Czy któraś z Was pracuje na produkcji ?

czy jest to bardzo ciężka i monotonna praca ?

neee, produkuję coś innego tak mnie dziś na żarty zbiera zaraz mnie któraś zruga to mi sie odechce

może jednak ?

ja pracowałam zaraz po liceum przez chwile. Zależy z czym masz do czynienia. Ja skręcałam kontakty, miałam mnóstwo malutkich ostrych częsci i całe paluchy poranione ( a i tak trzeba byo skręcac, wydałam krocie na plastry ). No i na poczatku trudno było wyrobić norme. Potem człowiek się przyzwyczaił, nabrał wprawy i było ok,dziewczyny były fajne, szło z kimś pogadać aczkolwiek z wielką ulgą odeszłam po pół roku. Aczkolwiek musze przyznać że mimo wszystko to było w miare ok, kiedyś dali mnie na jeden dzień stanowisko liczenia śrubek. Masakra, sfiksowałabym jak bym została tam dzień dłużej. Nie dość że monotonia to jeszcze nie było do kogo ust otworzyć.

ja pracuje na produkcji . na poczatku praca wydawala mi sie ok ,spokojna i wogole... niedlugo bedzie 2 miesiace jak tam pracuje i powiem szczerze ,ze mysle iz jest to bardzo nudna praca i wlasnie taka monotonna. nic nowego sie nie stanie tam ..jedyny plus jest taki ze czasem naprawde ładnie zarobie . jest to praca na akord.

ja pracowałam wczesniej w handlu a teraz ze względu na dziecko nie moge wrócić do takiej pracy, bo wiadomo jak się pracuje w handlu. Swiatek, piatek i niedziela. Wiec pozostaje mi produkcja , dlatego nad tym mysle

Kiedys przez miesiąc dorabiałam sobie na produkcji. Siedziałam przy takim czymś, co opasywało 6 bębnów na palecie taśmą. Wszystko robiło sie automatycznie, ja tylko musiałam doglądać czy bębny sie równo ustawiły i czy wszystko jest ok. Praca nie była ciężka, ale koszmarnie nudna i w systemie czterozmianowym, co było dla mnie okropne.

Pracowałam na produkcji 5 lat, dopiero ciąża mnie wybawiła (dzięki Ci synu!) hahaha. Pracuję w firmie produkującej kartony i tekturę. Owszem praca ciężka fizycznie, ale można się przyzwyczaić, szczególnie jak się ma zgraną ekipę. Ogolnie raczej pozytywne wspomnienia, chociaz często "pot po tyłku leciał" :)

Nie pracowałam na produkcji ale jako kierownik w firmie produkcyjnej. Masz jakies konkretne pytania? Czy o co chodzi?

jak o co? pyta czy cieżko i czy monotonnie :-)

ja pracuję(aczkolwiek jestem teraz na l4 ze względu na ciążę) ja szyłam poszycia na siedzenia samochodów, jest ciężko, bo trzeba zapierniczać żeby wyrobić normę, aczkolwiek po kilku tygodniach można do niej dość, często dostaje się opiernicz ale do tego można się przyzwyczaić u nas jest praca stojąca więc bolą nogi no 3 zmiany też dają w kość, ale przy małym dziecku wolałam takie zmiany, poza tym jak nie ma innej pracy to i taka dobra, zresztą tak źe nie płacą, nadgodziny i premia to dobry dodatek do pensji

No dobra... źle skonstruowałam pytanie !!! O jakie aspekty pracy pyta ... bo ja pracowałam jako kierownik i było super :) Ani ciezka, ani monotonna :)

Ja pracowałam 4 lata. Mimo, że nie było lekko, czasem tęsknię do tych czasów :P

Pracuje w mando od roku robimy czesci do samochodow i czasem bywa ciezko nie powiem ale da sie wytrzymac i pieniadze sa spoko.