Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czytam recenzje

"Skóra, w której żyję" - oglądaliście ten film? Jestem wstrząśnięta!

Polecane posty

Gość czytam recenzje
O wręcz nieludzkim cierpieniu... Na młodym chłopaku dokonano zmiany płci - został przerobiony na kobietę i w ten sposób jego ciało było jego więzieniem. Do tego chirurg zrobił go na wzór swojej zmarłej ukochanej żony. No i zmuszał chłopaka do seksu ze sobą, przy czym on, ten chirurg, wyobrażał sobie, że kocha się ze swoją żoną... To jak senny koszmar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fanka kina 12345
Film nie epatuje drastycznością, pokazuje sceny z chirurgiczną dokładnością, wręcz w sposób higieniczny, ale zarazem piękny, malarski, poetycki o cierpieniu. Nie sądziłam, że Antonio Banderas jest takim dobrym aktorem. Podobał mi się zawsze, ale aktorsko wydawał mi się monotematyczny - amant. A tutaj zagrał koncertowo - chłodnego, wyrozumowanego chirurga. Poza tym - reżyser PEDRO ALMODOVAR. Rekomendacji nie wymaga. A muzyka.... Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zegda
właśnie wczoraj ściągnęlam i obejrzałam bardzo mi sie podobał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zegda
a recenzja o której ktoś tu pisze... kogoś poniosło, bo filmu to on raczej nie widział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielbicielka_piotrusia
widziałam film, może być, choć Almodowar wcześniej robił lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj oglądałam, bardzo mi się podobał, przepiękna muzyka. Dla mnie było lekkim szokiem kiedy okazało się, że ta kobieta to mężczyzna, dlatego, ze oglądałam film nie mając pojęcia czego nawet oczekiwać. tutaj już wyjawiono najważniejszą kwestią, więc zdziwienia nie będzie. a szkoda, lepiej ogląda się nic nie wiedząc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarantula.....
A mnie interesuje tarantula thierry'ego jonqueta tylko, że po polsku. Właśnie sciągnęłam ją z neta, ale po angielsku i ciezko mi bedzie jednak dobrze ja zrozumiec. Nie wiecie skad moge z neta wytrzasnac ja po polsku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarantula.....
o książkę oczywiście mi chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pedro wielkim reżyserem jest
:O To obecnie obowiązujący dogmat. Jak powiesz, że facet jest zwichrowany i uwielbia babrać się w perwerze, to znaczy, żeś burak pługiem z pola wykopany i nie masz co nawet siadać obok ludzi o wybitnym guście, którzy oczywiście wiedzą, że "almodovar wielkim reżyserem jest" :O Podobało mi się "drżące ciało", podobało mi się "porozmawiaj z nią", ponieważ tam tylko balansował na granicy dobrego smaku, którego zdrowy umysł jednak pożąda (zdrowi ludzie raczej nie grzebią się w perwerze, dewiacji i dziwactwie). Za inne jego dziełka dziękuję. Za "skórę..." również. Nie widziałam i dziękuję za spoiler, który mnie utwierdził w tym, że nie obejrzę (że ta kobieta to mężczyzna, którą ten dewiant zmienił). Swoją drogą przed spoilerem się OSTRZEGA, tego wymaga netykieta :O Widziałam kiedyś film, w którym psychiczny ojciec zmieniał płeć dziecka, czytałam kiedyś książkę, w której również ojciec zmienił płećchłopaka, kiedy ten był dzieckiem chirurgicznie (szkoda, że nie pamiętam tytułu, poleciłabym miłośnikom chorych klimatów ;) ). Nie, naprawdę, ludzie, pewnych granic naprawdę chyba nie należy przekraczać, bo to chore po prostu. Normalni ludzie właśnie wstrząsem emocjonalnym na takie rzeczy reagują. A tu się ich odsyła do teletubisiów. Jasne, im więcej perwery, tym lepiej, to świadczy o wysublimowanym guście :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To obecnie obowiązujący dogmat. Jak powiesz, że facet jest zwichrowany i uwielbia babrać się w perwerze, to znaczy, żeś burak pługiem z pola wykopany i nie masz co nawet siadać obok ludzi o wybitnym guście, którzy oczywiście wiedzą, że "almodovar wielkim reżyserem jest" raczej wielkim chorym pedalem on jest taaaa elyta zaraz nas skrytykuje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wawcia powraca6969 a ty potrafisz skomentować cokolwiek w normalny sposob ? twoje argumenty powalaja, wysil troche mozg. o ile machina ci nie zardzewiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz tak a raz siak
ale przecież nie musisz oglądać jak nie lubisz. Ja na przykład nie trawię Woody'ego Allena. Dla mnie on i jego filmy to porażka. I nikt mnie nie przekona, że wielkim reżyserem jest on. A Almodovara akurat lubię, właśnie to przerysowanie mi się podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pedro wielkim reżyserem jest
Cóż, jego powiedzmy... lekkie pomieszanie w kwestii seksualności i tożsamości płciowej ma też oczywiście decydujące piętno w jego twórczości i to również mnie nie odpowiada (nie mam nic przeciwko filmach o miłości gejowskiej, lesbijskiej, widziałam parę cudownych rzeczy w tym temacie). Ale oglądanie przygód życiowych transwestytów, dziwaków i czubków przez 1,5 h to naprawdę niekoniecznie jest to, co tygryski lubią najbardziej ;) Oczywiście, że nie muszę ogądać :) Ale przecież dyskutujemy sobie, prawda? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyngla
Ja uwielbiam książki/filmy, które potrafią poruszyć. Właśnie po to oglądam by poczuć się poruszona, wstrząśnięta. I lubię tego typu filmy bardziej niż krwawą bezsensowną rzeźnie w horrorach czy znowu nudne i kiczowate filmy o miłości. Jeśli ten film wywarł na Tobie takie wrażenia to gratuluję i możliwe, że jest to dobry film, ja go nie widziałam więc chętnie zobaczę. Jednak skoro już po recenzji wiesz, że to nie dla Ciebie t5o nie oglądaj widać nie masz dostosowanej psychiki do takiego odbioru. I mogłoby to rzeczywiście na Ciebie źle wpłynąć. Jednak mimo to uważam, że takie filmy są potrzebne, uwielbiam kiedy ktoś tworzy takie dzieła, że po wyjściu z kina nie chce się nic mówić tylko myśli, myśli i myśli. A rzadko trafiam na takie seanse może skóra, w której żyje okaże się dla mnie czymś wartym uwagi. Jednak zamiast najpierw czytać tysiąc recenzji, ściągnę go sobie i obejrzę i sama wydam opinię nie sugerując się wcześniejszymi innych osób. Bo jaki to ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pedro wielkim reżyserem jest owszem i wielu ludzi reaguje wstrząsem emocjonalnym, ale wlasnie po to takie filmy są robione. zeby nas poruszyc w jakis sposob, zeby film utkwił nam w pamięci, a jesli rzeczywiscie utki to znaczy, ze juz osiągnął sukces, chocby nawet bulwersował. Dla mnie poruszanie takich chorych tematów w filmach jest jak najbardziej ok, zwłaszcza, ze tutaj rzeczywiście nie było żadnego okrucieństwa, przynajmniej fizycznego, film uderzał w emocje, psychikę. Moze i jest przerysowany, bo wiaodmo, ze nie mozliwym jest zmienic faceta w tak śliczną, zgrabną kobietę, ale jest to trudny temat, dlaczego mamy nie podejmować trudnych tematów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pedro wielkim reżyserem jest
Wstrząsem emocjonalnym, takim katarsis to ja reaguję np. na "21 gramów". Filmy almodovara wywołują wstrząs w sensie szoku zniesmaczenia. I nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pedro wielkim reżyserem jest
A ja dobrze reaguję na kino europejskie. Ale nie na almodovara :) Dzieki za dyskusję, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze to zalezy od wrażliwości. mnie nie zniesmaczył, ale owszem zszokował. "21 gramów" tez mi się bardzo podobał. jestem otwarta na poruszanie tematów wszelkiego typu. wawcia polecam tez książke motyl i skafander, wstrząsające i przygnębiające, że takie tragedie przyrafiają się ludziom.. w sumie to jestem pod wrażeniem siły psychicznej bohatera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pedro wielkim reżyserem jest
Ciężko tak z marszu... mam tego mnóstwo na dysku (niestety, piractwo, przyznaję się ;( ). Ostatnio widzieliśmy np. z mężem "życie ukryte w słowach", tez pewien wstrząs, ale chyba dużo bardziej wartościowy, niż patrzenie na dylematy kolejnego transa ;) http://www.filmweb.pl/Zycie.Ukryte.W.Slowach W ogóle polecam tę aktorkę, która tam gra, ona często gra w ciekawych rzeczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pedro wielkim reżyserem jest
A, i ten film almodovar nawet sygnuje swoim nazwiskiem, więc wielbicielki też mogą obejrzeć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×