moja lekarka poza przyjmowaniem w przychodni nie pracuje w żadnym szpitalu. nie wiem już co robić. wiem,że to że warunki tam średnie to nie znaczy że szpital zły. ale te położne jak poszłam to nie bardzo sympatyczne były.ale to nie oznacza przecież że nie są dobre. pomóżcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swertolop
Hmmm a ile jeszcze masz do porodu? No szpitali w warszawie nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawska syrenka
Bo źle autorko opisałas szpital. ja też tam rodziłam ale w pierwszej chwili nie wiedzialam o jaki chodzi. to ten przy powiślu na czerniakowskiej 231 nie mylić ze szpitalem czerniakowskim. otoz moim zdaniem opieka tam jest fachowa choć czasami są mało sympatyczni. ale na pewno są dobrymi specjalistami. ja chodziłam prywatnie do dr zachwiej. i radzę ci autorko poza tym że masz swoją isc prywatnie do drugiego ginekologa. jastrząb jest szefem na położnictwie, dobry jest,ale ciężko się do niego dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona ciężarówka
termin mam na luty więc jeszcze trochę czasu mam. chodzi o to żeby był w szpitalu oddzial neurologiczny więc wybór się zawęża. a gdzie ci lekarze przyjmują? bo ja nie jestem z warszawy tylko z marek i warszawy tak dobrze nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawska syrenka
Dr zachwiej przyjmuje w kilku miejscach w warszawie,ale jak jestes z marek to najlepiej do niej do domu jechac na róży wiatrów 4. to już prawie marki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodząca z ulicy
A ja ten szpital wspominam bardzo dobrze. bylam w 36 tygodniu. Wracałam od swojej lekarki autobusem. Rodzic miałam na Madalińskiego. Już wszystko było dograne,położna sala rodzinna... i tu nagle w autobusie źle się poczułam. zauważył to jakiś chłopak ok. 16 może 18 lat i powiedział żebyśmy wysiedli z autobusu bo tu blisko jest szpital. zaprowadził mnie na izbę przyjęć,posadził na krzesełku i poszedł po lekarza. po chwili był przy mnie lekarz,położona i wozek. zabrali mnie na 4 piętro. temu chłopcu nawet nie zdążyłam podziękować za opiekę. Dostalam tam koszule, podkłady i ciuszki dla dziecka,bo urodziłam w 2 godziny i zanim mąż przyjechał corcia była już na świecie. super się mną zajęli. polecam ten szpital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anisia8984
Rodziłam tam synka w Styczniu tego roku. Cudowni lekarze i fantastyczna opieka. Polecam dr. Baj- Chojecką, dr. Modzelewskiego, dr. Jastrzębia, taką lekarkę z kolczykiem w nosie:) nie kojarzę nazwiska. Mną sie ci wszyscy lekarze zajmowali na dobrą sprawę, ciążę prowadziła mi Baj-Chojecka, zdanie mam takie, że to anioł po prostu kobieta. Jeśli miałabym odzić raz jeszcze to tylko tam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie bedzie 13 miesiecy
a czy tam pierwsze cc jest wskazaniem do kolejnych ciec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młody ojciec
Witam zainteresowanych rodzeniem w szpitalu im.Orłowskiego Moja historia jest dosyć traumatyczna i poród syna zapamietam na długie lata. Poród trwał 16 godzin były problemy z małym rozwarciem i duzymi spadkami tętna syna , wszytko wskazywało , że trzeba się spieszyć i robić cesarkę , tak też sygerowałem położnej i lekarzom.Uspokajano mnie że ok ,że to normalne ( po twarzach personelu było widać panikę) momentami na sali było 8 osób , położna pani E.B. od początku porodu była nie miła zwacała mi uwagę na jakieś bez sensu rzeczy w beszczelny sposób a sama z telefonem prywatnym chodziła pisała smsy i sobie dzwoniła na sali porodowej.Podsłuchalismy rozmowę jak położna namawiała lekarza , żeby nie robić cesarki , że poczekamy , tak długo czekaliśmy , że na cesarkę było za późno główka się zaklinowała był bezdech powyżej 5 -8 min i wyciągali syna próżniowo ( takie porody były 2 w tym dniu na 3) w sali zebrało się chyba pół szpitala..Syn wyglądał koszmarnie ledwo przeżył leżał na patologii .Położna szybko uciekła i nic nie skomentowała wiecej się nie pokazała.Po naszym porodzie następne 4 porody to cesarskie cięcie . NIE POLECAM TEGO SZPITALA A TĄ SPRAWĘ ZGŁASZAM DO PROKURATURY MAM NADZIEJĘ , ŻE PRZEZ TO URATUJEMY KOMUŚ NERÓW I NAJWAŻNIEJSZE ŻYCIE KOLEJNEGO MALUCHA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz Markowski
Żonę prowadził lekarz z Lux-Medu więc w szpitalu im. Orłowskiego nie miała żadnych "pleców". Urodziła 6 dni po terminie więc najpierw chodziliśmy do izby przyjęć, później położona została na patologii ciąży. Poród trwał 6 godzin, a później 3 doby na oddziale połóżniczym. Lekarze, położne i pielęgniarki w każdym z tych miejsc w 100% profesjonalni. Poród przeprowadzony fachowo, znieczulenie podane szybko. Po porodzie to samo, położne uczyły żonę jak przystawiać, zabierały malucha w nocy, żeby mogła odpocząć. Jak ktoś nie oczekuje marmurów na ścianach, to polecam szpital im. Orłowskiego w Warszawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×