Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Julitek1211

mąż powiedział mi że nie kocha i nie chce

Polecane posty

Gość Julitek1211
mówiłam mu wczoraj,że go kocham i że chcę się zmienić,postarac ale on mi nie chce dać już szansy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julitek1211
jak wspominałam wcześniej już raz się wyprowadziłam żeby dać mu czas,ale nic to nie dało,teraz jak się wyprowadzę to nie chcę już na niego czekać,chce zacząć żyć od nowa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co robiłas te fochy?
o to niby ze ci nie pomagal? pracujesz? moj tez mi nie pomaga, czasami tez siue odezwie ale jak slysze slowo za chwile to wiem ze to moze byc za rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co robiłas te fochy?
akcje w typie wyprowadzka nie pomagaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julitek1211
nawet mu już nie staje do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julitek1211
nie pracuję ,zajmuję się dzieckiem,to jest strasznie trudne gdy tak naprawdę wychowuje się je samemu,bo drugi rodzic woli pograc na komputerze niż zająć się dzieckiem w tym czasie gdy ja robię dla nas obiad;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomagaja ale trzeba pokazac ze zyc sie samemu normalnie potrafi a nie szukac kontaktu na sile i pokazywac jak kobiecie zle,cale smutki lepiej zostawic dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzee
Zgadzam się. Tylko widząc pewną siebie, dojrzałą kobietę z klasą i szacunkiem do siebie i swoich uczuć, może zechcieć wrócić. Rozstańcie się, wszystko na spokojnie, już bez zbędnych rozmów. Uważam, że tylko tak możesz go jeszcze ruszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julitek1211
ale jak odejdę to już nie będzie powrotu,dlatego tak bardzo chce zawalczyć ten ostatni raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julitek1211
on ma 26 a ja 23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julitek1211
ja mam 18 on 23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julitek1211
pierwsza wypowiedź jest prawidłowa,ktoś się tutaj pode mnie podszywa,jakbym nie miała wystarczających problemów;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co robiłas te fochy?
porozmawiaj. mam troszkę podobnie z tym ze ja mam to w nosie. ja pracuję. czesto padam na twarz ze zmeczenia ale jakos to wszystko ogarniam> robie obiad zakupy a po pracy bawie sie z dzieckiem ( ma 3 lata). kiedys cos to tesciow sie poskarzylam ze mi nie pomaga to uslyszalam od jego mamy ze pracuje wiecej niz ja i utrzymuje dom. a ja na 1/2 etatu mam mniej pracy. wiec ogolnie mam na to zwisa. fochow mu nie robie bo wychodze z zalozenia ze i tak sobie rade dam. i uwierz mi bywam bardzo zmeczona bo prowadze dom oprocz tego pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julitek1211
Podczas seksu wymagał abym udawała radiowóz i robiła IJO IJO!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tutaj niestety nie ma juz o co walczyc wedlog mnie,zrobisz jeszcze gorzej jesli bedziesz pokazywac swoja desperacje.odejdz i tyle napewno masz rodzine ktora Ci pomoze...uwiez w siebie a zobaczysz jak wszystko sie zmieni :) wiara czyni cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julitek1211
rozumiem,ale ja chciałabym pójść do pracy,chciałabym żeby nam się żyło lepiej ale na razie to niemożliwe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julitek1211
Do Julitek1211 masz wyobraźnie jak cholera,jak masz też taką odwagę to się przedstaw a nie robisz śmietnik z mojego posta!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co robiłas te fochy?
u mnie tez to bylo niemozliwe. znalazlam opiekunke i wszystkich mam w 4 literach. ja cie do pracy nie wyganiam. kazdy zyje jak chce. tylko pisalam ze takie fochy na gosci nie skutkuja, a jezeli juz tak chcialas robic to powinnas byc w tym konsekwetna. ja poszlam do pracy zeby szanowac siebie i byc przez innych szanowana. nie wyobrazam sobie nie pracowac bo by rodzinie meza juz wszystko wolno bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julitek1211
on mi już mówi od dawna,że samochód jest jego,że kasa na koncie też...że mieszkanie jest na niego a ja tylko jestem niechcianym gościem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co robiłas te fochy?
jestescie bardzo mlodzi wiec nie dziwie sie ze dzialacie tak impulsywnie. Kobieto wiec zacznij sie szanowac. zlap moze jakoms prace w domu. mi jak tesciowa powiedziala ze mamy stary samochod to jej powiedzialam ze ten samochod ja kupilam i teraz kolej na jej syna a mojego meza bo ja nie bede wyrzucala kasy w bloto zeby kolejne auto zajechal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julitek1211
zupełnie go nie rozumiem zawsze mi dawał do zrozumienia , że jestem jego najwiekszym sukcesem w jego życiu. frakt zakochał się we mnie a ja laska byłam i tak jakoś z litosci za niego wyszłam bo chciał się pociąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oliviaaaaaaaaaaaa
czasem facet nie powie wprost ,ze ma kogos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co robiłas te fochy?
z litosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julitek1211
jak już Julitek1211 wspominasz o małżeństwie,to oboje tego chcieliśmy,pamiętam jak dziś,co mi wtedy powiedział,gdy mi się oświadczał,że jak tylko się poznaliśmy to wiedzieliśmy że chcemy więcej od siebie,że chcemy ze sobą być do końca życia:( te wspomnienia teraz zamiast cieszyć strasznie bolą:( pracy szukałam w domu ale nic nie mogę znaleźć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julitek1211
bo na początku jakoś go nie kochałam z niesmakiem kladłam się z nim do łózka a teraz się tak odwróciło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co robiłas te fochy?
spróbuj z nim porozmawiac, bo dziecka szkoda. ale mysle ze niepotrzebnie odstawialas te sceny i on stwierdzil ze ma dosc. pogadaj z nim zapytaj, moze ma kogos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzisz droga autorko
ze facet ma swoje granice,i wiecznie nie bedzie przebaczal,to bardzo meczace sluchac ciaglych narzekań,i jego cierpliwosc sie skonczyla,nie ma sensu zebys dalej walczyla jesli powiedzial prawde prosto w oczy,jest wielu facetow ktorzy nie maja odwagi powiedziec o tym,tylko zdradzaja na boku,twoj jest na tyle odpowiedzialny ze powiedzial ci prawde,a to oznacza ze naprawde juz nie chce z toba byc i nic tego nie zmieni.Piszesz ze czasem chcialas odejsc,ze raz sie wyprowadzilas,a teraz wydaje ci sie ze go kochasz,mysle ze chcesz walczyc o niego tylko dlatego ze powiedzial prawde i mial tyle odwagi,bo gdyby tego nie powiedzial nadal bys czasem chciala odejsc,i ciebie nie boli to ze macie sie rozstac bo i ty o tym myslalas tylko boli cie to ze to on zdecydowal za ciebie,wiec musisz sie z tym pogodzic i odejsc poki masz jeszcze godnosc.Przykro mi ale tego zwiazku nie da sie juz uratowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×