Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Shanty

Mąż nie chce nigdzie jechać na sylwestra...

Polecane posty

Gość Shanty

Dzisiaj mój małżonek zwalił mnie z nóg informacją, że nie chce nigdzie jechać na sylwestra. Ja zaczęłam załatwiać już noclegi, tak strasznie się cieszyłam, że pojedziemy z miasta. Pracuję w domu, jako zdalny pracownik, więc tym bardziej cieszą mnie wyjazdy. Dziś mój stwierdził, że nie jedziemy nigdzie. Że on to się nie będzie z wszystkimi rzucał na tego sylwestra, że on to chce jechać to rodziców. Nie chciał ze mną gadać tylko odwrócił się na pięcie i wyszedł. Ja dostałam szału, jak rzadko szału dostaję, rzuciłam szklankę, trzaskałam drzwiami... Cieszyłam się, że pojedziemy w końcu bez dziecka, tylko we dwoje. Miałam już romantyczny scenariusz itd.. Jak bym miała, gdzieś chłopa drugiego na boku, to już bym pakowała walizy :D. Co ja mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sossssssssss
"romantyczny scenariusz" :D:D🖐️. Doopy mozesz mu dac kazdego dnia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shanty
Eee wy tu pitu pitu, a ja mam spitoloną imprezkę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bomboniera Merci
Hm, a ustaliscie wspolnie ze wyjezdzacie, czy kazde sobie cos ustalilo a pozniej konfrontacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shanty
Chciałam mu zrobić niespodziankę, tym bardziej, że chciał tam jechać zawsze :( . Generalnie niestety ja muszę wszystko planować u nas, wszystkie impry i wyjazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×