Problem z kocurem - już nie wiem o co chodzi

Proszę doradzcie cos albo wytlumaczcie nastepujace zachowanie u 2 letniego kocura rasy maine coon: od razu jak posprzatam kuwete to on tam wlazi i grzebie i nierzadko nic nie robi tylko miesza tam lapa i roznosi po calym domu zwirek juz mnie szlag trafia. Czy on to robi po zlosci? o co mu chodzi? jedzenie w misce ma, picie ma, czysto w kuwecie, czesto go przytulamy bawimy sie z nim, spimy z nim, o co mu chodzi?

To identycznie jak nasza kotka. Natychmiast musi sprawdzić co "zginęło" ;) I też grzebiie i grzebie, i albo coś zostawi albo nie. Koty tak już chyba mają. Mój poprzedni kocur zachowywał się tak samo.

a moze inne forum ? ale na kafe nie ma takowego

ale to ze tak maja to nie rozwiazuje problemu:) moze da sie to jakos ograniczyc np po zamiataniu rozgrzebac kuwete zeby go nabrac ze cos tam jest i on nie musi poprawiac:)

basia2107@gmail.com

No wiesz, na taki pomysł nie wpadłam :D Mi to zwyczajnie nie przeszkadza :)

a mój kociak - 6 miesięcy szczy gdzie popadnie . a już szczególnie upodobał sobie nasze łóżko , dziś zlał sie tam 2 razy . i o co mu chodzi ? ma kuwetę w ustronnym miejscu , żwirek cżesto wymieniany , wychodzi na dwór to rtam sie nei wysiak tylko wszystko do domu niesie .... już cierpoliwośc zaczynam tracić . wczoraj ościel przebierałam i dziś znowu ... o kołdrze nie wspomnę . wiecie o co chodzi ?

kot nie należy do naczelnych więc nie jest w stanie działać ''po złości''

mnie niestety zaczelo przeszkadzac bo mamy taki dywan na ktorym wszystko widac (ciemne kolory) i to wyglada jakbym nigdy nie odkurzała, grysik jest w calym mieszkaniu chodze ze szczotka i szufelka co chwila zamiast usiasc na tylku i sie zrelaksowac po pracy:) i co posprzatam to ten maly zlosliwiec znow mi przysparza obowiazkow:)

kociarnia - musisz go wykastrowac:) kocury niestety lubia znaczyc. Ale generalnie moze tez mu o cos chodzic moze przynioslas zapach obcego zwierzaka do domu..

Mychol - mylisz sie - to wredne zwierzęta i pamiętliwe:)

nie mylę się - to jest potwierdzone naukowymi badaniami prowadzonymi wśród przeróżnych zwierząt. Tylko małpy są tak daleko rozwinięte aby działać po złości, rozmyślać, planować a nawet się mścić.

masakra nie wyobrazam sobie zeby kot zlal sie w lozko, chyba wywalilabym na smietnik.

mam 2 psy i 2 koty - razem z nim . omylilam sie nie ma 6 miesięcy tylko 4 , urodził siew sierpniu . Troche za mały na kastrację , ale lubi wyraźnie sikać w jakieś " miękkie " - ciuchy do praania , dywanik w łazience , pościel . ...Jego mamusia za to lubiła sikać w ..... szafach . I nie tylko sikać .

masakra porzygalabym sie. i kota wykopala w dupsko

taka z ciebie kociara, jak ze mnie baletnica, jeśli wypisujesz takie bzdury

mychol ale koty szczają do buta np jak ktoś je zdenerwuje - jak to wytłumaczyc ze nasz nalal naszemu sasiadowi jak ten go przestraszyl szeleszczacym plaszczem i lal do butów za kazdym razem jak tamten przychodzil do nas. Nic tylko goscic sasiada:)

nie wyobrazam siebie jak musi u ciebie w domu smierdziec

(nawet jak chwile wczesniej zalatwil swoje potrzeby) to zaraz jest w kuwecie i grzebie i co gorsza zalatwi sie znowu.tylko ze moj to dachowiec wredny tricolor:P

e ,tam . jak ktoś ise decyduje na zwierżeta to ni takie rzeczy zniesie . może ktoś ma jakis pomysł na te mje koty ? mamusia - trusia juz ise uspokoiła ale synek .... no ,drzwi trzeba wszystkie przed nim zamykać .

Ewa - Twoja uwaga nic nie wnosi, nie zawiera niczego

może sprawdza co tam nagrzebałaś w tej kuwecie ? albo ma schizę że używasz jego kuwety więc sprawdza ;-) co do sikania na łóżko...słyszałam kiedyś od weta że koty sikają na miękkie rzeczy gdy mają chore nerki lub pęcherz :-( kojarzą wtedy pościel z czymś przytulnym i myślą że nie będzie boleć przy sikaniu jeśli zrobią to na czymś miękkim

kociarnia - kurcze jak jest tyle zwierzat w domu to niektore chca zaznaczyc ze są panami na wlosciach - moze o to chodzi

kot grzebie w kuwecie jak mu tam wysprzatasz? no to wsyzstko jasne :d on zostawia w niej swoj zapach, to normalne u kotow nie ma to nic wspolnego z agresja

jesli kot sika poza kuwete to robi to najprawdopodobniej z ogromnego stresu. Sasiad go wystraszyl to sie rownalo z ogromnym stresem czego efektem bylo nasikanie do buta. Nie byla to zlosliwosc a sygnal ze cos sie stalo nie tak. Koty sikaja nam na lozka, w posciel, do butow i w inne miejsca kiedy chca nas o czyms poinformowac, ze jest jakis problem. Jesli nie stres to moze byc tez choroba lub strach. Nigdy nie zlosliwosc. Ani pies ani kot nie potrafia dzialac umyslnie zlosliwie.

tylko tyle ,ze najbardziej panoszy sienajmlodszy i najmniejszy :) zresza niechby sie panoszył - czemu tylko leje gdize opadnie ?:)

"koty sikają na miękkie rzeczy gdy mają chore nerki lub pęcherz kojarzą wtedy pościel z czymś przytulnym i myślą że nie będzie boleć przy sikaniu jeśli zrobią to na czymś miękkim " swieta prawda, tez o tym slyszalam i sie z tym zgadzam

cholera , a mozę i rzeczywiście coś mu jest ?

to tez prawda

brudzą zwierzaki chore lub zestresowane zazwyczaj gdy mają stały dostęp do kuwety i nie zmienia się jej miejsca nie powinno być problemu no i podstawa kuweta i żwirek powinny być czyste nigdy nie miałam problemu z kocią czystością, być moze gdy jest więcej niż 1 kot w domu mogą nie lubieć korzystać z tej samej kuwety